Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Dodałam nowy temat, bo wiem że jest wiele wielbicielek tego aktora (ja także). Dzisiaj preczytałam:
Sean Bean zagra główną rolą w nowym serialu telewizji Fox - "Faceless". Aktor wcieli się w Eddiego Preya, federalnego prokuratora z nadwagą, który zostaje napadnięty, pobity i postrzelony przez bandytów.
Gdy już dojdzie do siebie, postanawia zrzucić wagę, przyjąć nową tożsamość i z ukrycia ścigać króla przestępczego podziemia. Producentami serii są 20th Century Fox TV i Flame TV.
Już bym to chciała obejrzeć.
źródło:
http://www.filmweb.pl/Sean,Bean,jako,ta … s,id=27021
Offline
Z nadwagą?! Czy to na pewno będzie grał ten sam aktor w obu "wcieleniach"? Sean ma piękną sylwetkę, choć w "Planie lotu" nie przyjrzałam się zbyt uważnie jego "brzuszkowi"... :oops: Być może moja strata?
Offline
A ja jeszcze nie widziałam "Planu lotu".
Teraz do roli siÄ™ grubnie lub chudnie, nie ma z tym problemu.
Offline
No to wiemy komu będzie kibicować Sean Bean podczas zbliżającej się ceremonii rozdania Oscarów.
http://film.onet.pl/O,436,1254593,plotki.html
Offline
I jeszcze w kim jest teraz zakochany, chociaż wiadomość pochodzi z tamtego roku. A u gwiazd przecież szybko to się zmienia.
http://film.onet.pl/O,436,1131879,plotki.html
Offline
E tam, do "Wielkich" mu jeszcze brakuje sporo. A poza tym kochane, to chyba dobra wiadomość dla wielbicieli Ślicznego Szymona, nie?
Offline
Jak Fasola może być śliczna? Poza tym zawsze grywa takie podłe role, że chyba coś się za tym musi kryć :?
Offline
Alibabo nasza kochana, te wredne role są tylko głośniejsze. Grywał i pozytywne role, ot Sharp chociażby. A Equilibrium? Taki tam był słodki. Mniam!!
Offline
Na szczęście nie widziałam, bo jeszcze bym zmieniła zdanie
Pamiętam tylko te wredne role, ze Scarlett, Kareniny, we Władcy Pierścieni też się nie popisał jako człowiek , a poza tym to pamiętam go jeszcze z jakichś kryminałków, których tytułów nie pomnę, ale zawsze był wredny. Musi co jest wredny i w realu, a słodkiego tylko udawał za pieniądze ;-)
Offline
Największego drania grał w tym filmie.
http://www.filmweb.pl/Clarissa,%281991% … lm,id=4601
Offline
O!!! Słynna Clarissa, słynny Richardson i Słynny Lovelas!!!
Offline
Drania grał jeszcze w "Goldeneye" o ile się nie mylę. Pokiereszowanego, ale można mu to wybaczyć...
Offline
Słodkiego drania zagrał w Skarbie Narodów. I nie jego wina, że scenariusz był totalnie skopany. Na puste drzewo i Salomon nie nasika.
Offline
Słodkiego drania zagrał w Skarbie Narodów. I nie jego wina, że scenariusz był totalnie skopany. Na puste drzewo i Salomon nie nasika.
A to zupełana racja. Ale Sean był tym razem takim całkiem miłym draniem
Offline
grał też w "Troi" Odyseusza- wg.mnie całkiem dobra rola
Offline
Generalnie on ma bardzo bogatą filmografię, bo to taka twarz, która często przewija się po drugim planie w bardzo różnych filmach, ale kurcze co sobie pomyślę Sean Bean to widzę takie paskudnie zwężone oczy i wrednie uśmięchniętego faceta, nic na to nie poradzę. Wzruszył mnie tylko w ostatniej scenie w "Annie Kareninie" jak taki biedny siedział z głową opartą o szybę okna pociągu i żegnał się z Lewinem, a oczyska miał pełne łez. Mówiłam już, że w filmach płaczący faceci kroją mi serce na kawałki, nawet ci wredni ;-) Miętka jestem z natury i źle na tym wychodzę :-)
Offline
Ja bym nie nazwała Wrońskiego wrednym. Po prostu w pewnym momencie się zagubił i za to zagubienie się płacił już do końca życia (tak przynajmniej zostalo zasugerowane).
Offline
A tam, zagubił się. Wypatrzył ją sobie i tak długo polował aż upolował, nie bacząc, że ją sprowadza na towarzyskie dno, że opuściła dla niego dziecko, męża, oddała mu wszystko, a on potem jak sie juz nasycił zwycięstwem, nie miał cierpliwości znosić jej rozhuśtanego nastroju. Ale oczywiście nie był wredny, tylko mu się gdzieś atlas samochodowy zapodział....
Offline
oczywiście nie był wredny, tylko mu się gdzieś atlas samochodowy zapodział....
Oczywiście :twisted:
Offline
Sean Bean cieszy się z powrotu do brytyjskiej telewizji, ponieważ miał serdecznie dość niekonsekwencji, na jakie natykał się codziennie w Hollywood.
46-letni aktor powróciÅ‚ do popularnej postaci napoleoÅ„skiego żoÅ‚nierza Richarda Sharpe’a w nowej produkcji telewizji ITV1, Sharpe’s Challenge i zapewnia, że dzielny żoÅ‚nierz jest ciÄ…gle jego ulubionym bohaterem.
- 'Kiedy po raz pierwszy pojechaÅ‚em do Hollywood, obiecywano mi wiele rzeczy, ale wiÄ™kszość z nich okazaÅ‚a siÄ™ nic nie warta. CieszÄ™ siÄ™, że wróciÅ‚em do Sharpe’a. To rola, z której jestem najbardziej dumny.'
Sean Bean wystąpił ostatnio w filmie 'Silent Hill'. Polska premiera produkcji będzie miała miejsce 26 maja 2006 roku.
Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam Sharpe’a
Offline
A mnie to się podobał tu:
http://www.filmweb.pl/Lady,Chatterley,% … lm,id=7126
mamo! i zgrabne miał to i owo i majtki miłe panie z głow
Offline