Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
AineNiRigani napisał:
bez jest truj?cy
Naprawde!!! W jakich ilo?ciach. A ja zjad?am ca?e mnóstwo pi?ciop?atkowych bzów na szcz??cie. Ciekawe jaki wp?yw ma to na stan mojej ?wiado?ci.
Offline
AineNiRigani napisał:
jestem gópia...
Dorfi napisał:
A czemu?
No w?a?nie -- Dorfi ma racj?. Czemu? Co? Ci da?o w ko???
Nie ma si? czym przejmowa? -- jeste? najlepsza w swoim rodzaju! Warto tak sobie pomy?le?, gdy tylko w siebie zw?tpisz!
Offline
Tiaaa, gubie sie w tym hiszpanskim. Planuje przeniesc sie na wolne s?uchactwo, bo boje sie ze tutaj nic nie zdzialam, a podyplomowke zawale...
Offline
Co? na popraw? humoru (mam nadziej?, ?e nie tylko ja mam dziwne poczucie humoru i nie tylko mnie to bawi ):
http://pl.youtube.com/watch?v=LKLZxv6wA78
Offline
Rewelacja. Akaterine juz sobie to wrzucilam do linkow na chandre. Nie ma bata - przy takiej piosence i takim plastycznym "wykonaniu" nie mozna sie smucic i nie usmiechac.
Dzieki wielkie
Offline
Pomarudze troche... dzisiaj piatek, a takiego pecha mam od rana . Potracilam psa! najgorsze, ze nie wiem, co z nim, bo uciekl zaraz, jak mi jeszcze samochod kolowal na drodze. Uderzyl mocno, bo poczulam, no i auto zarzucilo na drugi pas... okropnosc, teraz mam TRAUME!!!
Offline
spokojnie Loana... psiny szkoda:( ale dobrze, ?e Ty jeste? ca?a i zdrowa. W takie sytuacji dó? jest, ale zawsze mog?o by by? to co? gorszego- dobrze, ?e na 2 pasie nic nie jecha?o, albo ,?e to by? "tylko" pies.
Offline
Na drugim pasie jechaly dwa samochody... na szczescie w pierwszym jakis starszy pan, ktory nie pedzil, a ze widzial nasze nagle hamowanie, to na tyle zwolnil, ze nie wpadlismy na niego jak nas wyrzucilo z pasa. Wiec zgadza sie - dobrze, ze nie bylo wypadku.
Dziekuje za pocieszenie .
Offline
dzis obejrza?am Trainspotting, nie przebije Requiem dla snu, ale w taka pogod? radz? nawet nie zaczyna? - dó? murowany:/
Offline
Murowany, zgadzam sie. Dlatego trzeba miec w odwodzie jakas odtrutke w postaci filmu / ksiazki optymistycznej. :-)
Ale powinien byc lektura obowiazkowa we wszystkich gimnazjach, liceach i technikach.
Offline
Mike za du?o wymagasz. Skoro zadawanie prac domowych jest nielegalne, to takie zadawanie obowi?zkowych lektur, to ju? totalna zbrodnia.
Czego to teraz nie wykombinuj? Noremalnie wariatkowo.
Offline
A co tam jest takiego, ze powinien zostac lektura dla szkol???
Offline
Szczera prawda o mlodych narkomanach, takich co zaczynaja od trawy (bo wszyscy pala i w ogole), a potem jakos juz idzie.
Offline
I myslisz, ze mlodziez przeczyta to ze zrozumieniem? Juz tyle akcji bylo w szkolach i w ogole, a ludzie nadal mysla, ze palenie raz na jakis czas to nie nalog, oni sie AIDS nie zaraza, ani nie przytrafi im sie nic zlego -_-'
Offline
Mnie nikt nie przekona, ?e gandzia (ale nie nasza kole?anka nie szkodzi... Mieszka?em w akademiku z ch?opakiem, który sobie popala?. Po roku mu tak siad?o na g?ow?, ?e sobie nawet li?cie kroi? i dosypywa? do jedzenia: "fajna przyprawka, hehe, spróbuj, heheh"...
Offline
Toksyny mrihuany zalegaja w organizmie (w tym g?ónie w mózgu) przez ponad 5 lat wplywajac negatywnie na prace mozgu, przep?yw impulsów nerwowych, powoduje schizofrenie, stany depresyjne, silna psychoz?, powazne uszkodzenie narzadow rodnych (bezp?odno??, uszkodzenia p?odów).
Jesli cos tak upo?ledza mózg (?e o ciele ju? nie wspomn?), niech mi nie próbuje ikt wmówi?, ze jest nieszkodliwe przy jednokrotnym u?yciu.
Próbowa?am z ?yciu niejednego, ale narkotyki s? tym, na co nigdy z pe?n? ?wiadomo?ci? sie nie godzi?am. Bez wzgl?duy czy chodzi?o o twarde, czy mi?kkie.
Ostatnio edytowany przez AineNiRigani (2007-12-27 15:56:30)
Offline
troch? zmieniaj?c temat na l?ejszy;) pod choin? dosta?am Dum? i Uprzedzenie (2005) i ogl?dam, ogl?dam ogl?dam...
Offline
Przeczyta?am dzi? recenzje do mojego wniosku o grant...... decyzji jeszcze nie ma, ale raczej marne mam szanse. Niby si? podoba projekt, ale: za du?e koszty, nic nowego nie wniesie, itp. Id? si? porycze?.....
Offline
Dione jeszcze si? nie nauczy?a?, ze w tym zawodzie pracuje si? charytatywnie? Ja si? ju? pozby?am wszelkich z?udze? w tym temacie i przesta?am si? nawet stara? o jakiekolwiek dofinansowanie.
I zawsze mówi?, ?e tu si? pracuje, ale pieni?dze zarabia si? gdzie indziej.
Offline
Hm... Mog? si? podpisa? pod s?owami Dorfi.
Jakie? zno?ne skutki przynosi (przynajmniej w naszym wypadku) staranie si? zamienne. To znaczy staramy si? 'na zak?adk?' w wi?kszej grupie. Co jaki? czas, kto? grant dostanie.
Offline
Dorfi napisał:
Dione jeszcze si? nie nauczy?a?, ze w tym zawodzie pracuje si? charytatywnie? Ja si? ju? pozby?am wszelkich z?udze? w tym temacie i przesta?am si? nawet stara? o jakiekolwiek dofinansowanie.
I zawsze mówi?, ?e tu si? pracuje, ale pieni?dze zarabia si? gdzie indziej.
Ale mnie pieni??ki g?ównie na badania s? potrzebne..... Za wykonastwo to ledwie grosze s? policzone.
Offline
Loana napisał:
Co to jest grant?
Tak najogólniej to pieni?dze od ministerstwa na badania. Zwykle na tyle spore, ?e mo?na pokusi? si? o kupno konkretnej aparatury. I z regu?y z przewidzian? dla wykonawcy zap?at?.
Offline
Mnie szaremu zjadaczowi chleba wypada trzyma? kciuki za tych co maja nadziej? uzyska? cokolwiek z bud?etu - a wi?c trzymam!!!
Offline