Ogród Jane Austen

Forum żyje (no ja bym nie dopuściła do śmierci!!!)
łelkombak bezpaznokcianko!!!

Witaj

Witam wszystkich
za mną już ponad ćwierć wieku życia na tej planecie.
Z twórczością JA spotkalam sie jakieś 17 lat temu gdy wujek polecił mi książkę DiU, została moją ulubioną a Mr. Darcy ulubioną postacią męską, choć tuż za nim jest płk. Brandon
Pozdrawiam wszystkich
Gośka

Witamy wylewnie

witam. przyszlam przed falą chyba jeszcze ale teraz dopiero mam nastrój i okazje

Widzę, że dawno się nikt nowy nie witał, więc nadrabiam :-)
Forum znalazłam przypadkiem, ale poczytałam troszeczkę i widzę, że dobrze trafiłam. Prozą J.A. interesuję się od dawna, filmy zrealizowane na podstawie jej książek też nagminnie oglądam. Moją ulubioną sceną jest haftowanie w ogrodzie z filmu "Emma" z G.P.
Poza tym interesuje mnie historia ubioru i dawne obyczaje.

Najniższe ukłony dla nowej dyskutantki!

cead mile failte ;D

Witaj!! Zaglądaj jak najczęściej!!

cead mile failte

Witajcie, Nadobne Panie i Panowie (też Nadobni, niech będzie)

Jak przystało na dobrze wychowaną istotę ( a takową w pocie czoła usiłowali stworzyć moi wspaniali rodzice, skutek: trudny do określenia ) witam Was baaardzo baaardzo ciepło...
Trafiłam do Was niedawno...chociaż żadna ze mnie maniaczka Jane Austen, większość książek przeczytałam, a reszta czeka już w kolejce. I choć nie pamiętam, ile lat ma Lizzie i ile lat miała nasza Jane kiedy pisała pierwszą książkę, to wiem że uroku, humoru i klimatu jej powieści nie da się z niczym pomylić i nieszczęsny, kto tego wszystkiego nie zaznał Stąd moja obecność tu wydaje się usprawiedliwiona.
A kiedy okazało się, że jest parę osób które podzielają moje sentymenty do Richarda, Alan i Collina, filmów kostiumowych, celnych ripost itp, cóż...niejako nie miałam wyboru!
Dołączam na fest

Krótko o mnie...pomieszkuję w Poznaniu (marząc o Szkocji), kończę wielce nieprzydatne studia (i wcale nie mam sobie tego za złe), nie mam pojęcia co będzie ze mną, jako że stoję na rozstaju dróg Szczątkowe ilości wolnego czasu pomiędzy pisaniem magisterki a pracą półetatową, dzielę na: czytanie (surprise, surprise ), zachwyty specyficzną muzyką i szamotanie między miłością do ptasiego mleczka, a maniackim dbaniem o dobrą kondycję.
Wszystko inne czas objawi, jak rzekł mawiać...nie wiem kto, ale z pewnością był mądry

Jeszcze raz witam was gorąco...

Kinga

Witaj, witaj nam, Nadobna Pani