Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
http://www.filmweb.pl/Mansfield+Park+20 … ,id=375168
http://imdb.com/title/tt0847182/
W sieci pojawiła się nowa ekranizacja Mansfield Park.
Dla zainteresowanych podajÄ™ sumkÄ™ do emule:
ed2k://|file|Mansfield.Park.2007.DVDRip.XviD-PRESSURE.avi|733140992|D1DF1E69E18190941AD29A05C044FC1D|/
Pozdrowienia
Ostatnio edytowany przez Falcon (2007-05-04 16:12:27)
Offline
OMG!!! TO ma być Fanny Price?!!!
Nie znalazłam co prawda zdjęć z planu, ale...
A to reszta obsady:
Billie Piper - Fanny Price
Blake Ritson - Edmund Bertram
Douglas Hodge - Sir Thomas Bertram
Maggie O'Neill - Mrs. Norris
Jemma Redgrave - Lady Bertram
Hayley Atwell - Mary Crawford
Joseph Beattie - Henry Crawford
James D'Arcy - Tom Bertram
Michelle Ryan - Maria Bertram
Catherine Steadman - Julia Bertram
Rory Kinnear - James Rushworth
Dexter Fletcher - Doctor
Stephen Tomlin - Baddeley
Joseph Morgan - William Price
Julia Joyce - Young Fanny Price
PS. Witaj Falcon, zapraszamy do Powitalni
Ostatnio edytowany przez elbereth (2007-05-05 11:29:22)
Offline
Jak Edmund wolał Mary od TAKIEJ Fanny to ja już zupełnie świata nie rozumiem.
Gdzie się podziała ta skromna, delikatna, naiwna i niepewna młoda dziewczyna???
Offline
Dione: faktycznie, delikatności to tu nie widzę. Ale wszystkie pozostałe cechy się gra. (BTW. Ja tu cytowałem kiedyś opinię, niekoniecznie dla uszu dam, o dobrym aktorze -- "to taki, co potrafi zagrać olbrzyma, będąc kurduplem"; czyli delikatność też można zagrać ).
Nie wiem jaka jest Billie Piper jako aktorka w filmie (widziałem fragmenty, ale nie miałem czasu na wpatrywanie się), ale z samych zdjęć nie wyciągałbym zbyt daleko posuniętych wniosków.
Offline
Ja się nigdy nie uprzedzam po zdjęciu. Uprzedziłam się do Ruth w Jane Eyre - a była abso-kurna-lutnie genialnia!!!
Uprzedziłam się też do Iana McKellena jako Gandalfa, a był rewelacyjny.
Nie, zdecydowanie staram sie nie wydawać opinii po zdjęciach i wyglądzie (chociaż Piper wyglada mi raczej na Lydię niż Fanny... )
Offline
Hm... MP leci u mnie w tle (sam muszę za chwilę referować swoje prace i siedzę raczej z nosem w prezentacji ). Billie Piper nie przekonuje mnie skromnością i delikatnością, choć jest i tak naturalniejsza w porównaniu do kuszącej Hayley Atwell.
Ostatnio edytowany przez pak4 (2007-05-11 09:31:12)
Offline
Ja Piper widziałam w jakimś serialu i nie robiła wrażenia delikatnego dziewczątka, a raczej taką kobitki z charakterem.
Offline
To inny film, gra też inną rolę.
Ale faktycznie, jak widzę dorodną, 'zdrową' Piper biegnącą po parasolkę, to trudno mi się oprzeć wrażeniu, że to coś bardzo dalekiego od Fanny, którą trzeba było wyciągać na konie, bo była słabowita... A i potem potrafiła się pochorować z powodu spacerów w upalny dzień...
Offline
pak4 napisa³:
Ale faktycznie, jak widzę dorodną, 'zdrową' Piper biegnącą po parasolkę, to trudno mi się oprzeć wrażeniu, że to coś bardzo dalekiego od Fanny, którą trzeba było wyciągać na konie, bo była słabowita... A i potem potrafiła się pochorować z powodu spacerów w upalny dzień...
O toto!! W samo sedno, pak!
Offline
Film filmem a ksiazka ksiazka w tym wypadku..... Obejrzalam sobie na youtube, jakosc kiepska ... Mysle, ze zalozeniem bylo skontrastowanie szlachetnej urody wysokurodzonych panien (wszystkie maja klasyczny typ urody) z pewna dzikoscia i nieokielznaniem urody Fanny. Moze nie tak to bylo w ksiazce, ale jest taki efekt. Glupie jest zakonczenie. Czy ktos ma pojecie dlaczego zarowno w tym filmie jak i w Persuassion 2007 tancza na koncu walca? Czy w tamtych czasach tanczylo sie walca? A moze ogladalam wersje z zakonczeniem dla Amerykanow?
Offline
Dobre pytanie z tym walcem. Walce jako "walce" są nieco późniejsze od czasów Jane Austen. Z drugiej strony ówczesne tańce były już do późniejszego walca podobne, przynajmniej jeśli chodzi o muzykę. Trudniej mi ocenić to, jak się je tańczyło.
Offline
Z pewnych moich wiadomości ogólnych wnioskuję, że podobieństwo do walca było - w sposobie tańczenia- nieduż. Walc był tańcem szokującym ze względu na bliskość partnerów. W purytańskiej obyczajowości długo nań nie było miejsca. Jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi, bardzo proszę.
Offline
Ile się oriętuję, to w czasach JA tańczyło się głównie tańce trochę takie chodzone w stylu naszego poloneza. Te bardziej szybkie to przypominały to co teraz prezentują irlandzkie grupy taneczne. Raczej nie było tańców typowo dla jednej pary, coś takiego było nieprzyzwoite. Większość tańców była przeznaczona dla większej liczby par, które tańczyły wspólnie wykonując różne figury.
Offline
Ewo: rzeczywiście -- "dzikość" Fanny (może raczej prosta żywotność) rzuca się w oczy. To nie tylko sprawa wyglądu, ale także gry aktorskiej i zmian w treści -- choćby pikniku zamiast balu, czy ciągłego kontrastowania wysportowanej, ale jakby gardzącej wyrafinowanymi rozrywkami (a może i dobrym wychowaniem) Fanny z resztą bohaterów.
Offline
Nie jest to idealna ekranizacja, dużo zostało pominięte albo zmienione, ale to jestem w stanie zrozumieć - film ma swoje wymagania. Choć przyznam, że tańce w plenerze mnie denerwowały...
Jeśli chodzi o obsadę, to jakiś większych zastrzeżeń nie mam. Podobała mi się bardzo cioteczka i dziewczyny. Crawfordowie oki, ale Mary lepsza od brata. Edmund, mimo koszmarnie ulizanych włosów, w sumie tez jest w porządku. Kto nie jest? Fanny!!! Kto obsadził tą dziewczynę w tej roli??? Czy ludzie od castingu byli ślepi? Lata to to, wszędzie i za każdym razem, śmieje się okropnie, ma siano zamiast włosów - brrr! Zero wdzięku, skromności, elegancji, prostoty.
Offline
ale w Ruby była całkiem fajna
Ostatnio edytowany przez malmik (2007-06-04 21:27:38)
Offline
A tu się nie wypowiadam, bo nie znam tego filmu/serialu. Mówię tylko, że jako Fanny była do niczego...
Offline
Jak to nie znasz Ruby in the Smoke - dlaczego? Z własnej i nie przymuszonej woli?
Offline
No, nie znam; język stoi tu chyba na przeszkodzie. Ale kiedyś się wezmę i obejrzę Kiedyś.
Offline
Chyba nie...
Offline
A myślisz, że mielibyśmy się gdzie postarać? Mnie się ten film podoba - lubię filmy z wątkiem sensacyjnym. I ta Billie Piper jak uczesana to jakoś tak nie odrzuca.
Offline
kTOÅ› MA, TYLKO NIE PAMIETAM JUZ KTO...
Offline