Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
pak4 napisa³:
No wiesz, matematyka na początku nie jest groźna, ale po latach wchodzi w krew... Ja tu nie chcę straszyć
Właśnie to jest najlepsze, dlatego nie dam się wystraszyć :]
Offline
WIPSANIO witam cie tym serdeczniej, że nareszcie pojawił sie ktos z moich stron , bo na tym forum prym wiodą - zresztą bardzo, bardzo ciekawie wrocławianki.
Offline
cóz... ja bym ujęła, że wrocławianki są... głośniejsze
He he - Loano rozszalałaś się
Offline
el_karola napisa³:
pak4 napisa³:
No wiesz, matematyka na początku nie jest groźna, ale po latach wchodzi w krew... Ja tu nie chcę straszyć
Właśnie to jest najlepsze, dlatego nie dam się wystraszyć :]
Ja nie straszę. Ja po prostu znam trochę ścisłowców, zresztą sam jestem "ścisłowcem" I widziałem przeróżne problemy z dogadywaniem się z humanistyczną resztą świata. Począwszy od tego, że się nie ma z kim pogadać w rocznicę matury, skończywszy na uczeniu trzyletniej dziewczynki słowa 'deltoid', by nauczyć ją prawidłowej nazwy kształtu latawca
Offline
O tak, o tych problemach z dogadywaniem się z humanistyczną resztą świata to ja coś wiem. Dlatego obracam się raczej w tym.. "lepszym" gronie.. ;D
Offline
O_O szok, jak to niby jesteśmy najgłośniejsze i wiedziemy prym??? Jak dotąd jedyną udzielającą się mocniej wrocławianką jestem ja! I meg, ale dawno jej nie widziałam. Skad więc wrażenie, że wszędzie nas pełno???
Pak4, to masz raczej dla mnie niespotykany problem - jestem otoczona raczej męskimi ścisłowcami, tylko dziewczyny zwykle reprezentują bardziej humanistyczną część świata, no i Mike .
El_karola: kim jest "lepsze" grono?
Offline
A ja to chyba łączę oba światy: humanistyczny i ścisły....
Tak przynajmniej mi się czasem wydaje. W końcu miałam na studiach i filozofię i psychologię i biofizykę i statystykę matematyczną. Ale chyba najbardziej lubię nauki środka
Offline
Loana napisa³:
Jak dotąd jedyną udzielającą się mocniej wrocławianką jestem ja! I meg, ale dawno jej nie widziałam. Skad więc wrażenie, że wszędzie nas pełno???
bo są głośne?
Słońce - i dobrze.
Offline
Loana napisa³:
Pak4, to masz raczej dla mnie niespotykany problem - jestem otoczona raczej męskimi ścisłowcami, tylko dziewczyny zwykle reprezentują bardziej humanistyczną część świata, no i Mike .
Nie tyle ja mam problem, co moja licealna koleżanka. Osobiście wydaje mi się, że rozumiem, co Humaniści mówią. Ale tak do końca to pewny nie jestem
El_karola: kim jest "lepsze" grono?
Zawsze tam, gdzie Nas nie ma Albo odwrotnie
Dione napisa³:
W końcu miałam na studiach i filozofię i psychologię i biofizykę i statystykę matematyczną.
Ja miałem na studiach filozofię, chociaż nie psychologię. W każdym razie dostatecznie często łapię się na myśleniu 'technicznym' (bardziej nawet niż 'ścisłym'), że przedstawiam się jako 'inżynier' W sumie mam prawo.
Offline
Loana napisa³:
El_karola: kim jest "lepsze" grono?
"lepsze" - dziwne, specyficzne, oryginalne, z dziwnymi, śmiesznymi odchyłami - grono ścisłowców
Offline
To pozwólcie że i ja się przedstawię.
Czytając powitalnie widzę że nie jestem odosobniona w tym że najpierw dokonywałam wpisów a dopiero potem się przedstawiam.
Przez moment poczułam się jak pan Collins.
Nie należę do najmłodszych, mam 29 lat. Jestem mężatką od 3 lat i mam 15 miesięcznego synka. Mam na imię Monika i mieszkam w małej miejscowości w woj. łódzkim.
Nie jestem też humanistką, raczej ścisłowcem. Chociaz można powiedzieć że jestem rozdarta pomiedzy tymi dwoma światami. Studiowałam ekonomię, a ściślej finanse i inwestycje.
Pracuje w finansach, jestem analitykiem finansowym.
Książki czytam jak uda mi się wygospodarowac czas.
Duma i uprzedzenie mnie urzekła i zachwyciła. W moim najblizszym otoczeniu nikt nie podziela zamiłowania do JA. Próbowałam nawet namówic męża na przeczytanie Dumy.
Uwielbiam muzykę (rock ale ten ambitny nie komercyjny), taniec, ćwiczę od czasu do czasu jogę. I uwielbiam grac w gry strategiczne na PC. Tak, one zajmują mi też dużo czasu.
Pozdrawiam wszystkich.
moje gg to 2035375
Offline
Witamy serdecznie nowo przybyłe forumowiczki
snowdrop napisa³:
Nie należę do najmłodszych, mam 29 lat.
Ja bym powiedziała, że wiekowo plasujesz się w przeważającej grupie około 30-tki
Offline
Witamy!
I nie ma się czego sobie wyrzucać -- bynajmniej nie wszyscy zaczynają od Powitalni
Pan Collins to by do dzisiaj nie odnalazł (Choć w sumie obawiam sie, że on mógł Jane Austen nie lubić... Bo czytać trzeba i w ogóle...)
Offline
Ja również witam wszystkie nowe osoby serdecznie
Offline
pak4 napisa³:
bynajmniej nie wszyscy zaczynajÄ… od Powitalni
To ja zacznę :-) Dzisiaj znalazłam Was, Jane Austen czytuję od dawna, P&P (1995) mogłabym oglądać co tydzień. Mam prawie 32 lata, mieszkam we Wrocławiu, na co dzień zajmuję się dziećmi i robótkami.
Offline
Witamy!!!
Offline
Aaaa! Jeszcze jedna osoba z Wrocławia!!! I na dokładkę zajmuje się robotkami i dziecmi! Wspaniale! Pierwszy temat bardzo mnie interesuje, poniewaz ucze sie go, a drugi interesuje mnie przyszlosciowo! Moje szczescie zaczyna siegac zenitu!!!
Witaj Fanturia! Moze spotkanko, co?
Offline
Fanturio, moze spotkanie na kawie w przyszlym tygodniu? Pasuje mi od poniedzialku do czwartku kazdy wieczor .
Offline
Wy się tam kochane nie opijajcie kawą na noc - chyba że jakiś dłuższy seansik nocny przed Wami
Offline
fanturio, to rozumiem że jako wrocławianka idziesz z nami do kina na "becoming jane" w sobotę?
Offline
A ja już kombinowałem czy się z Wami (Wrocławiankami, wliczając w to Mike'a ) nie spotkać przy jakiejś kawie... Ale będę we Wrocławiu w niedzielę i to przelotem (no, prawie).
Offline
Niestety sobota odpada - mąż idzie do pracy. A chłopcami do kina na pewno nie pójdę. Na kawę tez chyba nie (bo będą chcieli wypić )
Offline
No to i ja się przywitam. Już dość długo jestem zalogowana na forum North and South i postanowiłam się zalogować tutaj. Mieszkam na Śląsku, mam 17 lat i chodzę do liceum. Oczywiście uwielbiam JA i jej powieści. Ostatnio ogromne wrażenie wywarła na mnie ekranizacja N&S. i to chyba na tyle...
Offline