Ogród Jane Austen

W obu "Dumach" dziewcz?ta korzysta?y te? z hu?tawki. Cho? czy tam pracuj? mi??nie, to nie wiem? Emma (w filmie) strzela?a z ?uku, czym raczej wyrabia?a sobie celno?? ni? kondycj? fizyczn?, chyba? Ale g?ównie to mia?y spacery, spacery i spacery...

Zapomnialyscie ze jeszcze spacerowaly po salonie
No i graly czasem (przynajmniej w ksiazce) w jakies karty czy cos takiego...

A co do biegow Lizzy w filmie z 1995 r. (choc j? bardzo lubie, co widac na moim avatarze) to uwazam ze czasami biegala za szybko i nie wygladalo to zgrabnie i naturalnie, zwlaszcza w tym stroju, bo jakos tak dziwnie rece trzymala. Moze miala za ciasna suknie?

O, to bardzo mo?liwe- jako? tak r?ce mia?a wysoko uniesione. Ale to i tak nic, jak sobie przypomn? bieg za córk? pani Bennet w nowej "Dumie" wraz z ptactwem podwórkowym!

Ale ona bieg?a bardzo fachowo jak na dam?, drobi?a takie cudne kroczki pod t? d?ug? sukni? jakby na kó?eczkach si? porusza?a. Mistrzostwo ?wiata w tym wzgl?dzie osi?gn??y damy w Dumie A.D. 1940.
JE to po prostu biega?a jak Szewi?ska naj?wie?szym ze swoich kroków, ale wygl?da?o to fatalnie, bo w biegu zadziera?a jej si? kiecka obna?aj?c kr?g?e, wysportowane ?ydki :oops: Ciekawa czy to by? pomys? re?ysera czy aktorki. Dobrze, ?e jej nie kazali przez p?otki skaka?. Cho? przez p?ot przechodzi?a tu? przed scen? jak pan Darcy prawie dosta? zawa?u serca na jej widok, po czym z cudn? ironi? upewni? si?, ?e przysz?a "on foot".

Troche spó?niona jestem, ale temat mi si? bardzo podoba.
Za?ywa?y chyab tych k?pieli - jest ?adny tego opis w Sanditon - co prawda w scenach dopisanych, ale autorka wyra?nie przygotowa?a si? merytorycznie do pisania. Ale ile z tym by?o zachodu...
Mnie te? fascynuj? m?skie sporty - oczywi?cie je?dzili konno i polowali - ale po?al si? Bo?e - czy to naprawde tak wygl?da?o jak w DiU i Perswazjach, ?e panowie stobie stali w miejscu, a umy?lni wyp?aszali im kuropatwy prostu pod lufy? Bueeee. no i nieustannie spacerowali, spacerowali, spacerowali.

Troche spó?niona jestem, ale temat mi si? bardzo podoba.
Za?ywa?y chyab tych k?pieli - jest ?adny tego opis w Sanditon - co prawda w scenach dopisanych, ale autorka wyra?nie przygotowa?a si? merytorycznie do pisania. Ale ile z tym by?o zachodu... .

Kurcze, ju? mi 3 razy sprzed nosa Sadinton na Allegro sprz?tn?li :-(

Mnie te? fascynuj? m?skie sporty - oczywi?cie je?dzili konno i polowali - ale po?al si? Bo?e - czy to naprawde tak wygl?da?o jak w DiU i Perswazjach, ?e panowie stobie stali w miejscu, a umy?lni wyp?aszali im kuropatwy prostu pod lufy? Bueeee. no i nieustannie spacerowali, spacerowali, spacerowali.

W tym czasie chyba jeszcze nie by?o zabronione polowanie par force, czyli konno z psami na lisa na przyk?ad. Rzecz polega?a na tym, ?e psy zagania?y t? zwierzyn? na ?mier?, to straszne barbarzy?stwo, potem ju? prawnie zakazane, a Darcy-Colinek mia? 2 greyhoundy w Pemberley to chyba sobie jeszcze tak polowa? :-(

mam wra?enie, ?e panie przebiera?y si? w specjalne sukienki w specjalnych kabinach i natychmiast w tych?e kabinach znów si? przebiera?y.

a kiedy si? k?pa?y? ;D

mam wra?enie, ?e panie przebiera?y si? w specjalne sukienki w specjalnych kabinach i natychmiast w tych?e kabinach znów si? przebiera?y.

a kiedy si? k?pa?y? ;D

Kapiel byla rzecza nieprzystojn?, wiec co sie dziwic? ..