Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
nie zdo?a?am obejrze? jeszcze wszystkich ekranizacji,
ale ciekawi mnie jaki jest wasz prywatny ranking.
które ekranizacje Wam sie podoba?y a które lepiej sobie odpuscic?
pozdrawiam serdecznie
Offline
W moim rankingu ekranizacje dziel? si? na te, które lubi? b?d? uwielbiam, które ceni? i których nie lubi? .
Zatem uwielbiam b?d? lubi?:
Duma i uprzedzenie 1995 (naturalnie )
Emma z Kate Beckinsale
Opactwo Northanger (2007)
Perswazje (1995)
Rozwa?na i romantyczna (2007)
(z tym ?e dwa ostatnie z przewag? na "lubi?" i na równi)
Ceni? "Rozwa?n? i romantyczn?" 1995 i "Emm?" z Gwyneth Paltrow. Bo to s? dobre ekranizacje, tyle ?e nie trafiaj? do mnie tak jak inne.
Zupe?nie inna kwestia jest z ekranizacjami z lat 80., które widzia?am prawie trzy (ca?? RiR, ca?e Mansfield i cz??ciowo DiU). Nie mo?na powiedzie?, ?e s? z?e, s? po prostu inne, ze wzgl?du na styl, w jakim w tamtych czasach kr?cono seriale telewizyjne. Maj? dobre i z?e strony. Najbardziej mnie zastanawia aktorstwo, bo im dalej, tym mniej mi si? podoba . I nie wiem, czy to wynika z tego, ?e po jakim? czasie czuj? si? zm?czona tym stylem, czy aktorzy rzeczywi?cie graj? coraz gorzej (cho? z drugiej strony DiU zacz??am ogl?da? od ?rodka i przyk?adowo Lizzy kompletnie mi si? nie podoba?a, a gdy pó?niej w??czy?am pocz?tek, uzna?am, ?e gra bardzo fajnie).
No i nie lubi? i nie polecam - DiU 2005 (naturalnie ), Perswazje 2007 oraz Mansfield 1999 i 2007. Nie lubi? ze wzgl?du na kiepskie scenariusze, aktorstwo oraz "poprawienie" bohaterów. Cho? akurat dwie pierwsze ekranizacje wzbudzaj? zachwyt w niektórych osobach, dla mnie ca?kowicie niezrozumia?y
.
Offline
dzieki za odpowiedz.
troche jeszcze mi zosta?o do obejrzenia
brakuje mi na tym forum/stronie np. opisu lub chocby tytulow wszystkich ekranizacji i ich wydania.
moje skromne oceny
z serii BBC
EMMA niezbyt mi sie podobala,
Rozwazna i romantyczna - ma swój urok
Opactwo Northanger - tak na 4
pozosta?e
Duma i uprzedzenie z Keira - i owszem- zwlaszcza muzyka
Mansfield Park (z ciemnowlos? aktork?) - oceniam pozytywnie
Mansfield Park z panna z?batk? nie oddawal klimatu ksi?zki
pozdrawiam serdecznie
Offline
Rozwa?na i romantyczna która? BBC ma dwie wersje, obie dost?pne w Polsce - 2008 i 1983.
Emma BBC? Wiem, ?e maj? wersj? z lat 70. bodaj?e. Wersja z Kate Beckinsale to wersja A&E b?d? ITV (pierwsze to producent, drugie - telewizja, która film wy?wietli?a).
Opactwo, jak rozumiem, wersja 1986? Ocena 4/5 czy 4/10?
Offline
Rozwa?na - raczej chodzi o t? dost?pn? z pakieciku.
4/5 czy 4/10? - stawiam na 4/6
Ale faktem jest, ?e trzeba u?ci?la? wersje, bo jest ich jak mrówków
Offline
rozpisalam sie i kot mi wskoczyl na klawiature i trzeba od poczatku, ech
oceny w skali 1-6
Rozwa?na i Romantyczna wersja z 1986 r,? : MCMLXXXI, urzeka prostot?
Emma rzeczywi?cie nie jest wydana przez BBC, ale zosta?a kupiona w pakiecie reklamowanym jako BBC a wiec Emma z Kate Beckinsale
Opactwo z 1986 r? MCMLXXXI, chyba tak a wiec tak na 4, Henry jaki? md?y a Catherine nawet ciekawa.
obejrza?am juz Dume i Uprzedzenie (Colin Firth i Jennifer Ehle) i rzeczywiscie rewelacyjna czyli 6
jestem w trakcie ogladania Mansfield Park chyba tez z 1986 r? (Giles Ashton, ALex Lowe), ciekawa wersja, Fanny wygl?da jak heroina z lat 30-tych ubieg?ego wieku
przede mna jeszcze Perswazje
i to b?dzie ca?y pakiet BBC (oprocz Emmy, ktora tez w nim jest)
Offline
RiR jest z 1981 roku, a Mansfield z 1983, tak dla jasno?ci - ale grunt ?e wiem, o jakich wersjach mówisz .
Widz?, ?e nie by?a? surowa dla wersji z lat 80., ale to Ci si? chwali . Cz?sto s? krytykowane, ale trzeba po prostu inaczej na nie spojrze?, bo wtedy ekranizacje kr?cono po prostu inaczej. A Fanny z Mansfield Park rzeczywi?cie wygl?da jak z dwudziestolecia, cho? czasami wygl?da?a zupe?nie jak z portretów z epoki - wtedy mi si? podoba?a; czasami jednak wygl?da?a tak nie?adnie, ?e si? dziwi?am, ?e wcze?niej mi si? podoba?a
.
Offline
na poczatku mnie dziwi?o ale teraz sumie mnie urzeka, ze aktorzy którzy grali w tych w/w ekranizacjach s? tacy zwykli, bez cukierkowato?ci i idealnego wygl?du. czasem nawet "brzydcy" a przez to jakby bardziej prawdziwi
Offline
Ze wszystkich ekranizacji najbardziej lubi? Dum? z 1995 roku (serial). Wed?ug mnie nie do pobicia.
Bardzo lubi? RiR z 2007 roku.
Lubi? ogl?da? ekranizacje z lat 80. Sposób gry, filmowania zupe?nie inny ni? dzi?.
Lubi? te? Rozwa?n? z Emm? Thompson, najnowsze Opactwo, obie Emmy (z Gwynet Pathrow i Kate Beckinsale). Lubi? Perswazje (obie dost?pne aktualnie wersje).
Nie znosz? Dumy z 2005. Jak dla mnie to nie ekranizacja, tylko wariacja na temat. Nie przepadam za Opactwem z serii BBC.
Offline
Zgadzam si? z JoannaS ?e Duma 2005 to wariacja na temat ksi??ki. Wczoraj ogl?da?am komentarz re?ysera do filmu (prawie wszystkie sceny) i zaskoczy?o mne, ?e on zupe?nie inaczej widzi niektóre postaci lub sytuacje (czy to ja pomin??am w ksi??ce w?tek mi?o?ci Anny córki Lady Katarzyny do kuzyna Darcy'ego?). Podoba mi si? za to alternatywne zako?czenie tego filmu (tyle romantyzmu i erotyzmu w jednym uj?ciu)
Offline
Dla mnie Duma 2005 jest jednym z lepszych, dlatego, ?e od tego filmu zacz??o si? moje zainteresowanie filmami kostiumowymi. Pó?niej ogl?da?am Dum? z 1995, dla mnie bomba. Lubi? Rozwa?n? i romantyczn? z Emm? Thompson, Rozwa?n? i romantyczn? 2007, Emma z Kate B. Lubi? te? Opactwo 2007, ale gdy ogl?dam Perswazje 2007 zawsze si? wzruszam, bardzo mnie urzek?a muzyka tego filmu.
Offline
Wg mnie s? dwa wybitne filmy: Emma z Paltrow i Rozwa?na i romantyczna z Thompson. Jesli pisze si? o filmach to podstawowym kryterium w ?adnym wypadku nie mo?e by? wierno?c orygina?owi (niewolnicze trzymanie sie ksi?zki zwykle wychodzi na z?e filmom). Natomiast oba te filmy zachowuja istot? orygina?u, sa fantastycznie grane i ?wietnie re?yserowane.
Offline
Ja jednak wole uniegloroczna ekranizacje RiR. Emma swietnie oddaje ducha powiesci i tak ogolnie w obsadzie sami ulubiency (z moim ukochanym Palmerem-Housem wlacznie), ale kwestia obsadzenia za starych aktorow w rolach mlodzikow - dla mnie jednak porazka. Jedynie Rickman ratuje tutaj sytuacje, ale przyjemniej oglada sie te nowsza wersje, gdzie aktorzy bardziej pasuja do przypisanych sobie rol.
Dlugo sie zastanawialam, ktore z ekranizacji austenowskich moge zaloczyc do ulubionych, bo kazda lubie w ten czy inny sposob.
1. P&P 95 za radosc i optymizm czajacy sie w kazdym niemal zdjeciu.
2. Opactwo 2007 za mimike JJ.Fielda i ogolny caloksztalt - rowniez za optymizm.
3. Perswazje 95 - za dojrzalosc, nostalgie i ogolny klimat mojej ukochanej powiesci JA. Za dokonanie niemozliwego - pokazanie jak milosc zmienia kobiete, jak dodaje jej blasku i urody.
4. Bride& Prejudice - za poczucie humoru i przeniesienie na realia idyjskie.
5. P&P 40 - za Laurence Oliwiera i ogolna radosc ogladania. Uwielbiam produkcje z tego okresu - z pogwalceniem wszelkich tresci powiesiciowych, ale za to zrealizowane ze smakiem i gustem. Pomimo lat nie traca na wartosci.
6. P&P 2003 przez wiele osob lekzewazona i musze przyznac, ze pierwsze ogladanie wzbudzilo we mnie niesmak, za takie zszubrawienie JA. Ale przy drugim ogladnieciu stwierdzilam, ze jest to swietna, wesola komedia romantyczna, genialnie przenoszaca realia XIX wieczne do XX-wiecznej Ameryki.
Emmy i Mansfieldy mi nie leza na rowni z ksiazka.
Jak dla mnie film nie musi byc doslownym potraktowaniem powiesci, ale musi oddac klimat. Nie moze wzbudzac niesmaku i ma byc swietna rozrywka.
Offline
zgadzam sie z Tob? AineNiRigani, ze film musi odda? klimat niekoniecznie trzymajac sie kurczowo powie?ci.
i tak sie zastanawiam jak ocenic Mansfield Park z lat 80tych(BBC) z aktorka ktora kojarzy sie z latami 20tymi XXw.
bez rewelacji, i mimo wielu moim zdaniem niedociagniec, sztywnej gry aktorskiej cos mnie w tym filmie ujelo. Fanny byla tak dziwna, dopiero w ostatnich odcinkach nabrala cech kobiecosci i miala jakas normalniejsza fryzure. rewelacyjna byla lady Bertram - uroczo nieobecna i ta jej wrednawa siostrunia. ech chyba najlepsze postacie w tym filmie.
mialam go skrytykowac, ale jakos nie czuje niesmaku a nostalgie za spokojem ktory na kazdym kroku emanowal z tej adaptacji.
jestem ciekawa co Wy o nim sadzicie?
Ostatnio edytowany przez viesna (2008-12-05 23:33:50)
Offline
Akaterine napisał:
RiR jest z 1981 roku, a Mansfield z 1983, tak dla jasno?ci - ale grunt ?e wiem, o jakich wersjach mówisz
.
Widz?, ?e nie by?a? surowa dla wersji z lat 80., ale to Ci si? chwali. Cz?sto s? krytykowane, ale trzeba po prostu inaczej na nie spojrze?, bo wtedy ekranizacje kr?cono po prostu inaczej.
Chyba mam nisk? tolerancj?, ale próbowa?am wczoraj obejrze? RiR 1981 (wysz?a na 2 p?ytach w Tinie czy czym?, kole?anka po?yczy?a). Po 1 odcinku wy??czy?am. Niestety, mam wra?enie, ?e nie jest to tylko kwestia inscenizacji, stylizacji, stylu gry i idea?ów urody tamtych czasów - ostatnio przerabia?am te? Ja, Klaudiusz m?odsze chyba o 3-4 lata. Tamten serial te? si? niestety zestarza?, ale jednak ratuje go scenariusz i b. dobrzy aktorzy. Niestety, nie mog? tego powiedzie? o RiR. Zastanawia?am si?, czy ca?ej obsadzie dano ?rodki uspokajaj?ce? Przy nich Ole?ka w wydaniu M. Braunek (J?dru?... ran... twoich... niegodnam... ca?owa?) by?a szczytem dynamizmu i uto?samiania si? z postaci? (mam tu na my?li Marianne, który mówi z tak? pasj? o opuszczaniu Norland itd., jakby mówi?a o, nie wiem, terminie popo?udniowej herbatki czy kolorze zas?on). O urodzie ju? nic nie powiem, w ko?cu Eleanor nigdzie nie jest opisana jako pi?kno??, ale Edward wydawa? mi si? o 10 lat za stary.
Offline
Dorzuc? swoje pi?? groszy. Ekranizacje z lat 80. s? dosy? specyficzne i raczej obsada nie nale?a?a do najlepiej dobranych. Zreszt?, ka?dy ma swoje wyobra?enie g?ównych bohaterów i potem przychodzi rozczarowanie. Nawet uwielbiany przez wszystkich - a ja nie jestem wyj?tkiem! - serial "Duma i uprzedzenie" z 1995 mia? male?k? rys?. Bo co, jak co, ale kluczowa rozmowa nie powinna si? odbywa? na tle wozu z ziemniakami! Obrazek doprawdy malowniczy!
Mimo tego ma?ego niedoci?gni?cia, DU 1995 jest absolutnie poza wszelk? konkurencj?. Lubi? te? "Opactwo Northanger" 2007 za obsad? i pomys? (sny Catherine ) i "Rozwa?n? i romantyczn?" - zarówno z 1995 jak i 2008. Podoba?y mi si? te? obie "Emmy" - z Kate Beckinsale i Gwyneth Paltrow, ze wskazaniem na t? pierwsz?.
Nie mam natomiast szcz??cia do "Perswazji". To moja ulubiona - na równi z Dum? - ksi??ka. Ekranizacj? z 1995 obejrza?am, próbuj?c dostrzec w "boskim" Ciaranie (Ciaran Hinds) cho? cie? wymarzonego Kapitana Wentwortha. A Anna z pocz?tku by?a doskonale zaniedbana, tylko potem zapomnieli o tym, ?e odzyska?a urod?
W 2007 roku z obsad? poradzili sobie lepiej (cho? ja zamieni?abym urod? El?biet? z Pani? Clay - to by?o niez?e zaskoczenie!), ale fakt, ?e Anna lata po ca?ym Bath za facetem, to by?a ju? gruba przesada!
Podoba? mi si? jeszcze "Mansfield Park" z Frances O'Connor i Jonnym Lee Millerem. Szczególnie narracja Fanny, taka delikatnie uszczypliwa z humorem - bardzo w stylu Jane Austen.
Na koniec temat najbardziej gor?cy na Forum - Duma i uprzedzenie 2005...
Nie b?d? oryginalna w kwestii moich odczu? - lu?na wariacja na temat i jako taka podoba mi si? (szczególnie klimatyczna muzyka...). A szczegó?y, które mnie bawi?, s? tak liczne, ?e wymieni? tylko te najbardziej rozbrajaj?ce. Przyk?adowo: Pan Darcy, który prawie poca?owa? El?biet? przy pierwszych o?wiadczynach. No nie powiem, scena z ogromnym ?adunkiem emocjonalnym! Ale Jane Austen si? chyba w grobie przewróci?a. Albo ja mam skrzywione pogl?dy na konwenanse... Albo Pan Bennet prowadz?cy knura - có?, to te? by?o do?? "zabawne"... Zgadzam si? do ostatniej sceny - to jest to. Tylko nie rozumiem, dlaczego mo?na sobie to obejrze? tylko w dodatkach na DVD. Có?, z kina wysz?am, jakby mi czego? brakowa?o (no, w?a?nie tego zako?czenia).
Ostatnio edytowany przez Elka (2009-05-18 19:20:17)
Offline