Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Robert_Benett napisa³:
krajankÄ™ z rodzinnego miasta..
Mmm... Też Ino?
Offline
Całe życie Ino..a od 10 lat również Opole...obecnie jestem dwumiasteczkowy , ponieważ 3 -4 razy w roku bywam w Inie.
Offline
Witaj Achajko i baw sie dobrze
Offline
Hej!
To tylko ja.
Chciałam powiedzieć, że wróciłam. A Garfield za wami tęsnił i miauczał po nocach...
Offline
pogłaskaj go od nas
i witaj
Offline
Same go głaskajcie. Na mnie się za tę nieobecność obraził i wystawia pazury
Offline
Chyba dobrze. Szefostwo oceniło mnie na 60% zaawansowania. Czekam na powołanie komisji, a potem będzie z górki. Ale ostatnie tygodnie były męczące. Dziś aż sobie zrobiłam skryte wagary: czyli zamknęłam się w pokoju i udaję, że pracuję
Offline
Witajcie, dawno tu nie zaglądałam . Byłam zarejestrowana za czasów Księciula, a potem okoliczności się nie składały.
Teraz spróbuję częściej się udzielać- nie tylko czytać Wasze wypowiedzi.
Pozdrowienia dla Vasco- dobra robota
Offline
Witam wszystkich!
Szukałam informacji o Jane Austen i tak tu trafiłam. Poczytałam co nieco i spodobało mi się tutaj, więc się zarejestrowałam.
Mam nadzieję podopisywać swoje uwagi w niektórych tematach i liczę, że przyjmiecie mnie do swego forumowego grona.
Pozdrawiam!
Offline
Witaj czuj się jak u siebie. Przy okazji - masz w avatarku jeden z moich ulubionych obrazów
Offline
cead mile failte
Liczymy na wzmozona aktywnosc
Ostatnio ansze forum spi z lekka
Offline
To pewnie sen zimowy. Jeszcze. Trzeba odtrąbić przywitanie wiosny
Offline
Wiosna, wiosną, ale za oknem śnieg Zupełnie mi buty przemokły
A jeszcze przedwczoraj było tak:
Przy okazji: kwiatki na powitanie Abigail
Offline
A dzisiaj tak deszczowo ...Dżdży i dżdży, cała nadzieja, że od jutra ma być znowu ciepełko.
Offline
U nas wiatry przeraźliwe. Wczoraj zerwało druty i prądu nie było. Dzisiaj zresztą też dopiero kilka godzin temu wrócił.
A w rynku leży powalona sosna...
Offline
To ciekawe, kto ma to zapowiadane ciepełko? Bździ i bździ, i wieje też - mało mi drzwi od balkonu nie wyrwało z rąk przy otwieraniu
Offline
A u mnie dzisiaj było cudnie! No dobra- trochę za mocno wiało. Ale słoneczko tak ślicznie świeciło...
Offline
A może zrobimy nowy wątek o pogodzie
U mnie też było przepięknie, słonecznie, ale taki wiatr,że hej. Wiało okropnie, a w pewnych miejscach między blokami normalne przeciągi
Offline
Ależ u mnie też było uroczo. odczułam nawet nieodpartą ochotę na prace w ogródku - uporządkowałam ogródek rózany, wsadziłam nowe "dziecko". Tak na marginesie - to cud, że moje róże przeżyły tegoroczną zimę...
Offline
Hejka!
To znowu ja . Melduję się, że postanowiłam znowu nawiedzać to forum . Przez ostatni okres przeprowadziłam się na nowe mieszkanko, dalej pracuję tam gdzie pracowałam, piszę magisterkę (a raczej próbuję ), ale nie widzę, kiedy mogę się spodziewać normalnego dostępu do sieci w domu. Na szczęście mam jakiś tam dostęp do neta w pracy. A że bardzo się stęskniłam za fankami JA, postanowiłam znowu tu zaglądać . Witajcie!
Offline
Loana, no wszelki duch ...
Jak Cię zobaczyłam pomyślałam, że może ktoś się perfidnie i złośliwie podszył ...
Cead Mile Failte ponownie!!!
Oj jak sie ciesze, ze CiÄ™ widze
Offline
Witaj! Ja również się cieszę, że z powrotem wróciłam - miło będzie z Wami pogadać na jakieś babskie tematy, a nie tylko zombi/koreańskie horrory/mało pozytywne filmy (taki zestaw mam serwowany od dłuższego czasu ). Stęskniłam się za Wami.
Aine, widzę, że opis ciągle taki sam - pozytywnie, coś starego i znajomego na nowym forum . Widzę, że forum dalej ogromne, na pewno wszystkiego nie dam rady śledzić, za dużo tematów . Co jeszcze powinnam wiedzieć po tak długiej przerwie? Kazik jeszcze funkcjonuje, czy wszystkie jego zadania przejął Vasco? Kto tu jest teraz szefem, kogo się bać ;P? Mam nadzieję, że ze starej ekipy można jeszcze spotkać jakieś osoby.
Tak w ogóle - zapisało się w końcu trochę więcej dziewczyn z Wrocławia? Bo planuje zrobić dalej spotkanie z oglądaniem sześciopaku z JA, ale chciałabym z kimś obejrzeć, a nie sama .
Pozdrawiam!
Offline
Przejąłem ja. Kazik z tego co wiem, nie zagląda. Bać to się może i kogoś można, ale na pewno nie mnie. Już raczej ripost Aine
Offline