Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
Film fantastyczny; Du?o lepszy od ksi??ki. Co ja mówie o niebo lepszy, bo ksi??ka taka troch? sm?tnawa.
Bardzo dobrze sie bawi?am. ?wietne odniesienia do JA. Mój m?z ktory czyta? tylko DiU i ogl?da? ze mna jeszcze wi?kszo?? filmów na podst. JA (ale wiadomo , ?e film to nie ksi??ka) te? si? dobrze bawi? i dobrze film odbiera?.
A Grigg? No cóz Grigg i Jocelyn to odr?bny temat.
Offline
To ciep?y sympatyczny film. Mnie bawi?o odczytywanie aluzji do powie?ci Jane :-)
Offline
Buuu, na jakiej ja prowincji mieszkam Gdzie mam to obejrzec?!
Offline
Oki, zadam glupie pytanie - jakie tam byly aluzje i odniesienia do Jane Austen? Film widzialam tylko raz, wiec nie zalapalam za duzo . Z przyjemnoscia dowiem sie co przegapilam.
Offline
Mi utkwi?o w pami?ci stwierdzenie, ?e boharerki JA mia?y swoje sekrety, o których nawet JA nie wiedzia?a - to by?o dobre.
Tylko przyk?adem mia?a by? rzekomo odmienna orientacja Charlotty Lucas (o ile dobrze pami?tam) - to wg mnie przegi?cie.
Offline
Elu, ale moze o tym JA naprawde nie wiedzia?a?
Offline
no moze ... biedny pan Collins
Offline
Ale je?li tak, to Charlotta mog?a by? zakochana w Lizzy, w ko?cu by?y najlepszymi przyjació?kami, a? do ?lubu z Collinsem. Tylko to stawia pod znakiem zapytania orientacj? Lizzy.... Biedny Darcy....
Offline
Uczucie mog?o by? jednostronne :-DDD . Raczej biedny pan Collins :-DDD .Ale skoro ostatecznie Charlotta robi?a wra?enie zadowolonej i nawet doczeka?a si? nowej ga??zki oliwnej (przy wspó?udziale pana Collinsa , jak tusz? ) ...Kwestia mo?e pozosta? nie rozstrzygni?ta . Za to mo?na postawi? takie pytanie je?li idzie o pann? de Bourgh -niby dlaczego by?a trzymana na odludziu i si?? swatana z Darcym?
Offline
Taa, to jest dopiero pytanie....
Offline
No nie, na czym opiera sie stwierdzenie, ze Charlotta byla innej orientacji? Na tym, ze wyszla za pana Collinsa z zimna kalkulacja i nie spieszyla sie do wypelniania czestego obowiazkow malzenskich? No co wy, nie przesadzajmy. Przeciez w ksiazce napisano, ze ona byla nie za ladna, a ze nie byla AZ taka glupia, wiec jej zachowanie nie jest wcale takie nieprzemyslane - przynajmniej nie zostala stara panna. Orientacja pewnie nie miala wplywu na to, ze nie miala ochoty na nieciekawego pana Collinsa.
Offline
moze przydaloby sie odswiezyc ten temat:) ja najpierw przeczytalam ksiazke a krótko po tym obejrzalam film, i musze sie zgodzic z przedmowcami ze to jeden z nielicznych przypadkow gdzie film byl przyjemniejszy niz ksi?zka, bardziej dynamiczny, a zmiana niektorych watkow wyszla tylko na dobre, Ale i tak polecam ksi?zke, Ten watek z Charlotta i jej orientacja to troche nadinterpretacja, i nie moge sobie przypomiec czy bylo cos takiego w ksiazke chyba jeszcze raz to niej wroce, mam czesto tak ze zaczynam naprawde doceniac ksiazke po drugim czytaniu;) Po obejrzeniu filmu czy przeczytaniu ksiazki ma sie ochote samemu zorganizowac taki klub ale w moim najblizszym otoczeniu trudno mi byloby znalezc kilka osob ktore przeczytaly by jakas ksiazke Jane, jedyne na co moge kogos namowic to film:) ale nie mozna miec wszystkiego heh;) Najbardziej podobal mi sie watek Prudie, no i zgadzam sie Grigg byl uroczy, a poza tym uwielbiam facetow ktorzy duzo czytaj?
Offline
Wywlekam w?tek, bo stosunkowo niedawno obejrza?am film i ca?kiem dobrze si? bawi?am (ksi??ki nie czyta?am, ale jak mówi?am - nie zach?ci?y?cie mnie . Chyba te? najbardziej podoba?o mi si? odcyfrowywanie aluzji do ksi??ek JA w ?yciu bohaterów, jak chocia?by Jocelyn-Emma, Grigg-pan Tilney i jego siostra, Allegra-Marianne (i te wypadki
. W?tek Prudie mi si? podoba? (zreszt? lubi? Emily Blunt), chocia? je?li chodzi o nawi?zanie do Perswazji - bardzo lu?ny. Najmniej chyba widz? powi?zanie mi?dzy Bernadette a DiU - bo raczej nie widz? jej jako Lizzie, je?li w ogóle to jako tak? m?odsz? pani? Jennings... Tak czy inaczej, ca?kiem przyjemna rozrywka.
Offline