Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Aha-dziękuję : ) Na pewno większość forumowiczów widziała Zakochaną : )
Offline
Drodzy moi, na stronie napisy.info znajdują się po angielsku napisy do Northanger Abbey 2007, może ktoś pokusi się o przetłumaczenie na język polski? : )
P.S. Oczywiście sama od razu bym skorzystała : )
Offline
na tej stronie sa dostepne napisy do northanger abbey po polsku
http://www.opensubtitles.com/pl/search/ … ovie-24521
Ostatnio edytowany przez emmanuella (2008-02-05 22:51:57)
Offline
Dziękuję emanuella, mam nadzieję, że będą pasować ; )
Offline
nie ma za co i zawsze do uslug jesli moge pomoc
Offline
Skoro tak piszesz to pozwolę sobie jeszcze Ciebie zapytać emmanuello o polskie napisy do north and south 2004 (serial 4-odcinkowy)? )), czy masz pojęcie gdzie można je znaleźć? : )
Offline
najlepiej jakbus miala "napiprojekt" to taki program ktory wyszukuje napisy do filmu za ciebie. na zadnej stronie nie znalazlam tych napisow po polsku dopiero uzywajac powyzszego programu udalo mi sie je znalezc. ale jesli nie masz czasu to moge przeslac ci te napisy. sama mam je od nie dawna
Offline
To byłoby cudownie, bo szzcerze powiedzawszy nie znam tego programu, a serial jest tutaj tak zachwalany, że grzechem byłoby nie obejrzeć, tak więc jeśli nadal wyrażasz chcęc podzielenia się ze mną napisami to proszę Cię oto mój mail: dbj4@wp.pl. Oczywiście składam serdeczne podziękowania : )
Offline
Matko jedyna pomyliłam się : ). Mój mail to: dbj4@gazeta.pl
Offline
Kochana emmanuello dziękuję bardzo, przed chwilą otworzyłam pocztę (napierw oczywiście przeczytałam, że o północy już mi wysłałaś maila na pocztę : )). Są wszystkie napisy do 4 częśći, nie wiem jak Ci dziękować, i za north i za opactwo, już nie moge się doczekać oglądania i jednego i drugiego, dzięki Tobie!
Offline
naprawde nie ma za co.
ciesze sie twoim szczesciem
Offline
Dobra, możecie o mnie mówić JA-filmomaniaczka. Właśnie obejrzałam NA 2007 i oczywiście muszę się z wami na gorąco podzielić moim zdaniem.
Katarzyna - śliczna i rewelacyjna. Eleonora trochę za stara, ale zagrała całkiem przyzwoicie. Izabela mnie zawiodła, wyobrażałam ją sobie jako dziewczynę o zimnej wyrachowanej urodzie, a tu ładniutka trzpiotka. Brat Izabeli - bardzo się mnie podobał. Sam film bardzo sympatyczny. Wydaje mi się, że udało się twórcom uchwycić atmosferę książki, która sama w sobie była raczej utworem komediowym, żeby nie powiedzieć pastiżem. Ale niestety do swoich hymnów pochwalnych muszę dorzucić jeden poważny zarzut. Nie wiem, kto wybierał obsadę, ale Henry to porażka. Szczerze mówiąc nawet na grę aktorską nie zwróciłam uwagi, bo tak mi JJ nie pasował. Przepraszam jego wszystkie fanki, ale dla mnie to totalny "plastuś". Prawie mi odebrał przyjemność oglądania. Jakiś on taki... "d...aty". No, nie pasuje mi do tej roli.
Offline
ach Dione - sypiesz sol na me serce...
Offline
To na pocieszenie mogę tylko powiedzieć, że badziej pasowałby mi tu Dżemik
Offline
hmmm. No dooobra, pocieszylas mnie z zadatkiem
Offline
No, bo wiesz... te jego błękitne oczęta, mina niby poważna, ale trochę kpiąca - no i wprost Henryś jak żywy
Offline
I wlasnie dlatego czuje sie udobruchana i w pelni usatysfakcjonowana. Dzem Henrysiem - nach jak pysznie brzmi!!
Offline
Właśnie obejrzałam NA. B. dobrze się bawiłam, imho dobrze oddaje prześmiewczy klimat książki. Opactwo... czytałam raz, parę lat temu, i mgliście pamiętałam, choć trochę treści wróciło w trakcie oglądania. Catherine aktorsko mi się podobała - słodka, naiwna, niedoświadczona panienka z bujną wyobraźnią (te jej sny!); choć muszę powiedzieć, że parę razy wybuchnęłam śmiechem na widok jej zdumionej miny, tych okrągłych policzków i (niestety... ;/) otwartej buzi. JJ ani mnie ziębi, ani grzeje; Thorpe trochę przerysowany, podobnie jak kapitan Tilney (ale za to jaki ma głos... Mmm . Właściwie, jeżeli któryś aktor przyciągał mój wzrok pod względem walorów zewn., to chyba właśnie Frederick Tilney. Isabella bdb (oczywiście tez kojarzyłam, nie wiedziałam skąd, i proszę - Kitty). Podsumowując, nie moja ulubiona powieść i nie ulubiona adaptacja, ale zupełnie przyzwoita.
Aha, i widziałyście, że dom w Fullerton (dom Catherine) = dom w Steventon (czyli dom JA) w Zakochanej Jane? Zorientowałam się przy wjeździe/bramie na podwórko, jak Catherine wraca po wyrzuceniu z Opactwa - że to to samo, co widziałam, gdy Jane uciekała z Lefroyem. Sprawdziłam na IMDB i owszem: oba Higginsbrook, Trim, County Meath, Ireland.
Offline
I jeszcze w "trivia" na IMDB wyczytałam, że zielony płaszcz i bryczesy noszone przez JJ'a to te same, które nosił Colin Firth w Dumie '95 Przyznam się szczerze, że ciuchy męskie w ogóle nie wpadły mi w oko, za to damskie: nawet bardzo, naprawdę ładne kostiumy (kilka takich sukienek bym chętnie przygarnęła). I wreszcie kobiety były uczesane!
Offline
to te bryczesy musialy zostac sporo przeszyte
Offline
No to musieli je nieźle przerabiać. JJ przy Colinie wydaje się być takie chucherko chudziutkie
Offline
ptasia napisa³:
I jeszcze w "trivia" na IMDB wyczytałam, że zielony płaszcz i bryczesy noszone przez JJ'a to te same, które nosił Colin Firth w Dumie '95
Fuj, co za brak higieny
Offline
to one wyprane i wykrochmalone byly z cala pewnoscia
Offline