Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
sparafrazuj? Dla mnie w sumie jest obojetne jaki rezyser i jaki aktor odtworzyliby film i g?ównego bohatera - wielu zagra t? postac tak samo lub lepiej ni? Colin!!!
Dla mnie zawsze niesmiertelny Bóg i idol w?ród aktorów angielskich - Rupert Everett, Pierce Brosnan i kilku innych.
Jak juz wspominalam nie mam bardzo wysokiego zdania na temat sztuki aktorskiej w wykonaniu Boskiego C. Co do urody - nie w moim typie :twisted:
Offline
Moim zdaniem, Colin zagra? t? posta? ?wietnie. Tak naprawd? nie znam go ze zbyt wielu ról i dlatego nie chc? si? wypowiada? na temat jego aktorstwa w ogólno?ci, ale rozumiem, ?e komu? mo?e nie odpowiada? jego interpretacja Darcy'ego. Mi odpowiada- i to bardzo, wi?c podpisuj? si? pod tym, co napisa?a Kami.
Offline
Ech Diana - wiem.
Moje wypowiedzie czesto sa prowokacyjne i zlo?liwe . A Boski "C" zagral Darcyego niezle. Co nadal nie zmienia mojego zdania ani o jego aktorstwie, ani o tym, ze mozna by bylo znalesc jeszcze kilku dobrych Darcych.
Boski "C" nie jest w tym przypadku niezastapiony
Offline
Nikt nie jest niezast?piony, to znana prawda i by?by ciekawy eksperyment, gdyby tak pozastanawia? si? nad ewentualnymi innymi "Darcy'mi" (poza MM oczywi?cie, bo on ju? pokaza?, na co go sta?). Za pare lat pewnie znowu powstanie kolejna wersja powie?ci JA i zobaczymy, kogo wtedy obsadz? w roli naszeo ulubie?ca.
Offline
he he Orlando Blooma :twisted: :twisted: :twisted:
Offline
Bo?e uchowaj, wypluj to o____O Widz? go tylko (ostatecznie) jako Wickhama. Johnny Depp, mimo ?e nic do niego nie mam, te? by?by dla mnie wyj?tkowo "niestrawny" w tej roli
Offline
Bonduelle tam by? diabelski ?miech :twisted:
Na szcz??cie za tych kilka lat Lovelas b?dzie ju? za stary
Ale pojawi? si? kolejni i to mnie martwi...
Offline
Tak... cho?by Daniel Radcliffe (Harry Potter ) jako Darcy - to by by?o Z?E!
Offline
Tak... cho?by Daniel Radcliffe (Harry Potter
) jako Darcy - to by by?o Z?E!
Raczej okrutne wobec nas :cry: :cry:
Offline
Tak... wi?c id?c tym tropem mo?emy sporz?dzi? list? aktorów, którzy absolutnie nie mogliby zagra? Darcy'ego ;P
Moje propozycje: DiCaprio, Josh Hartnett, Ben Affleck.
Offline
Tak... wi?c id?c tym tropem mo?emy sporz?dzi? list? aktorów, którzy absolutnie nie mogliby zagra? Darcy'ego ;P
Moje propozycje: DiCaprio, Josh Hartnett, Ben Affleck.
Miodzo :twisted:
Proponuje zalozyc nowy watek w innym dziale
Mo?e w pogaduchowni, albo aktorach?
POgaduchownia czesciej uczeszczana, chyba tam
Offline
Ju? za?o?y?am
he he ja tez. Juz likwiduje
Offline
Ja w?a?nie zlikwidowa?am swój
Offline
Ja w?a?nie zlikwidowa?am swój
Wlasnie zauwazylam, wiec sie wstrzymalam.
To przenosimy sie na POgaduchownie
Offline
No tak...ale oprócz za?o?enia,?e CF jest niezast?piony,nie us?ysza?am od was nic wi?cej....a mia?am te? zarzuty do wielu innych rzeczy.
Zgadzam si?,CF stworzy? ciekaw? kreacje aktorsk?,ale mowi?am te? o serialu jako o ca?o?ci.Skoro ma to wszystko by? wierne orygina?owi,epoce czy jeszcze czemu? to dlaczego mam wra?enie,?e nie jest.
Je?li chodzi o przesz?o?? to hmmm...sama Austen nie wysili?a si? aby przybli?y? nam pewne detale.Jako? jej nie winie,bo pisa?a ksi??ke o rzeczywisto?ci jak? widzi...pewnie si? nawet nie spodziewa?a,?e po tylu latach b?dzie to kto? czyta?...a realia zmieni? si? bardzo.
Co si? za? tyczy ludzkich reakcji w danej epoce,to chyba nie mamy prawa twierdzi?,?e kiedy? tam to ludzie byli tacy i tacy....o nas te? by? mo?e kto? tak napisze i zastanawiam si? ile b?dzie w tym prawdy.
Ludzka mentalno?? zmienia si? przez wieki...dzi?ki temu jeste?my w staie rozró?nia? w ogóle jakie? epoki.Pami?ta? nale?y jednak o tym,?e mimo wszelkich konwenasów zasad itp ludzie zawsze byli lud?mi....a te uczucia w nowej P&P bardzo mnie urzek?y.Mo?e film jest troch? unowocze?niony,ale mi to nie przeszkadza.Przesz?o?? nie jest sta?a,zmienia si? w zale?no?ci od tego jak? mamy tera?niejszo??.
Zainteresowanym ?yciem prywatnym i tym jak si? ludzie kiedy? zachowywali polecam serie pod red P.Aries "Historia ?ycia prywatnego"....jest pomocna...ale có? ,nie wiem co by?y robili i tak nigdy nie uda nam si? wej?? w serca i umys?y ludzi z przesz?o?ci.A ka?da interpretacja jest ju? tylko interpretacj?:-) mo?e si? podoba? bardziej lub mniej.
Wybaczcie ten elaborat,pozdrawiam serdecznie:-)
Simon Langton mia? ?wietny pomys? na serial.
Zrealizowa? go niczym satyr? teatraln?. Wi?kszo?? postaci by?a nakre?lona grub? krech?. Dekoracje by?y skromne,pozwolono skupi? si? na ludzkich emocjach - cz?sto t?umionych. Twórcy zachowali klimat powci?gliwo?ci.
To jedna z najlepszych produkcji telewizyjnych jakie ogl?da?am.
Offline
Zgadzam si?,CF stworzy? ciekaw? kreacje aktorsk?,ale mowi?am te? o serialu jako o ca?o?ci.Skoro ma to wszystko by? wierne orygina?owi,epoce czy jeszcze czemu? to dlaczego mam wra?enie,?e nie jest.
To mo?e powiedzia?aby? co wed?ug Ciebie nie jest zgodne z ksi??k? lub realiami epoki, gdy? ja szczerze mówi?c nic takiego w tym serialu nie dostrzegam. Co do gry aktorskiej która jest twoim zdaniem marna to pozwol? si? nie zgodzi? - wed?ug mnie genialne by?y role pa?stwa Bennet, Lizzy czy cho?by panny Bingley - ale oczywi?cie wszystko zale?y od gustów.
Offline
Kiedy dawno dawno temu obejrza?am serial P&P po raz pierwszy, to uzna?am, ?e jest to przede wszystkim serial kostiumowy. Po jakim? czasie doda?am jednak do tego okre?lenia przymiotnik "komediowy". To nie jest romans ani dramat obyczajowy( przynajmniej w moim mniemaniu), nigdy go jako takich nie traktowa?am. I w?a?nie za to tak bardzo go polubi?am. Z urywków wnosz?, i? film troch? ró?ni si? od serialu klimatem, ale tak jest dobrze! Mam tylko nadziej?, ?e nie jest zanadto powa?ny...
Offline
Prosz? nie traktujcie mnie tu jako inkwizytora:-)
Je?li chodzi o role to nie podoba?a mi si? matka...mia?a troch? zbyt mocno przerysowane kwestie.Lady Katarzyna zdecydowanie lepsza jest w filmie ni? w serialu.Judi Dench ma tak surowe spojrzenie,?e budzi respekt.Serialowa odpowiedniczka wygl?da raczej na star? poczciw? babcie.
Chyba w?a?nie ta teatralno?? serialu nie przypad?a mi do gustu.W filmie baaardzo ale to bardz dobra by?a muzyka!!!idealnie moim zdaniem pasowa?a.Je?li za? chodzi o komediowo??,to chyba bardziej u?mia?am si? na filmie.Zdecydowanie Pan Collins mnie zauroczy?...robi? takie miny przy tancu z Elizabeth w ogóle cudny ten aktor!!!
Na koniec.Z filmami kultowymi si? nie dyskutuje;-) taka prawda. To tak samo jakby kto? mi powiedzia?,?e Robin Hood z Costnerem jest lepszy od Robin of Sherwood z lat 80!Na pal bym wbi?a:-)
Ale jako? chcia?am swoj? opini? wyrazi?:-)
Pozdrawiam ciep?o!
To ja ju? chcia?am tak mniej anonimowo ze wszystkimi si? przywita?:-)
Offline
Witamy Ci? Georginio
Chcia?am tylko doda? (nie krytykuj?c filmu bo mi si? podoba? z ma?ymi wyj?tkami), ?e w serialu by?o troch? w?tków komediowych zepchni?tych na dalszy plan. Ja np. przepadam za scenkami jak Mary wdzi?czy si? przecudnie do pana Collinsa, cho? to odbywa si? tak bardzo w tle, ?e mo?na tego nie zauwa?y?
Offline
Georgina - co do ca?o?ci Twoich wypowiedzi - zaprzecz? g?ównie stwierdzeniu, ?e nie mo?na ocenia? mentalno?ci ludzi z innej epoki. A raczej nie tyle zaprzecze, co moze spojrze na to z innej strony.
Mentalno?? i ludzie zawsze byli tacy sami. Pod tym wzgl?dem niczym nie ró?nimy si? od naszych antenatów sprzed 100-200 lat. Ró?ni? nas jedynie obyczaje, wychowanie i t?o polityczno-historyczne, a te ju? mo?na ocenia?, analizowa? i porównywa?.
Co do pani Bennet - uwa?am ?e jest rewelacyjna. Kocham j? s?ucha?. Zawsze mam przed oczami Terry'ego Jonesa jako matk? Briana i ogólnie we wszystkich pythonowskich postaciach kobiecych. A to by? majstersztyk
Offline
Szczególnie jak mówi "ten thousands a year" z takim charakterystycznym wyrazem twarzy - te? j? ubóstwiam, albo jak na balu mówi "smile girls smile"
Offline
Jeszcze "Dear MR Bennet"
Offline