Ogród Jane Austen

Strona poświecona Jane Austen

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

#76 2006-04-18 14:10:17

Kika
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

z tym "oj Margaret..." jako zawodzeniem to faktycznie sobie nie wyobra?am naszego Thorntona... ale umiej?tnie wypowiedziane(moja wiara w Rysia jest wielka), pewnie doda?oby scenie dramaturgii....

W sumie szkoda, ze jej nie dali...

równie? i mnie tego brakowa?o


gg 2775021

Offline

 

#77 2006-04-18 14:39:24

Narya
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

Jednak zawsze ?mieszy mnie w tym momencie scena kiedy Thornton mówi spanikowanym g?osem do Margaret, ?eby wytrzyma?a jeszcze kilka minut, ?e to nie potrwa d?ugo, a ona takim opanowanym g?osem ze zdziwieniem odpowiada, ?e ona si? nie boi

My?l?, ?e mo?na wyt?umaczy? jego zachowanie. Widzia? wcze?niej reakcj? swojej siostry i móg? si? spodziewa? podobnej reakcji u innej m?odej damy. W ko?cu nie widzia? wiele m?odych kobiet w takich okolioczno?ciach smile Sam te? by? zdenerwowany - ba? si? o Irlandczyków i o rodzin?, no i oczywi?cie o Margaret.
Raekcja Margaret by?a dla niego ogromnym zaskoczeniem - nie tego si? spodziewa?, maj?c w pami?ci histeryzuj?c? Fanny. Wyra?nie wida? to zaskoczenie na jego twarzy po reakcji Margaret na jego "s?owa otuchy" wink

Offline

 

#78 2006-04-18 14:45:42

Kika
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

tak mi si? teraz nasun??o....a nie my?licie, ?e Margaret przypomina?a mu troch? jego matk?....


gg 2775021

Offline

 

#79 2006-04-18 14:50:48

Narya
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

Te? tak sobie pomy?la?am. Tak samo odwa?na i opanowana w tej sytuacji. Ale one w ogóle mia?y podobne charaktery. By?y dumne i uparte - w pozytywnym znaczeniu. A po bli?szym poznaniu tak?e czu?e i kochaj?ce...

Offline

 

#80 2006-04-18 14:58:06

Gosia
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

To prawda, juz o tym kiedys pisalam.
Margaret przypominala jego matke w tym zdecydowaniu, w sile charakteru, w tym ze miala wlasne zdanie i moze troche w skrywaniu uczuc, choc pewnie umiala je jednak lepiej niz ona ujawniac.
Ale miala wazna ceche, ktorej pani Thornton byla pozbawiona: miala empatie, nie byla bezwgledna, miala dobre serce i duzo otwartosci do kontaktow z innymi ludzmi, nawet tak bardzo rozniacych sie pozycja i nie przejmowala sie opinia, no moze poza opinia Thorntona.

Offline

 

#81 2006-04-18 14:58:13

Narya
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

z tym "oj Margaret..." jako zawodzeniem to faktycznie sobie nie wyobra?am naszego Thorntona... ale umiej?tnie wypowiedziane(moja wiara w Rysia jest wielka), pewnie doda?oby scenie dramaturgii....

Jak dla mnie to by wystarczy?o gdyby j? tylko wniós?, po?o?y? i na ni? PATRZY?... no, jeszcze np móg? odgarn?? jej kosmyk w?osów z czo?a...i wypowiedzie? jej imi? - wiecie, tak jak tylko on potrafi... :oops:
Jej, dlaczego nie zrobili takiej sceny... sad

Offline

 

#82 2006-04-18 14:58:39

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

tak mi si? teraz nasun??o....a nie my?licie, ?e Margaret przypomina?a mu troch? jego matk?....

No tak kazdy synek mamusi szuka w partnerce cechy swojej matki big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#83 2006-04-18 15:01:41

Gosia
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

Mysle ze pani Thornton zaakceptowala po slubie Margaret i ja docenila. Tym bardziej, ze widziala jak goraco i gleboko kochal ja jej syn i jak byl nieszczesliwy, kiedy wyjechala.
A umiejetnosci organizacyjne Margaret i jej wczucie w sytuacje pracodawcy i pracownikow moglo matce Johna zaimponowac.
Musiala nabrac pewnosci, ze Margaret zrobi wiele dla dobra Thorntona i bedzie umiala mu pomoc w zarzadzaniu fabryka.
Zreszta pieniadze wnosila tez niebagatelne wink

No dobra, pofantazjowalam sobie - takie fanfiction male wink

Offline

 

#84 2006-04-18 15:35:50

Gosia
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?


Fragmenty listu Sandy Welch , scenarzystki "N&S"

Te fragmenty wiele mowia o motywacjach Sandy Welch.
Zgadzam sie, ze Thornton mogl byc dosc gwaltownym czlowiekiem, widac jego reakcje na slowa Margaret, ale jednak czy bilby tak bez opamietania a nawet kopal? Chyba jednak scenarzystka przesadzila, o pare ciosow bylo za duzo.
Jednak to ze Thornton na poczatku jest postacia niejednoznaczna jest bardzo udane, bo to z czasem poznajemy jego drugie oblicze.
To fakt, ze Margaret z poczatku nie wyglada na osobe, do ktorej od razu nabieramy sympatii, bywa naburmuszona i dziwnie reaguje, ale trzeba ja zroumiec - to obcy dla niej swiat.
Scena kiedy Margaret idzie do fabryki - no jestem zdecydowanie na tak.
"Chcia?am znale?? sposób, by Milton sta?o si? prawdziwym, wr?cz fizycznym szokiem dla zmys?ów Margaret, po ?agodno?ci Po?udnia... st?d otwarcie drzwi zgrzeblarni mia?o by? zmasowanym podwójnym atakiem – na wzrok i s?uch. To obraz piek?a i Thornton jest z nim nierozerwalnie po??czony"
Scena zapadla nam gleboko w pamiec. To pieklo ma slodki i niebezpiecznie pociagajacy smak wink

Offline

 

#85 2006-04-18 15:56:29

ewa7
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?


Margaret przypominala jego matke w tym zdecydowaniu, w sile charakteru, w tym ze miala wlasne zdanie i moze troche w skrywaniu uczuc, choc pewnie umiala je jednak lepiej niz ona ujawniac.
Ale miala wazna ceche, ktorej pani Thornton byla pozbawiona: miala empatie,.

A mo?e nie s?d?my pani Thorton tak bardzo za jej brak empatii
Pami?tam scen? ( tez na mnie zrobi?a wra?enie) gdy John z trudno?ci? dobiera? s?owa opowiadajac co jego rodzina przesz?a w ?yciu
Ludzie potrafi? by? bezwzgl?dni , potrafi? zepchn?c matk? z dzie?mi na margines
To wszystko pewnie si? przydazy?o Thortonom po samobójczej smierci ojca Johna
Nawet matka Margaret czu?a sie skr?powana t? opowie?ci?
W dzisiejszych czasach mo?e nas to dziwi?
I jeszcze mysl? , ?e Margaret nie b?dzie sie wtr?ca?a w prowadzenie fabryki , ?e wystarczaj?co dobrze go pozna?a , ?eby mie? pe?ne zaufanie dla jego dzia?a? i decyzji. Zreszt? da?a mu to do zrozumienia oddaj?c pieni?dze jak do banku, Przecie? my nie pytamy co bank robi z naszymi pieni?dzmi . Nie powiedzia?a - zróbmy co? razem . Z pe?nym zaufaniem powierzy?a mu to co mia?a ( i znowu ta nadinterpretacja)
Jak John jako m??czyzna czu?by sie w pracy z jej oddechem na plecach???
Nie , w takim uk?adzie nie by?oby to udane ma??e?stwo

Offline

 

#86 2006-04-18 16:29:51

Alison
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

No wlasnie Gosiu:
Alison przetlumaczyla to: "nie odstapila naszego Pana" (co jest bardzo ladnym zwrotem i mi sie podoba).

Jak to mi?o, ?e Ci si? podoba ;-)

,

ale odnosze wrazenie, ze tam byla mowa o tym, ze ona rzucila sie mu na szyj?, bo faktycznie tak bylo, ona zarzucila rece na jego szyje i go zaslonila.).

Tak to prawda, to powinno w t?umaczeniu zosta? zmienione. Tam w napisach zosta?o u?yte s?owo, które znaczy przylgn?c, uwiesi? si?, ale te? i nie odst?pi?. W filmie ona mu si? nie wiesza na szyi, tylko wychodzi do robotników przed niego. S? bli?ej tylko kiedy on ja obejmuje ?eby ja wci?gn?? do ?rodka, a ona si? zapiera. Dlatego wybra?am to znaczenie, tym bardziej, ?e w dalszej rozmowie, jest mowa, ?e wszyscy bali si? wyj?? z domu, tak, ?e tylko matka mia?a odwage osobi?cie pój?? po doktora, odebra?am to, ?e s?u?ba podziwia to (bo mówi to s?u??ca do Fanny), ?e ona stan??a obok niego i nie odst?pi?a go w niebezpiecz?stwie.
Spraw? wyja?ni?a dopiero ksi??ka, której jeszcze nie mia?am jak t?umaczy?am napisy, tam wyra?nie opisane jest, ?e ona zarzuca mi r?ce na ramiona i os?ania sob?, ten motyw pojawia si? w ksi??ce jeszcze w ostatniej scenie, kiedy on k?adzie sobie jej r?ce, tam gdzie le?a?y jak go broni?a i pyta czy pami?ta mi?o??. I taka oto jest historia powstawania jednego fragmentu t?umaczenia ;-)
Ale przyznam, ?e to "nie odst?pienie" i tak bardziej mi sie podoba, bo jest takie bardziej szlachetne ni? takie uwieszanie sie obcemu ch?opu na szyi :-)


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#87 2006-04-18 16:33:11

Alison
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

Co do widoku Thorntona na tle fabrycznym, to przepadam za zako?czeniem bodaj drugiego odcinka, kiedy ona pisz?c do Edith pisze o tym bia?ym piekle, na ekranie jest bia?o, bia?o, bia?o....i nagle pojawia si? czarna sylwetka chmurnego Thorntona, muzyka tak gwa?townie narasta, oj jest jako ten Lucyfer w tym bia?ym piekle. Robi wra?enie :-)


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#88 2006-04-18 16:33:54

Narya
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

...przyznam, ?e to "nie odst?pienie" i tak bardziej mi sie podoba, bo jest takie bardziej szlachetne ni? takie uwieszanie sie obcemu ch?opu na szyi

Amen big_smile Nawet je?li ten "ch?op" to Mr. Thornton wink

Offline

 

#89 2006-04-18 16:35:04

Alison
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

...przyznam, ?e to "nie odst?pienie" i tak bardziej mi sie podoba, bo jest takie bardziej szlachetne ni? takie uwieszanie sie obcemu ch?opu na szyi

Amen big_smile Nawet je?li ten "ch?op" to Mr. Thornton wink

NAWET 8)


Dusza moja na zawsze zostanie dziewczyn?, swoja, w?asna, niczyja, nie znana nikomu...

Offline

 

#90 2006-04-18 16:48:55

Gosia
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

W filmie ona mu si? nie wiesza na szyi, tylko wychodzi do robotników przed niego. S? bli?ej tylko kiedy on ja obejmuje ?eby ja wci?gn?? do ?rodka, a ona si? zapiera.

Obawiam sie ze znowu mozemy sie poklocic wink bo moim zdaniem ona jednak w filmie zarzuca mu te rece na szyje big_smile

Kiedy zastanawialam sie, jak to mozna przetlumaczyc, jakich slow uzyc, to tez mi nic przychodzilo do glowy. No bo "rzucila sie na niego", "przylgnela", "przycisnela sie"?
Ale juz: "zarzucila mu rece na szyje" jest troche lepiej.
Uznalam, ze "nie odstapila go" jest naprawde ladne, jednak zmienia nieco znaczenie tego gestu, ktory jednak byl gestem fizycznym, i to z tego wlasnie powodu spotkalo sie z oburzeniem wszystkich, a zwlaszcza jego matki.

Offline

 

#91 2006-04-18 16:53:47

Gosia
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

Alez Evo7, ja mowie o pewnych zmianach, ktore moglaby pomoc wprowadzic w zarzadzaniu fabryka dotyczacych doli robotnikow, o zasugerowaniu co by mozna bylo dla nich zrobic.
Zreszta coz w tym zlego, gdyby sie czasem jej radzil. Z matka przeciez rozmawial w ten sam sposob - pamietasz rozmowe o spekulacjach?.

Offline

 

#92 2006-04-18 17:18:16

ewa7
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

Alez Evo7, ja mowie o pewnych zmianach, ktore moglaby pomoc wprowadzic w zarzadzaniu fabryka dotyczacych doli robotnikow, o zasugerowaniu co by mozna bylo dla nich zrobic.
Zreszta coz w tym zlego, gdyby sie czasem jej radzil. Z matka przeciez rozmawial w ten sam sposob - pamietasz rozmowe o spekulacjach?.

Ja tak mysl? Ma?gosiu , ale to wcale nie znaczy , ?e dobrze
Mo?e poprostu napisa?am , ?e ja bym sie na jej miejscu nie............
Ale te? nie jestem i nie bed? na jej miejscu.
Tak swoj? drog? to takiej ?onie niczego przecie? nie odmówi

Offline

 

#93 2006-04-18 17:19:10

GosiaJ
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

Ja powiem tak:
Mnie brakuje sceny, kiedy on ja wnosi do salonu, bo nagle mamy przeskok na jego rozmowe z policjantem czy wojskowym, jest ciecie, jakby jej stan go nie interesowal, jakby porzucil ja tam na tych schodach i pobiegl zalatwiac swoje sprawy, a przeciez wiadomo, ze to go zywotnie obchodzilo. Tej sceny mi wiec brakuje bardzo.
Z drugiej strony wolalabym, zeby nie bylo w filmie tego jego dramatycznego wolania, ktore jest w ksiazce typu: Oj Margaret. ....", bo byloby to zbyt melodramatyczne i troche w zlym guscie.
Podsumowujac: mogli dac scene, kiedy ja wnosi, bo moglaby byc piekna i niezapomniana, tyle czulosci w jego dloniach i w spojrzeniu, juz to widze oczami wyobrazni.... oj..?o jej.....No wiec mogla by byc, ale bez tych melodramatycznych slow.
W sumie szkoda, ze jej nie dali...

My?l?, ?e boski RA móg?by t? scen? zagra? spokojnie bez s?ów, a uczucia wyrazi? za pomoc? spojrzenia - czyli znowu si? zgadzamy i widz? to oczami wyobra?ni :-)


Thorntonmania... nieustaj?ce apogeum uzale?nienia.

Offline

 

#94 2006-04-18 17:25:26

ewa7
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

A mo?e Armitage nie mo?e d?wiga? big_smile

Offline

 

#95 2006-04-18 17:31:01

Gosia
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

A mo?e Armitage nie mo?e d?wiga?

Hehehe big_smile

Gosiu, szybko przetlumacz ten fragment listu, dlaczego tej sceny nie ma , bo tu sie zaczyna watpic w meskosc Armitage`a! wink

Offline

 

#96 2006-04-18 17:33:41

GosiaJ
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

Co do widoku Thorntona na tle fabrycznym, to przepadam za zako?czeniem bodaj drugiego odcinka, kiedy ona pisz?c do Edith pisze o tym bia?ym piekle, na ekranie jest bia?o, bia?o, bia?o....i nagle pojawia si? czarna sylwetka chmurnego Thorntona, muzyka tak gwa?townie narasta, oj jest jako ten Lucyfer w tym bia?ym piekle. Robi wra?enie :-)

W w?tku "Napisy do N&S" dok?adnie o tym samym pisa?am. To zako?czenie pierwszego odcinka - wspania?e po??czenie g?osu Margaret, wizji piek?a z jego "g?ównym czartem" ;-) i MUZYKA... Cudowne roll


Thorntonmania... nieustaj?ce apogeum uzale?nienia.

Offline

 

#97 2006-04-18 17:34:52

Gosia
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

Zgadzam sie z przedmowczyniami. Piekna scena big_smile

Offline

 

#98 2006-04-18 17:41:42

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

A mo?e Armitage nie mo?e d?wiga?

On taki chudziutki i niedojedzony jest. A ona taka kobieca. Pewnie obwiali sie, ze Armitage prepukliny by dosta?, a nie bedzie mozna tego podciagnac pod nieszcze?liwy wypadek na planie i ubezpieczenie tego nie obejmie


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#99 2006-04-18 17:54:44

GosiaJ
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

A mo?e Armitage nie mo?e d?wiga?

Hehehe big_smile
Gosiu, szybko przetlumacz ten fragment listu, dlaczego tej sceny nie ma , bo tu sie zaczyna watpic w meskosc Armitage`a! wink

T?umacz?, t?umacz? - i od razu zaznaczam, ?e nie ma to nic wspólnego z brakiem m?sko?ci Armitage'a! Niedowiarki! ;-)


Thorntonmania... nieustaj?ce apogeum uzale?nienia.

Offline

 

#100 2006-04-18 17:56:10

Gosia
Użytkownik

Re: Jaka jest Twoja ulubiona kwestia w filmie North&South?

Bylam tego pewna big_smile

P.S. Przyznac sie: Kto kliknal na "Caly film"? wink
I widze, ze i "He was her brother" tez ma jeden glos.

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB