Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
Có?, mo?naby j? odebra? jako interesown?, gdyby we wcze??iejszym zdaniu nie okre?lono kapitana jako "cz?owieka bez maj?tku i nazwiska". Ale poniewa? to zrobiono, Anna jawi si? raczej jako osoba pozbawiona pi?tej klepki
Jako i autor tego opisu
Ostatnio edytowany przez elbereth (2007-08-27 14:40:39)
Offline
obejrza?am dzis ostatni? ekarnizacj? "Perswazji" - jestem zszokowana niedba?o?cia jest realizacji - powierzchowne odniesienie do ksi?zki i do obyczajow. Zadziwia zbie?no?? scenariusza z ekranizacj? z 1995 r - wygl?da to jakby scenarzy?cie nawet nie chcia?o si? przeczyta? ksiazki, tylko obejrza? sobie pobie?nie w?a?nie t? adaptacj?, bo zag??bienie si? w przeczytanie innych powie?ci z tego okresu, czy nawet obejrzenie ca?kiem dobrych adaptacji innych powie?ci Jane Austen, czy tez nawet obejrzenie filmow dobrze pddaj?cych charakter epoki owemu scenarzy?cie i re?yserowi ju? si? nie chcia?o.
Ta ksi??ka jest trudna do przelo?enia na ekran w sposób oddaj?cy jej ducha, i nie rozumiem po co wogole brali sie za ni?.
Ciekawi mnie, czy moja opinia jets odosobnina czy tez j? podzielacie.
Pozdrawiam.
Offline
W ostatnie dwa czwartki dopiero mia?am okazj? obejrze? now? ekranizacj? Perswazji. Pierwsza cz??? (do wypadku) by?a jeszcze w miar?, ale druga przyprawi?a mnie o ból z?bów. Wygl?da?o, jakby nagle realizatorom zacz??o si? bardzo spiueszy?, a Anna biegaj?ca jak wariatka po Bath doprowadzi?a mnie niemal do ?ez. Niewiele to mia?o wspólnego z orygina?em, a jestem na ?wierzo, bo w?a?nie powtarzam sobie wszystkie ksi??ki - na popraw? humoru
Offline
Druga cz??? mi umkn??a. Mam nadziej?, ?e uda mi si? trafi? na jak?? powtórk?.
Offline
Je?eli nie trafisz - nie ?a?uj , nie ma czego . Anna robi g?upie miny i jest nadal brzydka , kpt.W. ko?kowaty , wszystkie uroki i subtelno?ci tekstu usuni?te , jedyna ciekawa rzecz to sprinty Anny po Bath w pogoni za kapitanem , tam i z powrotem w ró?ne miejsca , z kieck? zadart? powy?ej kolan .Trzeba przyzna? - kondycj? to ona mia?a
Ostatnio edytowany przez Tamara (2008-03-10 18:54:53)
Offline
Ciekawa rzecz sprint??? No w mojej wersji to jest zabawne ze wzgledu na komentarze tlumacza, ale oprocz tego -_-' dziekuje, postoje. I czemu ona sie tak slinila??? O_O
Ja tez sie nastawilam na to, ze bedzie to piekny film, bo taka wspaniala ksiazka... a troche im nie wyszlo.
Offline
Mimo wszystko bardzo ch?tnie obejrz? jeszcze raz ten film. Mo?e zyska przy kolejnym ogl?daniu. Czy która? z Was mog?aby mi podpowiedzie?, gdze mo?na go kupi??
Dzi?kuj? i pozdrawiam
Offline
Mo?e w?cieka?a si? na my?l, ?e kpt.W. jej umknie , albo mo?e z wysi?ku wywo?anego biegiem si? ?lini?a , a mo?e mia?a zaburzenia po?ykania ...Wyja?nie? mo?e by? du?o
Offline
Ksi??k? wr?cz uwielbiam ,do wielu jej fragmentów wracam cz?sto np. list Fryderyka - tak na popraw? nastroju. Kapitan jest moim ulubionym m?skim bohaterem ( chwilowo wygrywa z D'arcym) w?a?nie dzi?ki tej dojrza?o?ci postaci tak cudownie si? j? czyta . Poniewa? nie widzia?am poprzedniej ekranizacji ,tej ostatniej nie mam z czym porównywa? i dobrze bo chyba by mnie ju? ca?kiem krew zala?a . Nie cierpi? tego filmu , ogl?da?am 4 razy na si?? wr?cz ?eby znale?? w nim cokolwiek co mi si? spodoba , jak?kolwiek scen? , któr?kolwiek posta? - i jedynie jako? trawi? El?biet? , Lady Russel, Baroneta i kapitana w jednej scenie podczas pierwszego obiadu w rodzinnym domu Anny. Zgadzam si? z przedmówczyniami -po co robi? z?e ekranizacje tak bardzo odbiegaj?ce od fabu?y ksi??ki , chyba tylko ?eby podnie?? ci?nienie wielbicielom twórczo?ci JA. Ju? sam pocz?tek jest okropny Anna kr??y po ca?ym domu i przera?liwie sapie, Mary jak tylko otwiera buzi? przyprawia mnie o md?o?ci , wrrr i ta jej przygarbiona poza - zgroza.
Offline
A ja si? czepn? : El?bieta wygl?da na ok.40 lat , a mia?a bodaj 28-9 , baronet w ksi??ce by? nieszkodliwym znarcyzia?ym starszym panem a tu jaki? agresywno - chamski choleryk , i przecie? gdy kpt.W pojawi? si? w Bath w aureoli sukcesów ,s?awy i maj?tku El?bieta z baronetem uznali od razu ,?e trzeba odnowi? znajomo?? , bo to dobra partia . No i paniClay - ca?kiem urodziwa , bez piegów i z równymi z?bami :za?amka: , scenarzysta chyba w ogóle ksi??ki nie czyta? .
Offline
Uwielbiam Perswazje, w najblizszym czasie mam zamiar do nich wrocic, nie wiem jak wy ale pop?aka?am sie czytajac list Wentwortha, dla mnie watek milosny byl bardzo dobrze poprowadzony, nie wiem moze bylam w jakims wyjatkowo romantycznym nastroju czytajac ja ...
Ekranizacja BBC ca?kiem sprawnie zrobiona, Wentworth bardzo mily w obejsciu:) czy aktor troche drewniany? no moze chociaz mi jakos to nie przeszkadzalo bo bardzo przyjemnie sie na niego patrzylo:) film ogladalam z pewnym osobnikiem p?ci meskiej ktory wyrazil swoje "glebokie" meskie zdanie, ze wszystko fajnie ale glowna aktorka moglaby byc ?adniejsza:), no i ten pocalunek po maratonie taki troche dziwaczny, jakby z poczatku Went nie chcial pocalowac Anny, ale zrekompensowala to koncowa scena przed domem no i wyraz twarzy kapitana kiedy Anna cieszyla sie z prezentu.....mmmmm
Offline
Uwielbiam Perswazje, w najblizszym czasie mam zamiar do nich wrocic, nie wiem jak wy ale pop?aka?am sie czytajac list Wentwortha, dla mnie watek milosny byl bardzo dobrze poprowadzony, nie wiem moze bylam w jakims wyjatkowo romantycznym nastroju czytajac ja
Niedawno od?wie?a?am ksi??k?, i te? uzna?am, ?e list jest bardzo romantyczny & wzruszaj?cy. Niestety ekranizacji (?adnej) jeszcze nie widzia?am, ale mam nadziej?, ?e to si? wkrótce zmieni
Offline
maddy napisał:
Ekranizacja BBC ca?kiem sprawnie zrobiona
Mówisz o tej nowej? Bro? Bo?e, to nie BBC! To ITV, gdyby BBC si? za to wzi??o, film pewnie by?by lepszy, nawet z t? obsad? (cho? mo?e z nieco innym scenariuszem )
Offline
z cala pewnoscia Anna nie slinilaby sie Rupertowi w ramie
Chociaz mnie Perswazje i tak sie podoba?y
Offline
Akaterine napisał:
Mówisz o tej nowej? Bro? Bo?e, to nie BBC! To ITV, gdyby BBC si? za to wzi??o, film pewnie by?by lepszy, nawet z t? obsad? (cho? mo?e z nieco innym scenariuszem
)
ostatnio w empiku ogladalam ok?adke Nowej "Rozwa?nej i romantycznej" i tam bylo napisane BBC i jakos sobie wkrecilam ze wszystkie nowe ekranizacje to robota BBC ale wyglada na to ?e nie, co nie zmienia faktu ze film przyjemnie mi sie ogladalo no i widze ze nie jestem w tym odosobniona:)
Offline
W?a?nie obejrza?am (w ko?cu) "Perswazje" 2007. Rupert .... co tu doda?, ?eby nie powtarza? wszystkich zachwytów? Wprawdzie dla mnie Wenwotrh powinien by? brunetem, ale te jego zaci?ni?te szcz?ki to po prostu mistrzostwo. A Anna jak dla mnie by?a za bardzo wszystkim przestraszona. Powinna by? spokojna i opanowana, a nie zastraszona. No ale co ja tam wiem... Ale nie wiem czemu wszystkie zapowiedzi, plakaty itp. by?y zaopatrzone w jej najgorsze uj?cia. My?la?am, ?e si? nie postarali i na Ann? wybrali jak?? nie?adn? aktork?, w sumie dziewczyna jest ca?kiem ca?kiem. I podoba? mi si? jeszcze aktor graj?cy tego jej kuzyna Elliota. Bez problemu móg?by zagra? wilko?aka Co do ca?ego filmu, to owszem przyjemny, ale nic szczególnie nadzwyczajnego. A wogóle to nagrywali przy okropnej pogodzie.
Offline
Dione napisał:
I podoba? mi si? jeszcze aktor graj?cy tego jej kuzyna Elliota. Bez problemu móg?by zagra? wilko?aka wink
To dobrze? Przecie? kuzyn Elliot powinien by? ujmuj?cy, a nie wilko?akowaty .
Offline
.... Tu si? przyzna? musz?, ?e na moje szcz??cie czy nieszcz??cie mam s?abo?? do takich wilko?aków A ju? szczególnie jak do tego s? równie z?o?liwi co uroczy. Taka to ju? jestem pokr?cona. Z mi?ymi facetami si? mog? najwy?ej zakumplowa?, a zakocham si? zawsze w ?obuzie
Offline
E co ty chcesz od tej pogody-czy? nie ma nic pi?kniejszego ni? szalej?ce porywy wiatru zaprawionego deszczem co nie oddaje kawa?eczka nieba s?o?cu za?wieci? ; ) Te sceny kr?cony w Bath nad skalistym brzegiem morza(czy oceanu?) to? to czysta nirvana.
Offline
Ale film kolory traci....
Dodam jeszcze, ze marsowa mina Ruperta jest równie poci?gaj?ca, jak ?obuzerski u?mieszek kuzyna Elliota
Offline
P'95 te? by?y przygaszone. Akcja w ogóle si? dzieje troch? na jesieni. A jeszcze twórcy oddali w ten sposób " mi?o??, która przemin??a "-tak mniej wi?cej recenzowali P'95 w jakim? czasopi?mie
Offline
Dione napisał:
.... Tu si? przyzna? musz?, ?e na moje szcz??cie czy nieszcz??cie mam s?abo?? do takich wilko?aków
A ju? szczególnie jak do tego s? równie z?o?liwi co uroczy. Taka to ju? jestem pokr?cona. Z mi?ymi facetami si? mog? najwy?ej zakumplowa?, a zakocham si? zawsze w ?obuzie
Tiaaaa, skad my to znamy?
Offline
Z autopsji, koffana, z autopsji...
Offline
Ja mam inaczej - ?obuzem mog? si? zauroczy?, ale zakocham si? w mi?ym. Dlatego nigdy nie by?am na serio zakochana
Offline