Ogród Jane Austen

Strona poświecona Jane Austen

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

#26 2006-02-06 21:43:16

AineNiRigani
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Bingley 2005 - bleee!!!


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#27 2006-02-07 21:34:32

izek
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Bingley 2005 - bleee!!!

tez sie zdziwilam ze jest RUDY 8O ale byl b. zabawny z tym jakaniem. i przez to jakos taki mniej dandysowaty a bj szczery... i niesmialy :oops: choc nie pamietam czy w ksiazce byl taki niesmialy


gg 5425654

Offline

 

#28 2006-02-08 21:02:41

Ammit
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Nie tylko nie?mia?y, ale jeszcze taki troch?... g?upkowaty hmm


~Ammit~
---------------
GG:5777025
Tlen: ammit

Nasz ?wiat jest w sercach tych, którzy nas kochaj?...

Offline

 

#29 2006-02-08 22:35:02

izek
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

no dobra, przyznaje big_smile - ogladnelam ostatnio scenke jak Darcy pisze list i chichot Bingleya faktycznie by? g?upkowaty :?


gg 5425654

Offline

 

#30 2006-02-09 08:25:21

Georginia
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Wydaje mi si?,?e jednak idealnie pasowa? do filmowej Jane....tak wizualnie byli podobni:-)Mia? w sobie ch?opiec co? uroczego....

Offline

 

#31 2006-02-09 09:46:04

Anonymous
Gość

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

tez sie zdziwilam ze jest RUDY 8O ale byl b. zabawny z tym jakaniem. i przez to jakos taki mniej dandysowaty a bj szczery... i niesmialy :oops: choc nie pamietam czy w ksiazce byl taki niesmialy

Nie odebra?am go jako nie?mia?ego. Raczej jako leniwego i wygodnego. Minimum wysi?ku maksimum korzy?ci.

 

#32 2006-02-09 14:51:24

izek
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

ja sie przy tej niesmialosci jednak troche bede upierac - w scenach gdzie mu tak slow brakowalo to dla mnie byla wlasnie niesmialosc w kontaktach z plcia piekna big_smile


gg 5425654

Offline

 

#33 2006-02-09 19:27:01

Alison
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Pogodz? Was. By? nie?mia?y ale jednak troch? przyg?upi. Ad 1. - scena o?wiadczyn, ad 2. - te nieszcz?sne nie skoordynowane z sytuacj? chichoty.


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#34 2006-02-09 19:29:28

Gosia
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Ale ja jednak twierdze, ze lepiej wygladal on, niz Bingley z 1995 r.

Offline

 

#35 2006-02-09 19:32:59

Alison
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

A JA (nie Jane Austen tylko Ja) twierdz?, ?e ten z 1995 by? idealny z tym swoim zachwytem nad wszystkim wymalowanym na ca?ej twarzy (w scenie ?lubu mia? a? przezroczyste oczy z rado?ci :-)
Musz? powiedzie?, ?e ten z 1940 te? by? w tym stylu, taki sobie pogodny, uroczy ch?opiec ?yczliwy ca?emu ?wiatu.


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#36 2006-02-09 19:39:39

Gosia
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Faktycznie mial troche takiego wdzieku, tylko ta jego fryzura ...

Offline

 

#37 2006-02-09 20:26:30

izek
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Pogodz? Was. By? nie?mia?y ale jednak troch? przyg?upi. Ad 1. - scena o?wiadczyn, ad 2. - te nieszcz?sne nie skoordynowane z sytuacj? chichoty.

z tymi chichotami to sie zgadzam, zreszta juz chyba o tym pisalam


A propos DiU 1940 to mi?o sie ogl?da?? Lubi? niektóre filmy z tamtych lat, a mo?e troch? pó?niejsze? - np Robin Hood z Erollem Flynem i Olivia de Havilland big_smile jest dla mnie nie do pobicia


gg 5425654

Offline

 

#38 2006-02-09 22:10:23

Alison
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Pierwszy raz ?miesznie. Drugi juz mi?o, bo z przymru?eniem oka. Scenografia, kostiumy i sposób gry taki jak z Przemin??o z wiatrem, a Darcy robi przedziwne rzeczy r?kami ;-)


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#39 2006-02-09 22:15:41

Ammit
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

No a co powiecie o rozmowie Bingleya o ksi??kach i jego bibliotece... Zrobi? z siebie g?upka... hmm


~Ammit~
---------------
GG:5777025
Tlen: ammit

Nasz ?wiat jest w sercach tych, którzy nas kochaj?...

Offline

 

#40 2006-02-09 22:23:04

Alison
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Zdecydowanie tak. Z tym wszystkim by? strasznie infantylny i jak to ju? gdzie? napisa?am wydawa? si? du?o m?odszy od Jane, w dodatku Jane w wykonaniu Rosamundy, z tym jej zjawiskowym, niskim, stonowanym g?osem :-)


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#41 2006-02-09 22:30:10

Ammit
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Nie twierdz?, ?e ta duma by?a z?a - je?eli kto? nie zna ksi??ki czy serialu BBC, to OK, ale... hmm Nie pot?piam jednak uwa?am, ?e mo?na by?o go du?o lepiej zrobi? smile


~Ammit~
---------------
GG:5777025
Tlen: ammit

Nasz ?wiat jest w sercach tych, którzy nas kochaj?...

Offline

 

#42 2006-02-09 22:41:08

izek
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

ja ju? co? wcze?niej pisa?am o uwspó?cze?nianiu ostatniej wersji DiU
no i mi sie to potwierdzi?o - kole?anka, zauroczona filmem pozyczy?a ode mnie ksi?zk? i dzi? mi w?a?nie poweidzia?a ?e "ksi?zka oczywi?cie super, ale tak strasznie sie d?u?y zanim sie Lizzy z Darcym spotkaj?, a w filmie to sie dzia?o tak szybko."
no i chyba o to chodzi, ?e dzisiejsza publiczno?? jest bj nastawiona na akcj? ni? kiedy? i producenci filmów ?wietnie o tym wiedz?


gg 5425654

Offline

 

#43 2006-02-09 23:47:28

Ammit
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

No dok?adnie- film to jest pigu?ka smile wszystko szybko i bez wysi?ku smile


~Ammit~
---------------
GG:5777025
Tlen: ammit

Nasz ?wiat jest w sercach tych, którzy nas kochaj?...

Offline

 

#44 2006-04-25 09:30:45

monika_29_09
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

poza scenami opisanymi przez Was, zdrowo si? u?mia?am w trakcie wizyty u lady Catherine. Pan Collins stoi przez l.C. na ugi?tych nogach wink i komicznym gestem wzywa ?on? i Lizzy do stani?cia obok niego. W tej scenie jego s?u?alczo?? przekroczy?a wszelkie granice smile Swoj? drog?, ?wietnie zagrane.

m.


czy istnieje pi?kniejszy u?miech? smile
http://foto.onet.pl/upload/43/98/_592621_n.jpg

Offline

 

#45 2006-04-25 17:37:48

Bonduelle
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Hm, i Collins pusz?cy si? na balu w Netherfield - na pocz?tku przepycha? si? na chama przez t?um, strzela? miny pt. "Jestem wa?ny i mam du?o m?drych rzeczy do powiedzenia" wink

Offline

 

#46 2006-04-25 19:52:45

otherwaymistercollins
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Bingley 2005 - bleee!!!

Zgadzam sie z tym ?e niektóre jego reakcje by?y g?upkowate - jak ta podczas balu w Meryton gdy pani Bennet do?? nietaktownie okre?li?a Charlotte jako ma?o urodziw? (ta jego mina!), albo ten chichot w Netherfield. Ale nie powiem ?eby pan Bingley 2005 by? blee big_smile Mówi?c szczerze bardzo podoba mi sie to ?e jest rudy i jako jedyny m??czyzna ma w filmie u?o?one w?osy big_smile

Offline

 

#47 2006-04-25 21:42:07

bezpaznokcianka
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

Mówi?c szczerze bardzo podoba mi sie to ?e jest rudy i jako jedyny m??czyzna ma w filmie u?o?one w?osy big_smile

haha... chyba w ogole jako jedna z nielicznych postaci jest uczesany (nie liczac panny bingley i Lady Catherine). Siostry Bennet (zwlaszcza Lizzie) powinny pojsc za jego przykladem big_smile A tak w ogole to na czym on sobie stawial te wlosy? Chyba tylko na wodzie z cukrem, bo zelow wtedy o ile mi wiadomo nie bylo. big_smile

Offline

 

#48 2006-04-25 22:04:03

milosz
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

bezpaznokcianka napisał:

A tak w ogole to na czym on sobie stawial te wlosy? Chyba tylko na wodzie z cukrem, bo zelow wtedy o ile mi wiadomo nie bylo. big_smile

Ja nie chce wiedzie? i chyba lepiej nie by?o w?cha? wink

Mnie najbardziej bawi wzrok pani Bennet na widok knura wtaczj?cego si? przez cha?up? wink Ona patrzy na niego po??dliwie zgo?a..............


[img]http://img113.imageshack.us/img113/9518/windelwinnie21df3bg.gif[/img]

Offline

 

#49 2006-04-26 08:35:32

monika_29_09
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005

"bezpaznokcianka
A tak w ogole to na czym on sobie stawial te wlosy? Chyba tylko na wodzie z cukrem, bo zelow wtedy o ile mi wiadomo nie bylo. big_smile[/quote napisał:



bardzo dobrze stawia si? w?osy na myd?o (s? wtedy nieco matowe, ale stoj? jak trzeba wink przetestowane przez autork? postu w czasach licealnych wink

m.


czy istnieje pi?kniejszy u?miech? smile
http://foto.onet.pl/upload/43/98/_592621_n.jpg

Offline

 

#50 2006-04-26 10:57:40

bezpaznokcianka
Użytkownik

Re: ?mieszno?ci w D&U 2005


bardzo dobrze stawia si? w?osy na myd?o (s? wtedy nieco matowe, ale stoj? jak trzeba wink przetestowane przez autork? postu w czasach licealnych wink

m.

AHA... a jakie wtedy byly mydla? Poza tym, nie zauwazylam, zeby Bingley mial matowe wlosy. Chyba to mydlo to z odzywka bylo.
Zreszta co wy macie do Bingleya. He was just like the man ought to be big_smile A te jego rude wlosy sa takie... brytyjskie. Chociaz w porownaniu z Jane to naprawde zachowywal sie jak dzieciak.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB