Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
leci do ciebie gołębica z przesyłką Caitrono
Dzięki serdeczne Kika
Offline
Witajcie! Plan miałam prosty,logując się u Kazika:poczytam, posłucham, nacieszę oko i ogrzeję swe zziębnięte serducho. Słowiem mały remoncik duszy. Nieświadoma zagrożenia zerknęłam do wątku poświęconego N&S i.... stało się! Oczy -workowate, nos - czerwony od chlipania, palce -opuchnięte od kilkania w poszukiwaniu linek do linek, robota - zaniedbana w kącie i ... ten gupawy, rozmarzony uśmiech. O matko z ojcem! ZARAZIłŚCIE MNIE! Zapadłam na thornotomanię. Niestety nie mam lekarstwa - nie udało mię zdobyć serialu we własnym zakresie. Więc piszę swój 1 post i proszę POMÓŻCIE!
Wiem, to nieładnie, wpadam na forum i od drzwi wołam o pomoc zamiast się pokłonić w przywitalni. Przepraszam zaraz się poprawię. Mam nadzieję, że okażecie mi wyrozumiałość .... choroba ma ostry przebieg.
Pozdrawiam.
asiek jak się nikt nie ozwał? to kontakt
gohha2@gazeta.pl
Offline
Jeszcze wracam do Screensavera z RA jako Monetem.
Wreszcie pozbylam sie tych gornych napisow reklamowych na gorze ekranu, na ktore kiedys narzekala Kaziuta.
Oto wersja scrinka juz bez tych watpliwych ozdobnikow.
Na pewno lepiej sie te obrazki oglada, juz nic nie przeszkadza w ich kontemplowaniu
http://www.megaupload.com/?d=Z6IJNKFT
Offline
Ależ ja nie narzekałam. Ja po prostu estetka jestem i nie lubie jak mi cos zaśmieca obraz pieknego mężczyzyny.
Offline
Miłoszu, dziękuję za gotowość niesienia pomocy. Jestem w kontakcie z Kiką, która ulitowała się nad mną. A swoją drogą jak to miło być zrozumianą. Ostatnio z powodu mych westchnień i zachwytów nad i do N&S dostrzegłam w oczach znajomych dziwny niepokój 8O .
Zupełnie nie wiem, o co im chodzi?
Offline
Ależ ja nie narzekałam. Ja po prostu estetka jestem i nie lubie jak mi cos zaśmieca obraz pieknego mężczyzny.
Alez mialas racje, Kaziutko!
Jednak wczesniej nie moglam sie tych napisow pozbyc.
Wreszcie sie udalo i juz to wiecej nie bedzie przeszkadzalo
Mozna sycic oczy bez opamietania i nie rozpraszac sie, absolutnie
Offline
*na paluszkach zakrada siÄ™ do tematu i zasiada w kÄ…ciku*
Dzisiaj skończyłam oglądać N&S. Jestem zachwycona. *wdzięczne spojrzenie w kierunku Admete* Będę jeszcze bardziej zachwycona, gdy upoluję książkę i zniknę z nią w łóżeczku.
Kolana mi zmiękły w drugim odcinku, kiedy Thornton (sp?) i Margaret wymienili uścisk ręki. Iskrzyło aż miło! (Człek nie czuje, gdy rymuje...)
Potem było jeszcze gorzej. Spływałam sobie z krzesełka jak rozpaćkany budyń i było mi tak dobrze... :mrgreen:
Offline
Agn, opowiadaj.
My tak lubimy czytac jak ktos opisuje uwielbienie dla N&S.
O budyniu jeszcze nie bylo
To jak Ci sie podobal glowny bohater?
Offline
Aż Ci zazdroszczę tych pierwszych uniesień. My to mamy juz za sobą. Eh.. łza się w oku kręci. Ale naszym westchnieniom nie ma końca, a scena peronowa została obejrzana już 1.265.678 razy
Offline
Aż Ci zazdroszczę tych pierwszych uniesień. My to mamy juz za sobą. Eh.. łza się w oku kręci. Ale naszym westchnieniom nie ma końca, a scena peronowa została obejrzana już 1.265.678 razy
A choroba, zamiast mijać, się pogłębia. I już nam Gaskell nie wystarcza, nie? 8)
Offline
Wiecie, ze drugi watek N&S niedlugo tez dobije setki?
To jakies absolutne szalenstwo
To najlepiej swiadczy o jego rozmiarze
Offline
Kika dzięki, przesyłka dotarła.
:oops: :oops: :oops:
Ja to nie wiem, czemu wszystkie po tej przesyłce mają takie emotikony :oops:?
;-)
Offline
Ty kochan nie gadaj tyle tylko tłumacz.
Dobra, dobra, mi tu azalie w głowie, a robota czeka ;-) Za chwilę się biorę do pracy :-)
Offline
Hehe, wlasnie! Do roboty!!!
Nie tracic czasu!
Ja chce dzis uzywac tych emotikonow :oops:
Offline
Hehe, wlasnie! Do roboty!!!
Nie tracic czasu!
Ja chce dzis uzywac tych emotikonow :oops:
Oj, przecież mówiłam, że to łagodny wypiek będzie :-) Ale za to będziesz mogła przeczytać całość - o ile masz mocne serce :-)
Co do wątku - też zauważyłam, że kolejny się rozrósł. No cóż - "nas nie dogoniat, nas nie dogoniat", my ljubim "N&S" i toże Thorntona ;-)
Offline
O budyniu jeszcze nie bylo
To jak Ci sie podobal glowny bohater?
Bywają takie filmy, które zamieniają mnie w kupkę budyniu no i to jest właśnie jeden z nich.
Jak mi się podobał główny bohater? A to tam ktoś jeszcze był?
Podobał się. Baaardzo. Uwielbiam ten typ bohatera, takiego którego czasem trudno zrozumieć, chociaż w pełni pojmujesz jego sposób myślenia. Pierwsze oświadczyny przypomniały mi trochę o P&P, ale niech to, broń Boże, nie zabrzmi jak zarzut! Ileż tam było emocji! Aż kipiało! (a ja miękłam)
Spodobał mi się charakter głównej bohaterki, to jak powoli odkrywa drugie oblicze Thorntona. *mięknie dalej na samo wspomnienie tego nazwiska*
Atmosfera... mmmm... Tu tylko mogę powiedzieć "mmmm". Podkreślona różnica światów, na południu jest pięknie, jak we śnie. A na północy aż się zimno od patrzenia robiło. Rodzina Johna... szczególnie ta jego siostrzyczka. Koszmarek, który aż by się chciało tak solidnie palnąć w łeb. Chociaż może nie... jeszcze by zemdlała?
Szkoda mi było Betsy (czy Bessie? Mogłam źle usłyszeć), ale najbardziej było mi chyba żal robotnika, który rzucił kamieniem (jak on się zwał???). Świetnie go rozumiałam i popłakałam się, kiedy ze sobą skończył.
Aha, Nicholas Higgins - kapitalny bohater. Zresztą bardzo spodobał mi się aktor, który go zagrał z takim... hmm, nerwem. Była widoczna ta jego duma, którą z oporem łamał, żeby przyjść do dawnego pana i poprosić o pracę. Podziwiam.
No i Joooooohnnnn!!!
*mięknie*
*zamienia się w budyń*
Poproszę o sole trzeźwiące...
Offline
Kika dzięki, przesyłka dotarła.
:oops: :oops: :oops:Ja to nie wiem, czemu wszystkie po tej przesyłce mają takie emotikony :oops:?
;-)
Aż się boję spytać - co ty rozprowadzasz?
Offline
Calosc to ja juz wczoraj przeczytalam i moja reakcja byla wlasnie taka:
:oops: :oops: :oops: :oops:
"My heart beat thick"
A wiecie, ze w tej kwestii co ja Rysio czyta, te lajdaki wycieli fragment:
"Now I love and will love"
I dlaczego???
Moze bali sie omdlen przed komputerem?
Bo jakby sobie wyobrazic, ze on by tak mowil to Wam do uszka .......
Offline
Agn, mozesz wiecej?
Acha, i nie zapomnij zaglosowac na swoja ulubiona kwestie
http://janeausten.pl/modules.php?name=F … &t=475
w tamtym watku sa tez podpowiedzi, tudziez agitki wyborcze za okreslona kwestia
Offline
Właśnie widzę ten wybór i mam cięęęęężki orzech do zgryzienia....
Offline
Właśnie widzę ten wybór i mam cięęęęężki orzech do zgryzienia....
To tak jak my :-)
Dzięki za wrażenia po filmie - czekamy na jeszcze, a co! :-) Jasio T. to nasz bożek, my mu z Gosią ołtarzyki stawiamy (a właściwie teraz już to i Rysiowi A. też :-)) I głosuj na kwestię - ja do dziś mam kaca moralnego, że tylko jedną mogłam wybrać, reszta na zmianę w moim opisie gg jest (i w przyszłości na koszulce ;-))
Offline
Aż się boję spytać - co ty rozprowadzasz?
Pełnoletniaś? ;-) Ksero dowodziku prosiem ;-)
Offline