Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
He he, nie musisz. Ja jestem cyniczna
I realistkÄ… raczej twardo stÄ…pajÄ…cÄ… po ziemi...
8O Ojejku, i nigdy się nie wzruszasz jak mała kobietka :?: "Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono" :? Cynizm powinien być poddany ciężkiej próbie; może to nie cynizm, a stoicyzm zaledwie?
Offline
Wzruszają mnie rzeczy małe - w końcu jestem kobietą (wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie ), ale wzruszenia nie są argumentem
Może i z boku wygląda to inaczej, ale raczej jestem przekonana, że to, niestety, cynizm mną kieruje. Ale zaznaczam, że zarówno mój cynizm, jak i relizm sa w wersji optymistycznej
Offline
E, nie ma optymistycznego cynizmu, chyba że w wydaniu niejakiego Leszka M. Za surowo się oceniasz. Cynik to cynik, zero poezji
Offline
Marija, ale we mnie jest zero poezji!! Czysta proza. Po prostu twardo stąpam po ziemi, za to z szerokim uśmiechem. Nie ma tutaj żadnej sprzeczności.
Offline
AineNiRigani napisa³:
Wzruszają mnie rzeczy małe - w końcu jestem kobietą (wodą, ogniem, burzą, perłą na dnie
), ale wzruszenia nie sÄ… argumentem
![]()
Nie przekonałaś mnie: ta perła na dnie Cię obnażyła. Myślisz o sobie, że jesteś, jaka nie jesteś.Znałam jedną, co to chciała żyć poezją, w związku z czym unieszczęśliwiła męża i dwoje dzieci. :twisted:
Offline
Marija ja nie pisze o tym co ja o sobie sądzę. Ja pisze to, co mówią o mnie inni. Ci którzy mnei dobrze znają.
Offline
Uuuuuuu, to nieco zmienia postać rzeczy. Ale niewiele. Może po prostu chcesz na cynika wyglądać, żeby się ochraniać?
Offline
przed kim? Przed przyjaciółmi? Rodziną? To nie trzyma się kupy
Offline
przed kim? Przed przyjaciółmi? Rodziną? To nie trzyma się kupy
Trzyma się, trzyma. Nie wszystko robimy świadomie. To nasze "id" pracuje na nasze "ego" (Freud się właśnie trzy razy okręcił w grobie) A ja to jestem wg siebie samej ciut naiwna, bardzo leniwa i całkiem sceptyczna oraz umiarkowanie pesymistyczna. Ale moja Mama mówi o mnie cyt. (zjadliwie) "cały tatuś", z czym się nie całkiem zgadzam
A przecież się przed nią nie ukrywam 8O
Offline
Ja sie nie ukrywam
Moja mama wie, że jestem leniwa i złośliwa. Wie, że chaos to moje drugie imie. I wie co mam po niej, a co po tacie
Nie mam potrzeby się ukrywać przed mama. Ona mnie kocha taką jaka jestem.
Offline
No bo jaka to zasługa kochać ideał? łatwizna
Offline
Nie jestem tu co prawda moderatorem, ale proponuję przenieść tę dyskusję do nowego wątku, np: Co Marija myśli o Aine i dlaczego zainteresowana się z tym nie zgadza?
Offline
Wróci admin, to wytnie i po problemie
No ale dyżurna Elbereth czuwa :twisted: :twisted:
Zrobim Ci opaskÄ™. I tarcze.
Offline
Aine, ja znowu coś o Tobie napisze, ale mam nadzieję, że już bez takiego wstydliwego pudła :oops: , może być?
Otóż mi nie wyglądasz na "cynika". Raczej -- mówiąc w kategoriach poglądów filozoficznych -- na "empiryczkę", czyli mówiąc popularnie -- "racjonalistkę". To postawa filozoficzna, która za rzeczywistość uważa to, co przekazują zmysły i stara się opierać na tej podstawie racjonalne wnioski. Unika więc (zgodnie z surowo stosowaną brzytwą Ockhama), uznawania wszelkich dodatkowych, "duchowych" bytów.
A cynik (już nie mówiąc o tym, że tu mi się przypominają Antystenes i Diogenes z Synopy, którzy nosili brody, a z brodą to już zupełnie sobie Ciebie nie wyobrażam ), to ktoś "kto nie wierzy w szczerość i szlachetność motywów postępowania ludzkiego i wyraża to przez drwiny i sarkazm" (tyle SJP PWNu). O właśnie -- empiryczka nie musi okazywać drwin i sarkazmu; zresztą nigdy nie zauważyłem go w Twoich wypowiedziach. A przy tym jak drwić z czegoś, czego istnienie się odrzuca?
Offline
http://www.rajama.net/pliki/dzial.php?id=26
tu mozecie sprawdzic jakim filozofem jesteście
Offline
Paku z Tobą się chyba jednak zgodzę prędzej. Chociaż nie do końca.
Takie analizy sa czasem nietrafione przez sprzecznośc w charakterach.
Widzisz wszystko, co napisałaś jest ok. Ale ja wierzę w mistycyzm i metafizykę. Wierze w reinkarnację, celowość przypadków (doświadczyłam takowego na własnej skórze )
P.S. Najbliżej mi do Sokratesa. Hmmm. Wiem, że nic nie wiem (a inni i tego nie wiedzą )
Offline
Też mi wyszedł Sokrates... Ale nie wypada się chwalić W każdym razie przesyłam pozdrowienia dla wszystkich Sokratesów i innych
Offline
Ja podobno najbliżej mam do Platona I bardzo mi się podoba to, co tam o mnie napisali: "Twoja niczym nieograniczona miłość do świata i głęboka wiara w idee bezinteresownego dobra z dużym prawdopodobieństwem poprowadzą Cię spokojnie i szczęśliwie przez ziemską egzystencję.'
Gdyby to jeszcze była prawda...
Offline
Nie jestem tu co prawda moderatorem, ale proponuję przenieść tę dyskusję do nowego wątku, np: Co Marija myśli o Aine i dlaczego zainteresowana się z tym nie zgadza?
![]()
Ludzie, ja nie chciałam mnożyć bytów ponad potrzebę :oops: :twisted: Wyszło niechcący. Po prostu Aine (i inne osoby na forum) imponują mi celnością i precyzją wypowiedzi, ale wmawianie sobie samej cynizmu (feeee) przez Aine trochę mnie zaniepokoiło. Cyniczni wielbiciele JA? :?
Też mi Platon wyszedł, może być.
Offline
A mnie wyszedł Kartezjusz....Hm....Gdyby nie to, że jego teoria momentami się kupy nie trzyma, to byłoby nawet dobrze. Rewolucyjne poglądy o.k, tylko trochę mnie śmieszy "ścisły umysł",bo jak na razie na polu matematyczno-logicznym to się za bardzo nie popisałam
Offline
Dziewczyny, sorki, zrobiłam ten test jeszcze raz, tylko jedna odpowiedź zmieniłam (nie zauważyłam jej wcześniej, a jest dokładnie tym, co myślę na dany temat)
W sumie chyba sioę liczy, bo opisu Sokratesa nie przeczytałam, aten Zenona jest dla mnie przeraźliwie trafny
Jesteś zatem przenikliwym, analitycznym umysłem. Starasz się pielęgnować profesję "łamacza reguł", która pozwala Ci nie myśleć schematami i zbaczać z utartych kolein myślowych, co owocuje rodzącymi się w Twym umyśle rewolucyjnymi, mogącymi zmieniać świat pomysłami. Twoje filozoficzne podejście do spraw, które przeciętni ludzie uważają za oczywiste, może przysporzyć Ci opinii dziwaka, osiągniesz jednak poziom wiedzy i świadomości nieosiągalny dla szarych mas. Wszelkie spory to dla Ciebie prawdziwa gratka - i tak posługując się niemal wyłącznie zestawianiem pojęć i obroną prawdy własnej, jesteś w stanie zawsze wyjść na swoje. Twe umiłowanie dla wszelkiego typu z pozoru niemożliwych do rozwikłania problemów i paradoksów, połączone z umiejętnością ich przedstawiania i wykazywania, pozwala Ci bez trudu podważyć nawet najgłębiej zakorzenione dogmaty i najbardziej 'fundamentalne' prawdy. Zapewne byłbyś wspaniałym dyplomatą, aktywnym politykiem, jak i matematykiem, co dzień oddającym się zgłębianiu i łataniu nieścisłości uniwersum.
Offline
I gdzie tu jest o cynizmie? :twisted:
MuszÄ™ zrobic sobie kawÄ™, nie cierpiÄ™ godziny 2 p.m. :?
Offline
Mnie osłabia :cry: Ożywam po 16. i w czasie pełni księżyca
Offline