Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Na onecie jest wywiad i galeria zdjęć Emmy Thompson:
http://gala.onet.pl/6,26218,1,1,emma_th … leria.html
Wywiad jest oczywiście w stylu "Gala/Viva/TwójStyl", ale dla wielbicielek tej aktorki to zawsze gratka.
Emma dostała Oscara, Złotego Globa i masę innych nagród za scenariusz do "Rozważnej i romantycznej". Współpracowała przy scenariuszu nowej "DiU". Ma więc spore zasługi na poletku JA.
Trudno uwierzyć, że ta sama osoba grała w "Harrym Portierze", "Howards End" i "Wit", ten ostatni to jeden z najbardziej szokujących i poruszających filmów, jakie widziałam.
Co o niej sÄ…dzicie?
Offline
Bardzo ja lubie w Okruchach dnia.
Uwazam, ze to swietna aktorka.
Jednak co do RiR wiekowo mi tu troche nie pasowala.
Offline
Emmie Thompson wystawiłam w moim sercu pomnik za rolę w filmie ...chyba "Pytanie", nie pamiętam tytułu. Grała tam pełną życia inteligentną osobę, bodaj nauczycielke akademicką, która dowiaduje się, że ma raka. Ten film to było takie studium umierania, walki z chorobą i o tym co strach i cierpienie mogą zrobić z człowiekiem. Pierwsze chemie przyjmowała jak kowboj, cierpiała, ale jeszcze trzymały jej się żarty, dowcipkowała z lekarzami i pielęgniarkami, potem choroba wyjadła jej całą osobowość, umarła wycieńczona, skulona jak embrion, spragniona czułości i współczucia. Pod wieloma względami ja i bohaterka byłyśmy do siebie podobne. Niesamowicie przeżyłam ten film. Po prostu umierałam razem z nią...
Offline
I uwielbiam jej role szekspirowskie. W "Jak się Wam podoba" była taka wdzięczna. Nigdy nie darowałam Kennethowi, że się z nia rozwiódł. Chociaż z drugiej strony go trochę rozumiem, bo Helena B-C też kawał aktorki nie tylko...
Offline
Emmie Thompson wystawiłam w moim sercu pomnik za rolę w filmie ...chyba "Pytanie", nie pamiętam tytułu. Grała tam pełną życia inteligentną osobę, bodaj nauczycielke akademicką, która dowiaduje się, że ma raka. Ten film to było takie studium umierania, walki z chorobą i o tym co strach i cierpienie mogą zrobić z człowiekiem. Pierwsze chemie przyjmowała jak kowboj, cierpiała, ale jeszcze trzymały jej się żarty, dowcipkowała z lekarzami i pielęgniarkami, potem choroba wyjadła jej całą osobowość, umarła wycieńczona, skulona jak embrion, spragniona czułości i współczucia. Pod wieloma względami ja i bohaterka byłyśmy do siebie podobne. Niesamowicie przeżyłam ten film. Po prostu umierałam razem z nią...
Ona do tego filmu też napisała scenarusz, naprawdę poruszający i mądry
http://www.filmweb.pl/Dowcip,%282001%29 … m,id=11731
Offline
Emmie Thompson wystawiłam w moim sercu pomnik za rolę w filmie ...chyba "Pytanie", nie pamiętam tytułu. Grała tam pełną życia inteligentną osobę, bodaj nauczycielke akademicką, która dowiaduje się, że ma raka. ...
To właśnie "Wit"! Nie pamiętałam polskiego tytułu ("Dowcip"), był kiedyś w Kocham Kino.
Offline
Tak, tytuł tego filmu to "Dowcip" - znalazlam w necie. Samego filmu jednak nie widzialam, ale jestem w stanie sobie wyobrazic, ze potrafila to dobrze zagrac, choc to bardzo bardzo trudny temat.
Offline
Widziałam Emmę w Niani - ale z niej cudeńko było, z tymże rola jej była jakaś taka zbyt moralistyczna. Z kolei niedawno. tzn, kilka ms. temu czytałam z nią wywiad w Gali chyba, w którym okazała się być tak pragmatyczną, trzeźwo myślącą kobietą...
Niesłychana jest, ot co. I uważam ją za równie zdolną aktorkę jak i reżyserkę.
Offline
Ona ma ten niezwykły błysk w oku: nie dość - kobieta wszechstronnie utalentowana, to jeszcze niebanalnie piękna i bardzo inteligentna. Pamiętam, kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy w życiu w "Henryku V", oczu nie mogłam od niej oderwać. W "Wiele hałasu o nic" miała tyle uroku, że przyćmiła wszystkie gwiazdy! Szkoda, że rozstała się z Kennethem - on ją rezyserował z prawdziwą miłością. Ile jeszcze mogła zagrać kobiet Szekspira!
A jest świetna nie tylko w takim repertuarze, ale w "To właśnie miłość" na przykład też - jej wątek był strasznie smutny - jak ona i Alan Rickman to zagrali... mmmmmmmm
Offline
Uwielbiam wątek Emmy i Alana w "Love actually" - strasznie smutny i co tu gadać - taki p r a w d z i w y ....
no a Emma w "Niani McPhee"?
perełka
Offline
Przecudny kinol! :twisted:
Offline
Jej!! Ledwo ją można rozpoznać. Niezłe :twisted:
Offline
Czy Wy wiedziałyście, że Emma Thompson, filmowa Eleonora jest żoną Willoughby'ego (Greg Wise) 8O 8O 8O
[URL=http://imageshack.us][/URL]
Bo ja się właśnie w tej kwestii oświeciłam.
Offline
ja wiedziałam:)trochę od niej młodszy....i mają córeczke o bardzo ładnym imieniu-Gaia:)a wcześniej też miała fajnego męża, tylko trochę zakręconego-Kennetha Branagha.
Offline
Niesamowite! Ależ potrafią się łączyć w pary na tych planach filmowych. 8O
Też jestem w szoku.
Offline
Ja nie wiedziałam; ciekawa z nich para
Offline
Poznali się na planie R&R, wywiązał się romans, początkowo niezobowiązujący, ale Branagh nie zdzierżył i tak rozpadło się małżeństwo.
Offline
Nie ma jak poznać się na planie Biedny Kenneth...
Offline
Poznali się na planie R&R, wywiązał się romans, początkowo niezobowiązujący, ale Branagh nie zdzierżył i tak rozpadło się małżeństwo.
Ja słyszałam że to Emma nie zdzierżyła bo Branagh miał romans z Bonham-Carter na planie Frankensteina
Offline
Uwielbiam Beatrycze z "Wiele hałasu o nc" w wykonaniu Emmy Thompson! Stworzyła tam ze swoim byłym mężem wspaniałą parę. W ogóle ne obchodziły mne losy młodszych zakochanych - Benedykt i Beatrycze usunęli ich w cień. A w R&R nie przeszkadzało mi, że jest starsza od książkowego pierwowzoru - zreszta w wywiadzie z nią czytałam, że jej Eleonora jest osobą dwudziestokilkuletnią. To mi nawet odpowiadało.
Offline
Uwielbiam Beatrycze z "Wiele hałasu o nc" w wykonaniu Emmy Thompson! Stworzyła tam ze swoim byłym mężem wspaniałą parę.
Podobnie jak w "Henryku V".
Offline
A w R&R nie przeszkadzało mi, że jest starsza od książkowego pierwowzoru - zreszta w wywiadzie z nią czytałam, że jej Eleonora jest osobą dwudziestokilkuletnią. To mi nawet odpowiadało.
"Eleonora, najstarsza, (...) obdarzona była zdolnością spokojnego rozumowania i chłodnego osądu, choć miała zaledwie dziewiętnaście lat..."
Jane Austen "Rozważna i romantyczna" koniec rozdziału pierwszego. Chyba Jane Austen wiedziała lepiej ile Eleonora ma lat 8O
Offline
Oczywiście, ze Thompson wiedziała ile Eleonora ma w powieści lat - po prostu w swoim scenariuszu przyjęła, Eleonora filmowa jest starsza. Przeczytałąm to wieki temu, jeszcze w latach 90 - jakiś artykuł promujący film.
Offline