Ogród Jane Austen

Moja Kochana...... :oops:
Skąd wiedziałaś, że uwielbiam tulipany?
Aż się wzruszyłam :cry: :cry:

Lubię wszystkie wiosenne kwiaty - przebiśniegi, przylaszczki, konwalie, bez, a tulipany całą wiosnę stoją pęczkami (trochę mniejszymi niż ten od Ciebie) na moich biurkach - w pracy i w domu.
Nie wyobrażam sobie stołu w kuchni bez jakichś świeżych kwiatów. Zimą zbieram gałązki forsycji i pędzę, żeby mi zakwitły kiedy za oknem hula zamieć.
Dziękuję Gitko :-)

A co do porcelany, to ja niestety wolę fajans, bo za wariatka jestem na porcelanę, nie pożyłaby długo w moich rękach. Wszędzie wlokę się z kubkiem herbaty. I mam swój kubek pracowy i domowy i broń panie Boże zrobić mi w czym innym. Bo mi nie smakuje. Ot stara Matka P. mogę już chyba mieć jakieś drobne dziwactwa ;-)

Oj dziewczyneczki moje kochane...
Jutro zabiorę się za drugi odcinek ;-)

Drugi odcinek? Cudnie , ja również dołączam się do kwiecistych podziękowań dla Alison

Aine, z ta herbata to tak jak ja. Pije na okraglo zwykle zielona
Najczesniej w kubku. Ale lubie filizanki.
Chcialabym miec werande

Mi sie ten obrazek spodobal (Amaranth Flower - Karaku):

Japoński zwoj - Karaku 1935 r.

No może weranda to za dużo powiedziane. Ganeczek. W dodatku mojej psiapsółki do której idę na św. Anny (ja mam ogródek wypoczynkowy )

A herbatę jednak wolę czarną.
Często też robię sobie własne mieszanki nawinie, dodając zioła z mojego ogródka, melisę, żubrówkę, cytryńca i wszelakie inne aromatyczne przyprawy.

Ach dziewczynki wiosennie się zrobiło....pomimo tego śniegu leżącego na ulicach.

Bardzo lubię wszelkie kwiecie i jest to ulubiony motyw moich wyszywanek krzyżykowych. Jeżeli dostanę piękny bukiet staram sie uwiecznić go na zdjęciu. Każda pora roku ma swojego przedstawiciela w kwiatach i wtedy te są moje ulubione.
Kawa mm... kawa. To cały rytuał. Pije tylko i wyłącznie w filiżankach. Najbardziej kocham wielką filiżankę z angielskiej porcelany w róże, którą podarowała mi moja przyjaciółka. Kawa z wloskiego czajniczka (broń Boże jakaś rozpuszczalna, fe) niezbyt mocna ale aromatyczna. Do tego niestety cukier, ale tak lubię i śmietanka w rozsądnej ilości. Aha no i oczwiście jakieś małe słodkie co nie co. Najbardziej smakuje pita w dobrym towarzystwie. Herbatą nie pogardzę ale nie mam takich wymagań co do naczynia. Satysfakcjonuje mnie kubeczek.
Jeżeli pozwolicie to tuż też zacytuje mojego ulubionego Andrzeja Sikorowskiego z "Pod Budą", który śpiewa:
"Kochani w wierze oraz w Panu
są w życiu dwie najświętsze sprawy.
Mieć swoją ziemię obiecaną
i własny kubek mieć do kawy"

PS. Chciałam Wam pokazać moją filiżanke ale nie umiem wkleić zdjęcia. Prosze o pomoc.

Dziękuję, Aine, przyda się, jak będę wstawiała zdjęcie mojego kotka!
Kwiatuszki kocham- najbardziej róże i te polne, które zbieram idąc gdzieś na spacer. Czasem oczywiście i chwasty są dekoracyjne, więc włączam je do moich bukietów.
Piękna oprawa śniadań czy podwieczorków- uwielbiam! Mam taki serwis "Róża", ale jest średnio poręczny. Natomiast filiżanki w formie czary- pięknie się prezentują i herbata świetnie w nich smakuje.

Bischoff Roses

Piękne prawda?

Co do porcelany to ja namiętnie zbieram Białą Marię Rosenthala- już nieprodukowaną
I musze Wam powiedzieć , że z tą porcelaną nie jest aż tak źle
Moją regularnie piorę w zmywarce i jakoś się trzyma


A ten piękny czosnek który też uwielbiam to dla Moniki za to , że pierwsza przybliżyła mi N&S

A to jest moja ulubiona filiżanka. Można takie u nas kupić, ale są bardzo drogie. Ja mam tylko jedną, którą dostałam w prezencie od przyjaciółki.
Filiżanki te wychodzą cyklicznie od kilku lat. Co roku 1 lub 2 wzory i każda ma na spodeczku wydrukowany rok. Były już misie, poziomki, ogródek, kwiaty wiosenne, owoce itd, itd.

http://img162.imageshack.us/my.php?image=bb0099vx.jpg