Ogród Jane Austen

UWAGA UWAGA!!!
PIERWSZE ZAJĘCIA: sobota, 7 października, godz.11:30-12:30. Akademia muzyczna przy placu 1 Maja (Jana Pawła II)
Strój luźny, baletki, może być w skarpetkach czy boso.

Uda nam się

Koniecznie, prosimy o dokładną relację. A może jakieś fotki, hmmm?

Dla wszystkich zainteresowanych (optymistycznie zakładam że ich przybyło, hehe...ale a nóż ktoś tu nowy zajrzy i co?) komunikat:
ZAJĘCIA PRZENIESIONE NA ŚRODĘ, jeśli ktoś chce się zjawić to bliższe informacje chętnie przekażę na maila 8)

To chyba pawana.

Jako osba, która niejednej rzeczy w życiu się uczyła, choć mało czego nauczyła mogę jedynie dodać, że początki zawsze są trudne. Ale życze powodzenia i tournee, nie tylko europejskiego, ale i światowego

ja bym proponowała raczej wersję filmową

Hej!
Na tancach bylo super . Nazw w ogole nie pamietam, sa na razie zbyt obce. Jedynie bola troche lydki po zajeciach, bo sporo nawet jest skakania - osobiscie nie lubie skakac, bo to boli (mam troche za duze gabaryty ), ale same tance sa sliczne. I wcale nie takie trudne, chociaz na poczatku nie mozna sie polapac . Zdjec zadnych nie mam, nie wiem, jak dziewczyny. Jak juz sie poczuje bardziej swojsko i rodzinnie na zajeciach, to wezme aparat i porobie zdjecia.
Pan prowadzacy jest super przystrojny i super gibki (czlowiek-guma, tylko sie przebral za zwyklego przechodnia ;P) i naprawde dobrze prowadzi zajecia, az chce sie tanczyc. Jesli jest wiecej dziewczyn z Wrocka to naprawde zapraszam . Moze w koncu zrobie jakies spotkanie dla fanek JA, na razie proby nie wypalily, przyszla do tej pory tylko jedna dziewczyna z Wrocka.
Pozdrawiam!

Moze w koncu zrobie jakies spotkanie dla fanek JA, na razie proby nie wypalily,

Nooo, zależy gdzie nie wypaliły

We Wrocławiu no przecież pisze. .

więc ja napisałam, że zależy gdzie nie wypaliły, bo poza Wrockiem było kilka.

Ekhem... Na tym szkolnym korytarzu nasza nadgorliwa koleżanka chciała nam poustawiać ręce i nogi jak do poloneza bo coś nie zjarzyła że to nie to samo, :? a ja boję się, że to my tak beznadziejnie tańczymy że nie widać w ogóle co to... Ale co tam, będzie dobrze
Zapraszamy dĹźentelmanĂłw, bo brakuje :!:

No nie! Czy to w ogóle możliwe? Więcej panów niż pań? Kareninko, kochana, podeślij nam kilku

ależ Kasiu jak ci tak bardzo brakuje mężczyzn na tańcach to zawsze mozesz namówić któregoś z naszych kolegów z klasy :twisted: ostatnio tak się patrzyli jakby się chcieli przyłączyć.

ładne mi pocieszenie, jak oni nie chcą tańczyć! A co do chłopców z naszej klasy to nawet mi o nich nie przypominaj Panno P. bo jeśli coś mnie powstrzyma od chodzenia na te tańce, to ich pojawienie się tam - napewno. Ble, ale mnie zniesmaczyłaś :?

Hej dziewczyny! Jak wasze postępy - napiszcie coś