Ogród Jane Austen

Strona poświecona Jane Austen

Nie jesteś zalogowany.

Ogłoszenie

#26 2006-04-22 18:39:07

bezpaznokcianka
Użytkownik

Re: Z wizyt?

I kto by pomy?la?, ?e tyle po?ytku mo?na mie? ze zwyk?ego kataru...

szkoda, ze moj katar nie przynosi mi takich korzysci big_smile

Offline

 

#27 2007-02-26 00:54:09

Ulka
Użytkownik

Re: Z wizyt?

Je?li chodzi o wizyty-to zupe?nie inaczej one chyba wygl?da?y, tak ?e chorowanie w go?ciach nei by?o prawdopodobnie tak ra??ce. Sama Jane i Cassandra je?dzi?y to tu, to tam, pomieszkuj?c po par? iesi?cy u ró?nych krewnych i znajomych. Lizzy u Collinsów, pa?stwo Hurst u Bingleya, panny Steel w Londynie (u ró?nych, prawie obcych ludzi), Anna Elliot u siostry, o! Luiza u Harvillów... O ile kurtuazyjna wizyta trwa? mog?a króciutko (Bingley odwiedzaj?c pierwszy raz pana Benneta sp?dza u niego kwadrans) to praktykowane by?o te? "pomieszkiwanie" w obcych domach... Zadziwia mnie, jak to inaczej zupe?nie ludzie ?yli, my?leli, tak trudno nam czasem pewne sprawy poj??! To jest fascynuj?ce big_smile


"cierpliwo?? - spokój ?e przecie? si? stanie"
(Ks. J. Twardowski)

Offline

 

#28 2007-02-26 09:07:13

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Z wizyt?

a teraz obowi?zuje "w go?ciach" rybia zasada big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#30 2007-02-26 16:46:04

Ulka
Użytkownik

Re: Z wizyt?

AineNiRigani napisał:

a teraz obowi?zuje "w go?ciach" rybia zasada big_smile

rybia?


"cierpliwo?? - spokój ?e przecie? si? stanie"
(Ks. J. Twardowski)

Offline

 

#31 2007-02-26 21:50:08

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Z wizyt?

No wiesz, ryba jest dobra pierwszego dnia. po dwóch zaczyna ?mierdzie?, a po 3 si? j? wyrzuca. To samo z go?cmi...


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#32 2007-02-26 22:21:41

Ulka
Użytkownik

Re: Z wizyt?

A, faktycznie smile Ale te? trzeba uwzgl?dni? ró?nice lokalowe. Mimo wszystko nawet Bennetowie czy panie Dashwood mieli miejsce dla go?cie. No u pa? D. tylko dla jednego wink i "pu?kownik co wieczór musia? w?drowa? do swego apartamentu we dworze" Swoj? drog?-chodzi?o o dwór Middletonów? A oni ju? wrócili? No, bo pu?kownik przyjecha? do pa? Dashwood a nocowa? u Middletonów??

A, no i jeszcze kwestia atrakcji - co my mo?emy naszym go?ciom zaoferowa? (pomijaj?c to, ?e nale?a?oby zazwyczaj wzi?? urlop)? A taki pan Collins mia? jako g?ówn? atrakcj? lady Katarzyn? big_smile

Ostatnio edytowany przez Ulka (2007-02-26 22:23:31)


"cierpliwo?? - spokój ?e przecie? si? stanie"
(Ks. J. Twardowski)

Offline

 

#33 2007-02-26 23:12:06

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Z wizyt?

nooo, u mnie w domu panuje staropolska zasada go?cinno?ci. Czasem sprowadzali?my do domu niemal tabuny ludziów róznej narodowo?ci, wyznania i ras big_smile
A atrakcji mo?na pe?no zorganizowa?. Jak goszcze przyjació?ke (minimum weekend) to i wycieczke sie zorganizuje, i jaki? seans z dobrym filmem. Nieeee, czasu brakuje, a nie rozrywek big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#34 2007-02-26 23:41:10

Ulka
Użytkownik

Re: Z wizyt?

ee, wycieczka, seans, gdzie im tam do lady Katarzyny de Bourgh, Aine wink


"cierpliwo?? - spokój ?e przecie? si? stanie"
(Ks. J. Twardowski)

Offline

 

#35 2007-02-27 07:28:35

pak4
Użytkownik

Re: Z wizyt?

Ulka: wycieczka, czy seans mo?e nie... ale u mnie w mie?cie jest zoo big_smile


Oddaj wierzbie
Ca?? nienawi??, ca?e po??danie
Twego serca.

Basho (1644-1695)

Offline

 

#36 2007-02-27 09:41:21

AineNiRigani
Użytkownik

Re: Z wizyt?

No tak przyznaj? - przy takiej konkurencji nie mam szans ... big_smile


Nawet kojot na kamieniu mo?e dosta? wilka...
http://swiataine.blogspot.com/

Offline

 

#37 2008-06-19 14:14:19

Mrs_Vetch
Użytkownik

Re: Z wizyt?

Zwiedzanie rezydencji by?o opisywane w wielu ksi??kach rozgrywaj?cych si? na Wyspach Brytyjskich - chocia?by w Rebece Daphne du Maurier cz??? rezydencji by?a udost?pniana zwiedzaj?cym.


"It is a truth universally acknowledged, that a single man in possession of a good fortune, must be in want of a wife." Pride and Prejudice (1813)
http://trus.m-bit.pl/

Offline

 

#38 2008-06-19 14:26:08

Tamara
Użytkownik

Re: Z wizyt?

I jest to praktykowane do dzisiaj , w rezydencjach obj?tych opiek? przez National Heritage w?a?ciciel mieszka w cz??ci posiad?o?ci , reszta jest udost?pniana zwiedzaj?cym , co pozwala na zdobycie funduszy na utrzymanie zabytkowych budynków i ogrodów , bo jest to koszt gigantyczny .

Offline

 

#39 2008-07-24 11:44:02

ja
Użytkownik

Re: Z wizyt?

Poza tym, te posiad?o?ci by?y na tyle wielkie, by go?cie i mieszka?cy si? nie spotkali.


"Gdybym by? tak bogaty, jak pan Darcy, nie przywi?zywa?bym ?adnej wagi do tego, czy jestem dumny, czy nie. Hodowa?bym sfor? ogarów i pi?bym butelk? wina dziennie"

Offline

 

Stopka forum

Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB