Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Gdy pisałam odpowiedź na posta nasunął mi się nowy temat. Lubicie odstresować się dobrą komedią romantyczną? Jaka najbardziej na Was działa? Która jest najlepszym lekarstwem?
Offline
Nie lubię komedii w stylu "Głupi i głupszy". Jeśli mam się odprężyć, wolę filmy w typie "Love actually" (chyba moja ukochana), "Notting Hill" czy "Bridget Jones". Czyli takie śmieszno-smutne komedie. Ewentualnie coś kompletnie absurdalnego w typie "Monty Pythona i Świętego Graala".
Offline
Zdecydowanie mohą ukochaną komedią romantyczną jest "Love Actually", oglądam co roku przed świętami i zawsze daje mi tyle nadziei, radości i optymizmu ^^
Offline
Zdecydowanie mohą ukochaną komedią romantyczną jest "Love Actually", oglądam co roku przed świętami i zawsze daje mi tyle nadziei, radości i optymizmu ^^
podpisujÄ™ siÄ™
Offline
Tak, obejrzalam ją po raz pierwszy całkiem niedawno i uważam, że to kawałek swietnego łamacza podłych nastrojów. " Notting Hill też bardzo lubię, ale zawsze z przyjemnością wracam też do starego dobrego Pretty woman
Offline
"Love Actually", oglądam co roku przed świętami i zawsze daje mi tyle nadziei, radości i optymizmu ^^
Zaraz zaraz. Wydawało mi sie, że to całkiem świeży film. Ile może mieć lat, skoro oglądasz go co roku?
Offline
A co powiecie na Bridget Jones? My miłośniczki Darcy'ego nie możemy sie z nią nie identyfikować
Offline
Ja chyba jestem za młoda, ale się nie identyfikuję
Offline
ok. Przesadziłam z tą identyfikacją w ogole. Chodziło mi o szczegóły (Darcy, walka z wiatrakami typu tusza, nałogi) no i oczywiście o niezlą w sumie zabawę podczas ogladania
Offline
Lubię wszystkie z Meg Ryan - Kiedy Harry spotkał Sally, Masz wiadomość, Francuski pocałunek. "To właśnie miłość" jakoś nie zaliczyłabym do komedii romantycznych, bo ja na tym filmie i smieję się i płaczę, ale za nim przepadam. Bardzo lubię też "Ja cię kocham a ty śpisz". Nie wiem którą najbardziej. Uwielbiam Notting Hill, a Spike jest moim najukochańszym filmowym brzydalem. Spadam z krzesła za każdym razem kiedy myli majonez z jogurtem, chodzi po domu w piance i masce do nurkowania, a już kiedy pręży się przed lustrem w szarych gaciuszkach wygłaszjąc słynne "girls love grrreys" to ja jestem gotowa.
Offline
Spike jest cudowny.... Tekst o puszce Pandory xD xD xD
Jego pierwsze pojawienie się w filmie zawsze mnie zbija z nóg
Co ciekawe, ten sam aktor zagrał Dobbina w "Targowisku Próżności".
Offline
Alison pod wszystkimi które wymieniłaś podpisuję się obiema rękami.
Dodałabym również "Czego pragna kobiety" z Melem Gibsonem (taniec ala Fred Aster uroczy), "Rzymskie wakacje" i "Sabrine".
Z rodzimych produkcji "Między ustami, a brzegiem pucharu". Może to nie do końca komedia romantyczna, ale czyż rola śp. Henryka Bisty nie była fantastycznie komediowa. Poza tym mimo wielu słów krytyki podobało mi się "Tylko mnie kochaj".
Offline
Tak, tak Spike dodaje koloru tej komedyjce. Natomiast myślę, ze Love aktuelly jest jak najbardziej komedią romantyczną, Ali. to już taki gatunek filmu, że ma w równej mierze śmieszyć, co wzruszać. Ja bardzo lubię angielskie komedie - Od Czterech wesel począwszy, przez Notting Hill, Bridget Jones,(itd. itp) aż do "Love..." i to wcale nie ze względu na Hugh. Bardzo odpowiada mi taki rodzaj humoru
Offline
Może to nie do końca komedia romantyczna, ale czyż rola śp. Henryka Bisty nie była fantastycznie komediowa. Poza tym mimo wielu słów krytyki podobało mi się "Tylko mnie kochaj".
Ja też się podpisuję. Bista super - panie hrabio, może byśmy...
Nie słyszałam o krytykach "Tylko mnie kochaj" - mnie sie bardzo ten film podobał, był max nierealny, ale tak uroczy do oglądania, a ta malusia taka słodka, że jak sie ukaże na DVD, to go sobie na pewno kupie na chandry jesienne...
Offline
Alison też sobie kupię "Tylko mnie kochaj" ale nie tylko dla malutkiej. Jedne duży tez mi sie podobał.
Offline
Przypomniało mi się jak to dokładnie było z Bistą:
- Panie hrabio mamy zaproszenie na wesele.
- Franc to znaczy, że ja tez jestem zaproszony?
Offline
PrzypomniaÅ‚a mi siÄ™ jeszcze jedna fajna komedia romantyczna pt. „Pozew o miÅ‚ość” z Julianne Moore i Piercem Brosnanem. GrajÄ… parÄ™ rywalizujÄ…cych prawników, specjalizujÄ…cych siÄ™ w sprawach rozwodowych. Na trzeźwo siÄ™ nienawidzÄ… (tzn. po prawdzie to ona jego), a „po pijaku” lÄ…dujÄ… ze sobÄ… w łóżku, a nawet biorÄ… romantyczny fikcyjny Å›lub, z którego fikcyjnoÅ›ci, dÅ‚ugo nie zdajÄ… sobie sprawy. OczywiÅ›cie wszystko koÅ„czy siÄ™ – żyli dÅ‚ugo i szczęśliwie, czyli tak jak lubimy ;-)
Offline
Moje typy: Ja Cię kocham, a ty śpisz, To właśnie miłość, Dziennik B.J., Francuski pocałunek.
Offline
Amelii nie widziałam. Ale ktoś (chyba Ania) w innym wątku przypomniał mi o filmie "Miłość ma dwie twarze"; bardzo go lubię.
Offline
wszystko z Meg, szczegolnie Kiedy Harry poznał Sally
do tego Mąż idelany (wielbiam Wilde'a, chociaz important... chyba najmniej)
zebra z klasa
shreki
To9 własnie miłosc
Bridget
4 wesela...
Pod Słońcem Toskanii
a przede wszystkim serial M.A.S.H. Kiedys lecial, mam nawet nagrane na video, ale nie potrafie tego wrzucic na DVD lub divixa.
Offline
Boć to kawałek naprawdę niezlej komedii Caiti- z gwiazdorską obsadą i całą kupą niezłych pomysłów (choćby wspominany wwątku o kobietach doskonaly kęs )
Offline
Shreki też niewątpliwie sa komedia romantyczną - jakby na to nie spojrzeć!!!
Offline
Ja trawiÄ™ tylko angielskie komedie romant. Nieromantyczne zaÅ› to m. in.:
"Tajemnica morderstwa na Manhatanie"
fr. "Plotka"
"Brunet wieczorowÄ… porÄ…" i in. Barei.
Offline