Ogród Jane Austen

Nie rozumiem po co dała się tak sfotografować, żeby dać pole do popisu złośliwcom? Nie mam nic przeciwko pokazywaniu ciała, tylko to powinno być ciało, a nie skóra... Powinna robić sobie tylko portrety, bo twarz ma rzeczywiście piekną, nie ma może zbyt regularnych rysów, ale niezwykle oryginalne i zupełnie sarnie oczy. To chyba główny atut jej urody, no i ta łabędzia szyja ;-)

To prawda, ale niektórzy tak kochają siebie samych, że czasem tracą bezcenny zmysł samokrytyki. Niestety. Ona od tak dawna gra w filmach, że trudno się dziwić, że pewnie uważa się za ideał piękna, chyba za szybko stała się sławna. Dystansu do siebie nabiera się z wiekiem.

Tak jak nieudana była jej kreacja na amerykańską premierę "Dumy" :?

Za szeroka w biuście, bez ramiączek. I się biedactwu zsunęła, ukazując to co na fot. powyżej :?

Na premierę mogłaby włożyć coś _w_swoim_rozmiarze.

To interesujące - gwiazdom tego typu rzeczy uchodzą bez problemu, a gdyby którejś z nas np. w teatrze się przydarzyła taka sytuacja, byłoby się na tapecie przez najbliższe pół roku we wszelkich plotach

Ale z za to w "wielkim świecie" nikogo nie dziwi nagrywanie filmów porno z własnym udziałem A w brukowcach jest tyle różnych rewelacji, że ludzi dwa dni poekscytują się jakąś plotką, po czym mają już następną

(Co nie zmienia faktu, że Keira powinna się konserwatywniej nosić - to dak do tematu )

Dajcie spokój dziewczyny, nie ulegajmy terorowi jednego typu piękna! Chyba wolę Keirę, która bez kompleksów podchodzi do swojego ciała, niż biedaczki, które dadzą się pokroić i wypchać silikonem w imię chorego ideału. Ma takie samo prawo pokazywać biust jak każda inna laska z B, C, D, DD itd (jeśli można w ogóle mówić o prawie do nagich fotek), taką ją Bozia stworzyła i już. IMHO oczywiście.
Po kampanii Dove i innych "puszystych" akcjach staliśmy się bardziej tolerancyjni dla grubasków, może pora na chudzielców?

Po kampanii Dove i innych "puszystych" akcjach staliśmy się bardziej tolerancyjni dla grubasków, może pora na chudzielców?

Pora na chudzielców???!!! Co Ty piszesz???!!! Mało to nieszczęść od tego idiotycznego ideału zagłodzonej modelki? Ile dziewczyn sobie przez to krzywdę zrobiło a nawet straciło zycie! Nie chodzi o to, że ona nie ma prawa się fotografować taka jaką ją natura stworzyła, a niech się fotografuje, tyle, że ci dla których są te zdjęcia przeznaczone (bo przecież nie robi ich do rodzinnego albumu) chcieliby pewnie odczuwać jakąś przyjemność a nie litość i współczucie.
Co do silikonu, to podobno Keira wygłosiła ostatnio manifest, że będzie korzystała z wszelkich dobrodziejstw chirurgii plastycznej jak tylko jej uroda zacznie przemijać. Aż dziw, że się nie skusiła na silikon....pewnie dlatego, że TAM jej uroda pewnie dopiero rozkwitnie, jak urodzi dziecko na przykład ;-)

Pora na chudzielców???!!! Co Ty piszesz???!!! Mało to nieszczęść od tego idiotycznego ideału zagłodzonej modelki? Ile dziewczyn sobie przez to krzywdę zrobiło a nawet straciło zycie! Nie chodzi o to, że ona nie ma prawa się fotografować taka jaką ją natura stworzyła, a niech się fotografuje, tyle, że ci dla których są te zdjęcia przeznaczone (bo przecież nie robi ich do rodzinnego albumu) chcieliby pewnie odczuwać jakąś przyjemność a nie litość i współczucie.
Co do silikonu, to podobno Keira wygłosiła ostatnio manifest, że będzie korzystała z wszelkich dobrodziejstw chirurgii plastycznej jak tylko jej uroda zacznie przemijać. Aż dziw, że się nie skusiła na silikon....pewnie dlatego, że TAM jej uroda pewnie dopiero rozkwitnie, jak urodzi dziecko na przykład ;-)

Pora na tolerancję takżde dla chudych!!! A nie promowanie chorobliwej chudości. Ja mówię o akceptacji człowieka, takim jakim jest.
To właśnie wmawianie dziewczynom, że mogą fotografować sobie tylko twarz, bo reszta jest za chuda/za gruba/inna prowadzi do nieszczęść.

OK, popieram, rozmawiamy tu w końcu o aktorach, a nie o modelkach. Skupmy się na mimice i ekspresji, a biusty zostawmy w spokoju, bo jeszcze ktoś pomysli, że same mamy jakieś kompleksy

Ja już nie chcę się powtarzać, gdzieś już tu pisałam, że mocno mnie denerwowały te jej przodozgryzy, a najbardziej, jak ją Darcy "nakrył" w Pemberley i na tym tarasie ona się z "takim" uśmiechem pożegnała i zwiała, ale to raczej nie jest rzecz do dyskusji tylko rzecz gustu. Generalnie uważam, że Keira jest śliczna i sympatyczna i podobała mi się w tym filmie.
Ciekawi mnie natomiast czy zauważyłyście, że w tej oficjalnej zajawce zupełnie inaczej niż w filmie nakręcona jest scena ich spotkania na balu w Meryton. W zajawce patrzą sobie w oczy (ona wyzywająco) kiedy on ją mija przechodząc przez salę, w filmie kiedy ona podnosi spuszczone oczy on odwraca głowę i właściwie nie spoglądają na siebie... Nie wiem czemu mają służyć takie różnice, człowiek robi sobie na zajawce apetyt na jakąś scenę a ona w filmie zupełnie inaczej wygląda. To już przy którymś filmie z kolei zauważam te prawidłowośc.

Scarlett Johansson i Keira Knightley zgodziły się pozować nago do specjalnego hollywoodzkiego wydania magazynu "Vanity Fair".

Johansson i Knightley stanęły nago przed kamerą znanej fotografki Annie Leibovitz w towarzystwie ubranego projektanta Toma Forda, który zgodził się zastąpić na sesji zdjęciowej aktorkę Rachel McAdams.

- Rachel chciała pozować, ale mam wrażenie, że po rozpoczęciu zdjęć poczuła się niezręcznie i nie chciała robić wszystkim kłopotu, więc zrezygnowała, tłumaczy Ford. - Wiele osób chciało wziąć udział w tej sesji. Sfotografowaliśmy wiele pięknych kobiet, których zdjęcia każdy będzie chciał obejrzeć.

W specjalnym numerze magazynu znajdą się również fotografie nagiej Angeliny Jolie w wannie oraz ubranego George'a Clooneya obserwującego grupkę półnagich kobiet.
źródło
http://film.onet.pl/0,0,1257138,plotki.html