Ogród Jane Austen

Strona poświecona Jane Austen

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

#1 2006-12-29 10:17:54

Dione
Użytkownik

Pani Bennet

Ja z takim drobniutkim problemem, który nasun?? mi si? ostatnio. Przypominam sobie ekranizacje Dumy... i we wszystkich (nie znam najstarszej, wi?c j? wy??czam z oceny) pani Bennet jest pokazana, jako histeryczna, oty?a, nie?adna, niesympatyczna i do tego wyrodna matka. Wracaj?c jednak do ksi??ki, JA wprawdzie opisuje j? jako niezbyt inteligentn? i histeryczn? kobiet?, to nie twierdzi, ?e w?ród matron Hertforshire nie by?a lubiana. Przeciwnie towarzystwo (poza Bingley'ami) wcale od niej nie stroni, mimo wyra?nie nienajlepszych manier. Córki tak?e j? kochaj?, cho? czasem trudno im znie?? jej dziwactwa. G?ównym jej pragnieniem jest wyda? córki za m?? za bogatych m?odzie?ców, co jest zrozumia?e zwa?ywszy, ?e w razie ?mierci ojca (a m?odszy to on si? nie robi) dziewcz?ta pozostan? prawie bez ?rodków do ?ycia. Je?li wi?c jedna wyjdzie bogato za m??, reszta te? b?dzie mia?a zapewnione utrzymanie. Lydii bez mrugni?cia okiem wybaczy?a ucieczk?, to ?le ?wiadczy jedynie o jej inetligencji, ale na pewno nie o uczuciach matczynych. JA wielokrotnie wspomina, ?e w m?odo?ci by?a pi?kna. W ko?cu czym? musia?a przyci?gn?? pana Benneta, a on nie jest typem m??czyzny, który po?lubi?by g?upi? kobiet?, gdyby by?a do tego brzydka. Wiek i kolejne porody z pewno?ci? pozostawi?y ?lady, ale jednak my?le, ze dawna uroda powinna by? wci?? widoczna. A jej ?ywe zainteresowanie mod? (JA pisze o tym do?? cz?sto), pozwala domy?la? si?, ?e dba?a o w?asny wygl?d (o córek z pewno?ci? du?o bardziej), wi?c w pewnym sensie by?a do?? eleganck? kobiet?. Tymczasem w filmie 2005 zosta?a pokazana jak zupe?ne czupirad?o: nie do??, ?e niezbyt ?adna, to wiecznie rozczochrana i ?le ubrana. Ju? serial chyba bardziej pokazywa? opis JA, cho? do urody mo?na mie? w?tpliwo?ci.
To tyle, co mi si? nasun??o.


Mój ch?opak si? w?a?nie o?eni?....

Offline

 

#2 2006-12-29 13:40:06

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Pani Bennet

No w?a?cie: DiU 2005 ...
Jak dla mnie pani Bennet 95 jest ?adna, ma ?lady dawnej urody. Czy zwróci?y?cie uwag?, jak aktorka ma pieknie skrojone usta? Zawsze jest ubrana elegancko lub po prostu czysto i ??dnie. Na balu nawet ma ró? na policzkach. No i zdecydowanie jest popularna. Zawsze jest w grupce pa?, nigdy nie siedzi sama na uboczu. Jak dla mnie - wszystko si? zgadza.

A wersja 05... - có? swoje zdanie na ten temat prezentowa?am wielokrotnie...


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#3 2006-12-29 15:51:21

lady_kasiek
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Re?yserom widocznie si? klóci?o, ?e histeryczna, matka dzieciom nie mo?e by? ?adna i normalna. Nie wiem gdzie czyta?am, ?e kobieta zam?zna nie mog?a ju? by? uwa?ana za pi?kn?. A w "Przemine?o z wiatrem" tam zam??ne kobiety to prawie jak umar?e ciemno yubrane zero zabawy siedzia?y wk?cie.


GRITAR?? QUE ARDAN LAS BANDERAS POR LA FRATERNIDAD
QUE CAIGA EL PATRIOTISMO Y LA HOSTILIDAD RACIAL
CULTURA POPULAR...
Gran Derby dla Realu :!: :!:

Offline

 

#4 2006-12-30 02:05:09

apple_pie
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Na wstepie uprzedzam iz ogladalam tylko i wylacznie DiU 2005 oraz jeden odcinek DiU BBC
Jesli chodzi o najnowsza wink P. Bennet, jest moim zdaniem "straszna", wydaje sie wulgarna, zaniedbana, niedomyta i spocona... Absolutnie nie pasuje mi do ksiazkowej postaci... A szkoda...
Jesli chodzi o wersje BBC to tez nie zrobila na mnie najlepszego wrazenia, jest zimna i generalnie jakos zle mi sie kojarzy...
Chyba, jednak wole te pierwsza... Mimo, ze taka "nieczysta" wink

Offline

 

#5 2006-12-30 06:58:45

pak4
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Popieram Dione -- pani Bennet ma jedno skrzywienie -- wydanie córek za m??, które sprawia, ?e zapomina o wszystkim, w tym o konwenansach. Brakuje jej przy tym wykszta?cenia, ale poza tym jest 'normalna'. P&P'95 jest tu bliska idea?u, z poprawk? na wiek pani Bennet. Ona chyba jednak powinna by? ciut m?odsza...


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#6 2006-12-30 14:23:56

Elentari
Użytkownik

Re: Pani Bennet

pak4 napisał:

Popieram Dione -- pani Bennet ma jedno skrzywienie -- wydanie córek za m??, które sprawia, ?e zapomina o wszystkim, w tym o konwenansach. Brakuje jej przy tym wykszta?cenia, ale poza tym jest 'normalna'. P&P'95 jest tu bliska idea?u, z poprawk? na wiek pani Bennet. Ona chyba jednak powinna by? ciut m?odsza...

Alison Steadman w P&P'95 mia?a 49 lat. Wi?c je?li mia?aby by? m?odsza, to chyba tylko o kilka lat.

E.

Offline

 

#7 2006-12-30 15:55:11

Dione
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Ja sobie kombinowa?am, ?e pani Bennet powinna mie? ko?o 44 -46 lat. Licz?c: Jane ma 23 lata. ?lub z panem Bennetem oko?o rok wcze?niej to daje 24. Za m?? wychodzi?aby w okolicach 20 lat, plus minus 2 lata. To daje maksymalnie 46.


Mój ch?opak si? w?a?nie o?eni?....

Offline

 

#8 2007-01-02 20:37:24

peri
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Znalaz?am ciekaw? uwag? w P&P: "Lady Lucas by?a poczciw? kobiet?, nie do?? jednak rozgarni?t?, by pani Bennet ceni?a sobie jej blisko??." Moim zdaniem oznacza to, ?e pani Bennet by?a do?? rozgarni?ta. Mo?e kiepsko wykszta?cona, ale jednak bystra wink

Ostatnio edytowany przez peri (2007-01-03 20:57:41)


"... strze? si? tak odda? serce pon?tom wy?nionym: któ? by? odblaskiem wody napojony, albo czy? kiedy kto b?dzie?"
Haffiz "Gazele"

Offline

 

#9 2007-01-02 20:51:14

peri
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Dione napisał:

Ja sobie kombinowa?am, ?e pani Bennet powinna mie? ko?o 44 -46 lat. Licz?c: Jane ma 23 lata. ?lub z panem Bennetem oko?o rok wcze?niej to daje 24. Za m?? wychodzi?aby w okolicach 20 lat, plus minus 2 lata. To daje maksymalnie 46.

Ja mam wra?enie, ?e pani Bennet m?odo wysz?a za m?? smile
JA pisze: "Ojciec [Mr. Bennet], oczarowany m?odo?ci? i urod? oraz pozorn? pogod? ducha, która zwykle towarzyszy tym pierwszym, po?lubi? kobiet?...." Celowa?abym raczej ko?o 16-17 lat wink


"... strze? si? tak odda? serce pon?tom wy?nionym: któ? by? odblaskiem wody napojony, albo czy? kiedy kto b?dzie?"
Haffiz "Gazele"

Offline

 

#10 2007-01-02 21:26:17

apple_pie
Użytkownik

Re: Pani Bennet

W DiU 2005 Pani Bennet mówi co w tym stylu: "...Lidia wychodzi za maz, tez w wieku pietnastu lat..."

Offline

 

#11 2007-01-02 21:27:38

Elentari
Użytkownik

Re: Pani Bennet

A jest gdzie? napisane, ?e Jane urodzi?a si? zaraz po?lubie?
E.

Offline

 

#12 2007-01-02 22:18:19

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Apple, nie sugerowa?abym si? dialogami z DiU 05. Albo wersja 95, albo ksi??ka. To raz. Po drugie, nie wierz?, ?eby pan Bennet zainteresowa? si? 15-letni? dziewczyn?. We?cie pod uwag?, ?e wi?kszo?? ma??e?stw anga?owana by?a po uko?czeniu przez panne 17-20 lat (w zale?no?ci od rodziny). Wcz?sniej móg?by nie uzyska? zgody na ma??e?stwo. Poza tym koljna rzecz - okoliczno?ci ma??e?stwa Lydii i Wickhama by?y nietypowe. Wickham by? bawidamkiem bez skrupu?ów. Nie prównujmy go do pana Benneta, niezale?nie od si?y jego uczucia.
Co do dziecka - hmm. M?oda ?liczna ?onka pod r?k?... jako? pierwsze dzieci zwykle wcze?nie si? rodzi?y w tamtych czasach (popatrzmy na Charlotte. A co dopiero gdy w gr? wchodzi prawdziwa pasja big_smile) Ale dajmy im 3 lata oczekiwania (w wi?ksz? ilo?? czasu - nie wierz?. Wystarczy sie przypatrzy? róznicom wiekoweym panien Bennet big_smile)


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#13 2007-01-03 19:00:15

peri
Użytkownik

Re: Pani Bennet

AineNiRigani napisał:

Co do dziecka - hmm. M?oda ?liczna ?onka pod r?k?... jako? pierwsze dzieci zwykle wcze?nie si? rodzi?y w tamtych czasach (popatrzmy na Charlotte. A co dopiero gdy w gr? wchodzi prawdziwa pasja big_smile) Ale dajmy im 3 lata oczekiwania (w wi?ksz? ilo?? czasu - nie wierz?. Wystarczy sie przypatrzy? róznicom wiekoweym panien Bennet big_smile)

Ale jest wyra?nie napisane w Dumie, ?e Bennetowie s? 23 lata po ?lubie: "Pan Bennet stanowi? tak osobliwe po??czenie werwy, sarkastycznego humoru, rezerwy i kapry?nego usposobienia, ?e do?wiadczenie 23 lat wspólnego zycia nie wystarczy?o ma?zonce, ?eby go zrozumie?."
Wi?c Jane musia?a si? zjawi? pewnie w ca 9 miesi?cy po ?lubie wink


"... strze? si? tak odda? serce pon?tom wy?nionym: któ? by? odblaskiem wody napojony, albo czy? kiedy kto b?dzie?"
Haffiz "Gazele"

Offline

 

#14 2007-01-03 20:35:02

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Pani Bennet

a my nadal jestesmy w punkcie wyjscia w temacie wieku pani bennet big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#15 2007-01-03 21:04:11

peri
Użytkownik

Re: Pani Bennet

AineNiRigani napisał:

a my nadal jestesmy w punkcie wyjscia w temacie wieku pani bennet big_smile

Right smile Mo?e uda si? jeszcze co? wydedukowa? z wieku Mrs Gardiner? JA napisa?a, ?e by?a kilka lat m?odsza od Mrs Bennet i Mrs Philips. W jakim wieku mia?a dzieci? Najstarsza córka mia?a 8 lat.... Tylko czy to nam co? daje? Hmmm....


"... strze? si? tak odda? serce pon?tom wy?nionym: któ? by? odblaskiem wody napojony, albo czy? kiedy kto b?dzie?"
Haffiz "Gazele"

Offline

 

#16 2007-01-03 23:00:37

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Pani Bennet

ale co nam po pani Gardiner, skoro nie wi??? j? wi?zy krwi z Bennetami?


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#17 2007-01-03 23:02:39

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Pani Bennet

to pan Gardiner jest bratem pani Bennet ;D


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#18 2007-01-04 19:57:50

peri
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Ale? oczywi?cie, nikt nie zaprzecza. Próbowa?am co? wykombinowa? z tego, ?e ona jest troch? m?odsza od Mrs Bennet. Ale niestety Mrs Gardiner ma zbyt m?ode dzieci, zeby co? z tego si? da?o wydedukowa? ;( Nawiasem mówi?c strasznie du?a jest ró?nica wieku pomi?dzy Jane a najstarsz? córk? Mrs Gardiner (chyba mia?a na imi? Alicja - przynajmniej w P&P 1995). Pa?stwo Gardiner albo pó?no si? o?enili albo d?ugo czekali na potomka smile

Trudno - pozostaje przy wierze, ?e mia?a 17-18 jak wychodzi?a za m?? + wiek Jane 23 (urodzona w rok po ?lubie), czyli Mrs Bennet mia?a 42-43 lata smile Wersja równie dobra jak inna smile


"... strze? si? tak odda? serce pon?tom wy?nionym: któ? by? odblaskiem wody napojony, albo czy? kiedy kto b?dzie?"
Haffiz "Gazele"

Offline

 

#19 2007-01-05 07:33:45

pak4
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Z tego co pami?tam, pani Gardiner mia?a by? wyra?nie m?odsza od pani Bennet. Wystarczy, ?eby by?a m?odsza od swojego m??a, i ?eby ten by? m?odszym bratem matki Lizzy. Jak to si? posumuje, to mo?e wyj?? i kilkana?cie lat ró?nicy.


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#20 2007-01-09 14:54:37

Dione
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Ja bym strzela?a, ?e pani Gardinier mia?a co? w okolicach trzydziestki. Pasuje jak nic, ?eby bardziej ni? z siostr? m??a zaprzyja?ni? sie z jego siostrzenicami.


Mój ch?opak si? w?a?nie o?eni?....

Offline

 

#21 2007-01-09 18:37:55

pak4
Użytkownik

Re: Pani Bennet

To podobnie strzelasz jak ja, cho? mo?e ja bym wskaza? na 30+, czyli 30-35 lat.


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#22 2007-01-09 23:14:02

Ulka
Użytkownik

Re: Pani Bennet

To i tak pani Gardiner w d&U95 starawo wygl?da, ale moim zdaniem nie mia?a du?o ponad 30. Tyle ?e w?a?nie m??atka nie by?a ju? m?od? kobiet?.
Je?li chodzi o p.Bennet to bym obstawia?a jak peri tu? po 40, wysz?a za m?? powiedzmy w wieku 18 lat, my?l?, ?e to nie jest zbyt m?ody wiek. Wprawdzie Lidia jest m?oda (jak na nasze standardy bardzo m?oda) ale w tamtych czasach...Katarzyna Morland wychodzi za Henry'ego gdy ma 18 lat i nikt si? nie dziwi. A nawet pan Bennet na pocz?tku D&U mówi o ?onie, ?e mog?aby spodoba? si? Bingleyowi bardziej ni? córki i ona wie, ?e nie jest to kpina zupe?nie pozbawiona podstaw. Czyli by?a wci?? urodziwa. Dzi? kobieta w jej wieku jest jednak zupe?nie inaczej postrzegana...
hi hi, a mog?a JA sporz?dzi? ksi??k? danych osobowych swoich bohaterów big_smile Niektórzy autorzy tak robi?, wypisuj? ró?ne szczegó?y... wink


"cierpliwo?? - spokój ?e przecie? si? stanie"
(Ks. J. Twardowski)

Offline

 

#23 2007-01-10 16:22:58

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Je?li pani Bennet by?a ??dna (a wiemy ?e by?a) z ca?? pewno?ci? nie czeka?a z ma??e?stwem do 21 roku zycia . Jednocze?nie nie ma równie? wspomaniane, ?e wychodz?c za m?? by?a niezwykle m?oda (jak Lydia). Jak dla mnie 18 rok ?ycia pasuje tutaj idealnie.

P.S. Joanna David, Pani Gardiner '95 i tak si? ?adnie trzyma. W trakcie kr?cenia mia?a blisko 50 lat big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#24 2007-01-11 00:05:14

Ulka
Użytkownik

Re: Pani Bennet

Naprawd??? To rzeczywi?cie wygl?da nie?le smile Ale w takim razie nic dziwnego, ?e nie pasuje do opisu. JA okre?la?a j? bodaj?e jako m?od?. Zgadza si?, czy co? pokr?ci?am?


"cierpliwo?? - spokój ?e przecie? si? stanie"
(Ks. J. Twardowski)

Offline

 

#25 2007-01-11 09:52:16

lizzzi
Użytkownik

Re: Pani Bennet

AineNiRigani napisał:

No w?a?cie: DiU 2005 ...
Jak dla mnie pani Bennet 95 jest ?adna, ma ?lady dawnej urody. Czy zwróci?y?cie uwag?, jak aktorka ma pieknie skrojone usta? Zawsze jest ubrana elegancko lub po prostu czysto i ??dnie. Na balu nawet ma ró? na policzkach. No i zdecydowanie jest popularna. Zawsze jest w grupce pa?, nigdy nie siedzi sama na uboczu. Jak dla mnie - wszystko si? zgadza.

A wersja 05... - có? swoje zdanie na ten temat prezentowa?am wielokrotnie...

Zgadzam si? ca?kowicie. Pani Bennet w serialu dla mnie jest idealna: wida?, ?e w m?odo?ci by?a kobiet? ?adn?, jest elegancka -strój, fryzura, kapelusz, naszyjnik (czego niestety brakuje mi w wersji'05). Nieodzownym jej atrybutem jest chusteczka trzymana w d?oni, co czyni j? jeszcze elegantsz?. Taka wizja p. Bennet bardzo mi odpowiada
Pani Bennet z DiU;05 to nieporozumienie, jak zreszt? ca?y ten film - dla mnie.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB