Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
Ale? te kwiaty ?liczne! Pachn? prawie na tym forum.
Offline
z dzisiejszej wyprawy na dzia?k? - pi?knie pachn?ce fio?ki. Szkoda, ?e nie mo?na za??czy? ich zapachu :
m.
Offline
A moja babcia jeszcze ma......
jedzenie upitraszone na takim piecu jest bez porównania smaczniejsze, bardziej aromatyczne....
uwielbia?am ziemniaki pieczone na takim piecu.....i jak jad? do babci to nie mog? si? oprze? i wcinam bez opami?tania... tak na zapas
Offline
Moja prababcia te? tak mia?a w domciu. a w pokojach na ?ó?kach le?a?y poduszki- jedna na dugiej, od najwi?kszej do najmniejszej.
Offline
A moja babcia jeszcze ma......
jedzenie upitraszone na takim piecu jest bez porównania smaczniejsze, bardziej aromatyczne....
uwielbia?am ziemniaki pieczone na takim piecu.....i jak jad? do babci to nie mog? si? oprze? i wcinam bez opami?tania... tak na zapas
a ja uwielbia?am placki, które kroi?o si? na makaron piec na takim piecu. wychodzi?a przepyszna maca, a potem tylko mase?ko i sól mniam
ale niestety nie ma te? tego pieca o którym pisze
Offline
A moja babcia jeszcze ma......
jedzenie upitraszone na takim piecu jest bez porównania smaczniejsze, bardziej aromatyczne....
uwielbia?am ziemniaki pieczone na takim piecu.....i jak jad? do babci to nie mog? si? oprze? i wcinam bez opami?tania... tak na zapas
Ostatni raz jad?am jedzonko ugotowane na takim piecu u mojej cioci w Bia?owie?y. Po prostu palce liza?. Jak dodamy do tego, ?e wszystko by?o w?asne (jajeczka, warzywka, mi?sko etc, etc) to niech si? schowaj? wszystkie najwykwintniejsze kuchnie ?wiata. Taka zupa grzybowa mmm... delicje. Grzybki z puszczy bia?owieszcza?skiej i piertuszka pachnia?y na ca?y dom i mia?y smak.
Offline
A ja je?dzi?am na wakacje z moja przyjació?ka do jej dziadków.
Nie mam rodziny na wsi, ale dzieki przyjació?ce pozna?am smak prawdziwie cudownego zakatka
Dom by? po?o?ony wyjatkowo malowniczo w zakolu rzeki, jak na wyspie, bo kiedy? jej dziadkowie mieli m?yn wodny. Ja pamietam juz m?yn elektryczny ale dom nie straci? swojego uroku
W kuchni sta? w?asnie taki piec. Raz w tygodniu piek?ysmy chleb i placki dro?d?owe z serem czy owocami. Mniam ten smak. I zapach chleba w ca?ym domu. Ja te? piek? chleb ,ale w piekarniku. Nic tak nie pachnie jak pieczony chleb.
Ogród by? pe?en warzyw .
Pami?tam jak nienad??a?ysmy z kiszeniem ogórków
Mleko by?o swojskie i w kazdej ilosci. Urzadza?ysmy mieszka?com domu prawdziwe uczty. Od lodów po rózne desery i wypieki.
Lubi?am sie bawi? m?ka gdy m?yn pracowa? . Zanurza?am r?ce w ogromnej skrzyni gdzie lecia? bia?y py?
A sianokosy czy wi?zanie snopków?
I potem taka frajda gdy jechali?my za?adowanym wozem przez rzek?.
To by?y wakacje. Szkoda ?e nie mam zdj?? z tamtego okresu
Ale mam te obrazy w oczach gdy tylko zamkn? powieki
Offline
Evo, ladnie o tym opowiadasz.
A fragment z m?k? - sama czuje jej mialkosc i miekkosc.
Offline
Ewka jak Ci? przeczyta?am to mi jako? tak Pannami z wilka zapachnia?o
:-) Ja te? nigdy nie sp?dza?am wakacji na wsi, ale raz na obozie harcerskim pomagali?my w sianokosach i by?a uczta po pracy i jazda na wozie i skakanie na siano z powa?y. To te? moje ulubione wspomnienia z dzieci?stwa. Cz?owiek jednak jest stworzony do blisko?ci z natur?. My w miastach jeste?my jednak strasznie okaleczone...
Offline
To ja te? posnuj? dalej w?tek wiejski.
Moja ciocia w Bia?owie?y z racji blisko?ci puszczy bia?owieszcza?skiej i faktu ,?e jej m?? a nasz wujcio by? le?niczym mia?a w s?ojach fantastyczne owoce lasu. Takich konfitur z le?nych malin, poziomek i jagód nigdzie ju? nie jada?am, nie wspominaj?c o wielko?ci tych owoców. Poziomki by?y jak truskawki, a jagody jak wi?nie. Wujek zna? w puszczy tajemne miejsca gdzie ros?y takie cuda.
Poza tym ju? wspomniane przeze mnie grzyby, a szczególnie rydze. To najlepszy grzyb na ?wiecie! To smak mojego dzieci?stwa niezapomniany i niepowtarzalny niestety.
Obok domu byl wielki ogród, z którego rwali?my ogromne ilo?ci zielonego groszku i na werandzie domu go zjadali?my.
Ciocia w s?ojach mia?a równie? mi?sko i w?dliny. Najpyszniejsza by?a bia?a kie?basa w galarecie.
A wszystko to przechowywane by?o w piwnicy stoj?cej odzielnie od domu i g??bokiej w ziemi chyba na 5 metrów.
Cudne to by?y wakacje i cudne s? teraz wspomnienia. Szkoda, ?e nasza cywilizacja i nasze czasy niszcz? tak? sielsk? anielsk? wie?.
Offline
Poziomki by?y jak truskawki, a jagody jak wi?nie. Wujek zna? w puszczy tajemne miejsca gdzie ros?y takie cuda.
A mnie w zwi?zku z tym fragmentem przypomnia? si? dowcip:
Przychodzi facet do sklepu z warzywami, podchodzi do skrzynki z jab?kami, bierze jedno i mówi: to ma by? jab?ko?! Pani!! To psiary! Za komuny to by?y jab?ka! Wielkie, s?odkie, pachn?ce! ?azi dalej po sklepie, podchodzi do gruszek i mówi: to maj? by? gruszki?! Kochana, to? to ul?ga?ki! Za komuny to by?y gruszki, wielkie, ci??kie, soczyste...
Idzie dalej podchodzi do arbuzów i mówi: To maj? by? arbuzy?! Pani!
A pani na to: Nie, to zielony groszek ...
Offline
jako? tak Pannami z wilka zapachnia?o......................
.
Klimat ten sam,ale ten dom to nie by? dworek
Uwielbiam film Panny z Wilka. Najlepszy film Wajdy. Nawet Olbrychskiego w nim trawi?.
Pozosta?e kreacje aktorskie by?y swietne. Uwielbiam Seniuk.
I ta spi?arnia
Pamietam moje watpliwo?ci co do zachowa? g?ównego bohatera i szok gdy omawia?a to z nami polonistka- wtedy Iwaszkiewicz jeszcze ?y?, a ja by?am w liceum.
Offline
No, teraz to pojecha?y?cie! Kocham takie dworki (nie takie dworkopodone straszyd?a, jakie teraz niektórzy sobie stawiaj?), od razu mi si? chce "Pana Tadka" czyta? (wiem, nienormalna jestem ;-)) i mieszka? w takim.
Offline
No, teraz to pojecha?y?cie! Kocham takie dworki (nie takie dworkopodone straszyd?a, jakie teraz niektórzy sobie stawiaj?), od razu mi si? chce "Pana Tadka" czyta? (wiem, nienormalna jestem ;-)) i mieszka? w takim.
Prosz? mi si? tu pogardliwie o Panu Tadku nie wyra?a?. Ja go kocham mi?o?ci? pierwsz? i przeczyst?. Mam taki ukochany egzemplarzyk malutki, oprawny w skór?, nigdy go nikomu nie po?ycz? cho?by kl?cza? przede mn? 3 dni na grochu. Otwieram go sobie cz?sto gdzie popadnie i czytam, czytam, czytam. ?atwo?? komponowania przepi?knych rymowanych zda? zawsze mnie obezw?adnia. Fredr? te? jak poczytam, natychmiast zaczynam mówi? wierszem ;-)
Offline
Moje ulubione
Offline
Bo?e jaki s?odziusie?ki bukieciK! A? mi monitor pachnie! jeszcze w tym dzbanuszku do mleka! Cudo!!!
Offline
No, teraz to pojecha?y?cie! Kocham takie dworki (nie takie dworkopodone straszyd?a, jakie teraz niektórzy sobie stawiaj?), od razu mi si? chce "Pana Tadka" czyta? (wiem, nienormalna jestem ;-)) i mieszka? w takim.
Nie jeste? nienormalna, bo ja mam tak samo No chyba, ?e obie jeste?my nienormalne
Offline
Ach Moniko..........a? t?skni? za latem na widok tgo bukietu.....
Offline
Ach Moniko..........a? t?skni? za latem na widok tgo bukietu.....
Faktycznie, ?liczny bukiet
A wiecie Dziewczyny, ?e 15 maja to ?wi?to Niezapominajki?
m.
Offline
Serio? Kocham te kwiatuszki!!!
http://www.desa.art.pl/aukcje/aukcja42/ … /042_3.jpg
Offline
Migotko ?liczna ta zastawa.
Moniczko ten bukiecik przepi?kny.
Cuda, cude?ka Nam wklejacie.
Offline
tu moje ukochane magnolie:
ten drugi talerzyk mog?abym mie?
m.
Offline
A? chcia?oby si? zje?? z takich talerzy.......
Offline
A? chcia?oby si? zje?? z takich talerzy.......
Oj nie! 8O Ja jak bym mia?a takie cude?ka to tylko za szybk? na wystawce - co by nic si? temu nie sta?o. I oczywi?cie obowi?zywa?by ca?kowity zakaz dotykania
Offline