Ogród Jane Austen

Strona poświecona Jane Austen

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

#126 2006-08-10 15:35:52

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

hmm a mnie wychodzi ?e Darcy to bufonek bez poczucia humoru.


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#127 2006-08-10 16:06:11

NieVe
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

nieeee :twisted:
gdyby nie mia? poczucia humoru to nie móg?by by? tak cyniczny i odnosi? sie do innych w taki sposób w jaki sie odnosi? do tego trzeba du?o inwencji i w?a?nie humoru :twisted:


gg 6516634
"Dobra ksi??a to rodzaj alkoholu - te? idzie do g?owy" - MAGDALENA SAMOZWANIEC

Offline

 

#128 2006-08-10 16:20:29

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Cynizm ?wiadczy o inteligencji, nie o poczuciu humoru, czy jego braku. A to ?e do innych odnosi? sie tak jak odnosi? ?wiadczy tylko o jego bufonowato?ci i gburowato?ci. Jak dla mnie nie ma to nic wspólnego z poczuciem humoru.


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#129 2006-08-10 19:39:10

pak4
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Bardzo chcia?em si? nie zgodzi?, ale nie potrafi?. Bo co do poczucia humoru -- rzeczywi?cie, nie mog? sobie przypomnie? aby Darcy je prezentowa?. ?arty Lizzy znosi stoicko. Ja si? w ogóle zastanawiam, kto u JA (z pierwszoplanowych bohaterów m?skich, obsadzonych w roli 'amantów') ma poczucie humoru. Zapewne Frank Churchill -- jego ukrywanie zwi?zku z Jane jest wcale zabawne i cz?sto iskrzy si? humorem, który tylko oboje z Miss Fairfax mogli zrozumie?. Ale kto wi?cej? Edward ma w filmie Anga Lee znakomite, delikatne poczucie humoru, ale to chyba tylko film. Czy?by JA ceni?a u m??czyzn stateczno?? i powag?, a nie humor?

Co do m?skiego cynizmu -- kiedy? wydawa?o mi si?, ?e to taka twarzowa postawa 'twardziela' -- troch? jak Rick w "Casablance". W ka?dym razie, czy Darcy jest cynikiem? Filmowy Darcy (Colin) -- bywa, cho? jego czyny dowodz?, ?e cynikiem nie jest w g??bi serca. (Przy okazji -- ten sam chwyt mamy w Casablance -- cynik zostaje 'zdemaskowany' jako cz?owiek w gruncie rzeczy uczuciowy.) Za ksi??k? nie odpowiadam, bo film wypiera w mojej g?owie sam? powie??. Chyba dla dyskusji z Wami b?d? musia? do ksi??ki wróci? smile

Czy Darcy jest bufonem? Ja bym si? jednak upiera?, ?e jest na pocz?tku, ale stara si? z t? wad? walczy?. Czy skutecznie, to ju? na ten temat pada?y tu ró?ne opinie. Sama JA wola?a t? wad? nazwa? 'dum?' -- która to przypad?o?? nie szpeci tak bardzo charakteru jak bufonowato??.


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#130 2006-08-10 20:16:22

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Darcy ma dla mnie cudowne po??czenie bufonowato?ci z autoanaliz?. Jest w gruncie rzeczy dobrym cz?owiekiem i w?a?nie to pozwala mu wyci?gn?? wnioski ze swojego zachowania i dokona? w nim zmian. Mo?e rzeczwi?cie cynikiem nie jest - tutaj si? zgodz? do nadinterpretacji, ale poczucia humoru nie mia?. Mia? natomiast anielsk? cierpliwo?? big_smile
Zastanowi?o mnie natomiast pytanie, czy JA ceni?a u m??czyzn stateczno?? i powag?, a nie humor. Chyba niezupe?nie. Poczucie humoru (chocia? z?o?liwe) ma pan Bennet, którego uwielbiaj? wszyscy czytelnicy. Niewatpliwie poczucie humoru ma te? Henry Tilney z Opactwa..., ale jednocze?nie mia? je Wickham, a nie posiada? John Thorpe. Wydaje mi si?, ze tutaj Jane nie posiada?a jakiekiego? schematu.


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#131 2006-08-10 20:27:23

lady_kasiek
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Znosi ze stoickim spokojem bo si? nie zna?
A nie mo?e odpyskowacd.
Strasznie lubi? t? scen? o poezji i roli ta?ca w budowaniu mi?o?ci big_smile


GRITAR?? QUE ARDAN LAS BANDERAS POR LA FRATERNIDAD
QUE CAIGA EL PATRIOTISMO Y LA HOSTILIDAD RACIAL
CULTURA POPULAR...
Gran Derby dla Realu :!: :!:

Offline

 

#132 2006-08-11 08:01:08

pak4
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Co do poczucia humoru i cynizmu. Odnosz? wra?enie, ?e JA by?a troch? cyniczna, przynajmniej w takim sensie, jak "cyniczn?" nazwa?a siebie Aine. JA zawsze szcz??liwy, mi?osny zwi?zek, stara?a si? podbudowa? odpowiedni? pozycj? spo?eczn? i dochodem wyra?aj?cym si? we w?a?ciwej liczbie tysi?cy funtów rocznie. (Te funty by?y ró?ne dla ró?nych par -- skromni i oszcz?dni Elinor i Edward, albo Fanny i Edmund zadowalaj? si? mniejszymi dochodami, ni? Emma, czy Lizzy -- ale zasada pozostaje w gruncie ta sama.)

I na tym tle poczucie humoru nie wydaje si? najcenniejsz? cech?. To w ko?cu nie dzisiejsze czasy, gdy pozycja kobiety jest silniejsza, a ró?nice w pozycji spo?ecznej i sytuacji finansowej -- mniejsze. Szcz??liwy zwi?zek, tak ch?odno i racjonalnie na to patrz?c, by? wi?c bardziej ni? wspó?cze?ne kwesti? bardzo 'równego' charakteru u m??czyzny, któremu mo?na zaufa?, który nie zrobi niczego szalonego, i który (co podkre?li?a Aine) jest cierpliwy. W tym przypadku poczucie humoru mo?e nawet sugerowa? niebezpieczn? sk?onno?? do ekstrawagancji.

Oczywi?cie nie wierz?, by sama JA poczucia humoru nie ceni?a. Oprócz drugoplanowych postaci, ?wiadczy o tym fakt, ?e sama je mia?a i oczekiwa?a od czytelników. Ale to po prostu nie jest cecha, któr? mo?na ?atwo i bezpiecznie w??czy? do psychologicznego portretu idealnego m??? z pocz?tków XIX wieku. Zreszt? same preferowa?y?cie panów po 40-tce smile A jak pokaza?, ?e maj?cy 26-7 lat Darcy jest (nad wiek) powa?ny i stateczny?

Co do odpowiedzi Darcy'ego -- ja si? zastanawiam na ile mu si? wówczas Lizzy podoba?a. Bo mamy wi?cej mo?liwo?ci:
-- nie wiedzia? co odpowiedzie?;
-- nie traktowa? swej prowincjonalnej rozmówczyni powa?nie;
-- wreszcie rozmowa z pi?kn? kobiet? stresowa?a go.
(To ostatnie napisa?em zupe?nie powa?nie. Stresuje i spina nie tylko mnie, b?d?cego cz?owiekiem do?? nie?mia?ym, ale i wielu znajomych, do czego czasem si? przyznaj?. W tym pewnego lokalnego Whilby'ego smile W ka?dym razie lepiej si? rozmawia z kobietami przeci?tnymi, ni? pi?knymi.)


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#133 2006-08-11 12:49:26

Jeanne
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Przeci?tnymi urod?? lol I mówi si?, ?e m??czy?ni wol? pi?kne ni? m?dre. tongue Zwracam honor. wink


"Lasy by?y doko?a. I po?ó?k?e li?cie
Jak blade meteory przez pó?mrok spada?y."

[img]http://img232.imageshack.us/img232/821/kjykpa8.jpg[/img]

Offline

 

#134 2006-08-11 13:44:08

pak4
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Jeanne... No i musz? si? t?umaczy? big_smile Widzisz, to bardziej z?o?one wink Uroda jest bardzo wa?na w momencie zwracania uwagi. A potem brzydka po prostu mo?e nie mie? okazji b?ysn??. (Zreszt? nie pisa?em o brzydkich, a o przeci?tnych. Ja wiem, ?e z czasem znajomo?ci wzrasta tolerancja dla wad urody, ale w jakich granicach, to bym si? raczej wola? nie wypowiada?.) Natomiast inn? cech? urody jest to, ?e buduje pewien dystans. Jako? wewn?trznie spina i nie traktuje si? takich kontaktów na luzie. Oczywi?cie mówi? tu o pierwszych rozmowach, bo jak si? ju? kogo? dobrze zna, to to traci na znaczeniu. A! -- i wykluczam ró?ne sposoby na dodanie sobie animuszu.

A ca?a moja uwaga by?a tylko po to, by stwierdzi?, ?e brak poczucia humoru u Darcy'ego, mo?e by? spowodowany tym, ?e mu si? Lizzy podoba smile Nie, ?ebym twierdzi?, ?e tak na pewno jest, ale ?e jest to mo?liwo??, któr? warto bra? pod uwag?.


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#135 2006-08-11 13:57:23

elbereth
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

To t?umaczenie zepsu?o ca?y efekt pierwszej wypowiedzi wink :twisted:

lepiej si? rozmawia z kobietami przeci?tnymi, ni? pi?knymi

To zdanie brzmi brzmi sto razy fajniej bez tego:

Oczywi?cie mówi? tu o pierwszych rozmowach, bo jak si? ju? kogo? dobrze zna, to to traci na znaczeniu.

Wychodzi na to, ?e uroda nie tyle utrudnia rozmow?, co wzbudza szacunek. Na co "przeci?tne" liczy? nie mog?. :?


?ona: Dlaczego zostawi?e? mnie sam?? Wida? kochasz swojego przyjaciela bardziej ode mnie...
M??: Ale? sk?d! Gdyby?cie oboje ton?li w rzece, ratowa?bym Ciebie!
?ona: Naprawd??
M??: Oczywi?cie! Jeste? dwa razy l?ejsza! big_smile

Offline

 

#136 2006-08-11 14:42:36

pak4
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Przykro mi, ale poczu?em si? zmuszony wyja?ni? bardziej szczegó?owo. A szacunek to nie jest najlepsze s?owo. Powiedzia?bym bardziej, ?e budzi kompleksy. Albo te?, ?e czasami a? za bardzo pomaga stwarza? erotyczn? aur?.


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#137 2006-08-11 14:45:29

lemonick
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

tak. i pewnie dlatego wi?kszo?? uwa?a, ?e "?adne s? g?upie" a "m?dre s? brzydkie". tak samo mo?na powiedzie? o "muskularnych m??czyznach", ?e maj? ma?e mó?d?ki i.... ee, wiadomo co wink . a inteligentni faceci, którzy potrafi? "co? powiedzie?" a nie tylko odburkiwa? s? prawdziw? rzadko?ci?... nie ma to jak stereotypy... :?

albo my, fanki/fani i wielbicielki/wielbiciele jane austen. "brzydkie i zakompleksione trolle" :evil: , jak to kto? kiedy? powiedzia?. có?, powiedzmy ?e pozostawiam to bez komentarza...

a p.Darcy to p.Darcy. ka?dy go kocha i tyle smile bo ka?da marzy o facecie, który b?dzie j? kocha? mimo tego, ?e by?a dla niego poprostu wredna. i okropna. przynajmniej wed?ug mnie smile


-Co to jest prawdziwe JA? (...)
-To kim jeste?, a nie to, co z Ciebie zrobiono.
Paulo Coelho

Offline

 

#138 2006-08-11 15:31:05

Jeanne
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Mnie tam t?umaczenie paka4 zadowala. Ka?dy doskonale wie, ?e nikt si? nie obejrzy na ulicy za ?adn? inaczej. lol A ju? zw?aszcza my, kobiety te? nie wodzimy wzrokiem za szarymi myszkami p?ci m?skiej. :twisted:
Lemonick, ale pan Darcy te? wzorem grzeczno?ci nie by?. wink


"Lasy by?y doko?a. I po?ó?k?e li?cie
Jak blade meteory przez pó?mrok spada?y."

[img]http://img232.imageshack.us/img232/821/kjykpa8.jpg[/img]

Offline

 

#139 2006-08-11 16:20:31

NieVe
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Natomiast inn? cech? urody jest to, ?e buduje pewien dystans. Jako? wewn?trznie spina i nie traktuje si? takich kontaktów na luzie.

kurcze w takim razie ja jestem jaka? dziwna :?
bo zawsze sie spinam jak rozmawiam z kim? poraz pierwszy :?
wydaj mi sie ze Darcy podobnie sie czu?(w ko?cu sam to przyzna?) niemniej by? bardzo pewny siebie i wynios?y, czego ja równie? nie mam w nadmiarze :?


gg 6516634
"Dobra ksi??a to rodzaj alkoholu - te? idzie do g?owy" - MAGDALENA SAMOZWANIEC

Offline

 

#140 2006-08-11 16:37:10

lady_kasiek
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

A ja mam inn? teori?. Ja np mam tak ?e jak pierwszyraz rozmawiam z lud?mi to si? ich boj?, boj? si? ich opinii to si? bodaj?e fobia socjalna. Mo?e on tak naprawd? by? zakompleksiony i tak? osch?o?ci? i dum? pokrywa? l?ki


GRITAR?? QUE ARDAN LAS BANDERAS POR LA FRATERNIDAD
QUE CAIGA EL PATRIOTISMO Y LA HOSTILIDAD RACIAL
CULTURA POPULAR...
Gran Derby dla Realu :!: :!:

Offline

 

#141 2006-08-11 17:34:31

pak4
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

NieVe -- chyba zupe?nie dziwna nie jeste? smile W ka?dym razie, gdy si? wpada na kogo? kto si? podoba, to takie zahamowania staj? si? silniejsze.

Lady Kasiek: Trudno mi sobie wyobra?a? bogatego, bywa?ego Darcy'ego jako kogo? szczególnie zakompleksionego. Ale je?li uroda Lizzy do?o?y?a jak?? cegie?k? do potencjalnej tremy, a do tego dosz?o jeszcze jej ?mia?e i inteligentne zachowanie -- bez cienia respektu dla przystojnego bogacza z Derby, to kto wie. Ta jego duma, czy bufonowato??, mog?a by? te? odruchem obronnym. Przecie? je?li Darcy by? taki wspania?y, to niejedna panna chcia?a go zaprowadzi? przed o?tarz.


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#142 2006-08-11 17:49:32

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Zreszt? same preferowa?y?cie panów po 40-tce smile A jak pokaza?, ?e maj?cy 26-7 lat Darcy jest (nad wiek) powa?ny i stateczny?

Jejusiu, przecie? 40-letni nie znaczy ponury i powa?ny!!!
Ale chyba wiem o co Ci chodzi?o big_smile Jak inaczej w tamtych czasach pokaza? przepa?? miedzy lekkomyu?lnym Wickhamem, a odpowiedzialnym Darcym. Zbyt ma?a gam? ?rodków dysponowano big_smile

Swoj? drog?, chyba te? jestem w stanie wczu? si? w sposób rozumowania Paka4. W sumie ja te? si? czasem zawstydzam w rozmowie - zawsze je?li rozmawiam z kim?, kto przewy?sza mnie inteligencj? i wiedz?. Najwi?kszy respekt i szacunek budzi we mnie w?a?nie wiedza i m?dro?? (ale taka prawdziwa) i wtedy jestem w stanie zacuka? si? bardzo.
Przyznam szczerze, ?e na kwestie spotka? Darcyego i Lizzy jeszcze w ten sposób nie patrzy?am. Na pewno daje do my?lenia. I ja to sobie przemy?l? big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#143 2006-08-11 18:02:53

megg
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

W?a?nie big_smile

A co do "?adno?ci" lub jej braku, to ....hm....?miem twierdzi?, ?e to jest do?? indywidualna sprawa-zale?y co si? komu podoba. Mnie na przyk?ad nie podoba si? "?adny" Brad Pitt, ma?o tego-nawet nie podoba mi si? Banderas!! I my?l?, ?e rozmowa z panami w tym typie, a raczej w tych typach nie wprawi?aby mnie w zak?opotanie spowodowane ich urod?. Szczerze-wol? przeci?tnego pana, który jest ciekawy, w jaki? sposób oryginalny (przyk?ad-nasz s?ynny Rickman tudzie? Firth, którzy przecie? nie s? typowymi m?skimi "pi?kno?ciami" wink ) ni? jakiego? "klasycznego" przystojniaka. Zatem "przeci?tny/a" to stwierdzenie, które mo?na ró?nie interpretowa?, ale moje niektóre znajome mawiaj?, ?e ja po prostu mam z?y gust, tak?e..........................

Offline

 

#144 2006-08-11 18:25:35

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

megg, chyba tutaj chodzi?o albo o pi?kno klasyczne, czy po prostu sexapil, który sprawia, ?e rozówca jest nie tyle pi?kny, co bardzo atrakcyjny, albo te? o indywidualny odbiór pi?kna[/i]


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#145 2006-08-11 18:28:51

megg
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Tak, wiem, chodzi mi tylko o to, ?e dla jednego osoba "przeci?tna" mo?e by? "pi?kna" dla drugiego, czy? nie? big_smile

Offline

 

#146 2006-08-11 18:40:28

Katarzyna
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Megg ze mn? jest podobnie te? na ogó? nie podobaj? mi si? ci którzy innym si? podobaj?.
Twoja wypowied? przypomnia?a mi jak bardzo nie lubi? rozmawia? z ch?opakami którzy wiedz?, ?e podobaj? si? dziewczyn? i zachowuj? si? idiotycznie. S? tak strasznie pewni siebie. :evil:

Offline

 

#147 2006-08-11 18:51:57

kas1a
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

A ja uwa?m to za bardzo zabawne big_smile Gorzej z dziewczynami które tak my?l?, je naprawd? ci??ko znosz? :?


gg:5910992

Do not delay joy

Offline

 

#148 2006-08-11 19:04:07

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

No trzeba przyznac, ?e m?ska pewno?c siebie a kobieca pewno?? siebie ma rózne charaktery.
Kobiety bywaj? du?o bardziej wredne.


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#149 2006-08-11 19:07:34

Katarzyna
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Aine a gdzie "babska solidarno?c" big_smile

Offline

 

#150 2006-08-11 19:14:22

megg
Użytkownik

Re: Fenomen pana Darcy'ego

Aine, z przykro?ci? przyznaj? Ci racj?.............

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB