Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
Podczas rozmowy z Cthie_4 nasune?a mi sie mysl ze by zapytac która Lady Cathrien Was bardziej przera?a i dlaczego? No i ktora aktorka Wam sie w tej roli podoba?a?
Offline
Bo jestes taka sama jak one hahaha. To co Ci? ma przera?ac ty j?dzo jedna ;P
Offline
A ja za bardzo lubi? Judy Dench, ?eby si? jej ba?. Mam w g?owie jej obraz jako weso?ej i pokr?conej ?ony sarkastycznego ale przemi?ego faceta z angielskiego serialu i jako lady C. nie mog?am jej z t? rol? pogodzi?. A lady C. z serialu - dobrze, ?e ja takiej ciotki nie mam, bo chyba bym z miejsca drzwiami trzasn??a.
Offline
Lady C. '95 jest doskona?a, a Judy Dench nie lubi? i urod? ma zbyt toporn? jak na arystokratk?, chocia? aktorka ?wietna.
Offline
Dla mnie Lady Catherine 2005 le?y ju? na poziomie scenariusza i nawet Judi Dench nie mog?a tego uratowa? .
Offline
Aine no nie mozemy tak do siebie pisac za du?o, bo tylko my b?dziemy na tym forum; P
Offline
Piszemy o Lady Catrine z P&P? Bo juz sie zastanawialam
No musze przyznac, ze obydwie sa dobre...
Offline
Ekranizacja z 95 roku jest o niebo lepsza, rola lady Catherine równie?.
Offline
Obie dobrze graj? Lady. z 1995 chyba lepiej odgrywa rol? Lady, ale z 2005 bardziej pasuje do tej epoki, jakby obie aktorki po??czy? wysz?a by z nich ?wietna Lady Catherine
Offline
Przypomnia?am sobie niedawno wszystkie (przynajmniej wszystkie, o których wiem) ekranizacje i powiem wam, ?e najlepsza by?a ta z ekrnizacji z Laurencem Olivierem. Zupe?nie nie taka jak? opisa?a JA, ale za to naprawd? konkretna i ostra babeczka.
Offline
a mnie bardzo podoba?a si? Lady C. z serialu ,,Lost in Austen". Jest sztywniacka, ale jest w niej ta arystokratyczna duma. Lady C. z serialu z '95 roku te? jest super, ale jej wygl?d mnie przera?a?. Natomiast z filmu - lubi? Judi Dench, jednak jej rola by?a bardzo okrojona. Panie i panowie moja faworytka - Lindsay Duncan http://lostinausten.com/pics/image040.jpg
p.s. trzeba pami?ta?, ?e ta aktorka zagra?a Lady Bertram z ,,Mansfield Park" z '99 roku
Offline
A mi si? podoba Judi Dench, ma t? w?adz? w oku. Przepraszam, ?e mo?e obra?? co niektórych. Ale ta Lady C. z '95 roku przypomina mi troszk? przekupk?. Za szybko mówi, ma takie jakie? ma?o arytokratyczne ruchy i ten strój. Jaki? taki niesk?adny.
Mo?e to moja wina i sposobu wyobra?ania sobie rasowych arystokratek jako pos?gowe postaci.
Za du?o napatrzy?am si? na portrety z epok. Pis?e w liczbie mnogiej, bo szalej? na punkcie portretów kobiecych. Mam juz ca?kiem spory zbiór. Tylko ?cian jest za ma?o by je wyeksponowa? wszystkie.
Offline
Akurat stroj Lady C 95 byl duzo bardziej spojniejszy niz Judi. Musze jednak przyznac, ze chyba rzeczywiscie najlepiej oddaje pierwowzor ksiazkowy - i bardziej mi chodzi o mimike i sposob artykulacji.
Offline
Nie wiem czemu, ale mi do wzoru ksi??kowego to pasuje Lady C. 1980. A Judi Dench to mign??a mi prawie niezauwa?alnie przez film. A ta w 95 by?a troch? sztywna. Ale i tak ja jestem fank? lady C 1940. By?a boska, szczeglnie jak usiad?a na pozytywce i gdy mierzy?a wzrokiem gadaj?c? papug?.
Offline
teofano napisał:
A mi si? podoba Judi Dench, ma t? w?adz? w oku. Przepraszam, ?e mo?e obra?? co niektórych. Ale ta Lady C. z '95 roku przypomina mi troszk? przekupk?. Za szybko mówi, ma takie jakie? ma?o arytokratyczne ruchy i ten strój. Jaki? taki niesk?adny.
Mo?e to moja wina i sposobu wyobra?ania sobie rasowych arystokratek jako pos?gowe postaci.
Za du?o napatrzy?am si? na portrety z epok. Pis?e w liczbie mnogiej, bo szalej? na punkcie portretów kobiecych. Mam juz ca?kiem spory zbiór. Tylko ?cian jest za ma?o by je wyeksponowa? wszystkie.
Mam wra?enie, ?e Lady C mia?a niestety maniery przekupki - wtr?ca?a si? bez przerwy w sprawy innych, nie potrafi?a zachowa?, by?a wr?cz niegrzeczna.
Offline
Jak na przekupk? to ona chyba by?a za bardzo autorytatywna. Ona nie wdawa?a si? w dyskusje, ona je ucina?a stwierdzeniem: "Jest tak jak ja mówi?".
Offline