Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
I to az dziwne bo moja rodzinka mowi ze jestem juz na takie rzeczy za stara :-)(czy 22 lata to juz wiek starczy?:-)?
pozdrawiam wszystkie fanki JA
liz
Hmmm. ja mam troszkę praktyczniejsze hobby. Znieram cukier. W razie kryzysu- jak znalazł
Offline
Aine - możesz również badać, ile jest cukru w cukrze...
Offline
Jakże praktyczne hobby, Aine, czyżby trauma po PRL?
Domyślam się, że chodzi o te małe śmieszne torebki z cukrem z fikuśnymi wzorkami?
Offline
What?Cukier?Czy ja dobrze widzÄ™???
Offline
Domyślam się, że chodzi o te małe śmieszne torebki z cukrem z fikuśnymi wzorkami?
Dokładnie
Trauma? Nie. Raczej polska praktyczność
Offline
Równie dobrze może chodzić o cukierniczki.Porcelanowe,srebrne...z zawartością.
Offline
Aine a znasz tÄ™ stronkÄ™?
http://sugarworld.civ.pl/sugar2/sugar.p … mp;ctg=ann
Offline
Równie dobrze może chodzić o cukierniczki.Porcelanowe,srebrne...z zawartością.
No niestety - saszetki
Offline
Ja nie słodzę.
Offline
Ja nie słodzę.
Ale ja nie zbieram po to zeby słodzić Ba!!! Wręcz przeciwnie - czasem nie słodzę po to aby zbierać
Offline
Więcej eksponatów zmieścisz.Bo tak zastawić wszystko cukiernicami...
Offline
... a tam wrzucam wszystko do specjalnego segregatorka i gotowe.
Offline
Oprócz
http://sugarworld.civ.pl/sugar2/sugar.p … mp;ctg=ann
można zbierać również
http://republika.pl/etykiety/
albo
http://free.of.pl/k/kaczuszki/
Offline
No, ale Aine: uważam, że choćbyś miała na herbatce wszystkie fanki J.A. i nie znalazła w pobliżu cukru, to z całą gospodarską gościnnością, podałabyś nam gorzką herbatę! Chyba każdy postąpiłby tak i nikt nie miałby pretensji... Przynajmniej żaden zapalony kolekcjoner!
No więc,ja nie słodzę,w razie czego.
Offline
No, ale Aine: uważam, że choćbyś miała na herbatce wszystkie fanki J.A. i nie znalazła w pobliżu cukru, to z całą gospodarską gościnnością, podałabyś nam gorzką herbatę! Chyba każdy postąpiłby tak i nikt nie miałby pretensji... Przynajmniej żaden zapalony kolekcjoner!
No więc,ja nie słodzę,w razie czego.
To dobrze, bo Gunia ma racjÄ™
Offline
Nie spodziewałam się innej odpowiedzi.Bo też bym nie dała.
Offline
No to ja się przyznam. Zbieram jeszcze... śmieci :twisted:
Offline
Mam u siebie w bloku kolekcjonerkę ...śmieci.Jest tak wytrawnym zbieraczem,że administracja musi co jakiś czas opróżniać jej mieszkanie z tych bezcennych bibelotów,więc nie mów,że to Twoja kategoria wagowa MA :twisted:
Offline
Pamiętkowe
Ot jestem na wycieczce, świetnie się bawię, widzę piórko - biorę.
Z Włoch przywiozłam mnóstwo zasuszonych oleandrów, innych kwiatów, gazetę, plakat (który akurat świstnęłam ), kamyczków, muszelek, korzeń znaleziony na plaży itp.
Coś co sprawi, że jak na to spojrzę przypomina mi sie całą historia z tym przedmiotem związana. A że nie można ich zaliczyć do żadnej innej kategorii - nazywam to po imieniu: śmieci.
Offline
Chociaż świśnięty plakat musiałam wywalić, bo mi się ciągle odklejał.
A to kara za swisniecie pewnie
Offline
Ech nasz Kazik czuwa
Tylko dlaczego taki temat? :evil:
Offline
Gosia! Ja bym nie wpadła no to, żeby to tak interpretować. Masz rację!
No to ja ciesze sie zdrowiem i dobrym klejem na plakatach, bo nic mi siÄ™ nie odkleja
A pamietam jak z pilniczkami czatowalysmy
Offline
E tam. On był taki samotny. Krzyczał do mnie "weź mnie!!! weż mnie!!!"
No to go wziełam, opiekuję się nim. Jest mu u mnie dobrze. A tak, to już by wylądował w jakimś koszu, albo poszedł na przemiał
Offline
Aine - jaki to był plakat? Co na nim było? Jeśli można wiedzieć...
Offline
Można, mozna
Władca pierscieni. Jak wyjeżdżałam z Włoch, to w którejś z gazet dołączali film na DVD a to był duży, bardzo duży plakat reklamujący tą gazetę. Z czego nazwa tej gazety dość małymi literami była napisana. Natomiast całość to plakat oficjalny TTT
Offline