Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Dione, jak mozesz to zalatwic to dla mnie lepiej, Ty znasz okolice, a ja nie. Bede na pewno jechala autem, Aine jak chce, to moze do nas do Wrocka dojechac pociagiem i zabrac sie z nami autem, albo mozemy ja gdzies w okolicy splywu odebrac z dworca, zeby sie nie paletala sama .
Nie wiem, co jest bezpieczniejsze, kanoe czy kajak?
Jeszcze mam jedna prosbe . Na halsztuku dziewczyny mnie ostrzegaja, ze bardzo musze uwazac na siebie i nie wolno mi sie przemeczac - ja nigdy nie bylam na splywie i nie wiem, na ile to jest meczace, a na ile nie - napisz mi wiec prosze, czy jest taka mozliwosc, zebym sobie tylko wsiadla do tej lodki i za bardzo nic nie robila? Zebym sie nie przemeczyla, bo wtedy jest sporo zagrozen dla ciazy. Wiec w takim wypadku moze lepiej byloby byc w 4osobowym kanoe, bo nie bedzie wtedy problemu, jak jedna osoba bedzie tylko pomagac, a nie wioslowac np.
Offline
Dione napisa³:
Oj tam. Na kajaku wcale nie trzeba wchodzić do wody
Ale wiesz, ta świadomość, że pod dnem jest ze 20 cm wody...
Na prośbę El zamieściłem na stronie głównej informację o tej dyskusji!
Offline
Kanoe nigdy nie płynęłam, więc trudno mi powiedzieć coś na ten temat. Natomiast na kajaku wszystko zależy z kim płyniesz. Jeśli jest to osoba dosyć silna i wytrzymała, to swobodnie mozesz nie robić nic, tylko trzymać swoje wiosła, zeby nie wypadły (a to zbyt męczące nie jest). Bardzo często jest tak, ze jeśli w kajaku siedzi facet i dziewczyna, to zwykle on wiosłuje, a ona jedynie zażywa kąpieli słonecznych. Wiosłowanie przez dwie osoby jednocześnie jest potrzebne, gdy obie są niezbyt silne lub na bardzo rwących rzekach. Krutyń jest dość spokojna. Owszem są zakręty, ale nie takie straszne, żeby jedna osoba sobie nie dała rady. Żeby nie było kłopotu przy pokonywaniu jakiegoś mostka czy zwalonego pnia, po prostu nie będziemy się zbytnio oddalać, więc wszelkie wynoszenie kajaku z wody, przenoszenie itp. ktoś zawsze cię zastąpi. Skoro z El ma być Mike, to myślę, że będzie można liczyć na jego muskuły Dla ciebie najbardziej męcząca może być ciągła pozycja siedząca, ale zawsze można robić częstrze postoje. I myślę, ze powinnaś pożądnie osłonić się przed słońcem. Jakiś kapelusz z szerokim rondem czy chusta. Także decydujcie, kto na kajak, kto na kanoe. Ja wolę kajak
To zaczynam poszukiwania kwatery (na razie na 8-10 osób, więc jakby ktoś jeszcze to proszę decydować się szybko). Jak dobrze pójdzie do końca czerwca nocleg będzie zarezerwowany. A tak na początku lipca podam, możliwości dojazdu dla niezmotoryzowanych.
Vasco popytaj żonę. Może jednak się zdecyduje. Jakbyście byli z dzieckiem, to zawsze można trzyosobowe kanoe, na którym dzieciak siedzi między rodzicami.
Co do bezpieczeńswa. Są kapoki. Poza tym na kajaku wywrotka jest niewykonalna, jeśli płyniesz a nie pajacujesz. Te wynajmowane są dość ciężkie, i naprawdę trudno jest je przewrócić na spokojnej rzece. Ale jak ktoś się za bardzo wychyla, wstaje, zmienia miejsca na środku rzeki, wyskakuje do wody, to sam się prosi o wywrotkę.
Ostatnio edytowany przez Dione (2008-06-05 12:42:06)
Offline
Oj połynęlabym ale ten termin
Dione, ja, mieszkanka łodzi byłam w Manu w sumie dwa razy raptem ;P - w tym raz w kinie
Ostatnio edytowany przez Ulka (2008-06-06 15:00:37)
Offline
Jesteś z łodzi i nie odpowiedziałaś na mój apel, że szukam kogoś z łodzi, z kim możnaby na kawę tudzież piwo się wybrać w czasie mojego kilkudniowego pobytu? [grozi palcem] No, no, no.
Offline
Tak, tak właśnie tak, bo w pewnym sensie w tym czasie nie było mnie w łodzi więc z żalem się nie zgłaszałam.
Offline
Witam serdecznie. Dla mnie niestety ani czas, ani miejsce. Czekam wiec na wieści o spotkaniu we Wrocławiu. Życzę miłego spotkanka i całych wakacji.
Offline
Wiosenka napisa³:
Czekam wiec na wieści o spotkaniu we Wrocławiu.
Hmmm, to sie pewnie naczekasz . Zlot we Wrocku juz byl i ogolnie mowiac nie bardzo wyszedl. Wiec powtorki nie planuje za szybko.
Ale jesli naprawde chcesz miec ten zlot w tym miescie, to moze zacznij cos w tym kierunku przygotowywac?
Co prawda to nie to forum, ale ja bede jechala na a'la zlot w sukniach empirowych w lipcu (5-6 jak pamietam) do Krakowa na dwa dni. Jesli ktos jest zainteresowany to moge wiecej szczegolow podac tutaj.
Offline
Zlot mozna zrobic zawsze i wszedzie. Nie musi byc od razu 7-dniowy, jesli ludzie sa z okolicy, to mozna zrobic chocby i weekendowy, albo i 1-dniowy, z samymi filmami i dyskusja panelowa. Czemu nie? :-)
Offline
Już pisałam, ale jeszcze raz: też jestem z Wrocławia i gdyby kiedyś ewentualnie akurat jakoś
Offline
Ja już kiedyś mówiłem: w profilu w dziale personalne można wpisać swoje miasto/region, w dziale komunikatory m.in. nr GG. Korzystać, korzystać!
Offline
Uwaga! Sprawa spływu.
Jutro chcę ostatecznie umówić noclegi, więc proszę o szybkie decyzje:
- kto jedzie? - ja mam na liście Aine+1, Loana+1, El+Mike, Ja+3 czyli mam 10 osób, na wszelki wypadek mogę zarezerwować dla 12stu, najwyżej umówię się, że te dodatkowe dwie osoby potwierdzę później. (Vasco-namawiaj żonę )
- czy chcecie wyżywienie? Tam gdzie chcę zamówić nocleg (ośrodek nad jeziorem, w pawilonie hotelowym, jest tam dość łatwy dojazd, więc nie będzie problemu ze znalezieniem) z wyżywieniem (3 posiłki) kosztuje 60 zł za dobę od osoby, a bez wyżywienia około 35 zł. Mogą nam przygotować ognisko, to będzie dodatkowa opłata 10 zł, ale to akurat można omówić później.
- jak rezerwować? Planujemy weekend 22-24 sierpnia, więc zamierzam rezerwować od 22 go po południu (piatek). W sobotę można zrobić spływ. Ale czy zostajemy jeszcze na noc z niedzieli na poniedziałek, czyli z 24go na 25ty? Możnaby było coś jeszcze zorganizować.
To tak na szybko - czekam na decyzje.
Offline
ja z wyzywienia odpadam. Jeszcze mam pytanko co do daty - musze sie skontaktowac z Barbarella, ale ona jest belfrem, a belfrzy maja prikaz siedziec na tylku od polowy sierpnia...
Offline
Ja potwierdzam sie z mezem, na dwa noclegi (piatek-sobota 22-23, sobota-niedziela 23-24), bez wyzywienia. Tak dla ogniska. Splyw prosze w sobote .
Offline
To rezerwuję 10 miejsc od piątku do niedzieli, bez wyżywienia. Czyli będą dwa noclegi, spływ w sobotę, ognisko pewnie też w sobotę, ale to się jeszcze zobaczy.
Aine, datę ustalaliśmy już dawniej i jak pamiętam myśleliśmy też o 15-17tym, ale komuś to nie pasowało (kojarzy mi się, że Loanie, ale już na pamiętam czemu). Tak kombinuję i wydaje mi się, że jakby na piątek nie zaplanowali rady w szkole, to koleżanka spokojnie mogłaby jechać i wrócić przed poniedziałkiem do domu. A jakby mieć do dyspozycji samochód (tu się słodko uśmiecham do Loany), to w piatek nawet późnym wieczorem (żeby nie mówić w nocy) można was odebrać z dworca w Olsztynie (posprawdzam wszystko, ale jak pamiętam można spokojnie wyjechać z Krakowa po 14tej i być o przyzwoitej porzez w Olsztynie), a do miejsca noclegu jest z Olsztyna około półtorej godziny jazdy.
To jutro rezerwuję, a w ciągu weekendu posprawdzam dojazdy, mapki, bilety itp. i roześlę mailem.
Offline
Tak, tak, ja też potwierdzam naszą obecność! Dwa noclegi bez wyżywienia, za to z ogniskiem - super, o to chodziło! Już nie mogę się doczekać!
Offline
Raczej przyjedziemy samochodem, jeszcze tylko zobaczymy w szczegolach co i jak . I mozemy podjechac po brakujace osoby do Olsztyna .
Offline
Miałam wam wszystko przesłać mailem... Ale tak sobie wykombinowałam, ze się w sobotę widzimy To wam przywiozę
A teraz sobie idę z netu... Jadę na dworzec po bilet na jutro, a potem do ciemnoskórego dziecięcia, które właśnie odwiedza kraj przodków, a którego mamusi nie widziałam jakieś dwa lata.
Offline
Właśnie napoczelismy kolejna butelke wina wznoszac toast za zdrowie Vasco
Tak przy okazji - wszystkiego najlepszego!!!
Offline
Dzięki
Ja to jeszcze przed momentem musiałem coś pić...
Offline
Na różowym jest trochę :-) Tu i na kolejnych stronach :-)
Offline
Ale ja chcÄ™ tu a nie gdzie indziej
A skopiować mogę?
Offline
Jeśli o mnie chodzi to oczywiście Ale zapytaj może też dziewczyn z drugiego forum...
Offline