Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Odświeżając temat..
Marianna była -według mnie oczywiście- zakochana w Willoughbym, natomiast po zawodzie miłosnym, ciężkiej chorobie i wielu przemyśleniach (tego nie należy lekceważyć) dojrzała nieco, jej uczucia zostały ujęte w ramy samokontroli i zyskała nieco bardziej realny pogląd na życie i wielkie romatyczne uniesienia. Jeśli dołączymy do tego zalety pułkownika, szacunek do niego i właśnie tę odmienność od poprzedniego jej amanta, który okazał się bez zasad-myślę, że mogła pokochać pułkownika i być z nim szczęśliwa. Nie- zawsze i nieustannie zadowolona i pałająca wielkimi namiętnościami, ale szczęśliwa spokojnie. Stanęła chyba bardziej na ziemi. To się zdarza Dziewczyny! Po prostu w wieku nastu lat ma się szalone wizje, a potem okazuje się, że większe szczęście widzi się w zupełnie czym innym
A jeśli chodzi o insynuacje w stylu, że Marianna mogła mieć kochanka... ech, to była dziewczyna z dobrego domu, z zasadami, i nawet jeśli lekceważyła pewne konwenanse, to nie podstawowe zasady moralne. I myślę, że nawet niezbyt szczęśliwa w małżeństwie nie poważyłaby się na zdradę.. To nie Maria Rushwort.. A jeszcze do tego Marianna jeśli nawet na początku nie kochała Brandona (przynajmniej nie tak, jak byśmy chciały ) to go szanowała i darzyła głęboką przyjaźnią. A to wydaje mi się było gwarantem wierności. (Pamiętacie, co powiedział do Lizzy ojciec-"Jeśli nie będziesz szanować swego mężą, będziesz bardzo nieszczęśliwa") Co nie przeszkadza mi wierzyć, że go naprawdę pokochała
acha, a szczęście to zasadniczo nie jest stan zadowolenia... ;P
Offline
megg napisa³:
Myślę sobie też, że Marianne dostała trochę po nosie i mogła się rzeczywiście zmienić, wyciszyć itd., ale również wydaje mi się,że dojrzała. Wszystkie wiemy, że miłość w wieku 17 lat nieco inaczej wygląda niż później...
Tu musze zwrocic uwage na jedna rzecz. Zadna z nas w wieku 17 lat na malzenstwo nie zdecydowaly. Tylko ze kiedy Marianne zyla to wiek 17 czy jak przy slubie 19 to byl najwyzszy czas. Czytujac P&P:
"OdkÄ…d Jane skoÅ„czyÅ‚a szesnaÅ›cie lat, najwiÄ™kszym marzeniem troskliwej matki byÅ‚o małżeÅ„stwo jednej z córek — i to marzenie miaÅ‚o siÄ™ teraz wÅ‚aÅ›nie ziÅ›cić."
Czyli juz w wieku 16 lat zawierano malzenstwa. Wiec moze 19 letna Marianne byla juz na tyle dorosla ze swiadomie wychodzila za Brandona i znalazla przy nim szczescie (nawet erotyczne).
Offline
W sumie Marianna nie miała ojca, który narzuciłby jej swoje zdanie, a matka nie była pod tym względem zasadnicza. Teoretycznie - jesto to więc możliwe, że decyzja była Marianny.
Offline
Ale mogła wyjść tak o z wdzięczności, albo ja wiem dla jakich powodów wychodzi się za mąż?
Offline
Z przyzwyczajenia....Babcia wyszła, mama wyszła, to i córka też...
Offline
No to jest wytłumaczenie
Offline
Z mody??
Są ludzie, którzy nigdy by się nie zakochali, gdyby nie słyszeli o miłości.
La Rochefoucauld
Offline
Jeśli chodzi o Mariannę- ze strachu że kolejny super-konkurent też ją wystawi... a pułkownik był pewny
Ostatnio edytowany przez Ulka (2007-03-19 16:31:55)
Offline