Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
armalkolit napisa³:
Moja przygoda z "DiU", a właściwie w ogóle z książkami Jane Austen rozpoczeła się od filmu "Emma" z Gwyneth Paltrow, obejrzałam tylko połowę, ale mi się spodobało. Później była książka "Rozważna i romantyczna", następnie dopiero książka"DiU" a na końcu film z 2005r. Wcześniejszej wersji jeszcze nie oglądałam...
Wczesniejsza wersja jest zdaniem chyba większosci forumowiczów ( co za slowo ) lepsza więc nie marnuj czasu i odrabiaj zaległości - powodzenia
Offline
a ja i tak uwazam ze najlepsze jest Duma z '05 i jest tam Mateusz w ktorym jestam zakochana po uszy i dla niego ogladam spoos. a jak widze ich reklame to szleje
Offline
Mateuszek ma swoje zalety ale do literackiego pierwowzoru mu cokolwiek brakuje , podobnie jaki DiU z 05
Offline
czytelniczka napisa³:
armalkolit napisa³:
Moja przygoda z "DiU", a właściwie w ogóle z książkami Jane Austen rozpoczeła się od filmu "Emma" z Gwyneth Paltrow, obejrzałam tylko połowę, ale mi się spodobało. Później była książka "Rozważna i romantyczna", następnie dopiero książka"DiU" a na końcu film z 2005r. Wcześniejszej wersji jeszcze nie oglądałam...
Wczesniejsza wersja jest zdaniem chyba większosci forumowiczów ( co za slowo ) lepsza więc nie marnuj czasu i odrabiaj zaległości - powodzenia
Mam zamiar nadrobić zaległości-i to jak najszybciej!
Offline
Tak, Duma z 95 jest najbardziej zbliżona do książki, a tym samym najfajniejsza:) Oglądam na okrągło... I ten Darcy... mmmm...
Offline
Witam!!!
Ja zaczęłam od ekranizacji P&P z 1995 r., niedawno była na TVN Style, potem książka oraz film z 2005r., Jak dla mnie Colin Firth jako Pan Darcy był fantastyczny - co zresztą codziennie sobie przypominam!!!
Offline
Wpadłam przez przypadek na Becoming Jane, a po obejrzeniu zaczełam czytać i oglądać po kolei wszystko. To już kolejna tura
A co do DiU, to najpierw był film z 2005, później serial, a na końcu ksiązka (ale to tylko dlatego, że jakas menda przetrzymywała ksiazkę z biblioteki)
Offline
Acha napisa³:
ale to tylko dlatego, że jakas menda przetrzymywała ksiazkę z biblioteki
Ups...to już lepiej postaram się nie przetrzymywać książek z biblioteki
Offline
A tam, od razu od mend wyzywać - może to była nowa miłośniczka JA, która nie mogła rozstać się z powieścią - a to zrozumiałe
Offline
To teraz przyznać się: która to przetrzymywała książkę, że Acha nie ogła jej dostać? [grozi palcem] Kupić sobie takową należy
Offline
Od audiobooka (czytała to Joanna Szczepkowska). Jestem zapaloną dziergaczką, a przy szydełkowaniu nie da się czytać W przeciwieństwie do drutów - przy nich tylko forumować sie nie da
Offline
Akaterine napisa³:
A tam, od razu od mend wyzywać - może to była nowa miłośniczka JA, która nie mogła rozstać się z powieścią - a to zrozumiałe
Zrozumiałe, fakt...
Ale jednak stwierdziłam, ze muszę sobie zakupic wszystkie książki JA, bo tak na mendy czekać...
Dione napisa³:
To teraz przyznać się: która to przetrzymywała książkę, że Acha nie ogła jej dostać? [grozi palcem] Kupić sobie takową należy
Hihihi Pręgierz prawie gotowy czeka na skazanca
Mrs_Vetch napisa³:
Od audiobooka (czytała to Joanna Szczepkowska). Jestem zapaloną dziergaczką, a przy szydełkowaniu nie da się czytać
W przeciwieństwie do drutów - przy nich tylko forumować sie nie da
A ja niedawno sie w hafcie zakochałam. Hm... audiobooki mówisz. Niezły pomysł.
Offline
Najpierw była książka, potem ekranizacja 1995, potem 2005 (więcej jej nie obejrzę, trudno to nazwać ekranizacją, to raczej wariacja na temat), na końcu serial z 1980 roku.
Offline
Widzę, że jestem w baardzo komfortowej sytuacji bo jedyny mój kontakt z DiU to film z Keirą. Podobał mi się bardzo, dzięki temu obejrzałem Opactwo i zainteresowałem się osobą JA. A skoro zdaniem dużej grupy jest to słabsza ekranizacja od miniserialowej z 95 roku tym chętniej spróbuję do tej starszej dotrzeć Zakupiłem również dziś w necie książkę dla mej Moniki i kiedy ona już się nią nacieszy może i ja "zmuszę" się do czytania (jestem leniem książkowym
)
Offline
Wersja z 1995 (najlepsza!) leci co czwartek w TVN Style.
Offline
W piątek też o 20 tej
Offline
I właśnie dzięki ekranizacji z 95r. która włąsnie teraz leci na TVN zainteresowałam się książką.Nie mogłam doczekać się,co bedzie w następnej części to przeczytałam książke dwa razy pod rząd,bo tak mi się spodobała
Offline
Prawidłowo
Offline
Bez tej ekranizacji, siedzielibysmy na mjakmilosc.pl
Offline
Jestem na tym forum pierwszy raz - witam serdecznie wszystkich!!!
Moja przygoda zaczęła się od serialu z 1995, który córka pożyczyła od koleżanki. Potem była wersja audio w wykonaniu Joanny Szczepkowskiej, ale najbardziej chyba lubię wersję audio ściągniętą z librivox.org a czytaną przez Karen Savage. Od czasu do czasu ładuję ją sobie na odtwarzacz i..... słucham.
Swoją drogą - czy ktoś z Was słucha powieści Austen w wersji audio z librivoxa?
Samemu jest mi o tyle łatwiej, że gdy czegoś nie zrozumiem a mnie to gnębi, to sięgam do ebooka i mogę sobie przetłumaczyć.
Ostatnio edytowany przez retezat (2008-08-15 15:31:47)
Offline
Moją przygodę częściowo zaprezentowałam, przy okazji witania się z wami. Najpierw były opowieści mamy, potem serial z 95r. Pod ogromnym wrażeniem serialu bardzo chciałam przeczytać książkę. Tak więc kupiłam, przeczytałam. Obejrzałam parę fragmentów Dumy z 2005r na YT i od razu wiedziałam, że to nie będzie to samo co serial. Ale z ciekawości obejrzałam cały film, a teraz znów serial.
Offline
Widzę, że wiele osób na sam początek zetknęło się z serialem BBC z 1995 roku - tak samo jak ja, o czym zresztą już troszeczkę napisałam w "Powitalni" To tej ekranizacji zawdzięczam rozbudzenie się we mnie ciekawości odnośnie "Dumy...", a także całej twórczości JA. Jestem właśnie na etapie poszukiwania powieści, o której w tym wątku mowa. Mam nadzieję, że w końcu któraś księgarnia okaże mi się pomocna i znajdę na jej półkach ów poszukiwany tytuł
Offline
a o ktora powiesc chodzi? o DiU? bo jakos tak nie do konca jest to dla mnie jasne...
Offline
Duma i uprzedzenie jest chyba w każdej księgarni...
Offline
Oczywiście, że o "DiU"
Vasco, też tak myślałam, ale widać znane mi księgarnie łamią ten stereotyp...
Offline