Ogród Jane Austen

z tego co sie tutaj przyznajecie, to chyba wiekszosc z nas miala. I LOTRy

A to już zależy od tego jak na to spojrzeć

Od kiedy?

Mnie się chyba najbardziej podobały opowiadania, szczegolnie te pierwsze. A z pozniejszych to Maladie za szczegolowy wykład historyczny

Ja uwielbiam wiedźmina. W ogóle mam teraz fazę na fantasy i pochłaniam wszystko co tylko mogę. I usilnie błagam rodziców o całą sagę.... 8)

ja również uwielbiam Anię .nie odkładam jej do lektury lat dzieciecych i własnie zaczełam czytac całą serię jeszcze raz. Może jestem troche za stara ale ta książka dodaje mi energii kiedy łapię doła i uczy cieszyć z prostych rzeczy a co do filmu to oczywiście nie mogłam przegapić i nie nagrać oczywiście

mam pytanko. orintujecie sie co to jest za film ,,ania z zielonego wzgĂłrza czrownica z avonley"?? pierwszy raz slysze o tym filmie

A gdzie trafiłaś na taki tytuł?

Aniu jesteś cudowna!!!
".......... jesteśmy bogate , mamy szesnaście lat........."

ja dokładnie tak samo :cry: chociaż starał sie zatrzymać potok łez bo oglądałam ten film w gronie rodzinnym i tak jakoś głupio ale sie nie udało :?

Ja mam w domu opinię płaczki, co płacze nawet na filmach przyrodniczych, więc płaczę bez ogródek, nikogo to nie dziwi, ja nie mam stresa, nie muszę się ukrywać. Trzeba się umieć w życiu ustawić ;-)
Nawet mi chusteczki podają jak widzą, że już...

Ja to przy filmach przyrodniczych sypie kaskadami łez. Ale jakoś lew dopadający sarenke nie robi na mnie wrażenia. Gorzej jak sarenka dopadnie lwa...
A tak poważnie, to raczej polowania nie wzruszają mnie.
Mnie wzrusza bardziej coś co trudno nazwać, ale ja to nazywam CUDEM. Nie będę się dalej rozpisywać, bo to forum ma być wolne od takich dysput, ale za każdym razem widząc wspaniałe krajobrazy, czy cud narodzin, kiedy słyszę dzwięki chwytające za serducho - nie zawsze muzykę, kiedy widzę BOGA, zawsze mam oczy w mokrym miejscu

Migotko, cudowną stronę podałaś. Ile pięknych tapetek i wiadomości, zdjęć ... dzięki wielkie
A mi ogromnie podobało się Boże Narodzenie i prezent jaki Mateusz podarował Ani i jego perypetie żeby go zdobyć Zawsze łezka mi się kręci w oku, gdy Ania idzie do stodoły podziękować Mateuszowi i ściska go serdecznie

No i jeszcze koniec drugiego odcinka

Ania to w ogóle wzruszająca książka......

... i napisana w takich tragicznych okolicznosciach... wojna, Ĺźabie skoki i te sprawy.