Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
Aine, Depp jest zdecydowanie kissable, jeszcze w tej Czekoladowej aurze, mmmmmm
Ale Matthew nie jst typem ca?u?nym. To jest twardy facet, który - moim zdaniem - raczej nadstawia policzek ni? ca?uje.
Offline
http://zyciegwiazd.onet.pl/26954,2,9,pozadani_mezczyzni,galerie.html
mniam!!!
O tak, tak!!
"Czekolada" i Roux = wielkie MNIAM!!
Offline
Dla mnie w zasadzie w ka?dym jest mniamu?ny
Szczególnie jak ma d?ugie w?osy (czyli niemal w ka?dym filmie ) Nawet jako Jack Sparrow
Offline
Johnny fajnie wygl?da z d?ugimi w?osami; mi najbardziej podoba si? w rudych w "Co gryzie Gilberta Grape'a".
Te? bym nie okre?li?a Mateusza jako ca?u?nego, to nie ten typ.
Offline
Ale Matthew nie jst typem ca?u?nym. To jest twardy facet, który - moim zdaniem - raczej nadstawia policzek ni? ca?uje.
No w?a?nie, on nie jest taki "milusi". Ale ma w tej swojej szorstko?ci i twardo?ci co? takiego, ?e wydaje si? gdzie? w ?rodku taki bezbronny... :oops:
Offline
Tak gwoli ?cis?o?ci "kissable" znaczy mniej wi?cej "stworzony do bycia ca?owanym". W takim tego s?owa znaczeniu Matthew jest jak najbardziej kissable
Offline
MM nie kojarzy mi si? z twardym facetem, raczej z takim niewinnym, nieco zagubionym w du?ym ?wiecie - albo jak pisze GosiaJ - bezbronnym.
Ale ja go nie ogl?dam w Spooku (czy jak si? ten serial nazywa, bo nie pami?tam :oops: ) a mo?e tam jest twardzielem
Offline
Mtthew w Spooks jest jak owoc kaktusa: w ?rodku soczysty i s?odki, ale opancerzony tward? skórk? z kolcami. Dotyka? tylko w r?kawiczkach. Nie wiem, czy to tylko cecha postaci, które gra, czy jest co? z niego samego w tym. Czyta?am realcj? dziennikarki, która przeprowadza?a z nim wywiad krótko przed DiU; s?ycha? by?o, ?e w duchu zgrzyta?a z?bami. Mia? tytu? 'Mr Darcy? Mind your own business'. Hmmmm :?
Offline
Mtthew w Spooks jest jak owoc kaktusa: w ?rodku soczysty i s?odki, ale opancerzony tward? skórk? z kolcami. Dotyka? tylko w r?kawiczkach. Nie wiem, czy to tylko cecha postaci, które gra, czy jest co? z niego samego w tym. Czyta?am realcj? dziennikarki, która przeprowadza?a z nim wywiad krótko przed DiU; s?ycha? by?o, ?e w duchu zgrzyta?a z?bami. Mia? tytu? 'Mr Darcy? Mind your own business'. Hmmmm :?
Ach, jak to ?adnie nazwa?a? - kaktusik, rzeczywi?cie :-) A ten wywiad gdzie? mi si? rzuci? w oczy, chocia? nie mia?am czasu si? wczyta? - musz? to zrobi? jak najpr?dzej.
Offline
Dzia?alno?c artstyczna , szalonych (?) pa? :
http://lifeandstuff.com/longbournlounge … amp;id=721
Offline
Wyszczególni?:
zag?odzona koza skrzy?owana nie wiem z czym :evil:
http://lifeandstuff.com/longbournlounge … =Viewphoto
Offline
miloszku okre?lenie jak najbardziej trafne... ten malunek jest tragiczny.... chocia? niektóre tam zamieszczone s? do rzeczy...
Offline
Wyszczególni?:
zag?odzona koza skrzy?owana nie wiem z czym :evil:
http://lifeandstuff.com/longbournlounge … =Viewphoto
O jej... Chyba komu? co? nie wysz?o tak jak mia?o wyj??...
[milosz - kogo Ty masz na avatarku?]
Offline
Wyszczególni?:
zag?odzona koza skrzy?owana nie wiem z czym :evil:
http://lifeandstuff.com/longbournlounge … =ViewphotoO jej... Chyba komu? co? nie wysz?o tak jak mia?o wyj??...
[milosz - kogo Ty masz na avatarku?]
a upiora z opery czyli Geralda Butlera ( ju? nied?ugo obok Seana C. b?dzie to najbardziej znany szkot na ?wiecie :oops: )
Offline
a upiora z opery czyli Geralda Butlera ( ju? nied?ugo obok Seana C. b?dzie to najbardziej znany szkot na ?wiecie :oops: )
Dzi?ki. Tak mnie jako? zaintrygowa? ten avatarek...
Offline
"Caitriona napisał:
Dzi?ki. Tak mnie jako? zaintrygowa? ten avatarek...
a wiesz bo to wogóle ca?kiem intryguj?cy m??czyzna ...................
Offline
Na Romantice m?kolili serial "Randka z Lucy", a jak przestali, to si? dowiedzia?am, ?e Upiór tam gra?...
A co do charakteru Matthew - faktycznie w tym wywiadzie zaprezentowa? si? troch? gburowato. Ale ja si? wcale tym nie bulwersuj?. A mo?e pani by?a pokroju Bridget Jones? Mo?e nie ka?dy lubi s?ysze? po raz 1254 "czym twój Darcy b?dzie si? ró?ni? od Colinowego?" w sytuacji, kiedy Colina si? nie ogl?da?o, a mo?e wola?oby si? wygra? casting do roli Jamesa Bonda...
Echch. Nie ka?dy musi by? medialny.
Offline
Na Romantice m?kolili serial "Randka z Lucy", a jak przestali, to si? dowiedzia?am, ?e Upiór tam gra?...
.
Upiór moja pani jak ?ywy :mrgreen:
http://www.romantica.pl/lucy.php
Offline
Wyszczególni?:
zag?odzona koza skrzy?owana nie wiem z czym :evil:
http://lifeandstuff.com/longbournlounge … =Viewphoto
Bleeee. I to tylko potwierdza, ?e Matthew ma "trudn?" twarz, s?dz?, ?e ci??ko si? j? rysuje - wszystkie te rysunki jakie? takie nieciekawe.
Offline
A co do charakteru Matthew - faktycznie w tym wywiadzie zaprezentowa? si? troch? gburowato. Ale ja si? wcale tym nie bulwersuj?. A mo?e pani by?a pokroju Bridget Jones? Mo?e nie ka?dy lubi s?ysze? po raz 1254 "czym twój Darcy b?dzie si? ró?ni? od Colinowego?" w sytuacji, kiedy Colina si? nie ogl?da?o, a mo?e wola?oby si? wygra? casting do roli Jamesa Bonda...
Echch. Nie ka?dy musi by? medialny.
Ja lubi? te? takich niemedialnych - mój ulubieniec z tej kategorii to postrach dziennikarzy, Tommy Lee Jones, który, je?li ju? w ogóle udziela wywiadu, to mówi pó?s?ówkami, pod nosem ;-)
Taka mnie ogólna refleksja na temat dziennikarzy (a raczej dziennikarek) nasz?a. Niedawno przegl?da?am wywiady z Boskim C na firth.com i dosz?am do wniosku, ?e masa dziennikarek robi z siebie w wywiadach okropne idiotki pokroju Bridget. Mo?e my?l?, ?e to zabawne? Dziwi? si?, ?e on ma tyle cierpliwo?ci, ?eby znosi? kolejne pytanie o ulubiony kolor i deser.
Tutaj jest takie grono, ?e wiadomo - rozmawiamy w taki, a nie inny sposób, ale wydaje mi si?, ?e w pracy trzeba wykaza? si? profesjonalizmem.
Co do MM jeszcze - w jednym z wywiadów pos?uguje si? ca?y czas, mówi?c o Colinie, has?em "Colin Who? " ;-) I stwierdza, ?e kiedy patrzy na zdj?cia Colina, to widzi Darcy'ego, a kiedy patrzy na siebie, widzi wielk? twarz i ?mieszne w?osy ;-)
Próbka:
Had he read the book? 'No. And 1 hadn't seen the Colin Who??? version. 1 just knew Mr Darcy was Mr Darcy. So 1 had no preconceptions.
He admits himself that he can see the attraction of Darcy. 'Yes, he's terribly attractive, because he's...' He trails off. 'But I can't see myself as a sex symbol in that role. Not at all! I never - it's hard, isn't it, because 1 never... like, the actor in me would always like to be more dashing, or slimmer, or ha..ve nicer hair. You know what I mean? I see pictures of Colin Who??? and think, "That's Darcy." 1 see my big face and my funny hair and I think, "Pudding head!'" He bursts out laughing.
W skrócie: ksi??ki oczywi?cie nie czyta?, serialu nie widzia?, opinii z góry ?adnych nie powzi??. Darcy jest atrakcyjny, ale MM nie widzi siebie jako symbolu seksu w tej roli. A ko?cówka w?a?nie o ró?nicy mi?dzy nim a Colinem :-)
Offline
a wiesz bo to wogóle ca?kiem intryguj?cy m??czyzna ...................
Aby raz si? z Wami zgodz?
Chocia? coraz cz?sciej mi si? to zdarza
Offline
Mo?e t? "Randk? z Lucy" jeszcze kiedy? poka??, przypilnuj?, bo chcia?abym sobie obejrze? Butlera w ca?ej krasie, bez maski i bez blizn na twarzy (musz? powiedzie?, ?e scena obna?enia Upiora z maski zrobi?a na mnie ogromne wra?enie).
A propos dziennikarek: podejrzewam, ?e i pod nimi nogi si? uginaj?, kiedy staj? oko w oko ze swoimi rozmówcami. Mam gdzie? wywiad z Colinem, w którym kobieta nie ukrywa?a, ?e s?abo jej si? zrobi?o na sam widok jego u?miechu i d?wi?k g?osu, a ju? jak pomóg? jej z fili?ankami (bo si? gdzie? w kawiarni przes?uchiwali), to bliska by?a tego, ?eby wystawa? pod jego domem i ?azi? za nim krok w krok.
Offline
Postaram si? go znale??, Gosiu. Wyszuka?am go par? lat temu, razem z dziesi?tkami innych, na fali Bridget Jones. Mo?e Alison nam go dok?adnie przet?umaczy? Poszukam i podam namiary. Mnie on bardzo ubawi? i od razu poczu?am siostrzan? wspólnot? z t? pani?.
Offline
A zach?cona tak ?adnie przez avatarek Mi?osza kupi?am sobie dzi? Upiora (moja kiesze? ?ka). Ale? ten Butler ?piewa! Na rockowo.
Offline