Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Wcale nie chodzi o to jaki powinien być, a jaki powinien nie być. Po prostu idealny kandydat na męża powinien być facetem, który gdyby nie jego wszystkie wady byłby wprost idealny.
Offline
nie ma ideału. każdy mężczyzna ma wady (jeśli jest chodzącym po Ziemi Bogiem, jest inteligentny i oczytany, wygadany i kulturalny- no i kocha Cię nad życie, to może być uzależniony od leżenia na kanapie, palenia papierosów, oglądania meczy, picia alkoholi, spoglądania na Ciebie z góry i rozkazywania wszystkim dookoła włącznie z Twoim kotem/psem/rybką/chomikiem, muchą na ścianie i Twoim rodzicom)
a idealni kandydaci na męża istnieją tylko w książkach/filmach
Offline
Nie wiem jak moi szanowni koledzy, w każdym razie ja protestuję!
Offline
Typowe niezrozumienie pomiędzy "płciami" (co za wyraz)
Offline
Nie wiem jak moi szanowni koledzy, w każdym razie ja protestuję!
W ramach dokładności: przeciwko czemu protestujesz? Czyżbyś był jednym z tych klasycznych ideałów, którzy są:
- romantyczni, ale rozsÄ…dni
- dbajÄ…cy o wyglÄ…d, ale nie lalusiowaty
- umiejący płakać, ale nie mazgaj
- przystojny
- oczytany i wykształcony
- inteligentny
- lubiÄ…cy sport, ale nie kibic
- dowcipny, ale poważny
- umiejący gotować
- lubiÄ…cy dzieci
- noszący swoją kobietę na rękach
- nie pijÄ…cy i nie palÄ…cy
- mający umysł techniczny, ale artysta
- bogaty
- wysoki
- odważny
- rycerski
- z samochodem
- z domem
- i jeszcze cały szereg zalet, które powinien ideał posiadać (takie spisy krążą w internecie pod hasłem: czego kobiety wymagają od mężczyzn, a mężczyźni od kobiet)
Jeśli posiadasz wszystkie wymienione cechy to rozważ, ze na forum jest nas kilkaset i wszystkie poszukujemy takiego "jedynego" - będziemy musiały się Tobą podzielić. Ja jestem pierwsza w kolejce :twisted:
Offline
Osz.....istnieją tacy faceci? Ja śmiem wątpić :oops:
Offline
Aby wyjść z sytuacji z honorem powiem, że jestem żonaty, więc nawet wymagań nie przeczytałem
Offline
Szczerze mówiąc znam jednego, któremu jest blisko (no tak 10% mu brakuje) do takiego ideału. Ale.... Choćbyś zrobiła mu najsmaczniejszy obiad, dała największą porcję, podała wszystko najpiękniej, wyglądała najśliczniej i on wszystko by pochwalił, to.... kwiatki w wazonie powinny być innego koloru
I jak tu nie zgrzytać zębami
Offline
Aby wyjść z sytuacji z honorem powiem, że jestem żonaty, więc nawet wymagań nie przeczytałem
A to pech
Offline
no tak, najlepsi sÄ… zawsze:
a) żonaci
b) księżmi
c) "homoseksualistami"
reszta to "normalni", "przeciętni" albo/i "beznadziejni" mężczyźni, oraz tacy, którzy... poprostu są.... jak Collins
oczywiście zdarzają się przypadki, które, nie pasują do żadnego punktu. i tacy, którzy są idealni pod każdym względem... ale to wyjątki...
Offline
Nie znam żadnego fajnego faceta który jest księdzem, ani żadnego księdza, który jest fajnym facetem. Znam kilku zonatych (ale to wynika z mojego wieku ) a homoseksualiści nigdy nie będa ideałem. Oni są jedynie dobrymi przyjaciółmi.
W zasadzie jak zwykle lemonick - chyba siÄ™ nie zgadzam
Offline
Nie znam żadnego fajnego faceta który jest księdzem, ani żadnego księdza, który jest fajnym facetem.
Ja też :?
Offline
Nie znam żadnego fajnego faceta który jest księdzem, ani żadnego księdza, który jest fajnym facetem.
Ja też :?
A ja znam - wow!! Ale to naprawdę człowiek zaangażowany w to, co robi - ksiądz z tzw. powołaniem :cry: Może to kwestia dojścia do pewnego wieku, takie "zauważanie"?? Z tego co wiem, licealistki inaczej rzecz widzą niż dojrzałe niewiasty?? Uszy do góry
Offline
Hehe, wyszła mała prowokacja :oops: Tuszę, że Aine i megg się nie wzburzą.
Offline
Oko to ja miałam zawsze, niezależnie od wieku (). Aczkolwiek przyznaję - mam wybitne nieszczęście trafiania na zupełnie beznadziejnych księży, którym powinno zakazać się kontaktu z dziećmi i młodzieżą.
Marija, jedna jaskółka deszczu nie czyni. Na dzień dzisiejszy z autopsji wynika mi, że do tego zawodu lgną sami palanci. I dobrze :twisted:
Offline
Tuszę, że Aine i megg się nie wzburzą.
Och, może gdybyś napisała, że lody czekoladowe są smaczniejsze niż pistacjowe - pewnie bym się wzburzyła...
Offline
Tuszę, że Aine i megg się nie wzburzą.
Och, może gdybyś napisała, że lody czekoladowe są smaczniejsze niż pistacjowe - pewnie bym się wzburzyła...
Ja preferuję śmietankowe
Tak sobie myślę, że ci fajni faceci do wzięcia, to już niestety wymarły gatunek.
Offline
Tak sobie myślę, że ci fajni faceci do wzięcia, to już niestety wymarły gatunek.
Jestem w takim wieku, że równoletni fajni faceci najczęsciej sa już zajęci. Teraz pozostaje tylko czekać aż będą wolni
Offline
Jestem w takim wieku, że równoletni fajni faceci najczęsciej sa już zajęci. Teraz pozostaje tylko czekać aż będą wolni
??
W ubiegłym roku ożenił się mój były dyrektor, zrywając w ten sposób ze starokawalerstwem. W wieku 80 lat To a propos zajętych facetów w Twoim wieku
Offline
W ubiegłym roku ożenił się mój były dyrektor, zrywając w ten sposób ze starokawalerstwem. W wieku 80 lat To a propos zajętych facetów w Twoim wieku
Czy to jakaÅ› insynuacja ( teraz czekam)
Offline
Insynuacja? Nie! Za to prowokacja -- owszem
Do niedawna u mnie w pracy było sporo kawalerów starszych (o ile mam podstawy by to zgadywać) od Ciebie. Teraz to się co prawda pozmieniało i jesteśmy w mniejszości , lecz przecież kawalerowie wciąż jeszcze trafiają się na tym świecie. Co prawda starokawalerstwo prowadzi do zdziwaczenia, ale w sumie każdy przypadek należy rozpatrywać oddzielnie.
Offline
dobra dobra, ale musze Cię zmartwić. Mnie 80-latkowie jednak chyba nie interesują :twisted:
Offline
dobra dobra, ale musze Cię zmartwić. Mnie 80-latkowie jednak chyba nie interesują :twisted:
No i jak tu utulić swój żal? :cry:
A tak poważnie, trafia mi się wpadać na kawalerów starszych od Ciebie (niekoniecznie 80-latków ), takich co to uczyli się i pracowali, aż zrobiwszy doktorat i osiągnąwszy trzydzieści kilka lat, orientują się, że brakuje im rodzinnego ciepła i chętnie znaleźliby kogoś, by dzielić z nim życie. Czy są fajni, to ja się wypowiadać nie będę, bo wiele z kryteriów 'męskiego ideału', to dla mnie niezrozumiała metafizyka W każdym razie, gdy twierdzisz, że w Twoim wieku nie ma już fajnych kawalerów, to mnie bulwersujesz Takie zdania to można publicznie wypowiadać dopiero jak się setkę przekroczy
Offline
Pak, ja napisałam najczesciej
I jakby nie patrzeć, nadal uważam, że to prawda. A te wyjątki, tylko potwierdzają regułę
Statystyczny Polak żeni się podobno mając 24 lata, Polka wychodzi za mąż mając lat 21
Offline