Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Co do kościoła to przede wszystkim cała historia reformacji. Najlepszym przykładem jest chyba reformacja w Anglii (bo chyba jednak najbliższa naszym kręgom zainteresowania). W zasadzie bardzo źle do historii przeszła słynna Krwawa Maria, czy Maria Stuart. i teraz powinniśmy sobie zadać pytanie "Dlaczego"? Obie panowały w trudnych czasach, obie balansowały na granicy wojny domowej i obie tak naprawdę prowadziły bardzo ugodową politykę z protestantami. To, niestety, oni parli bezkompromisowo, chcieli wymusić katolickim królowym (??) zakaz wyznawania ich religii. Z czasem aby móc sprawować włądze musiały wydawać coraz bardziej radykalne rozkazy. maria Stuart była w sumie uziemiona, wiec niewiele mogła. Natomiast Maria Tudor była królową Anglii i władzę miała wielka. Panowała 5 lat i ciągle się pisze o rekatolizacji, o prześladowaniach protestantów. Tymczasem królowa rozpoczęła rządy bardzo spokojnie i rozsądnie, współpracując z protestnatami we wszystkich dziedzinach władzy, rekatolizacja rozpoczęła się dopiero od 1556, kiedy działalność protestantów uniemożliwiała sprawowanie władzy przez królową. Liczby jej ofiar są zaokrąglane w góre, tymczasem porównując ostatnie 5 lat panowania Elżbiety okazuje się, że siostrza posłała na stos i śmierć (innymi metodami) niemal trzykrotnie więcej ludzi. I teraz wystarczy zadać sobie pytanie: która religia w końcu zwyciężyła w Anglii i odpowiedz na pierwsze pytanie nasuwa się już sama
Drugim przykładem jest oczywiście działalność inkwizycji i propaganda kościoła w celu zastraszenia/wyliminowania. Powstało takie dziełko "młot na czarownice' (mogę przesłać ebooka), które jest swoistym podręcznikiem inkwizytora. Bardzo dokładnie opisuje jak poznac czarownice, jak ją pokonać i jak ją unicestwić. W średniowieczu kościół posługiwał się również historią i religią w celu sterowaniem społeczeństwa podczas krucjat. "Bóg tak chce" naczelne hasło krucjat, cytowanie Pisma Św. w celu usprawiedliwienia mordów na muzułmanach czy żydach (głównie pokutuje tutaj aktualne i dzisiaj argument, że Żydzi zabili Jezusa)
Dzisiejszy kościół wypiera się swojego udziału w prześladowaniach kreując własną historię, lub też tłumacząc się dzialanością jednostek.
Co jeszcze? Może być również posłużenie się historią w kreowaniu biografii róznych świętych na potrzeby ideologiczne kościoła, dla zysku (odpusty, relikwie itd) itd. tutaj możesz podać przykład błogosławionej Jadwigi królowej Polski, albo św. Stanisława ze Szczepanowa. Biografie obu są dość znane, przyczyna wykreowania ich na świetych również.
Offline
Jadwiga od 1997 roku jest już świętą.
Osobiście w tle jestem przy lekturze na temat (drugiej) defenestracji praskiej i jej skutków, ale co tam przekłamywano (oprócz Maryii ratującej wyrzuconych katolików przed pewną śmiercią), to jeszcze nie wiem.
A nie bezpieczniej było się zabrać za Chińczyków? Tam stosowano aprioryzm czystej wody -- jeśli historia nie pasowała do ideologii, to znaczy, że ktoś historię przekręcił i obowiązkiem historyka było jej naprawienie, czyli "zrekonstruowanie stanu faktycznego".
Offline
Aine, wielkie dzięki Ratujesz mi życie, bo wczoraj historyczka mnie pyta jak przygotowania, a ja maślane oczka 8O Muszę się teraz ostro wziąść do pracy. :twisted:
Offline
Och, Aine! Dzieki wielkie. Mam 3 przyklady i jest ok. Chiny sobie daruje.
Offline
kitty rzuc adresem (albo lepiej napisz do mnie maila), to przesle Ci ebooka "Zycie codzienne starozytnych Grekow i Rzymian". Ciekawe i na pewno sie przyda. Szczegolnie przy porownaniu Sparty i Aten.
Offline
Aine ja bym chciała ten młot. Mogłabyś....?
eruantalle@wp.pl
Offline
wysłałam maila mam nadzieję że doszedł bo u mnie coś ostatnio problemy z internetem
Offline
postaram sie wysłać dzisiaj, ale net mi dzisiaj kiepsko ciągnie (w ogóle komputer mi się sypie )
Offline
Aine ostatnie pytanie: czy jakiś konkretny tytuł książki czy po prostu mam w bibliotece prosić ogólnie o to co mi podałaś?
Offline
Młot? Tak to konkretny tytuł. Źródło z XIV lub XV w. Podejrzewam, że w bibliotece nieosiągalny, chyba, że w dużych uniwersyteckich.
Tutaj dość ciekawy artukuł na temat tego dzieła:
http://www.rumburak.friko.pl/ARTYKULY/r … owanie.php
Nie wiem, nie mogę znaleść. Znalazłam mnóstwo innych źródeł, ale tego nie
Daje w zamian linki do kilka innych rzeczy ktore zuploadowałam (komputer mi sie pierdzieli, nie moge wejsc do programu pocztowego, a z serwisu ciągnie się jak flaki z olejem.
Dokopałam się do płyty ze źródłami.
Mam Einharda, Legendy herbowe Lelitów (które również są xódłem i pięknym przykładem jak można tworzyć historię na potrzeby rodu itd). mam też dziej I krucjaty Anonima (króciutkie i jak pięknie wykreowano krucjaty dla potrzeb kościoła)
http://www.sendspace.com/file/h6aqga
http://www.sendspace.com/file/rxld40
No i masz przykład PKF
Offline
kitty to dla Ciebie:
http://www.sendspace.com/file/pxqw7x
Offline
Tutaj jeszcze fragment pracy: Postępowanie dowodowe i rodzaje zbrodni czarostwa w procesie o czary w oparciu o Młot na czarownice
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,4510
na dole jest możliwość sciągniecia całej pracy [/i]
Offline
Bóg Ci wynagrodzi Aine, jeśli nie w dzieciach to jakoś inaczej.
Offline
niech wynagradza. Najlepiej możliwością podobnej pomocy lub przekazywania mojej wiedzy w realu
Offline
Młot na czarownice? czego ci średniowieczni nie wymyślili...
ale MEN i Kuratorium zrobili... nie ma konkursów przedmiotowych, tylko Mat-Przyr i Hum... a jeśli ja czuję się dobrze tylko z matmy, fizyki, historii i polskiego? ee...
czy myslicie, że zapisanie się na "olimpiadę", jesli można tak nazwać, jest dobrym pomysłem? przydałyby mi się 2 szóstki...
kitty, w której klasie jesteś??
a, i www.racjonalista.pl to kiedyś było moje źródło informacji o życiu Jezusa i o tym, czy Dan Brown miał rację...
Offline
a tutaj jeszcze obiecana PKF - czysta propaganda i tworzenie na porzeby.
http://www.sendspace.com/file/qoul66
Offline
Można się jeszcze poprzyglądać Wyprawom Krzyżowym -- z tego co mi się poobijało o uszy, przypisano im różne skutki (zwłaszcza jeśli chodzi o 'transfer kultury'), które nie miały miejsca (bo ośrodkiem kontaktów była dzisiejsza Hiszpania, względnie Sycylia, a nie Ziemia Święta). (Ale Runciman to trzy tomy...)
Czytałem o mistyfikowaniu historii w Starym Testamencie, ale książka była anglojęzyczna, więc i w bibliotekach raczej niedostępna... Szkoda, bo historia pewnego króla, który w Biblii jest opisany jako zwycięzca, a zachowały się dokumenty, jak to w pokorze kajał się po przegranej wojnie jest dobrze udokumentowana.
W swoim czasie wspomniałem o Chińczykach. Nie mam dokładnych opisów, ale proceder poprawiania przeszłości opisuje Granet w starej, ale dość popularnej "Cywilizacji chińskiej".
A jakbyś znalazła "Jagiełłę i Jadwigę" Szajnochy! Książka jest straszliwie antyniemiecka (co nie przeszkadza temu, że pięknie napisana) -- nawet z wiedzą podręcznikową (dzisiejszą) wytkniesz autorowi przekłamania ideologiczne. Wciąż mnie bawi, jak Szajnocha twierdził, że dopóki na ziemie polskie nie przybyli Niemcy, nie było tu cudzołóstwa
I mam dla Ciebie dwa motta do wypracowania (?):
Oscar Wilde:
"Dać dokładny opis tego, co nigdy się nie zdarzyło, jest niezaprzeczalnym przywilejem i szczególnym zajęciem historyka."
Karel Capek:
"Tyran i filozofowie: Ja będę dokonywać czynów, a wy będziecie poszukiwać dla nich uzasadnienia."
Bo JA w tym temacie cytowana już była.
Offline
Zapomniałbym! Mam za sobą na półce: "Dzieje Rzymu" (Max Cary i Howard Hayes Scullard) oraz "Starożytną Macedonię" (Hammonda). W obu dziełach autorzy (z Wysp Brytyjskich) doszukują się (między wierszami) podobieństw Rzymu i Macedonii do Imperium Brytyjskiego i są skłonni różne przejawy imperializmu tłumaczyć. Ale że Rzym z Macedonią stali po przeciwnych stronach, to politykę macedońską (przesiedlenia ludności) jeden autor (Hammond) uważa za wzór humanitarnego postępowania w celu tworzenia imperium; a drudzy (Cary i Scullard) za przykład barbarzyństwa, które słusznie Rzym ukrócił.
Ja myślę zresztą, że 'ideologii' w historii jest dużo (niedawno czytałem, jak ktoś wyśmiewał Normana Daviesa za przemieszczani wojsk o kilkadziesiąt kilometrów niż w rzeczywistości, by tezy były lepiej uzasadnione), ale zwykle wyłapuje się je właśnie 'między wierszami', więc nie jest tak łatwo o wyraziste, szkolne przykłady.
Offline
Młot na czarownice? czego ci średniowieczni nie wymyślili...
ale MEN i Kuratorium zrobili... nie ma konkursów przedmiotowych, tylko Mat-Przyr i Hum... a jeśli ja czuję się dobrze tylko z matmy, fizyki, historii i polskiego? ee...
czy myslicie, że zapisanie się na "olimpiadę", jesli można tak nazwać, jest dobrym pomysłem? przydałyby mi się 2 szóstki...![]()
kitty, w której klasie jesteś??![]()
a, i www.racjonalista.pl to kiedyś było moje źródło informacji o życiu Jezusa i o tym, czy Dan Brown miał rację...
jestem w III gim, a w olimpiadzie po raz pierszy wystartowałam w 6 klasie podstawówki i nawet zostałam laureatką.Weź w tym udział szóstki zawsze się przydzadzą, a jak ci wzrastają notowania u nauczycieli ( co oczywiście przekłada się później na oceny)
Aine, dzięki za stronę
Offline
Pak, Hammond to w ogóle ma świetne prace, ale to autor z wyższej półki, poziom akademicko-doktorski.
Ale przypomniało mi się, że przecież mitologia, legendarne początki każdego państwa (w tym nasza legenda o Lechu Czechu i Rusie, tajemniczy potwór z morza u Merowingów, Eneasz w Rzymie) to nic tylko tworzenie historii na zamówienie
P.S. Każdy historyk ma na swoim kacie takie "przemieszczanie". Dla mnie klasycznym przykładem jest Święty Graal święta krew (na którym oparł się Dan Brown), czy Gerard Labuda przy tworii kronacji w 1025 r
Offline
lemonick, wzięcie udziału w olimpiadzie nie gwarantuje Ci szóstki. Musisz zająć jakieś miejsce, lub po prostu dostać się do kolejnego etapu. U nas sezon olimpiadowy był niczym sezon na truskawki - wszyscy się pchali, bo chcieli być zwolnieni z klasówek, chcieli dostać po szóstce, a w etpaie szkolnym prezentowali taki poziom, że pożal się Boże. Zresztą nawet wprost mi powiedzieli, że nie chcą się dostać na powiatowy, bo to trzeba sie będzie uczyć...
P.S. Dan Brown nie jest historykiem, jest pisarzem beletrystą zajmującym się pisaniem chodliwych tematów dla kasy Co do Racjonalisty , bardzo często tam bywam i odradzam jak źródło czerpania wiedzy. Nic co tendencyjne nie jest dobre. Trzeba samemu sobie znaleść złoty środek.
Offline
Pak, Hammond to w ogóle ma świetne prace, ale to autor z wyższej półki, poziom akademicko-doktorski.
Też się na tym złapałem, że myślę, jak ja bym pisał takie wypracowanie A ode mnie, choć w historii jestem amatorem-czytelnikiem, oczekiwano by czegoś innego, choćby polemiki z 'tezą', czyli dyskusji jak się ma aprioryzm do utrwalania ideologi
czy Gerard Labuda przy teorii koronacji w 1025 r
??
Nawiasem mówiąc czytałem ostadnio dwa różne opracowania (z kręgu archoelogów), które podejmowały temat co było pierwszą stolicą 'Polski'. Kalisz, czy Giecz
A! I Kalisz u Ptolemeusza, to też świetny przykład. No i dyskusja na temat tego kim byli przedstawiciele kultury łużyckiej -- prasłowianami, czy pragermanami.
Offline
Co do Labudy i koronacji polecam prace Andrzeja Mularczyka "Tradycje koronacji królewskich Bolesława Chobrego i Mieszka II" albo "od Bolesława Chrobrego do Bolesława Rogatki. W Krakowie raczej niedostępne, bo Wyrozumski nie życzy sobie aby o Mularczyku wiedziano (zeby nie wyszedł na pacana ). jesli chcesz, moge podrzucic Ci malutkie streszczonko tej pracy
A co do pochodzenia Słowian i kultury łużyckiej, to dodać należałoby jeszcze Normana Daviesa z wpływem Celtów
Offline
jesli chcesz, moge podrzucic Ci malutkie streszczonko tej pracy
Jakbyś mogła? Byłbym dźwięczny
PS.
Jak się historyk zajmuje nie tym na czym się zna, to tak bywa. Znajomy podesłał mi kiedyś wypisy z Daviesa na temat muzyki europejskiej Było bardzo wesoło
Offline
Pak skąd wiedziałeś, że akurat Runciman leży na mojej półce? Co prawda tylko 1 tom....ale mam nadzieję, że coś tam znajdę.
Offline