Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Gosiu kocham Cię miłością czystą i prawdziwą!!!
O cholerka! Warto bylo!
Offline
Gosiu kocham Cię miłością czystą i prawdziwą!!!
O cholerka! Warto bylo!
A ja jej powiedziałam o tym drugim, ja, ja! Kochaj mnie też :-)
Offline
Jak on różnie wygląda na tych zdjęciach; bym nie powiedziała, że to jedna i ta sama osoba.
i to jest w nim najcudowniejsze
Offline
Gosiu kocham Cię miłością czystą i prawdziwą!!!
O cholerka! Warto bylo!
A ja jej powiedziałam o tym drugim, ja, ja! Kochaj mnie też :-)
Kocham, kocham. Miłością czystą prawdziwą i całkowicie BEZINTERESOWNĄ
P.S. Gosieńki czy zwróciłyście uwagę jak się przejawia moja miłość do Was?
Offline
Kocham, kocham. Miłością czystą prawdziwą i całkowicie BEZINTERESOWNĄ
P.S. Gosieńki czy zwróciłyście uwagę jak się przejawia moja miłość do Was?
Nie sadzasz nas na grochu i nie nabijasz się, jak po raz pięćsetny omawiamy uroki Jasia Szpatułki? :-)
Offline
Nie sadzasz nas na grochu i nie nabijasz się, jak po raz pięćsetny omawiamy uroki Jasia Szpatułki? :-)
Mało tego!!! Nie tylko Jaśka Szaptułki, ale też i pana Collin(s)a
Offline
Dobra, jak tylko cos jeszcze znajde,
to tu wklepie ku obopolnej uciesze!
Offline
Mało tego!!! Nie tylko Jaśka Szaptułki, ale też i pana Collin(s)a
I dlatego tez Cię kochamy :-) Chociaż wiesz, ja tam mogę podyskutować, nas i tak nie przegadasz w kwestii Szpatułek i Colinów ;-) Za to jak znajdziemy jeszcze coś fajnego Butlerowego na C19, to Gosia, w tym fachu biegła, ukradnie dla Ciebie
Offline
Ja tam nigdy nie próbowałam. Branie udział w misjach z góry skazanych na niepowodzenie nie leży w mojej naturze
Offline
Ja tam nigdy nie próbowałam. Branie udział w misjach z góry skazanych na niepowodzenie nie leży w mojej naturze
Mission Impossible :-)
Offline
A macie Geralda majowego
Offline
Aine kupiłam - skontaktuj się za mną - gohha2@gazeta.pl plizz i adresik doślij - bom czyściła skrzynkę i fruuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Offline
Kocham, kocham. Miłością czystą prawdziwą i całkowicie BEZINTERESOWNĄ
P.S. Gosieńki czy zwróciłyście uwagę jak się przejawia moja miłość do Was?
Nie sadzasz nas na grochu i nie nabijasz się, jak po raz pięćsetny omawiamy uroki Jasia Szpatułki? :-)
Hmmm, aluzju poniał... może poproście ją, żeby Was adoptowała :twisted:
Ciekawa jestem czy wytrzyma Was i z Wami i z tymi Waszymi nocnymi głupawkami tak długo jak ja ;-)
Offline
Hmmm, aluzju poniał... może poproście ją, żeby Was adoptowała :twisted:
Ciekawa jestem czy wytrzyma Was i z Wami i z tymi Waszymi nocnymi głupawkami tak długo jak ja ;-)
Niet, niet, Matuchna Przedłużona, nam u Ciebie dobrze, przepraszam w swoim imieniu i drugiej Gosi za głupawki. Chociaż nie obiecuję, że będzie lepiej, niestety ;-) Ale postaramy się być grzeczne... w rozsądnych granicach
Offline
Niet, niet, Matuchna Przedłużona, nam u Ciebie dobrze, przepraszam w swoim imieniu i drugiej Gosi za głupawki. Chociaż nie obiecuję, że będzie lepiej, niestety ;-) Ale postaramy się być grzeczne... w rozsądnych granicach
Podobno trudne dzieci kocha się bardziej niż te posłuszne i spokojne ;-)
Rozrabiajcie dziewczynki, rozrabiajcie. Inaczej musiałabym "durś" jeść grochówkie, a tak od czasu do czasu grochem Wam podsypię i coś się dzieje przynajmniej :-)
Offline
romansidło
In this sexy romantic epic, 'Dangerous Liaisons' meets 'Amadeus' in the form of Scotland's greatest poet, Robert Burns. Bringing together a superlative ensemble cast, BURNS is at once a celebration of love and its passions, and a powerful, emotional look at a man's journey in search of his true self.
Burns jest autorem m.in. słów do popularnej pieśni Auld Lang Syne, tradycyjnie śpiewanej w wigilię nowego roku (zwaną przez Szkotów Hogmanay).
Offline
milosz napisa³:
A macie Geralda majowego
majajaj!!!
Offline
Podobno trudne dzieci kocha się bardziej niż te posłuszne i spokojne ;-)
Rozrabiajcie dziewczynki, rozrabiajcie. Inaczej musiałabym "durś" jeść grochówkie, a tak od czasu do czasu grochem Wam podsypię i coś się dzieje przynajmniej
Bo "nie ma to jak u mamy, mily kat, cieply piec"
Offline
Aine, fajny ten Twój Gerard, zwłaszcza na "kliszy".
Offline
Aine, fajny ten Twój Gerard, zwłaszcza na "kliszy".
Mów mi tak jeszcze!!!
Offline
Jakoś dobrze mu tak w szarościach:
[URL=http://img320.imageshack.us/my.php?image=gerry87kk.jpg][/URL]
[URL=http://img397.imageshack.us/my.php?image=banner55rf.jpg][/URL]
Offline
A bo Å‚adnemu we wszystkim Å‚adnie
W rzeczy samej
[URL=http://imageshack.us][/URL]
Offline
Kilt, ale skórzany
Pokaz się nazywał "Dressed to Kilt"
Fajny gość z tego Gerarda, zabawnie mówi po angielsku
Offline