Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Dla wielbicielek "boskiego Colina" : 3 kwietnia godz. 21:45 i 4 kwietnia godz. 16:20, kanał Europa Europa, film "Godzina świni". Opis jest dość zachęcający:
Koniec XV wieku, Francja. Młody prawnik Richard Courtois (Firth), człowiek wszechstronnie wykształcony, o szerokich horyzontach, zmęczony wielkomiejskim życiem i zniechęcony wszechobecną korupcją opuszcza Paryż i wraz ze swoim współpracownikiem Mathieu (Carter) przeprowadza się do małej wioski Abbeville. Wierzy, że znajdzie tam proste wiejskie życie, o jakim zawsze marzył, łatwe sprawy sądowe i niczym nie zmącony spokój. Niestety, szybko okazuje się, że ta z pozoru cicha, spokojna osada wcale nie jest taką na jaką wygląda. Ma swoje tajemnice i mroczne strony. Głęboki feudalizm, korupcja i przesądy poddają w wątpliwość wiedzę Ricarda i jego poczucie moralności. Odkrywa, że prawo w Abelville obowiązuje nie tylko ludzi, ale także zwierzęta, które również podlegają karom. Wykorzystywane jest jako narzędzie służące do utrzymywania mieszkańców w ryzach strachu i posłuszeństwa. Chcąc nie chcąc Richard zostaje wciągnięty w zawiłe lokalne intrygi, musi stawić czoło uprzedzeniom i czarnej magii. Na dodatek zakochuje się w pięknej Cygance Samirze (Annabi) uważanej przez wszystkich za czarownicę, czym jeszcze bardziej podpada mieszkańcom. W końcu zostaje zmuszony do uczestnictwa w absurdalnej rozprawie jako obrońca kilku szczurów oraz świni oskarżonej o morderstwo i sam znajduje się w niebezpieczeństwie.
Do nakręcenia tego filmu Megaheya zainspirowała książka, opisująca rozmaite procesy sądowe w średniowiecznej Francji oraz innych europejskich krajach, wytaczane nie tylko ludziom, ale również zwierzętom. Miały one prawo do obrońcy, za którego płaciło państwo, a na wyrok czekały w tych samych więzieniach, co ludzie. Scenariusz powstał m.in. w oparciu o kroniki i historyczne dokumenty ze średniowiecznych rozpraw. Mimo że akcja filmu rozgrywa się pod koniec XV stulecia, wiele wątków i sytuacji ma współczesny wydźwięk, przywodząc na myśl problemy dzisiejszego wymiaru sprawiedliwości. Obraz, który tak naprawdę trudno przyporządkować jakiemuś gatunkowi, swoją estetyką i poczuciem humoru przypomina filmy Greenaway`a i Monty Pythona. To jednocześnie dobra komedia z elementami satyry, romans i wciągająca średniowieczna baśń, pełna ironii i ciekawych spostrzeżeń na temat prowincjonalizmu, przesądów, antysemityzmu i hipokryzji. Na uwagę zasługuje również doskonała obsada. Obok Colina Firtha, w filmie zagrali też: Ian Holm - wybitny brytyjski aktor dramatyczny, który ostatnio wcielił się w postać Bilbo Bagginsa we Władcy Pierścieni, a także Donald Pleasence, dobrze znany miłośnikom angielskich horrorów.
Offline
Jakby Wam było mało Colina:) , w środę 5 kwietnia o 22.25 na tym samym kanale będzie "Miłość kibica".
Offline
O dzieki Ci Pani!
Bije poklony za te wspaniale wiadomosci, jakich nam dostarczylas
Oczywiscie nie omieszkam obejrzec obu filmow
Offline
Zapowiada się tydzień z Colinem, hurraaaa :-) Zanotowałam, dzięki serdeczne za czujność!
Offline
Dzięki, dzięki za czujność! Juz myślałam że będzie tylko Bridget Jones na kodowanym!
W "Miłości kibica" Colin strasznie wyglądał, brrr. Ale "Godziny świni" nie znam w ogóle i juz się cieszę.
Offline
Oglądałam początek, ale mimo, że dojrzałam że Boski "C" tak gra nie moghłam oglądać (jakoś tak w święta leciało. Miałam wazniejsze "sprawy" ).
Może teraz sobie oglądne? O ile mi Europy nie zabrali.
Oglądałam jeszcze końcówke i spodobało mi się historyczne wyjaśnienie kiedy zaprzestano procesów świń i innych zwierząt
Offline
Wlasnie sie zaczyna
Jutro powtorka o 16.20.
Offline
I dzięki niebiosom za tę powtórkę! Dziś nie mogę oglądać, ale jutro już nie pozwolę sobie zająć telewizora...
Offline
No...! To ja już mam jasność skąd się wzięły scenki w Colin Blue . Oczom zachwyconym nie wierzyłam!!
Offline
No tak, a ja wróciłam za późno z pracy, by widzieć od początku :-(
Offline
Wczoraj obejrzałam Godzinę Świni na Europa Europa, hm..... warto było dla kilku scen z Colinem. Tu nie było służącego z płaszczem kąpielowym. Eh, pomarzyć fajna rzecz.
Film godny polecenia.
Mam nadzieję, że jeszcze będzie powtórka.
Offline
A ja znowu przegapiłam...
Offline