Ogród Jane Austen

Strona po¶wiecona Jane Austen

Nie jeste¶ zalogowany.

Og³oszenie

#76 2006-03-10 14:29:26

Alison
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Boże, jak George może się z takim dupkiem przyjaźnić :?


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyną, swoja, własna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#77 2006-03-10 17:05:30

Kaziuta
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Że dupek to fakt, ale podobno utalentowany w sprawach atchitektury, wystroju wnętrz i renowacji mebli (hobby w wolnych chwilach)

Offline

 

#78 2006-03-10 17:15:13

Alison
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Co tam architektura. Do tego mi chłop niepotrzebny. Sama sobie radzę. Jak go ostatnio w jakiejś kolorowej gazecie widziałam z wszystkimi fryzurami jakie miał w życiu to nawet ja tylu włącznie z niemowlęcą czupryną nie zaliczyłam. Dupek i tyle!


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyną, swoja, własna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#79 2006-03-10 17:19:20

Kaziuta
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Takie czasy. Facet zamiast miec w głowie, ma na głowie (farba. loczki, kolczyki w uszach i nie tylko).

Offline

 

#80 2006-03-10 17:21:51

Alison
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Dupek, dupek i jeszcze raz dupek. Ale kurczę w "Wichrach namiętności" to miał rolę, jak się patrzy. Niestety... bo kocham ten film a jego mam za d....


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyną, swoja, własna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#81 2006-03-10 21:02:01

Jeanne
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

No niezły był w "Wywiadzie z wampirem" i "Joe Black". Ale zgadzam się z wami: też nie mój typ, nie lubię go zbytnio też jako aktora...


"Lasy były dokoła. I pożółkłe liście
Jak blade meteory przez półmrok spadały."

[img]http://img232.imageshack.us/img232/821/kjykpa8.jpg[/img]

Offline

 

#82 2006-03-10 23:24:27

Diana
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

No mi też podobał się raptem w 1 filmie: "The Mexican", gdzie grał z Julią Roberts i to była rola komediowa. A u niego takich jest niewiele, niestety. :cry:


Czym jest życie- snem jedynie...
GG: 9031506

Offline

 

#83 2006-03-11 00:34:39

Caitriona
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

A ja go lubię w "Wywiadzie z wampirem" i "Podziemnym kręgu". A i jeszcze w "Przekręcie". Czasem chłopakowi jakaś rola się trafi...


The person, be it gentlemen or lady, who has not pleasure in a good novel, must be intolerably stupid - Northanger Abbey

Offline

 

#84 2006-03-11 10:15:48

Gitka
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Niepokorny George Clooney
następny artykulik do kolekcji
http://film.onet.pl/0,0,1276172,wiadomosci.html

Offline

 

#85 2006-03-11 10:42:56

milosz
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

ZachwycajÄ…cy:
CzarujÄ…cy George Clooney

George Clooney oczarował gości skromnego hoteliku swoim bezpośrednim i zupełnie nie gwiazdorskim zachowaniem.

Aktor przebywa ostatnio w małym miasteczku na północ od Nowego Jorku, gdzie powstaje jego nowy thriller "Michael Clayton". Zamiast wynająć apartament w luksusowym hotelu Clooney zatrzymał się w dużo skromniejszym hoteliku sieci Ramada Inn i szybko podbił serca obsługi ora pozostałych gości.

- Jest po prostu uroczy i wszyscy są nim zachwyceni - mówi recepcjonistka Mary Ann Bambert.

Podczas swojego pobytu w miasteczku, aktor spędzał każdy wieczór w hotelowym barze rozmawiając i bawiąc się w towarzystwie miejscowych ludzi. Jego jedynym "gwiazdorskim" żądaniem była prośba o elektryczny ekspres do herbaty. - Był bardzo łatwym gościem. W ogóle się nie skarżył - dodaje Bambert.


[img]http://img113.imageshack.us/img113/9518/windelwinnie21df3bg.gif[/img]

Offline

 

#86 2006-03-11 12:03:18

Gosia
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Z innego wywiadu znalazlam takie fragmenty:

"A jak pan uwodzi kobietÄ™? Czy ma pan niezawodnÄ… receptÄ™?

Kwiaty i biżuteria – to dziaÅ‚a zawsze. big_smile

Czy boi się pan starości?

Nie. Bardziej boję się, że w wieku 65 lat obudzę się i będę żałował, że za mało ryzykowałem. Ale z drugiej strony nie można iść przez życie kierując się strachem. Dużo czasu zabrało mi dojście do prawdziwej dorosłości. Z wiekiem człowiek czuje się ze sobą lepiej, ma więcej wiary w siebie."


Z Południa na Północ:
http://forum.northandsouth.info/index.php

Offline

 

#87 2006-03-11 12:07:56

Kaziuta
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Z innego wywiadu znalazlam takie fragmenty:

"A jak pan uwodzi kobietÄ™? Czy ma pan niezawodnÄ… receptÄ™?

Kwiaty i biżuteria – to dziaÅ‚a zawsze. big_smile

Takie proste, a jakie skuteczne!

Offline

 

#88 2006-03-11 12:14:08

Gosia
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Po prostu znawca kobiecej duszy :big_smile


Z Południa na Północ:
http://forum.northandsouth.info/index.php

Offline

 

#89 2006-03-11 17:32:27

milosz
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?


[img]http://img113.imageshack.us/img113/9518/windelwinnie21df3bg.gif[/img]

Offline

 

#90 2006-03-12 10:38:43

Gitka
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Harrison Ford chciałby zagrać w filmie reżyserowanym przez George'a Clooneya, ponieważ jego film "Good Night, and Good Luck" zrobił na nim ogromne wrażenie.
Gwiazdor przyznaje, że rzadko chodzi do kina, ale ostatnio bardzo poruszył go film Clooneya o zespole dziennikarzy przeciwstawiających się w latach 50. antykomunistycznym nagonkom senatora Josepha McCarthy'ego:

"WidziaÅ‚em niedawno »Good Night, And Good Luck« i uważam, że to fantastyczny film. To wspaniaÅ‚a historia, którÄ… należaÅ‚o opowiedzieć naszemu spoÅ‚eczeÅ„stwu. ChciaÅ‚bym zagrać w filmie, którego reżyserem bÄ™dzie George Clooney".

Offline

 

#91 2006-03-12 18:01:59

GosiaJ
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Boże, jak George może się z takim dupkiem przyjaźnić :?

Ja tam Brada lubię. Nie żeby go bardzo kochać, ale jest wiele ról, w których mi się podobał i według mnie dobrze zagrał - "Kalifornia", "Wywiad z wampirem", "Siedem", "Fight Club", "Przekręt". "Uśpieni", "12 małp", "Wichry namiętności", a nawet "Pan i pani Smith" - luzacki stosunek do samego siebie, który tak cenię u aktorów, posiada, więc jest ok :-)


Thorntonmania... nieustające apogeum uzależnienia.

Offline

 

#92 2006-03-12 22:23:39

izek
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Brad Pitt jako cygański boss w Przekręcie to jest dopiero postać big_smile
podobało mi się jak się rozkręcał podczas walki wink


gg 5425654

Offline

 

#93 2006-03-12 22:41:46

GosiaJ
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Brad Pitt jako cygański boss w Przekręcie to jest dopiero postać big_smile
podobało mi się jak się rozkręcał podczas walki wink

I ten język, którym się posługiwał... :-)
Chyba po raz pierwszy widziałam go w kinie w "Siedem" - zarówno jego rola, jak i Morgana Freemana, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. No i oczywiście gra Kevina Spaceya, który od tego czasu jest jednym z moich ulubionych aktorów.


Thorntonmania... nieustające apogeum uzależnienia.

Offline

 

#94 2006-03-12 22:42:17

Caitriona
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Tak jak już pisałam podobała mi się i "Przekręt" i rola Brada w tym filmie. Fajnie mu to wyszło big_smile


The person, be it gentlemen or lady, who has not pleasure in a good novel, must be intolerably stupid - Northanger Abbey

Offline

 

#95 2006-03-12 23:57:09

Alison
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

"GosiaJ napisa³:


Chyba po raz pierwszy widziałam go w kinie w "Siedem" - zarówno jego rola, jak i Morgana Freemana, zrobiła na mnie ogromne wrażenie. No i oczywiście gra Kevina Spaceya, który od tego czasu jest jednym z moich ulubionych aktorów.

"Siedem" to był film, który zrobił na mnie nieprawdopodobne wrażenie. Tak samo napinałam się tylko jeszcze na "Milczeniu owiec". Nie kwestionuję zdolności aktorskich Brada, bo jak wspomniałam podobał mi się w Wichrach namiętności, w Siedem, w "...Tybecie" zresztą też, ale on jako facet z tymi swoimi co i raz innymi fryzurkami mnie mierzi niemożebnie. Wracając do "Siedem" to kolosalne wrażenie zrobiła na mnie końcowa scena jak jadą z Kevinem samochodem i on im tłumaczy, dlaczego morduje tych ludzi. Pamiętam, że z przerażeniem skonstatowałam fakt, że właściwie to się z nim zgadzam i w pełni rozumiem jego motywacje. I okropnie się spłakałam na koniec przy ostatnich słowach Morgana. A Morgan F. to jest dla mnie klasa sama w sobie. Ale chaos skonstruowałam, ale pewnie dlatego, że juz prawie jest jutro ;-)


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyną, swoja, własna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#96 2006-03-13 00:23:00

Diana
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Oglądam sobie Morgana F. w "Skazanych na Shawshank" i naprawdę jest tu świetny. Zwłaszcza, jak prawi przed komisją, że już jest w pełni zresocjalizowany. Tim Robins też mi się podoba, a bardzo lubię w tym filmie fragment, jak ten staruszek- więzień karmi ptaszka schowanego w jego kieszeni. smile


Czym jest życie- snem jedynie...
GG: 9031506

Offline

 

#97 2006-03-14 21:25:31

Gosia
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Alison.
Nawiazujac do naszej rozmowy o "Szczesliwym dniu" dodam, ze najbardziej lubie slowa Dżordża (przy lodowce):
"Otworze usta, a Ty wrzucisz granat" wink


Z Południa na Północ:
http://forum.northandsouth.info/index.php

Offline

 

#98 2006-03-14 22:28:25

milosz
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Alison.
Nawiazujac do naszej rozmowy o "Szczesliwym dniu" dodam, ze najbardziej lubie slowa Dżordża (przy lodowce):
"Otworze usta, a Ty wrzucisz granat" wink

Wiecie a ja lubię Dżordża w "Ostrym dyżurze" - jak ta jego kobita (jak ona miała na imię???) jedzie za nim gdzieś (Jesus gdzie on wyjechał??? bo nie pomnę) i ona idzie, a on stoi przy pomoście (czy coś) i on się odwraca iiiiiiiiiiiiiiiiiiiii mamo kochana jakby się tak do mnie odwrócił......... wwszystko bym mu dała i nawet by się żenic nie musiał.................. ( a za ten występ w tym odcinq to Dż. majątek zainkasował i jeszcze cały sezon go prosili żeby zagrał lol )


[img]http://img113.imageshack.us/img113/9518/windelwinnie21df3bg.gif[/img]

Offline

 

#99 2006-03-14 22:31:19

Alison
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Alison.
Nawiazujac do naszej rozmowy o "Szczesliwym dniu" dodam, ze najbardziej lubie slowa Dżordża (przy lodowce):
"Otworze usta, a Ty wrzucisz granat" wink

WielkÄ… bombÄ™ ;-)
A potem będziesz nosiła naszyjnik z moich zębów.
I love him. Nic na to nie poradzÄ™ roll


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyną, swoja, własna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#100 2006-03-14 23:53:18

GosiaJ
U¿ytkownik

Re: A moze by o Georgu Clooneyu poplotkować?

Wracając do "Siedem" to kolosalne wrażenie zrobiła na mnie końcowa scena jak jadą z Kevinem samochodem i on im tłumaczy, dlaczego morduje tych ludzi. Pamiętam, że z przerażeniem skonstatowałam fakt, że właściwie to się z nim zgadzam i w pełni rozumiem jego motywacje.

Film jest rewelacyjnie skonstruowany, pamiętam, jak rozmawiałyśmy o nim z kuzynką godzinami. Jest całkowicie dopełniony, zamknięty, żadnej sceny nie brakuje - chociaż wiele jest takich, na które nie mogę patrzeć. Dlatego rzadko do "Siedem" wracam - ale pamiętam prawie każdy moment. Doskonałe zdjęcia - mroczne, ciemne, a końcówka rozgrywa się w jasnym świetle pustyni - jakby miało przyjść jakieś oczyszczenie i happy end.
Co do motywacji Johna Doe - też się z nimi zgadzam; ale także z tym, że człowiek nie może się stawiać w roli Boga - John Doe też "nie jest bez grzechu" i zdaje sobie z tego sprawę.


Thorntonmania... nieustające apogeum uzależnienia.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB