Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Jakie są Wasze wrażenia po obejrzeniu Pachnidła?
P. Suskind'a czytaÅ‚am jeszcze w liceum. Oprócz 'PachnidÅ‚a' także 'HistoriÄ™ Pana Sommera' – obie sÄ… dla mnie kultowe. I wreszcie ktoÅ› przeniósÅ‚ to na ekran i to tak rewelacyjnie
BTW ostatnio pojawiło się wiele dobrych ekranizacji książek, które towarzyszyły mi od dzieciństwa. To takie... hmmm... krzepiące
Dla mnie film jest świetny Tykwer nie zrobił z niego horroru, chociaż film ma zdecydowanie mroczną aurę... i momenty mocno trzymające w napięciu...
Aktorzy dobrze dobrani, chociaż nie przepadam za typem urody Rachel Hurd-Wood. Ledwo mnie przekonuje, że jest piekną dziewczyną
Åšwietnie gra Ben Whishaw – nie mogÄ™ sobie wyobrazić nikogo innego w tej roli Doskonale oddaje swojÄ… grÄ… amoralność J.B. Grenouille. Niewinność jego zbrodni nie podsuwaÅ‚a mi w trakcie filmu żadnych moralnych osÄ…dów...
Alan Rickman idealnie gra ojca Laury – dla mnie jedynie nieco gorzej wypada w koÅ„cowych scenach, kiedy pÅ‚acze i obejmuje Grenouille. Taka sÅ‚abość nie pasuje mi do niego i on chyba też nie mógÅ‚ siÄ™ w to wczuć, bo wypadÅ‚o to dosyć sztucznie ;(
No i te świetne zdjęcia!!! Dla mnie dobre zdjęcia to pół drogi do tego, żeby film mi się spodobał Pierwsze sceny na targu rybnym w Paryżu dosłownie wtłoczyły mnie w fotel... a nie były odosobnione... Przytułek, mieszkanie Baldiniego, Grasse: wszystko jest takie realistyczne, kontrastowe, barwne i ... w moich oczach piękne, nawet jeżeli miało pokazywać ochydę...
Offline
Zdjęcia, operowanie światłocieniem- po prostu mistrzostwo. Tak sobie pomyślałam, że do roli Jeana musieli znaleśc kogoś nie tylko wyglądającego naturalnie bez uśmiechu, ale wręcz potrafiącego pokazać bezduszne oczy, pozbawione jakiegokolwiek uczucia. Jedynie tworzac kopozycje ożywiał się, pojawiała się w\u niego pasja.
Film, jak i ksiązka, jest obrzydliwie dobry. I naprawdę straszny. Nie ma scen stricte brutalnych - krwi, epatowanie przemocą . Ale ta zimna kalkulacja, to jak niewiele było dla Grenouille warte ludzkie życie, człowiek sam ws obie.
No i jeszcze zwrócuiłam uwagę to jaki on jest chudziutki. skądś znam tą warz i nie wiem skąd. Nie widziałam go w żadnym filmie (chyba) może znam kogoś podobnego? Cały film się zastanawiałam "skąd ja go znam??"
Iostatnia rzecz - poczatkowo jakodczytywali mu wyrok, było mi go bardzo żal - tyle cierpienia. Potem, jak już było widomo co jak i dlaczego zrobi - jakoś moje współczucie było uśpione. chyba o to chodziło autorom
Offline
Przyznam sie że nie czytałam ani ksiązki ani nie obejrzałam filmu.Ale po waszych wypowiedziach coraz bardziej intryguje mnie ten film.Ale na filmwebie czytałam że "Pachnidło ma w sobie takie obrzydiwe, odrażajace sceny jak duszenie niemowlęcia.sceny porodu itp. Sama nie wiem. nie chce go obejrzec i póżniej zeby mnie prześladowała postać Grenouilla po nocach brrr...ale zdrugiej strony COŚ mnie kusi...dzisaj np. o3małam od losu znak.Do autobusu weszł kobitka z ksiązką"Pachnidło" w ręce...hihihi zobaczmy może też obejrze...
Offline
Moja znajoma ostatnio była i powiedziała coś takiego -- że było to dla niej przeżycie i cieszy się, że na filmie byla (zresztą miała napad opowiadania o filmie, co nie trafia się jej często; a to o czymś świadczy), ale drugi raz by się nie wybrała. (Identyczne zdanie, choć z nieco innych powodów, miała o "Wieku niewinności".)
Offline
Byłam dzisiaj u mnie w bibliotece żeby porzyczyć książke,ale nic z tego... nie było jej Postanowiłam najpierw przeczytaća pózniej obejrzeć film-wole sie na to wszysko psychiczne przygotować.Intryguje mnie historia mordercy i co kierowało nim do zabójstwa-ech lubie to dziwne ale czasmi lubie poczytać takie historie(czyt.Każdy ma SWOJĄ MROCZNĄ STRONE
). łatwo jest od razu osądzac skazując kogoś na śmierć. Ale jak sie poznaje historie typu Grenouill'a to inaczej patrzymy na jego postać...chociaż fakt jest faktem- zabijał.
Ostatnio edytowany przez mara7 (2007-02-06 16:00:41)
Offline
wiesz, mam nadzieje ze nie bede spoilerować, ale film rozpoczyna się tak, że widzom jest go żal - taka okrutna kara, dlaczego? Za co? Śmierć - no bardziej zrozumiałe, ale pastwienie się nad nim? Potem, w miarę jak go poznajemy ten stosunek się zmienia i na koniec już mało kto się dziwi dlaczego wyrok był taki a nie inny. Tutaj już nie chodziło o to że zabijał, ale dlaczego...
mam nadzieje ze napisałam to w miare zawile, przynajmniej an tyle, zeby nie odebrać Ci przyjemności czytania
Offline
Hehhehe spoko dzięki Aine..jutro ide do innej biblioteki bo coraz bardzie i bardziej mnie kusi. "Pachnidło"....już zacieram rączki
Offline
Rok temu kupiłam ten film ale dopiero wczoraj go obejrzałam. Tak jakoś okazji nie było żeby zrobić to wcześniej.
Książki nie czytałam, ale film fajnie był zrobiony.
Tylko wiecie co? Może okrutna jestem, ale ucieszyłabym się, gdyby od razu na tym placu spotkała go zasłużona kara. Fakt, że koniec końców i tak niezbyt dobrze skończył, ale w zasadzie to był jego wybór.
Offline
Dokladnie - w tym momencie to byl jego wybor, na placu musialby sie poddac woli innych. Dzieki temu w swoim wlasnym przekonaniu i tak naprawde - w przekonaniu innych, byl zwyciezca w tej potyczce. Do konca kotrolowal sytuacje.
Offline
Nawet nie wiedziałam, że jest taki temat.
Książki nie widziałam, ale film obejrzałam ponad pół roku temu, oglądałam razem z koleżanką, obie byłyśmy nastawione na coś super, ale w miarę oglądania wzbierało w nas uczucie, którego nie mogę określić inaczej niż "wtf", z wielkim "WTF" na koniec . Czyli ogólnie film do mnie nie przemówił ani trochę i do książki też nie zachęcił...
Offline
rok temu widziałam poczatek... potem sie zmuszałam i oglądałam może gdzies do połowy... więcej nie mogłam, a tyle osób sie wypowiadało, ze chciałam zobaczyć. Ale nie przebrnełam... okropny, cos strasznego... od poczatku do końca...
to nie dla mnie... potem przesladowały mnie sceny z tego filmu... i nie ciągnie mnie wcale do książki.
ale nie ma co sie dziwić... ostatnio byłam z synem na "Harym Potterze i książe pół krwi" no i mój syn śmiał sie ze mnie... że przez pół filmu miałam zamknięte oczy...
Offline
A mi sie podobal. To jeden z bardziej udanmych filmow kostiumowych, w dodatku opowiedziany w bardzo ciekawy sposob, duzo ciekawszy, niz ksiazka. Samo tylko zkaonczenie bardzo mi sie nie podobalo. Dodajac watek fantastyczny (magiczny eliksir totalnej milosci), film nagle przeskoczyl w zupelnie inna kategorie, co mnie, jako widza, calkowicie zaskoczylo. Nie rozumiem tez ostatecznej decyzji bohatera co do swego losu.
Offline
Ja sie powtarzac nie musze (skoro juz wczesniej napisalam chyba wszystko, co mialam do napisania ), ale mnie Pachnidlo tez sie podobalo
Offline