Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
Któr? posta? z "Dumy" uwa?acie na najdowcipniej nakre?lon? - pana Collinsa? pani? Bennet? Lady Catherine? A mo?e kogo? innego?
Offline
jak dla mnie to pan Collins i pani Bennet wygrywaj?, chocia? najlepsze teksty nale?a?y do pana Benneta.
Offline
oj tak tak, je?li chodzi o najlepsze teksty to Mr. Bennet nie ma sobie równych!!! Pani Bennet mo?e wydawa? si? chwilami nieco irytuj?ca wi?c moim zdaniem Pan Collins móg?by wygra? t? kategori?
Jest nieszkodliwie zarozumia?u i g?upi
Offline
Pan Bennet i jego zona, ale czasem nawet i Jane z ta swoja przesadna dobrocia.
Aha, i jeszcze Kitty "Dlaczego na mnie mrugasz?"!!!
Mr Collins z: "ta klatka jest odpowiednia dla mlodego pastora" - esencja powagi i rozwagi
Offline
A ja stawiam na Lady Katarzyn?, bo gdyby tylko chcia?a by?a by prawdziw? profesjonalistk?!
Offline
Darcy rowniez z tym swoim ..."sam dopiero przyjechalem, a rodzice pani zdrowi? I siostry rowniez? 2 razy.
Moi faworyci to:
Pan Collins ze swoim chrze?cija?skim mi?osierdziem:
"Jako chrze?cijanin powienienne? im pan, oczywi?cie wybaczy?, lecz nie wolno ci by?o dopu?ci? ich przed twoje oblicze ani pozwoli? by kiedykolwiek wymawiano ich imiona w twojej obecno?ci"
Pani Bennet, szczególnie za tekst:
"Ale powiedz mi kochanie moje, co pan Darcy najbardziej lubi, ?ebym mu mog?a przygotowa? na jutro?"
No i w zupe?nie innej kategorii Charlotta ze swoj? filozofi?: "Pragn? tylko mie? wygodny, dostatni dom..." Jakie to prawdziwe...
Offline
a mnie rozbrajaj? jeszcze o?wiadczyny pana Collinsa
Offline
A mnie reakcja pana Benneta zaraz po zareczynach )
"From this day you must be a stranger to one of your parents..... "
Offline
Taaak, nie ma to jak komentarze pana Benneta. Fajna by?a te?, w której wypytuje pana Collinsa o komplementy dla Lady Katarzyny
Offline
Witam wszystkich! Trudno wybra? bo ka?da z tych postaci mia?a w sobie co? co sprawia?o ?e tych ludzi, tej ksi??ki po prostu nie sposób nie lubi?. Moje typy to:
Pan Bennet: "Kochaneczko, je?li ci córka zapdanie ci??ko na zdrowiu albo je?li umrze, b?dziesz si? mog?a zawsze pocieszy? swiadomo?ci?, ?e zrobi?a to, ?api?c pana Bingleya na m??a i post?puj?c ?ci?le wed?ug twoich zalece?"
Pani Bennet:"Na lito?? bosk? Kitty przesta??e kaszle?! Miej troch? lito?ci dla moich nerwów
Pan Bennet: Kitty jest zawsze nieogl?dna z tym kaszlem zawsze kaszle w nieodpowiedniej chwili"
Pan Collins i Pan Darcy i ich sceny o?wiadczyn
I wiele wiele innych ze wskazaniem na Jane i Karolin? Bingley
Offline
Ja osobi?cie bardzo lubi? ironi? pana Benneta-"musz? raz jeszcze niepokoi? Pana pro?b? o gratulacje(...) prosz? uczyni? co w Pa?skiej mocy, aby pocieszy? lady Catherine."- ju? widz? jak mu zale?y na spokoju tej damy.
ka?da z postaci ma jaki? humorystyczny rys, chyba tylko Lizzy jest go pozbawiona, nawet gdy drwi z pana Darcyego robi to w taki inteligentny sposób
Pan Collins ma talent wrodzony i nic go nie przebije, nawet lady Catherine.
Offline
Jak dla mnie to niezrównany jest Pan Bennet, moze powtarzam po innych ale:
"Twoje nerwy s? moimi dobrymi przyjació?mi, mam z nimi kontakt od 20 lat" to rewelaca.(moze nie tak dos?ownie, ale nie mam ksi??ki pod r?k?)
Offline
ja si? zgadzam, pan Bennet wygrywa bezapelacyjnie. Ale trzeba przyzna?, ?e u innych te? mo?na znale?? prawdziwe pere?ki
Offline
Pono? pan Bennet to alterego autorki. Mo?e dlatego tak go wszystkie (wszyscy) lubimy...
Offline
Ca?y czas tak to sobie wyobra?a?am - znaczy si? Jane Austen z osobowo?ci? i charakterem pana Benneta
Offline
A ja jeszcze mam jeden ulubiony tekst pani Bennet: Pani Long to taka mi?a kobieta, a jej siostrzenice takie grzeczne i na dodatek bardzo brzydkie panienki, ogromnie je lubi?. Cytat niedok?adny, bo nie mam pod r?ka ksi?zki.
No i jeszcze jedna posta?, która w ksi?zce w?asciwie nie zaistnia?a, natomiast w filmie by?a przekomiczna: pan Hurst!
Offline
Pan Hurst - bardzo uroczy, z t? swoj? czerwon? od wina twarz? i ci?g?ym pochrapywaniem, po prostu idea? m??czyzny
Offline
A wiecie kto mi si? jeszcze podoba: Kaczy Dziób czyli Panna Bingley z t? jej determinacj? zrócenia na siebie uwagi Darcego i oczernienia El?biety. Trzeba podziwiac samoaparcie w d??eniu do celu.
Offline
O tak, jest ?wietna. I te jej miny po replikach Darcy'ego.
I wiecie co, widzia?am t? aktork? w trzech filmach i te? w ka?dym gra?a t? sam? rol?: rozpaczliwie stara?a si? wyj?? za m??! ;-)
Offline
A wiesz ?e masz racje, przeciez to co ona wyprawia w "4 weselach..." to jest dok?adnie to samo. A jaki by? ten trzeci film z mi?? ch?ci? sobie obejrz???
Offline
"Czego pragnie dziewczyna" - znowu usi?uje wyj?? za m?? za Colina. I znowu jej sie nie udaje :-(
Offline
ciekawe jak ona t? ca?? sytuacj? postrzega - musi jej by? troch? g?upio, ?e zawsze zostaje na lodzie.
A "Czego pragnie dziewczyna" naprawd? warto zobaczy?. G?ównie z powodu skórzanych portków ale w sumie Colin by? uroczy w roli ojca. Takie ma?e urozmaicenie od roli amantów
Offline