Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Dziewczyny przecież nikt nikogo nie zmusza do sukien.
Nikt nikogo nie zmusza, ale myślę, że to nadałoby klimat spotkaniu - nawet gdybyśmy miały w tych kieckach "DiU" BBC oglądać :-) W końcu fani "Gwiezdnych wojen" na konwenty też się przebierają. A co my - gorsze? ;-)
Offline
Nikt nikogo nie zmusza, ale myślę, że to nadałoby klimat spotkaniu - nawet gdybyśmy miały w tych kieckach "DiU" BBC oglądać :-)
No więc właśnie. Kto nam każe w nich paradować po mieście? We własnym skromnym towarzystwie chyba nie jest tak strasznie.
Z drugiej strony w przypadku sukienek powinnyśmy dojść do porozumienia - albo wszystkie, albo żadna, bo głupio tak jak sie 5 ubierze, a reszta nie.
Offline
Moje Drogie, pozwolę sobie sie odezwać jako Wasza Matka Przedłużona...
Niestety moje "przedłużenie" nie sięgnie Torunia we wspomnianym przez was okresie, więc chciałam Wam tylko jako "boczna obserwatorka" Waszych zmagań podpowiedzieć... Może jednak spróbowałybyście się dogadać w mniejszych grupach? Jak widzę to niektóre z was mają całkiem odmienne wizje tego zlotu. Z doświadczenia wiem, że jak jest dużo kobit w jednym miejscu to jest też tyle zdań na jeden temat. Część ma ochotę na kulturę fizyczną (szczelanie z uku), część ma wizje kontemplacyjne (posiedzieć kameralnie, pogadać, filmy pooglądać, pochichrać się), a część poganiałaby po mieście i jego punktach rozrywkowych w celu tegoż rozerwania się. Myślę, że całość raczej Wam będzie trudno pogodzić w krótkim czasie, więc myślę też, że sprawniej i bez rozczarowań by wszystko poszło jeśli się jakoś podzielicie - jedne pójdą w pola, jedne do Meryton pogapić się na oficerów, inne pohaftują parawaniki lub będą doskonalić się w grze na pianoforte, a jeszcze inne zostaną w domu gimnastykować umysł regularną lekturą.... ;-)
Offline
Hehe.
Madrosc przez ciebie zyciowa przemawia, Matko Przedluzona
Wlasnie sie zastanawiam, jaki wariant ja bym wybrala
Offline
Czyli godzinka haftowania, jeden odcinek Dumy..., dwa "szczały" do tarczy, drink w pubie, dwa "looki" na oficerów (stacjonuje ktoś w Toruniu, jakaś "miliszja" przynajmniej ;-) ) i jedna ma już pociąg do Szczecina i musi lecieć, tamta za 36 minut startuje z powrotem do Krakowa, te lecą bo Warszawa im ucieknie. Enjoy yourself!!! ;-)
Offline
hih...Alison powalasz wszystkich...a tak wogóle to kiecki byłyby super...kto powiedział, że mamy w nich latać po miście, możemy ubrać się w nie na seans filmowy, będzie klimatycznie,a pozatym przecież możemy spokojnie pogodzić to co wszystkie chcą robić...hmm, a tak wogóle to iludniowy wyjazd planujecie?
Offline
Zeby to wszystko zrobic to i tydzien by nie wystarczyl
Offline
hih...Alison powalasz wszystkich...
Wcale nie miałam zamiaru was powalać, li tylko uświadomić "niemnożka", że jak jest na krótki czas tyle planów na hurrra, to potem jest jeden chaos i rozczarowanie. No chyba, że sobie rzeczywiście tygodniowy ten zlot zrobicie, to wtedy jest czas na wszystko po trochu :-)
W każdym razie i tak będę trzymać kciuki za powodzenie tego przedsięwzięcia :-)
Offline
Kochana Alison haftować czy szczelać można podczas konwersjacji i przy oglądaniu (tzn. jedynie haft. Zresztą np. ja haftuję wyłącznie podczas oglądania ).
A poza tym Alison co jak co, ale zawsze uważałam, że proza życia prozą życia, ale do Ciebie zawsze pasuje zasada "dla chcącego nic trudnego". Jeśli mówimy o spotkaniu weekendowym w szczególności.
Offline
weekendowe?? ale wakaczjne??
Offline
weekendowo-wakacyjnie.
Owszem wiekszość z nas to belfre i uczennice, ale nie wszystkie. Chyba trzeba uwzględnić i jedno i drugie
Offline
Kochana Alison haftować czy szczelać można podczas konwersjacji i przy oglądaniu (tzn. jedynie haft. Zresztą np. ja haftuję wyłącznie podczas oglądania
).
A poza tym Alison co jak co, ale zawsze uważałam, że proza życia prozą życia, ale do Ciebie zawsze pasuje zasada "dla chcącego nic trudnego". Jeśli mówimy o spotkaniu weekendowym w szczególności.
Ale czy ja coś mówiłam w ogóle?
Czy ja się "wtrancam", czy ja Was zniechęcam? 8O
Ja Was tylko "oszczegam"
Mnie tam przeciez nie będzie :cry:
Ja tu jedynie będę dyszeć z niecierpliwości w oczekiwaniu na Wasze rozanielone sprawozdawstwo
Offline
Ale co? Sprawozdawstwo?
a przecież my nie będziem haftować (chyba, że z emocji ;-)) a i "szczelać" to najwyżej obcasami do irlandzkiego rytmu. To co niby mamy sprawozdawać?
Offline
No właśnie to szczczelanie i haftowanie (może piwo będzie
)
Offline
to ty chcesz rozpijac uczennice???
Ech Alisonku nasz zdegradowano CiÄ™
Offline
to ty chcesz rozpijac uczennice???
Ech Alisonku nasz zdegradowano CiÄ™
Dlaczego? Ja popieram! Bo ja w ogóle nie piwny Janek jestem :-)
Wszystko byle nie pyfo :?
Offline
Ja tam piwo lubie pic latem, jak jest bardzo upalnie, a w zimie czasem grzane jak jest mroz.
No ale w koncu nauczycielem na szczescie nie jestem
Offline
do belferki
Offline
do uczennicy
A jak mam się wyspowiadać to lubię tylko Redsa albo imbirowe. Wszystkie inne są dla mnie niestrawialne bo mają goryczkę, której ja fizycznie nie strawiam.
Wrażliwiec jestem nad...
Offline
Alison co jak co, ale zawsze uważałam, że proza życia prozą życia, ale do Ciebie zawsze pasuje zasada "dla chcącego nic trudnego". Jeśli mówimy o spotkaniu weekendowym w szczególności.
Myślę, że w ogóle taka zasada powinna obowiązywać :-)
Co do spotkania - to tych propozycji może być rzeczywiście wiele i rozmaitych, dlatego warto coś wstępnie ustalić - tzn. na ile np. kontemplujemy dzieła filmowe, na ile zwiedzamy okoliczne atrakcje itd. Stąd też był mój pomysł spotkania się wiosną w grupach regionalnych, niekoniecznie bardzo formalnie - żeby się już trochę bezpośrednio poznać, może też coś ustalić :-) Żeby nie wyszło, że dużo gadamy, a nic z tego nie wyjdzie.
Offline
A jak mam się wyspowiadać to lubię tylko Redsa albo imbirowe. Wszystkie inne są dla mnie niestrawialne bo mają goryczkę, której ja fizycznie nie strawiam.
Zawsze mozna pic z sokiem.
A Warke Strong probowalas? Nie ma takiej goryczki.
Offline
A jak mam się wyspowiadać to lubię tylko Redsa albo imbirowe. Wszystkie inne są dla mnie niestrawialne bo mają goryczkę, której ja fizycznie nie strawiam.Zawsze mozna pic z sokiem.
A Warke Strong probowalas? Nie ma takiej goryczki.
Gosia!!! Nie rozwijaj tematów alkoholowych, bo mniepotem krytykują!
Ja w ogóle zapachu piwska nie trawię, więc nie próbowałam i pewnie nie spróbuję. Lubię półsłodkie białe wino kalifornijskie bo pachnie słońcem. A z "ankoholi" to najmilej wspominam chłodną Sangrię pitą na tarasie z widokiem na Morze Śródziemne ;-)
Z alkoholu to ja zdecydowanie najbardziej lubiÄ™ dobrÄ… herbatÄ™
Offline