Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
To ja też złożę zeznania
Dawno, dawno temu P&P '95, dużo później książka ( i inne też). Jeszcze później film RiR i MP. Ostatnio P&P'05. Książki tylko tłumaczone, niestety w mojej bibliotece oryginałów nie mają. Ale kiedyś na pewno kupię
Offline
najpierw serial BBC, potem książki, książki, książki, które kupuję, bo jak wypożyczę i pokocham to prawie płaczę jak muszę oddać a w między czasie kolejne adaptacje w kinie lub na DVD ... w moim przypadku pierwsza miłość nie rdzewieje, czyli najbardziej kocham P&P w wersji książkowej i serialowej
Offline
Witam ponownie,
Może ktoś wie jak mozna zdobyć wcześniejsze ekranizacje tzn. wcześniejsze niż serial z 1995r czyli z roku 1979, 1967 lub 1940?
Offline
ta z lat '40 pojawia się na allegro. Tej z lat '60 nigdzie nie widziałam.
Offline
Witam po raz pierwszy:)
Kiedy powstał film 2005 postanowiłam przeczytać ksiazkę - taka kolejność zawsze wydawała mi się lepsza dla wyobraźni:) - potem oglądnęłam film ale juz na DVD, a wersję z 1995 dopiero teraz na YouTube (http://pl.youtube.com/watch?v=81InxJC-SvQ) jest tego jakieś 35 kawałków;) No i dla zainteresowanych - można tam tez znalesć stare wersje : 1940- http://pl.youtube.com/watch?v=OVgbhFj_cP0
1980- http://pl.youtube.com/watch?v=mGFfUxorH2c nie jest to kino domowe, ale zawsze coÅ›
Offline
Dzieki za linki Ela .
Offline
Witam! Ja poraz pierwszy z ,,Dumą i uprzedzenie" spotkalam sie majac ok 8-9 lat gdyz ten serial oglodala moja mama- film bardzo mi sie spodobal - wspominalam go bardzo przyjemnie, z rok temu widzialam tą nowsza wersje DiU - mówiąc szczerze nie tak bardzo mi sie spodobała.. Nie cały miesiąc temu byłam na filmie w kinie o Jane Austen ''Zakochana Jane" - który mnie bardzo zafascynował , a że miałam książke DiU w domu, postanowiłam ją przeczytać - czytało się super.. Później namówiłam mamę, żeby mi zamówiła film DiU, ale tej starszej wersji co kiedys leciala w telewizji - no i wlasnie niedawno skończyłam ją oglądać - film suuuper!! ))
Offline
Najpierw była "Jeżycjada" ,gdy Aniela po odsunięciu biurka znajduje "Emmę" i świat dla niej przestaje istnieć , potem zupełnie inne lektury , potem obyczajowe powieści wszelkiej maści , potem Prószyński i sp. tylko "Sandition.Lady Suzan.Watsonowie" nie kupiłam i do dziś nie mogę odżałować , no i serial BBC - absolutnie doskonały pod każdym względem . A w zeszłym roku DiU`05 i pewnie się narażę ,ale dla mnie nie ma ten film z oryginałem wiele wspólnego i tak mnie zniesmaczył , że przysięgłam sobie więcej go nie oglądać . A potem jeszcze była DiU z Bolywood , i to byłoby tyle . A książkę czytam kilka razy w roku z jednakowym i nieustającym zachwytem :-DDD
Offline
Tamarko nikomu się podobnym stierdzeniem nie narazisz. DU2005 dla sporej większości nas na forum to jedynie film luźno oparty na motywach, w którym znajdujemy mnóstwo błędów. Ja osobiście uważam, że jeśli zapomni się o książce, to można to obejrzeć, jako przyjemny lekki film o miłości (i chyba nie pomylę się zbytnio, jeśli powiem, że większość z nas ma podobne odczucia). Owszem są i takie wśród nas, które były filmem zachwycone, ale taka różnica zdań tylko dodaje energii naszym dyskusjom. O niebo przyjemniej podyskutować, niż tylko dołączyć do jednobrzmiącej litani hymnów pochwalnych. Dla mnie idealną ekranizacją jest serial 95. Ale ile osób tyle różnych zdań
Offline
podpisuje sie pod powyzszymi zdaniami
Offline
To ja sie cieszÄ™ :-))
Offline
To ja napiszę coś na temat bo jestem nowa na forum:) Moja przygoda z DiU i wogóle z Jane Austen to czysty przypadek. Szukałam książki na nudną lekcje i akurat sobie leżała na półce w bibliotece ta właśnie wspaniała książeczka. Słyszałam coś o serialu itp. ale jakoś nigdy nie byłam zainteresowana. Przeczytałam i...wsiąkłam.
Offline
Nancy18,lat wiadomo ile. Najpierw przeczytałam książkę, a stało sie to tak. Moja młodsza siostra pozyczyla ja od cioci zeby przeczytac,ale wogole sie za nia nie brala. Wiec wzielam zeby ja sobie poprzegladac, zaczelam czytac,Poczatek mnie nie nudzil ale potem nie wiem jak wsiąknelam. Jestem w trkacie ogladania D&U ''95. Jest super
Offline
Witajcie!
No cóż, dochodzę do wniosku, że przypadek to wielka siła kierująca ludzkim życiem
Offline
u mnie była następująca kolejność:
- DiU '95
- książka
- DiU '05
Offline
A u mnie zaczęło się od Becoming Jane. Wcześniej książki JA zupełnie mnie nie pociągały. Ale po obejrzeniu filmu stwierdziłam, że muszę się za nie zabrać. Zaczęłam od DiU (książki). No i później Duma z 2005, a na koniec z 1995
Offline
U mnie zaczęło się od "DiU" z 95 roku. Potem z 2005 a na samym końcu książka.
Offline
P&P'05 bez większego zainteresowania (jakieś 2 lata temu);
Becoming Jane;
Książka;
P&P'05 już z ogromnym zainteresowaniem
Offline
Moja przygoda z powieścią "Duma i uprzedzenie" była taka:
na początek wakacji dwa lata temu, poszłam do empiku w poszukiwaniu ciekawej książki na długą podróż autokarem. Tak sobie oglądam i nagle zauważyłam okładkę z filmu Duma i uprzedzenie z 2005 roku. Przeczytałam opis książki i wydała mi się ciekawa, a że nie była droga to kupiłam. Od pierwszej strony ta powieść mnie wciągnęła.
Potem kupiłam film ten nowy z Keirą Knightley. Bardzo mi się spodobał. A ostatnio oglądnęłam miniserial z 1995, który spodobał mi sie jeszcze bardziej.
Offline
u mnie najpierw byl serial z 95' chyba kiedys na jedynce dawno temu go puszczali to pamietam ze ogladalam kazdy odcinek, pozniej wstyd sie przyznac ale jakos zapomialam o Jane, dopiero jak do kina weszla wersja z Keira to po obejrzeniu dostałam jakiegos objawienia i siegnelam po ksiazke a pozniej w ogole po reszte ksiazek Jane, nawet po klub miloscnikow Jane Austen;) Aktualnie ogladam powtorke serialu na Tvn style:)
Offline
Moja również zaczęła się od Musierowicz i Kłamczuchy czytającej Emmę Później poszło dalej - szczególnie, że DiU nabyłam za grosze w ładnym wydaniu z wydawnictwa Hachette
Offline
No u mnie tez, ale po przeczytaniu ówczesnym stwierdziłam, ze na takie głupoty szkoda mi czasu
Offline
Hej, jestem nowa na forum:) Witam wszystkich miłośników Jane, a przede wszystkim DiU.
Ja najpierw obejrzałam serial z 95 i zauroczyłam się bez pamięci w panu Darcy'm. A to skłoniło mnie do przeczytania książki, która, co tu dużo mówić, jest boska. Zabieram się to obejrzenia najnowszej wersji Dumy, ale czuję w kościach, że to nie ten sam majstersztyk, co angielski serial...
Offline
Ja nie pamietam, kiedy i jak.......wydaje mi sie ze Duma i uprzedzenie zawsze "bylo kolo mnie" pozniej doszla metoda poznawania owczesnych tancow, ubiorow, sztuki i zycia i kultury materialnej......Uwielbiam Dume i Uprzedzenie z 95 roku serial BBC, wszytskie inne nie dorownuja, tan nowa Duma i Uprzedzenie widzialam w kinie i totalnie sie rozczarowalam, dziwne stroje, mieszane raz z XVIII a raz z pocz XIX, nie wiadomo gdzie poczatek i koniec, no i aktorzy, nie , nie , nie....... wole w kolko ogaldac tylko Dume z 95 roku .
Ostatnio edytowany przez princessita (2008-03-29 14:18:02)
Offline
Moja przygoda z "DiU", a właściwie w ogóle z książkami Jane Austen rozpoczeła się od filmu "Emma" z Gwyneth Paltrow, obejrzałam tylko połowę, ale mi się spodobało. Później była książka "Rozważna i romantyczna", następnie dopiero książka"DiU" a na końcu film z 2005r. Wcześniejszej wersji jeszcze nie oglądałam...
Offline