Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Strony: 1 … 63 64 65 66 67 … 96
W±tek Zamkniêty
Ja w razie czego moge sluzyc poukladana caloscia.
Mam nadzieje, ze nie pomylilam
Moniko, dzieki za te fotki... az lezka sie w oku kreci, jak sie patrzy na ta hale i biuro, i przypominaja sie od razu sceny z filmu.
Tez na jakiejs stronie znalazlam kiedys zdjecia miejsc, moze jeszcze gdzies uda mi sie to odszukac.
Offline
Ta moja bida jest taka bezwładna, że właśnie zlała się w koszu, przelała na wylot całe wczoraj kupione nowe legowisko, zalała mi pół wysprzatanego przedpokoju, do tego znowu rozszarpał opatrunek, na szczęscie szwów nie ruszył. Ale będzie karuzela... :-( teraz pralka łomocze, bida leży w kagańcu, a mnie sie już żyć odechciało....
Najlepsze lekarstwo na takie nastroje - film albo książka i słownik...
Oj, to bardzo bidaka wzięło... Oby szybko wrócił do formy!
I dzięki.
Offline
Alison, napewno z Twoim psiakiem będzie dobrze
Ja coś takiego przeżywałam w zeszłym roku kiedy mój Bugs rozdrapał sobie ranę i okazało się u weterynarza, że to guz. Trudno opisać tych dni czekania na wiadomość, czy jest złośliwy czy nie. Po operacji przyniosłyśmy go z siostrą w kocu i leżał kilka godzin śpiąc, później też jakiś czas dochodził do siebie. Ale wszystko skończyło się dobrze
Offline
Pomijając koraliki to na tym zdjęciu wyszedł bardzo korzystnie, gdzieś znalazłam kilkanaście, albo i więcej zdjęć z tego wywiadu i takich "korzystnych" zdjęć jest więcej Jak znajdę to wkleję linka do nich
To jest chyba ten jego półuśmiech, którym się co niektóre tak zachwycają
http://img143.imageshack.us/img143/769/ra1231bd.jpg
Offline
To jest chyba ten jego półuśmiech, którym się co niektóre tak zachwycają
Uśmiech, że ach... Ale mu bokobrodów brakuje :?
Offline
Ze stresu przeszłam sie parę razy "po peronie" i mam wiadomość dla Gosi:
Zwracam honor. stop. Ona mu podała. stop. A on zagarnął. stop. Takie są obiektywne fakty. stop. Nie wiem jak mogłam tego wcześniej nie zauważyć, stop.
Pozdrawiam Al
Offline
To jest chyba ten jego półuśmiech, którym się co niektóre tak zachwycają
Sorki kobitki, ale wygląda tu jak Baba Jaga. nawet jakby koralików nie miał to tez by tak wyglądał. To nie żaden półuśmiech tylko jakaś rozrzedzona mina. Nie róbcie kreciej roboty i nie siejcie wrogiej propagandy...
Offline
Obiecanka-pisanka czyli spis treści do tłumaczeń N&S, w kolejności: nr rozdziału, nr strony w książce (wyd. Penguin Popular Classics) i tytuł rozdziału.
„Pierwsze spotkanie” – Chapt VII, p. 69, New Scenes and Faces
„FinaÅ‚ romansu” - Chapt LII, p. 518, Pack clouds away
„Margaret o Thorntonie po raz pierwszy” - Chapt VII, p. 72, New Scenes and Faces
„Margaret o Thorntonie po raz drugi” - Chapt IX, p. 85, Dressing for tea
„Pani Thornton o Margaret” - Chapt IX, p. 88, Dressing for tea
tu powinna być scenka z herbatą tłum. Caroline - Chapt X, p. 90, Wrought iron and gold
„John oczami Margaret” - Chapt X, p. 92, Wrought iron and gold
„Pan Thornton o Margaret” - Chapt X, p. 98, Wrought iron and gold
„Margaret z TatÄ… o Thorntonie” - Chapt XI, p. 101, First impression
„Pan Thornton robi przysÅ‚ugÄ™ pannie Hale” - Chapt XV, p. 136, Masters and men
„Wymiana zdaÅ„ Margaret v. John” - Chapt XV, p. 137, Masters and men
„Wymiana zdaÅ„ Margaret v. John” c.d. - Chapt XV, p. 142, Masters and men
„Buldog – czyli Higgins o Thorntonie” - Chapt XVII, p. 159, What is a strike?
Offline
Ze stresu przeszłam sie parę razy "po peronie" i mam wiadomość dla Gosi:
Zwracam honor. stop. Ona mu podała. stop. A on zagarnął. stop. Takie są obiektywne fakty. stop. Nie wiem jak mogłam tego wcześniej nie zauważyć, stop.
Pozdrawiam Al
Hehe, a nie mowilam! Prosze mnie sluchac!
Moje analizy sa doglebne i nie do podwazenia
P.S. Moze nie powinnam sie przyznawac, ale...
Przesluchalam pliki mp3 z kwestiami z filmu, i wiecie co... cholerka...to bez obrazu na mnie dziala.... wzruszylam sie przy dwoch fragmentach: oswiadczyny i scena peronowa.... :oops:
Offline
Zastanawiam się czy jest taki film czy książka, które mogłyby Cie uleczyć z tego szaleństwa ;-)
A może po prostu czas zrobi swoje :-)
Offline
A kwestiÄ™ lewej reki sprawdzilas?
Czas na pewno zrobi swoje ... mam przynajmniej nadzieje, bo to jakas foolishpassion jest :oops: :oops: Zeby stara baba .....
No ale coz, w starym piecu diabel pali...
Zreszta jest takie powiedzenie : kobieta dwa razy szaleje: kiedy sie kocha i kiedy siwieje (a ja jeszcze nie mam siwego wlosa, co sie wiec dzieje?
Offline
A kwestiÄ™ lewej reki sprawdzilas?
Czas na pewno zrobi swoje ... mam przynajmniej nadzieje, bo to jakas foolishpassion jest :oops: :oops: Zeby stara baba .....
No ale coz, w starym piecu ...
Ja tam nic ciekawego nie widzę. Ręka puszcza rękę i łapie za policzek. Nie widzę potrzeby wklejania Henrysia z tego powodu ;-)
Eee tam nie rumień się. Popatrz o ile nudniejszy byłby ten ostatni miesiąc gdyby nie ta foolish passion :-)
Offline
Ali, dzieki za to uporzadkowanie, sprawdze czy dobrze wszystko zrobilam, ale chyba tak.
Offline
To prawda, ten miesiac to byl ...... :oops: :oops:
Offline
Jaka tam Baba Jaga, może trochę tych bokobrodów mu brakuje do Thorntona, ale toż to te same usta, te same oczy i uśmiech też podobny do thorntonowskiego półuśmiechu Alison, ja miałabym siać propagandę? Ja, której pierwszej tu zabiło serce na widok Thorntona? NIGDY
A z tą ręką to chodzi o scenę peronową, gdy Margaret chce by Henry wyjaśnił sprawy biznesowe, a Thornton ujmuje jej dłoń i prowadzi do ławki? Próbowałam wyłowić ten urywek chwili, bo chyba nie jest to dobrze pokazane, ale czy bierze jej rękę, czy delikatnie ujmuje za łokieć?
OK, właśnie doczytałam że to nie o tą scenę wam chodziło
Offline
Ali, dzieki za to uporzadkowanie, sprawdze czy dobrze wszystko zrobilam, ale chyba tak.
Nie ma za co. Teraz siedzę nad sceną jak Thorntonowie obsmarowują Margaret, ale nie wiem czy to dawać, bo ta scena jest prawie identyczna jak w filmie. Zaznaczyłam ją bo zaznaczyłam po kolei wszystkie jak leci, gdzie są jakiekolwiek relacje miedzy nimi. Ale jak myslisz wklejać to?
Offline
Zreszta jest takie powiedzenie : kobieta dwa razy szaleje: kiedy sie kocha i kiedy siwieje (a ja jeszcze nie mam siwego wlosa, co sie wiec dzieje?
A nie farbujesz przypadkiem?
Offline
Nie, to jeszcze o co innego chodzi.
Ona na tej lawce ujmuje jego rece i podnosi do ust.
Wtedy on podnosi prawa reke i gladzi jej skron a potem ja caluje, ale caly czas ma lewa reke w jej dloni.
Nastepuje zblizenie na Henrysia, a dopiero potem on podnosi uwolniona w miedzyczasie reke lewa i ujmuje jej twarz w obie dlonie.
To tlumaczy obecnosc gebusi Henrykowej na ekranie.
Bo pewnie musieli sie skupic na calowaniu, a nie na probach uwalniania jego reki w czasie pocalunku.
To moja interpretacja.
Offline
Nie Ali, co najwyzej uzywam szamponu koloryzujacego, ale to tak dla dodania koloru, a nie dla ukrycia siwizny
W ogole podobno mlodo wygladam, co to juz ktos na forum powiedzial, ze jak Ci tak mowia, to znaczy ze sie starzejesz
Offline
Próbowałam wyłowić ten urywek chwili, bo chyba nie jest to dobrze pokazane, ale czy bierze jej rękę, czy delikatnie ujmuje za łokieć?
Delikatnie ujmuje łokieć.... Nic jej nie ujmuje, mówi jej to cudne you don't need henry i sie odwraca, a ona lezie za nim jak cielątko...
Też bym tak poszła jakby mi tak powiedział
Offline
Bo pewnie musieli sie skupic na calowaniu, a nie na probach uwalniania jego reki w czasie pocalunku.
To moja interpretacja.
Myslisz, że tak go kurczowo trzymała, że musiałby się uwalniać jak Colin z uścisku Bridget w tym wywiadzie?
Offline
Ali, mi sie jednak wydaje ze tak jakby lekko jej dotknal, moze i do lokcia
Ale ze poszla za nim bez sprzeciwu jak cielatko, to fakt
Offline
Ali, ta scene z Thorntonami zostaw na pozniej Wybierz cos bardziej ekscytujacego na razie
Offline
Ali, ta scene z Thorntonami zostaw na pozniej Wybierz cos bardziej ekscytujacego na razie
Ale ja bym chciała żeby było po kolei...
Już i tak zaczęłam od pierwszej i ostatniej strony, więc największe emocje juz były. takie to nie hitchcokowskie było z mojej strony. Nie umiem budować napiecia ;-)
To albo z niej zrezygnować, albo wsadzić teraz. Ordnung mus sein!!
Offline
Mowilam Ci, ze podobno jakis ekscytujacy fragment jest w "Out of Tune", ale jesli chcesz po kolei, to lec! Pewnie masz racje.
My jestesmy tylko Twoimi podnozkami!
Offline
W±tek Zamkniêty
Strony: 1 … 63 64 65 66 67 … 96