Ogród Jane Austen

powoli zaczynam si? rozleniwia?

Ali ... to ju? wiosna ... nie pora na lenistwo... trzeba tryska? energi?

Dobra, dobra, prosz? mi tu "oczów" nie mydli?, ju? ja wiem do czego Wam moja energia potrzebna...

no to si? rozumiemy....


no chyba jeste?my w mniejszo?ci.... ale za to sta?e w uczuciach...

Co do ankiety, ja jeszcze nie glosowalam.
a ty GosiuJ?

Co do ankiety, ja jeszcze nie glosowalam.
a ty GosiuJ?

Ja te? nie :-) Tak si? dzi? zastanawia?am, ogl?daj?c chyba pi?? razy scen? peronow?, czy rzeczywi?cie lepiej nie postawi? na szcz??liwego Ja?ka, z t? mink? s?odk?, u?miechni?t?, z ocz?tami pe?nymi nadziei, nareszcie ?wiadomego wzajemno?ci - chyba sobie dam ostateczny termin na zag?osowanie - do pi?tku!
Ali, co do tego, ?e ma?o nas - elyta normalnie, a jak?eby inaczej :-)

No jakie, jakie, podziel si? tutaj z nami uczciwie

GosiuJ , ale to niecenzuralne, a tu mlodziez na forum

Ja chyba tez powinnam sobie dac jakis termin na glosowanie, bo sie nigdy nie zdecyduje ...

Czy zauwazylas , ze nasze glosy moga byc bardzo wazne

No jakie, jakie, podziel si? tutaj z nami uczciwie

GosiuJ , ale to niecenzuralne, a tu mlodziez na forum
Ja chyba tez powinnam sobie dac jakis termin na glosowanie, bo sie nigdy nie zdecyduje ...
Czy zauwazylas , ze nasze glosy moga byc bardzo wazne

Ju? Ci nic nie wy?l?! ;-)
Widz?, widz?, tym bardziej si? stresuj? t? odpowiedzialno?ci? :-)
Gosiu, czy mo?esz wrzuci? mi adres do strony, gdzie zamie?ci?a? swoje wygaszacze? Obieca?am podes?a? mojej uczennicy (a co, m?odzie? zara?am :-)).

Obieca?am podes?a? mojej uczennicy (a co, m?odzie? zara?am :-)).

Jezus...to gorszy przypadek ni? my?la?am..

Jezus...to gorszy przypadek ni? my?la?am..

Ale gdzie tam, jak m?odzie? chce czyta? Austen i w ogóle projekt o Regencji ze mn? przygotowuje (jakby nie ten projekt, to bym w ogóle nie znalaz?a tej genialnej strony :-)), a "N&S" ju? te? ogl?da?a i wygaszacz chce, to co ja - mam si? nie podzielic dobrem tym, co go Gosia w pocie czo?a i z mi?o?ci do Thorntonika zdzia?a?a?
:-)

Ja nie zag?osuj? chyba, bo nie mog? si? zdecydowa?.
Wszystkie s? cudowne, ale ka?da z innych powodów
Po kwestii: No one loves me. No one cares for me... mia?am ochot? krzykn?? : I love You!!! Tak mi si? ?al biedaka zrobi?o.... i kiedy mu si? g?os za?amuje, kiedy odpowiada matce na pytanie o Irlandczyków...jest co? uroczego w chwilach s?abo?ci takich silnych, w?adczych m??czyzn, odzywa si? chyba w kobiecie instynkt macierzy?ski... no mo?e nie zupe?nie macierzy?ski :oops:

no nie wiem czy to nie b?dzie nadu?ycie??

no nie wiem czy to nie b?dzie nadu?ycie??

Gosia to juz przez to za?lepienie, przestaje czysto pogrywa? . I tak nie ma sceny gdzie jest wi?kszym manem niz kiedy mówi, you don't need Henry.
Ot co!

Moglam dac :
"Wszystkie kwestie Thorntona", na pewno by to wygralo
Jakie tam naduzycie? chce pomoc niezdecydowanym , takze sobie

Wiecie co? Naprawde nie moge sie zdecydowac
Co chwila inna kwestie uwazam za fundamentalna.
Juz bylam sklonna:
"Dont wish to posses you"
Ale mi szkoda:
"I found it in the hedgerow. You have to look hard"
No i paru innych....