Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
a moj nick? sama nie wiem.. polaczenie traumy po ogladnieciu RINGU plus to ze nie potrafie sie powstrzymac od obgryzania paznokci... poza tym samo slowo mi sie podoba, bo jest takie... dziwne zupelnie jak ja
Mój kochany "The Ring" i Sadako!!! I mój pamiętny seans w kinie na tym filmie przy 10- stopniowym mrozie. Jak wstawałam, to już nie czułam stóp.
Też miałam kiedyś problem z obgryzaniem paznokci; teraz czasem obgryzam przy nich skórki.
Offline
a ja na angielskim forum znalazłam takiego nicka: SecretWifeofTomQuinn
hehehehe :mrgreen:
Niezłe!
Offline
Kurcze, a ja mam taki mało oryginalny I w dodatku się pewnie źle kojarzy, bo większość nie lubi Marianny Dashwood
Nie mam wyobraźni, trudno
Bardzo mi się podoba otherwaymistercollins (oczywiście nick, żeby nie było ), ale trochę trudny w odmianie. Jak się do Ciebie zwracać otherwaymistercollinsie, czy raczej -collinsko??
Offline
No cóż ja sama jestem rodzeju żeńskiego, a nick jest rzeczywiście problematyczny. Dlatego proponuje skrót: Collins, tak po prostu
P.S. Marianno - ja bardzo lubię Marianne Dashwood, zwłaszcza w wykonaniu Kate Winslet
Offline
Kurcze, a ja mam taki mało oryginalny I w dodatku się pewnie źle kojarzy, bo większość nie lubi Marianny Dashwood
Coś Ty Marianno! Ja Cię kojarzę z avatarka disneyowskiego i pięknych kiecek. Ty już jesteś "inna" Marianna
Offline
Taka Calineczka....słodka jesteś Marianno na avku i mi się dobrze kojarzysz.
Offline
oj :oops: :oops: :oops: , dziękuję , bardzo mi miło, że Wam się dobrze kojarzę
Offline
a moj nick? sama nie wiem.. polaczenie traumy po ogladnieciu RINGU plus to ze nie potrafie sie powstrzymac od obgryzania paznokci... poza tym samo slowo mi sie podoba, bo jest takie... dziwne zupelnie jak ja
Mój kochany "The Ring" i Sadako!!! I mój pamiętny seans w kinie na tym filmie przy 10- stopniowym mrozie. Jak wstawałam, to już nie czułam stóp.
Ja sie po tym filmie nauczylam nie chodzic na horrory do kina! Zaplace za seans, a polowy filmu nie widze, ze strachu zaslaniajac oczy rekami! Przez siedem dni nie moglam spac, a siodmego balam sie wstac z lozka!! To ja juz naprawde wole DiU i tego typu klimaty niz umarle panny wychodzace z telewizora.. 8O
Offline
Ja również od seansu "The ring" nie oglądam horrorów w kinie. Na tym filmie byłam z koleżanką wieczorem i wracałam do pustego mieszkania - wszyscy z domu wybyli na kilka dni. A w pokoju mam telewizor! Zerkałam, czy się sam nie włączył... Zastanawiałam się wtedy, czy go czymś nie przykryć - jak by toto próbowało wyjśc z mojego telewizora, to by miało trudniej To był niezbyt przyjemny wieczór
Offline
No cóż ja sama jestem rodzeju żeńskiego, a nick jest rzeczywiście problematyczny. Dlatego proponuje skrót: Collins, tak po prostu
Chcesz, zeby do ciebie mowili Mrs Collins?? Moze Charlotta od razu Ale moglo byc gorzej. Moglas sobie wybrac "I shall conquer this, I shall" albo nick... TlustaGrzywkaPanaCollinsa. I nie widze, zeby to byl problem z tym nickiem, bo przynajmniej sie wybijasz z tlumu.
Offline
Zostańmy może przy samym Collins Ewentualnie Miss Collins bo żadna ze mnie Mrs A Charlottą to już na pewno nie chce być!
Offline
Ale ciekawie zbaczasz...........Buniu...... słodko to brzmi...
Offline
Ja również od seansu "The ring" nie oglądam horrorów w kinie. Na tym filmie byłam z koleżanką wieczorem i wracałam do pustego mieszkania - wszyscy z domu wybyli na kilka dni. A w pokoju mam telewizor! Zerkałam, czy się sam nie włączył... Zastanawiałam się wtedy, czy go czymś nie przykryć - jak by toto próbowało wyjśc z mojego telewizora, to by miało trudniej To był niezbyt przyjemny wieczór
To pewnie nie oglądałyście już "Darkwater" (jap. wersji)? Tam z kolei po seansie można zacząć bać się wody! 8O A już "Klątwa" może przyprawić o apopleksję! Kolekcjonuję jap. horrory, bo nie są takie "przegadane" jak np. amerykańskie. Ostatnio pojawił się nowy horror rodem z Azji- "Nieodebrane połączenie", ale tego akurat nie oglądałam.
Offline
To pewnie nie oglądałyście już "Darkwater" (jap. wersji)? Tam z kolei po seansie można zacząć bać się wody! 8O...
O nie Diano! Nie oglądałam i nie mam zamiaru oglądać. To nie na moje nerwy :? Ja po prostu nie lubię się bać... Dla mnie film ma być przyjemną rozrywką No, ewentualnie może nieco edukować
Offline
To pewnie nie oglądałyście już "Darkwater" (jap. wersji)? Tam z kolei po seansie można zacząć bać się wody! 8O A już "Klątwa" może przyprawić o apopleksję! Kolekcjonuję jap. horrory, bo nie są takie "przegadane" jak np. amerykańskie. Ostatnio pojawił się nowy horror rodem z Azji- "Nieodebrane połączenie", ale tego akurat nie oglądałam.
Gdzie tam... nawet na zapowiedzi nie moglam usiedziec. A tak BTW mam od 4 tygodni Pile 2 i tez sie boje ja ogladnac.. co za psychoza! (notabene Psychozy nie widzialam.. co za wstyd :oops: ) Ale ogladam sobie codziennie po 1 odcinku Dumy i dobrze jest. Tak przed zasnieciem, zeby miec kolorowe, zadumione sny
Offline
Ja również od seansu "The ring" nie oglądam horrorów w kinie. Na tym filmie byłam z koleżanką wieczorem i wracałam do pustego mieszkania - wszyscy z domu wybyli na kilka dni. A w pokoju mam telewizor! Zerkałam, czy się sam nie włączył... Zastanawiałam się wtedy, czy go czymś nie przykryć - jak by toto próbowało wyjśc z mojego telewizora, to by miało trudniej To był niezbyt przyjemny wieczór
Na Ring wybrałam się z koleżankami. Byłysmy w swietnych nastrojach
Właściwie to poszłysmy na wersję japońską, ale Pan Bóg nad nami czuwał bo wyladowałysmy na amerykańskiej
Wychodząc z kina nie miałysmy już tak dobrych humorów. Jeszcze w sali kinowej przed wyjsciem zadzwoniła komus komórka- to robiło wrażenie
Do samochodu weszłysmy w milczeniu i w milczeniu koleżanka nas rozwiozła
Po co ludzie robia takie filmy??
Czy codzienne emocje nam juz nie wystarczajÄ…??
Offline
a właściwie to się tu pisze o swoich imionach
No cóż moje nie jest jakoś skomplikowane ale wygodne , bo krótkie
Offline
Ewa7 (imienniczko ) nie mogę się napatrzeć na twój awatarek
Mój nick nie ma akurat żadnego związku z JA, ale postanowiłam go użyć, bo niespecjalnie się powtarzał w Google To imię bohaterki jednego z moich opowiadań (też niekoniecznie osadzonych w świecie Regencji, to rodzaj legendowego fantasy).
Offline
Widzę że już dwie Ewy są. To ja jestem trzecia Ciekawe czy jest nas jeszcze wiecej...
Offline
ja jestem Joanna, z lacinskiego Joannes czyli Jan, czyli po angielsku Joanna (dzoana). Bardziej polskim odpowiednikiem Joanny jest Janina, a Janina to nic tylko angielska JANE ale mam skojarzenia
Offline
Ja mam Ewelina chociaż nie wiem dlaczego wołają na mnie Ewa
Offline
Ależ Guniu, jak możesz? Jak tak chciałam być miła....nie gniewaj się kochanie....wybacz.
Offline
Mojego imienia w byle jakim kalendarzu nie znajdziecie
Offline
Kurcze, a ja mam taki mało oryginalny I w dodatku się pewnie źle kojarzy, bo większość nie lubi Marianny Dashwood
Nie mam wyobraźni, trudno
Ja tam lubiÄ™ MariannÄ™
Offline
Dlatego że jestem nowa mówię to dopiero teraz ,ale człopwieka z nickiem AMMIT trzeba pochwalić za wybujałaą wyobraźnię i odwagę (ponieważ ten nick może odstraszać )
Chce jeszcze dodać że mój nick wziął się z serialu ,była tam jedna dziewczyna o imieniu Parker .Była to moja ulubiona bochaterka ,a po za tym tata powiedział mi kiedyś że Parker to producent najlepszych piór i długopisów na świecie co jeszcze bardziej przekonało mnie do nicka Parker .
Offline