Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
A ja się zastanawiałam, co to za smugi na avatarze Gitki- a to deszcz! Świetne kolory!
Offline
Długo używałam tutaj avatarka zrobionego przez moja przyjaciółkę - dziewczyna z książką odpoczywa wśród zieleni. Ostanio jednak sciągnęłam kilka innych i eksperymentuję. Ten ostatni to mój Anioł Stróż ;-)
Offline
Czyli miałam trafne skojarzenia,
Offline
A mój avatar na szczęście dzisiaj usnął wcześniej niż zwykle
Offline
I tatus moze poszalec?
(mam nadzieje, ze nie popelniam faux pas tym tatusiem...)
Offline
"Poszaleć" to bardzo szerokie określenie
Starszy brat avatarka też na szczęście już śpi więc pełen spokój.
Offline
Szerokie pojecie, to fakt.
Ale ja mialam na mysli - poszalec na forum, oczywiscie
Offline
Więc szaleję, bo nie wiem kiedy będzie następna okazja
Offline
Chyba, Adminku, wpadlam na ten sam pomysł z avatarkiem, co Ty. I ten mój, a raczej, te moje, bo dla symetrii jest druga (ksero), też już wpadły w ramiona Orfeusza, więc też mogę postukać i dorzucić niektórym dumnym tatusiom słowa E.F. Halifax'a "Wydaje się nam, że dzieci są częścią nas samych, a one dorastająć,wyprowadzają nas z błędu"
Offline
Tylko bez przesady Kaziku....
Zmieniłam jeszcze podpis....pasuje do avka i jest bardzo austenowy....
Offline
Tylko bez przesady Kaziku....
Bez obawy. Kres moim szaleństwom położy późna pora i wczesna pobudka
Offline
"Wydaje się nam, że dzieci są częścią nas samych, a one dorastająć,wyprowadzają nas z błędu"
Dobre, dobre, zaraz dodam do strony z aforyzmami
A co do owego mniemania, to już od dawna czuję się wyprowadzony z błędu
Offline
A co do owego mniemania, to już od dawna czuję się wyprowadzony z błędu
Nie martw się: "Dzieci pewną dozę wychowania muszą zawdzięczać samym sobie"... (M. Dąbrowska)
Offline
No to mamy w avatarku juz dwoch urwisow.
A wiesz Kaziku, ze wyprzedzasz moje mysli
Mialam Cie wlasnie poprosic o avatarek ze starszym i z mlodszym.
A jaka jest miedzy nimi roznica wieku?
Offline
Za duża. 9 lat. To nie tak jak wychować dwoje dzieci, ale jakby dwa razy wychowywać dzieci. Zapomniałeś o pieluchach - i wracasz do nich. Spałeś ju spokojnie w nocy - i przypominasz sobie urywany sen. I tak dalej.
Offline
Ja jakbym mogła wybierać, to wolałabym szesnaścioro niemowląt (naraz) niż jednego 15-latka :?
Offline
No właśnie - naraz, a nie co 10 lat. A tak masz i niemowlaka, i nastolatka.
Offline
Ale starszy opiekuje sie troche mlodszym?
Offline
Ja jakbym mogła wybierać, to wolałabym szesnaścioro niemowląt (naraz) niż jednego 15-latka :?
Ali, mialaś już do czynienia z dwojgiem niemowląt naraz dłużej niż np. jeden dzień? Nie wiem czy Twoje zdanie byłoby teraz takie same. Mam w domu 15-latka i bliźniaczki, które nie tak całkiem dawno były niemowlętami. Moje Baby Jagi uchodziły zawsze za cudownie spokojne, a nie bardzo podpisalabym sie pod Twoim zdaniem. Moja koleżankanatomiast, która ma dwuletnie bliźnięta i dopiero teraz zaczyna przesypiać noce, a w ciągu dnia wciąż ma niezłą kołomyję, pewnie zdecydowanie ostrzejszą ripostę by wymyśliła.
Offline
Ale starszy opiekuje sie troche mlodszym?
Bywa różnie. Generalnie obaj przepadają za sobą, ale ta opieka starszego nad młodszym czasem doprowadza mnie do palpitacji serca.
Offline
Gitka właśnie chciałam powiedzieć jak mi się podoba Ania Shirley a tu znowu coś innego
A Aine bez kaptura???
A Depp zamiast Owena?
Nie było mnie dwa dni i trudno was rozpoznać
Offline
Ojej ale mi wstyd
Gitko, pomyliłam Cię z Migotką :oops: :oops: :oops:
Offline
Ależ nic się nie stało.
Kobieta zmienną jest - dlatego te ciągłe zmiany w zależności od nastroju (tak jest u mnie)
Offline
Gitka właśnie chciałam powiedzieć jak mi się podoba Ania Shirley a tu znowu coś innego
A Aine bez kaptura???
A Depp zamiast Owena?
Nie było mnie dwa dni i trudno was rozpoznać
Troszkę się pozmieniało, to fakt. Ale w końcu kobieta zmienną jest (Owen pewnie wróci za jakis czas, teraz mi się Johnny przypomniał).
Offline
Caitriono, popatrz w tej samej chwili to samo pisałyśmy - czy to coś znaczy?
Offline