Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
Ale ja spó?niona jestem. dopiero teraz przeczyta?am pi?kny fragment przet?umaczony przez Caroline, dziekuj?.
Dom na wrzosowisku Sparkhouse (2002) ogl?da?am na BBC Prime i bardzo mi si? podoba?.
http://www.jrinla.com/BBC-Masterpiece-r … house.html
Film ten by? troch? porównywany do wspó?czesnych Wichrowych Wzgórz, gdzie? wklei?am streszczenie i recenzje.
Offline
Ale ja spó?niona jestem. dopiero teraz przeczyta?am pi?kny fragment przet?umaczony przez Caroline, dziekuj?.
Dom na wrzosowisku Sparkhouse (2002) ogl?da?am na BBC Prime i bardzo mi si? podoba?.
http://www.jrinla.com/BBC-Masterpiece-r … house.html
Film ten by? troch? porównywany do wspó?czesnych Wichrowych Wzgórz, gdzie? wklei?am streszczenie i recenzje.
Ufff, Gitko, ale pi?kne zdj?cie wrzuci?a? :-) Mnie si? te? podoba?, tylko ci?gle nie umiem zrozumie? wyboru Carol! Nie wiem, ile w tym by?o "Wichrowych Wzgórz" - my?l?, ?e raczej w postaci g?ównej bohaterki, bo ju? jej wybranek Heathcliffa nie przypomina?. Tylko czyta? fragmenty powie?ci Bronte, o ile pami?tam. Ciekawe przedstawienie rodziny, takiej kompletnie toksycznej, z ojcem pijakiem. No i ciekawa posta? Johna Standringa (i tu naprawd? na?óg mnie nie o?lepia, bo serial widzia?am jeszcze przed "N&S", w czasach, kiedy my?la?am, ?e s? faceci bardziej interesuj?cy ni? boski RA i wydawa?o mi si?, ?e RA ma d?ugi nos - wi?c by?y to zamierzch?e czasy ;-))
Przy okazji - zag?osowa?am wreszcie dzi? na "N&S" na filmwebie. Przy okazji zauwa?y?am, ?e osoba pojawiaj?ca si? jako Richard Armitage (III) to nikt inny, tylko te? chyba nasz Ry?, bo tam jest odno?nik do filmu "Frozen".
Offline
Przy okazji - zag?osowa?am wreszcie dzi? na "N&S" na filmwebie.
O co chodzi z tym g?osowaniem - chyba co? przeoczy?am :?: .
T?umaczenia cudne- wciaga pocz?tkuj?cych .
pani T w tych fragmentach wspania?a z t? swoja matczyn? dum? z syna .
(Swoja drog? ciekawe ,?e matki s? przewa?ne dumne z synów z córek jakby mniej?)
Offline
Basiek tu jest stronka na FilmWebie
jupi ju? 11 g?osów a wynik g?osowania ca?e 10 jest!
http://www.filmweb.pl/Film?id=184043
Richard ma tylko :cry: 6
http://www.filmweb.pl/Richard,Armitage, … ,id=281769
A nasza Margaret Daniela Denby-Ashe
tylko 1 oczywi?cie mój :x
http://www.filmweb.pl/Daniela,Denby-Ash … ,id=203179
Mama Richarda te? ma malutko
Sin??ad Cusack
http://sinead.cusack.filmweb.pl/Sin%E9a … n,id=40737
A mój kochany Brendan Coyle
to juz nawet nie mówi?
http://www.filmweb.pl/Brendan,Coyle,fil … ,id=107825
Offline
GosiuJ Richard Armitage (III) to nie nasz Rysiek
http://www.imdb.com/name/nm1836500/
mo?e na FilmWebie co? pomylili
Tu jest nasz Rysiek
http://www.imdb.com/name/nm0035514/
Offline
Ja si? nie moge napatrze? na Sinead Cusack. Zna?am ja wcze?niej i zawsze podziwia?m jej delikatna urod? - gra?a pi?kn?, ciep?? pani? toska?skiego domu w Ukrytych pragnieniach (jeden z naj?adniejszych wizualnie filmów jaki znam) i pami?tam j? przed laty jako Olivi? ze spektaklu "Wieczoru Trzech Króli" BBC. A tu raptem taki "smok" - baba twarda jak stal, o zaci?tej twarzy, ch?odnym spojrzeniu, chropawym g?osie. Jestem pod wra?eniem i lubie j? jeszcze bardziej. Czy ona ma co? wspólnego z Johnem i Joan Cusack? Ich te? lubi? bardzo.
Offline
Ja si? nie moge napatrze? na Sinead Cusack. Zna?am ja wcze?niej i zawsze podziwia?m jej delikatna urod? - gra?a pi?kn?, ciep?? pani? toska?skiego domu w Ukrytych pragnieniach (jeden z naj?adniejszych wizualnie filmów jaki znam) i pami?tam j? przed laty jako Olivi? ze spektaklu "Wieczoru Trzech Króli" BBC. A tu raptem taki "smok" - baba twarda jak stal, o zaci?tej twarzy, ch?odnym spojrzeniu, chropawym g?osie. Jestem pod wra?eniem i lubie j? jeszcze bardziej. Czy ona ma co? wspólnego z Johnem i Joan Cusack? Ich te? lubi? bardzo.
No w?a?nie te? si? zastanawia?am, ale mo?e w Irlandii Cusacków jak mrówków ;-)
A w "Ukrytych pragnieniach" by?a wspania?a, w ogóle ten film jest jako? tak nakr?cony, ?e jak si? go ogl?da, to pachn? drzewa, czuje si? dos?ownie na plecach to lepkie toska?skie s?o?ce, wszystko jest takie wyciszone, bzycz?ce sennie, spokojne, takie sjestowe. Uwielbiam ten film, jest jak soczysta pomara?cza albo arbuz z lodówki w upalny dzie? ;-)
Offline
Oj tak, tak! I te wiersze pisane na skrwakach papieru i natychmiast palone i czerwona ziemia i przepi?kna Liv Tyler... Lubie ten film, a Sinead tam by?a wspania?a, ale kompletnie ró?na ni? pani Thornton. Podziwiam speców od castingu - sk?d oni wiedz??
Offline
Podziwiam speców od castingu - sk?d oni wiedz??
Nie mam poj?cia, ale to chyba trzeba mie? taki dar, ?eby zobaczy? w cz?owieku to czego nawet on sam w sobie nie widzi (vide Colin jako pan Darcy czy Sinead jako Hannah). Ona w 'Pragnieniach' by?a tak ciep?a, kobieca, wdzi?czna w pow?óczystych indyjskich ciuchach z d?ugimi brz?cz?cymi kolczykami, ?e a? trudno uwierzy?, ?e ona i ta dama w czarnej sukni z zaci?tymi ustami to ta sama osoba.
Offline
tu RA jako? tak przymulony
A pani? Cussak mog? lubi? ale te?ciowe takiej to w ?yciu bym nie chcia?a
Offline
A pani? Cussak mog? lubi? ale te?ciowe takiej to w ?yciu bym nie chcia?a
Bo? na wyzwania nie gotowa
Offline
Ostatnie ciasteczko z tej serii.
Nieudane o?wiadczyny cz. 6 (Rozdzia? XXVI „Mother and son” s. 245)
W ko?cu jego kroki! Us?ysza?a je cho? ko?czy?a zdanie, gdy jej oczy przebiega?y po stronie a pami?? mog?a mechanicznie powtórzy? s?owo po s?owie – us?ysza?a jak wchodzi do hallu. Jej wyostrzone zmys?y mog?y zinterpretowa? ka?dy d?wi?k, teraz by? przy wieszaku na kapelusze, teraz w drzwiach pokoju. Dlaczego si? zatrzyma?? Niech dowie si? najgorszego. Ale jeszcze trzyma?a g?ow? opuszczon? nad ksi??k?, nie spojrza?a w gór?. Podszed? do sto?u i stan?? tam nieruchomo czekaj?c a? sko?czy akapit, który najwyra?niej j? zaabsorbowa?. Z wysi?kiem spojrza?a w gór?.
‘I co, John?’
Wiedzia?, co znaczy to krótkie pytanie. Przygotowa? si? na nie. Chcia? odpowiedzie? ?artem, gorycz w jego sercu pozwoli?aby mu na to, ale jego matka zas?ugiwa?a na wi?cej. Podszed? do niej z ty?u, tak by nie widzia?a jego spojrzenia i przechylaj?c jej szar?, kamienn? twarz poca?owa? j? szepcz?c:
‘Nikt o mnie nie dba, nikt mnie nie kocha oprócz ciebie, mamo’
Odwróci? si? i sta? opieraj?c g?ow? o gzyms kominka, ?zy cisn??y si? do jego m?skich oczu. Wsta?a chwiej?c si?. Po raz pierwszy w ?yciu ta silna kobieta zachwia?a si?. Po?o?y?a r?ce na jego ramionach, by?a wysoka. Spojrza?a mu w twarz, zmusi?a go by spojrza? na ni?.
‘Mi?o?? matki jest dana przez Boga, John. Trwa wiecznie. Mi?o?? dziewczyny jest jak k??b dymu, zmienia si? z ka?dy wiatrem. Nie chcia?a ci?, mojego ch?opca, nie chcia?a ci??’
Zacisn??a z?by, pokazuj?c je jak pies na ca?ej d?ugo?ci. Potrz?sn?? g?ow?.
‘Nie jestem dla niej do?? dobry, wiedzia?em, ?e nie jestem.’
Cedzi?a s?owa przez z?by. Nie us?ysza? co powiedzia?a, ale jej spojrzenie pozwala?o domy?le? si?, ?e by?o to przekle?stwo, je?li nie co? równie ordynarnego, ucich?a jakby nigdy nie zosta?o wypowiedziane. A jednak jej serce podskoczy?o na my?l, ?e znów nale?a? do niej.
‘Mamo’ powiedzia? pospiesznie ‘Nie mog? s?ysze? ani s?owa przeciwko niej. Oszcz?d? mi tego, oszcz?d?! Jestem bardzo s?aby w moim bólu. Wci?? j? kocham, kocham j? bardziej ni? kiedykolwiek.’
‘A ja j? nienawidz?’ powiedzia?a pani Thornton niskim, zaci?tym g?osem. ‘Stara?am si? nie nienawidzi? jej, gdy stan??a mi?dzy mn? a tob?, bo, mówi?am sobie, ona uczyni go szcz??liwym i odda?abym swoje serce za to. Ale teraz nienawidz? jej przez wzgl?d na twoje cierpienie. Tak, John, nie masz potrzeby ukrywa? przede mn? zbola?ego serca. Jestem twoj? matk?, urodzi?am ci? i twój smutek jest moj? agoni?, je?li ty jej nie nienawidzisz, ja owszem!’
‘W takim razie mamo, zmuszasz mnie bym kocha? j? jeszcze bardziej, traktujesz j? niesprawiedliwie i ja musz? to zrównowa?y?. Ale dlaczego rozmawiamy o mi?o?ci i nienawi?ci. Ona o mnie nie dba, to wszystko... i zbyt wiele. Nie podejmujmy ju? tego tematu. To jedyna rzecz, jak? mo?esz dla mnie zrobi? w tej sprawie. Nigdy wi?cej nie rozmawiajmy o niej.’
‘Z ca?ego serca! Chcia?abym tylko by ona i wszyscy jej bliscy zabrali si? tam, sk?d przyjechali!’
Sta? nieruchomo wpatruj?c si? w ogie? jeszcze przez minut? lub dwie. Jej zimne, zamglone oczy wype?ni?y si? niechcianymi ?zami, gdy patrzy?a na niego, ale wyda?a si? równie cicha i surowa jak zwykle, kiedy przemówi?.’
‘Wydano nakaz przeciwko trzem ludziom za spiskowanie, mamo. Wczorajsza awantura pomog?a zd?awi? strajk.’
Imi? Margaret wi?cej nie pojawia?o si? mi?dzy pani? Thornton a jej synem. Wrócili do zwyk?ych rozmów, o faktach, nie o opiniach, tym bardziej o uczuciach. Ich g?osy i tony by?y spokojne i ch?odne, kto? obcy móg?by odej?? z my?l?, ?e nigdy nie widzia? tak lodowatej oboj?tno?ci mi?dzy tak bliskimi krewnymi.
Offline
Dzieki Caroline
Znowu slodkie ciasteczko z odrobina goryczy.
Slodkie, bo milosc Thorntona jest tak piekna; gorzkie, bo tak przezywa odrzucenie, a matka tez mu tego nie ulatwia.
Najpiekniejsze fragmenty:
Podszed? do niej z ty?u, tak by nie widzia?a jego spojrzenia i przechylaj?c jej szar?, kamienn? twarz poca?owa? j? szepcz?c:
‘Nikt o mnie nie dba, nikt mnie nie kocha oprócz ciebie, mamo’
Odwróci? si? i sta? opieraj?c g?ow? o gzyms kominka, ?zy cisn??y si? do jego m?skich oczu.[..]
Mamo’ powiedzia? pospiesznie ‘Nie mog? s?ysze? ani s?owa przeciwko niej. Oszcz?d? mi tego, oszcz?d?! Jestem bardzo s?aby w moim bólu. Wci?? j? kocham, kocham j? bardziej ni? kiedykolwiek.’ [..]
W takim razie mamo, zmuszasz mnie bym kocha? j? jeszcze bardziej, traktujesz j? niesprawiedliwie i ja musz? to zrównowa?y?. Ale dlaczego rozmawiamy o mi?o?ci i nienawi?ci. Ona o mnie nie dba, to wszystko... i zbyt wiele.
[URL=http://img360.imageshack.us/my.php?image=thornton25lu.jpg][/URL]
Offline
No i tu o pani Thornton:
Cedzi?a s?owa przez z?by. Nie us?ysza? co powiedzia?a, ale jej spojrzenie pozwala?o domy?le? si?, ?e by?o to przekle?stwo, je?li nie co? równie ordynarnego, ucich?a jakby nigdy nie zosta?o wypowiedziane. A jednak jej serce podskoczy?o na my?l, ?e znów nale?a? do niej.[...]
A ja j? nienawidz?’ powiedzia?a pani Thornton niskim, zaci?tym g?osem.
Ale tu jest inaczej, bo cierpi wraz z nim:
Jej zimne, zamglone oczy wype?ni?y si? niechcianymi ?zami, gdy patrzy?a na niego, ale wyda?a si? równie cicha i surowa jak zwykle
Z pewnoscia targaja nia sprzeczne uczucia, tak samo jak mna, kiedy o niej mysle.
Offline
Kolejny pi?kny-cho? smutny- fragment Caroline
Tak sobie porównuj? t? scen? ze scen? filmow?. I po raz kolejny dochodz? do wniosku, ?e zosta?a wspaniale zagrana. Aktorzy idealnie oddali nastrój opisany przez autork?. Musz? sobie od?wie?y? ten fragment
Offline
To prawda, jak to czytam, to slysze glos Hannah i Johna czyli Sinead i Richarda i widze ja jak trzyma jego glowe w swoich dloniach i mowi o milosci matczynej i dziewczecej..
‘Mi?o?? matki jest dana przez Boga, John. Trwa wiecznie. Mi?o?? dziewczyny jest jak k??b dymu, zmienia si? z ka?dy wiatrem.
[URL=http://img286.imageshack.us/my.php?image=055b0uc.jpg][/URL]
Offline
Na tym ostatnim zdj?ciu wida? jak on ca?ym sob? s?ucha tego co ona do niego mówi. To ci syn...jak sie takich pos?usznych wychowuje to ja nie wiem :?
Carolciu czy to znaczy, ?e jutro ju? ja? 8O
Offline
Carolciu czy to znaczy, ?e jutro ju? ja? 8OHehe
![]()
![]()
![]()
![]()
A Ty co si? ?miejesz jemio?o jedna?
My?lisz, ?e to tak hop, hop i ju? ciasteczko. Ja jestem od kwiatków a nie od cukiernictwa specjalizator rolnictwa i mnie lekko nie jest, a Carolcia to ma taki zryw, ?e ja si? nawet nie srelaxowa?em
Offline
Basiek tu jest stronka na FilmWebie
jupi ju? 11 g?osówa wynik g?osowania ca?e 10 jest!
http://www.filmweb.pl/Film?id=184043
Richard ma tylko :cry: 6
http://www.filmweb.pl/Richard,Armitage, … ,id=281769
A nasza Margaret Daniela Denby-Ashe
tylko 1 oczywi?cie mój :x
http://www.filmweb.pl/Daniela,Denby-Ash … ,id=203179
Mama Richarda te? ma malutko
Sin??ad Cusack
http://sinead.cusack.filmweb.pl/Sin%E9a … n,id=40737
A mój kochany Brendan Coyle
to juz nawet nie mówi?
http://www.filmweb.pl/Brendan,Coyle,fil … ,id=107825
Gitko, nadrobi?am ju? zaleg?o?ci i zag?osowa?am na wszystkich - same 10, bo ca?a ta czwórka w filmie mnie zachwyci?a :-)
Jaki obraz dzi? na Twoim avatarze?
Offline
GosiuJ Richard Armitage (III) to nie nasz Rysiek
http://www.imdb.com/name/nm1836500/
mo?e na FilmWebie co? pomylili
Tu jest nasz Rysiek
http://www.imdb.com/name/nm0035514/
OK, zwracam honor, to nie nasz Rysio, rzeczywi?cie :-) Nasz Ry? m?odszy i przystojniejszy :-)
Offline
A Ty co si? ?miejesz jemio?o jedna?
:cry: :cry: :cry: :cry:
Nie p?acz kochana, dzi? w Urz?dzie Miejskim omal nie zabi?am pana...
Musz? si? na kim? wy?y? ?eby sobie ul?y? (nawet mi z tych nerw rymy nie wychodz?).
Ale Ty si? nie gniewasz praftaaaa?
Offline
Ostatnie ciasteczko z tej serii.
![]()
Ju? o tym mówi?am, jeden z moich ukochanych fragmentów. By?am ciekawa, jak przet?umaczysz i oczywi?cie Twoja wersja mnie zachwyci?a :-)
Niezwykle emocjonalnie odbieram ten fragment, w ci?gu ostatnich dni czyta?am go dziesi?tki razy. Oddaje charakter pani Thornton (A jednak jej serce podskoczy?o na my?l, ?e znów nale?a? do niej), pokazuje bezmiar mi?o?ci Johna do Margaret i otch?a? jego rozpaczy po odrzuceniu... Ojejku, nie mog? mówi? o tym bez emocji, nie umiem, ta scena jest genialna w ksi??ce i w filmie, kocham Thorntona w tej scenie! Kocham Armitage'a za to, jak to zagra?!
Offline
Carolciu czy to znaczy, ?e jutro ju? ja?
Alisonku-Kalesonku, w rzeczy samej, to koniec rozdzia?u.
Niemniej, Polskie Towarzystwo Diabetologii zainteresowa?o si? naszym przypadkiem i w specjalnym o?wiadczeniu zaleci?o jednodniow? diet?
Co Wy na to dziewczyny?
Jako substytut proponuj? s?odki pakuneczek z?o?ony z ostatnich ciach, który pojawi si? w Waszych skrzynkach mailowych jeszcze dzi?
Co Wy na to, ?akomczuszki? I Ty, piekareczko?
Offline