Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Strony: 1 2
STWIERDZIÅ‚AM U SIEBIE OZNAKI "CHOROBY UMYSÅ‚OWEJ"..
SIEDZĘ W INTERNECIE I SZUKAM - OCZYWIŚCIE WSZYSTKIEGO CO ZWIĄZANE JEST Z DUMĄ I UPRZEDZENIEM (Z 1995) - OCZYWIŚCIE Z COLINEM I WłAŚNIE ŚCIĄGNĘłAM SOBIE WYGASZACZ EKRANU - TERAZ SIEDZĘ ZE WZROKIEM WLEPIONYM W EKRAN I CZEKAM AŻ SIĘ WYGASI 8O :!: :!: CHYBA COŚ ZE MNĄ JEST NIE TAK.. :?:
FILM OBEJRZAÅ‚AM JUÅ» CHYBA Z 15 RAZY
DZIEWCZYNY POMÓŻCIE... :!: :!: :!: :!:
Offline
Spokojnie, tutaj większość ma podobne objawy, nie jesteś sama
W sumie to dawno nie oglądałam, chyba z 3 miesiące - czas nadrobić!
A ja nie mam wygaszacza, już i tak rodzina myśli, że mam świra i to nie tylko z powodu P&P
Offline
Ha ha. Ja mam wygaszacz, w którym wraz z pojawianiem się postaci, słychać wygłaszane przez nie kwestie, a do tego pojawia się tekst. To dla tych, którzy jeszcze nie znają ich na pamięć.Ale musiałam go zmienić na jakiś sympatyczny pejzaż, bo jeśli się słyszy kilkanaście razy pod rząd: "She is tolerable, but not handsome enough to tempt me" można rzeczywiście zacząć zdradzać objawy choroby umysłowej.
Offline
MÓJ WYGASZACZ TO TYLKO FOTKI, ALE ZA TO JEDNA Z NICH TO MR DARCY NA SOFIE Z MAŚLANYMI OCZKAMI - REWELKA - MOGĘ PATRZEĆ BEZ KOŃCA :!: :!: :!:
Offline
E tam, to nieszkodliwa choroba, ktora bardzo dobrze robi na kondycje psycho-fizycznÄ….
Offline
NO NIE WIEM, BO SIEDZĘ(TO TAK ODNOŚNIE TEJ CZĘŚCI FIZYCZNEJ) I PATRZĘ ( ZAMIAST NA PRZYKłAD PRZECZYTAĆ KOLEJNĄ POWIEŚĆ - TO TA CZĘŚĆ "PSYCHO")
KOMPLETNA PORAŻKA
POWIEDZCIE, ŻE Z CZASEM TO MI PRZEJDZIE, BO MÓJ MĄŻ MÓWI ŻE JEDNAK ZWARIOWAłAM :!:
KOMPLTNIE ZAÅ‚AMANA
Offline
Zupełnie nie przejdzie, ale za jakis czas stanie się mniej intensywne. Potem może znowu wróci itd.
Mój mąz mówi to samo, dawno przestałam sie tym przejmować. Kazdy ma swoje bziki, a mi z moim dobrze. Jedyne moje ustępstwo: nie ustawiłam sobie tapety z panem Darcy'm, bo wtedy to już dokuczałby mi okrutnie.
Offline
Moj skolei mowi ze ewentualnie sie zgadza na Jane w naszym zyciu,ale boi sie co bedzie pozniej. Juz czasem patrzy na mnie dziwnie i wypomina mi ze zapominam o rzeczach waznych i odkladam wszystko na pozniej tylko nie Jane. Uwaza ze trzese sie na widok komputera i mam na jego punkcie obsesje bo naszym dzieckiem ostatnio wiecej on sie zajmuje niz ja. Nie dobrze,nie dobrze!!! A ten wygaszacz skad mozna sciagnac???
Offline
karolciu, nie pamiętam strony ale mogę ci przesłać plik jeśli chcesz, wygaszacz jest naprawdę wysmakowany
Offline
O rany! Karolcia - mamy chyba tego samego męża No chyba sie umówili z tym gadaniem. Ja między innymi dlatego tak rzadko ostatnio zaglądam na forum... mam trochę wyrzuty, bo troszkę racji chyba mają... No nie?
Offline
Angelix to przeslij jak nie sprawi Ci to klopotu i oprocz tego wygaszacza i sciezki dzwiekowej od Moniczki nie mam juz nic. Wiec jak masz cos jeszcze ciekawego to tez mozesz mi przeslac Ja jestem zawiedziona bo sciagalam fotki Mansfield Park i Dumy i okazało sie ze to okladki zdjec,a ja myslalam ze to beda zdjecia z filmow.
Offline
tak, tak Karolciu, Moniczek ma rację. Zajmij się maluszkiem. :!: :!: Komputer nie zając nie ucieknie.Męża też trzeba trochę dopieścić. Chociaż mnie samej ostatnio kiepsko to wychodzi, ale łatwo jest udzielać rad innym
Offline
:oops: poprawka :!: sciagnelam zdiecia okladek ksiazek,a nie zdiecia z filmow
Offline
Masz racje Moniczko tez czasem mam wyrzuty, ale moj Marcin powiedzial mi niedawno ze nie ma do mnie o to zalu i cieszy sie ze mam jakies zajecie lepsze niz np. ploty u kolezanek. U mnie nie ma komputera wiec spedzamy czas razem, a jak jestesmy u niego to wtedy siedze przy komputerze,ale to tylko w weekendy. Bo mieszkamy jeszcze u rodzicow w tygodniu u mnie a na weekend u niego. Takie zycie,ale to juz nie dlugo bo moze od kwietnia juz bedziemy mieli swoje mieszkanko,a tam nie ma inernetu. Angelix Tobie tez przyznaje racje. Maluszka moje nie zaniedbuje oczywiscie, ale na weekend mniej sie z nim bawie.
Offline
A nie mówiłam Karolciu, że mamy tego samego męża! Bo mój też ma na imie Marcin... Zapytaj, czy przypadkiem nie ma na boku drugiej kobiety, hihihi.... (to oczywiście żart - chyba mam juz głupawkę od nadmiaru tłumaczenia, więc natychmiast idę spać...)
Offline
Karolcia - czy to znaczy, że nie będziesz z nami "rozmawiać" jak nie będziesz juz mieć dostępu do neta??
Offline
Obawiam sie że nie, a jesli tak to bardzo rzadko.Jak tylko bede miała możliwość to od razu wejde na strone i odpisze na posty. Na głowie stane, a na chwilke chociaż zajrze..
Offline
Dziewczyny Kochane! Napiszę teraz bardzo nie na temat, ale mam do Was Wielką Prośbę!
Jest to forum miłośniczek Jane Austen, jakby nie patrzeć autorki klasyków. W domyśle więc, jesteśmy również miłośniczkami literatury, choćby i jej wycinka. W takim razie same powiedzcie, jak jesteśmy odbierane przez gości na tym forum - nasze posty roją się od literówek (drobny błąd, ale zbyt nagminny) oraz BłĘDÓW ORTOGRAFICZNYCH!!! Na dokładkę mało która z Was stosuje przecinki, kropki, pisze zdania wielką literą, stosuje akapity. Decydujcie się, czy piszecie z polskimi literami czy bez, bo post, w którym polskie litery użyte są sporadycznie, a na dokładkę błędnie, jest naprawdę niegodny czytelniczek JA.
Proszę Was również o chociaż minimalne stosowanie netykiety. Myślę, że Panie, które dużo siedzą na forach doskonale ją znają (znam na tyle, żeby wiedzieć, że popełniam wykroczenie pisząc nie na temat ), jak nie, są specjalne poradniki netykietowe, zwykle przy FAQach. Netykieta ułatwia życie internautom, pozwala na dokładniejsze rozumienie postów. Osobiście na przykład nie rozumiem, dlaczego zdarzają się wiadomości "wykrzyczane" (pisane z Capslokiem), chociaż jeśli chodzi o treść, nic w nich nie wskazuje, że autor chciał aż tak bardzo podkreślić całą swoją wypowiedź.
Domyślam się, że część z Was może poczuć się urażona moim apelem, ale proszę - nie obrażajcie się! Chciałabym, żebyśmy były odbierane jako osoby kulturalne, a przecież prezentujemy się głównie poprzez forum i nasze wypowiedzi.
Przy okazji zaznaczam, że drobne błędy i pomyłki zawsze się zdarzają, sama je popełniam . Chodzi mi o to, żeby ogólna ilość postów z błędami zmniejszyła się. Bo w tej chwili mam po prostu problemy z czytaniem wiadomości, często są tak nieczytelne.
Offline
No to teraz nam dowaliłaś.
Bardzo przepraszam, jeśli czasem mi coś nie wyjdzie, ale niekiedy jak się człowiek śpieszy, to głupoty wychodzą - mam nadzieję, że aż tak nieczytelna nie jestem W razie czego wybacz!
A teraz przepraszam za mój brak wiedzy - co to są netykiety? Wiem, że to idiotyczne pytanie, zwłaszcza, że się w końcu okaże, że ich nagminnie używam, ale wolę wiedzieć.
Ja się wcale nie obraziłam, jeśli to był apel do mnie.
Offline
No cóż - myślę, że to fakt. Powinnyśmy "wypowiadać się" nieco staranniej... Ale pamiętajcie też o tym, że istnieje taka przypadłość jak należąca do dysleksji rozwojowych tzw. dysortografia. Nie ma się wtedy wpływu na popełniane błędy ortograficzne.
Ja również postaram się pisać poprawnie.
Offline
Cóż, nie chciałem sam zaczynać tematu Netykiety i dbałości przy pisaniu postów, dobrze że wyszło to od Was. W pełni popieram apel Loany. Przyznam, że jako administrator tej strony czasem/często* (niepotrzebne skreślić) czułem się głupio patrząc na formę i treść niektórych wypowiedzi.
Dla osób chętnych do zapoznania się z Netykietą (czyli zasadami dobrego wychowania przy korzystaniu z Sieci) polecam poniższe linki:
- http://www.pnj.pl/Netykieta.htm
- http://www.netykieta.prv.pl/
- http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
Powinniśmy też pomyśleć o napisaniu tzw. FAQ (Frequently Asked Questions - Często Zadawane Pytania), czyli listy najczęstszych pytań wraz z odpowiedziami na nie, tak żeby setki razy nie wałkować na forum tych samych tematów. Jeśli ktoś z Was takie pytanie z odwiedzią napisze - proszę o przysłanie.
Offline
Moniczko, mam tak samo... nie chodzi nawet o ortografię, mam na biurku słownik... ale moją przypadłością jest zamienianie liter miejscami, tak samo pisząc na klawiaturze jak i ręcznie... zmora.
ja też się postaram poprawić, bo wiem, że robię dużo błędów :oops:
Offline
Ja nigdy nie miałam problemów z ortografią,a jak piszę na klawiaturze to mi sie często zdarza.Staram sie również urzywać "alta" znaków interpunkcyjnych i akapitu,ale jak wchodżę na stronę na chwilkę i okazuję sie że mam odpowiedż to muszę szybko na nią odpowiedzieć. :oops: Mi również wstyd bo zdaję sobie sprawę z błędów jakie popełniam.
Offline
Karolcia napisała:
"ale jak wchodżę na stronę na chwilkę i okazuję sie że mam odpowiedż to muszę szybko na nią odpowiedzieć"
Widać .
A tak poważnie, to posty na tym forum można dowolnie zmieniać. Również przed wysłaniem ich na stronę można je obejrzeć (funkcja "Podgląd"). W związku z tym wszystkie błędy można poprawić .
Pozdrawiam!
Offline
To ja na oba tematy. Klawiatura mi się psuje(bo mi ktos przyjacielski postanowił czyścić i wyjac wszystkie klawisze ) i teraz jest problem. Ale będę się starać
a teraz choroba oj zapadłam na ciężki przypadek utopiłam oszczędności w książkach szukam gmeram gdzie coś jeszcze znaleźć codziennie muszę urywki oglądnać po prostu obłęd
Offline
Strony: 1 2