Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Jo! Tam wyzej ten gosc to ja bylam, ale z kompa w domu, wiec pewnie dlatego niezalogowalo mnie .
A tu taka cisza... czy cos sie rusza w temacie zlotu? Poszukuje u siebie jakiejs krawcowej do kiecki, ale nie wiem, czy znajde w rozsadnej cenie. Zobaczy sie. Powoli zaczne chyba zbierac pieniadze na sam wyjazd, bo dla mnie odleglosc jest spora. A jakis termin jest juz ustalony?
Pozdrawiam!
Offline
Ja dostałam sporo kasy na urodziny i chciałam zostawić właśnie na wyjazd, ale czarno to widzę - dziś kupiłam sobie śliczną spódnicę, po prostu musiałam :oops: Jak tak dalej pójdzie, to chyba poproszę kogoś o przechowanie kasy, bo wszystko wydam.
No, termin to miał być podobno pod koniec sierpnia, tak Ula? Bo już dobrze nie pamiętam...
Offline
Tak tak kochane moje wcześniej to ja nie mam co marzyć o żadnej organizacji tego spotkanka. Tak na margiinesie to już pora , żeby pewne sprawy poustalać np. policzyć ile nas jest 100% chętnych i ustalić konkretny termin - ostatni weekend sierpnia to 26-28. Ja teraz to mam sodomę i gomorę w robocie, ale już pomalutku będę się rozglądała co by tu można zdziałać.
Offline
Termin mi jak na razie odpowiada, mam nadzieję, że pieniądze dotrwają do tego czasu
Ja siÄ™ na to piszÄ™!
O ile nie będę musiała niczego sobie szyć
Offline
No to jest nas dwie Dorotko to sobie poszalejemy, ale ja raczej jak już wspominałam ze względów estetycznych - z kiecki zrezygnuję
No dobra a teraz na poważnie.
Brak czasu brakiem czasu, ale tak jest ciągle, więc uroczyście oświadczam, że się właśnie moblilizuję i zaczynam poważnie mysleć o spotkaniu. I teraz mam do Was prosbę o propozycję programowe bo od tego trzeba zacząć, czyli co byście chciały robić podczas tego zlotu.
A ja to pozbieram do kupy i rozpiszÄ™ godzinowo.
Ja np. myslałam o wyświetleniu w odcinkach przez trzy dni P&P o ile BBC wyrazi zgodę... itp
No to piszcie.
Offline
Miło byłoby zwiedzić jakiś pałac i piękne ogrody, w których zrobiłybyśmy piknik, na którym będziemy czytać na głos fragmenty JA
co Wy na to?
Offline
Tak, koniecznie musimy wszystko zwiedzić i obejrzeć, bo ja uwielbiam się szwendać, wezmę sobie aparat i będzie super!
Jakby była możliwość, to ja proponuję obejrzeć sobie jakiś film Zgadnijcie jaki...
Offline
A z tym terminem to już tak ostatecznie? Bo ja na przykład wyjeżdżam na cały miesiąc! ( tj. od 30.07 do 27.08 ) - wracam wieczorem. Pewnie nie będę w stanie przyjechać na zjazd, bo na pewno będę straaaasznie stęskniona za moją rodzinką...
Myślicie, że nie może to być np. pierwszy weekend września... :?:
Offline
Wrzesień odpada, ja mam szkołę niestety.
Ale może to by się dało jeszcze jakoś obgadać?
Offline
Cóż... ja też bym się chętnie na takie coś pisała. Będę dwunasta??
Od razu mówię, że mogę upiec ciasta, ciasteczka i inne takie. Tzn, upiekłabym, gdybym miała pewność, że dojadą Weźmy na przykład dojazd w bardzo upalny dzień - wszystko będzie pływać. :? Ale możemy sobie zrobić nowoczesny piknik. Nie mam nic przeciwko
Marzyłoby mi się jeszcze ognisko. Wiem, że to nie w stylu JA, ale ognisko, lato i piękne niebo to cudowne połączenie.
Chyba jestem najmłodsza, bo grasuję jeszcze po ogólniaku, ale jeśli tylko termin trafi i będę miała dojazd - przyjadę.
Offline
Po ogólniaku, co ty nie powiesz, to jest nas dwie
Miło że nie jestem osamotniona, ale i tak najmłodsza
Ognisko to świetny pomysł, tylko musiałabym zabrać więcej ciuchów na przebranie, bo będą śmierdzieć wędzonką
Offline
Ognisko?? no nie wiem, dziewczyny, czy wtedy robili ogniska? trzebaby się zastanowić.
Offline
Ja też nie jestem pewna, ale wyobrażacie sobie pana Darcy'ego jak dorzuca drewienek do ogniska... dobra wiem dziwaczę już... ale ferie mam to wiele wyjaśnia
Offline
Nawet jeśli nie robili wtedy ognisk, to dla naszego zlotu możemy zrobic malusieńki wyjątek Ognisko - to subtelne światło i przyjemne ciepełko...mmmmmmmmm...
Offline
i ten wspaniały zapach pieczonych kiełbasek
Offline
Żyć nie umierać To co dalej? Bo TFurczych pomysłów jest coraz więcej jak widzę
Offline
ale zdaje się że termin nam się, że tak to prostacko ujmę - rypnął...
Offline
Moje Drogie, ognisko mnie osobiście nie pociąga, ale jeśli chcecie to czmu ni :?:
Ula, czemu termin siÄ™ rypnÄ…Å‚???
Offline
Moniczek napisała, że nie może w ostatni weekend sierpnia a Dorotka że w pierwszy września, chyba musimy znaleźć kompromis.... a co do ogniska to nie wiem, perzy pałacu nam nie pozwolą rozpalić bo teren strzeżony więc sięraczej nie nastawiajcie na tą atrakcję drogie panie
Offline
Może jednak uda się w pierwszy weekend września, co :?: Byłoby fajno...
Przecież szkoła jeszcze na dobre nie będzie "rozkręcona", a poza tym to weekend - nikt do szkoły w weekend nie chodzi ...
Offline
Moniczek, to jest myśl! Ja mam w miarę tolerancyjnych staruszków, może by mi pozwolili, ale to musiałby być ten najpierwszy z pierwszych tygodni września, czyli 2-4.09.
Pasowałoby ci? Jak tak, to powoli zaczynam dyskusje z rodzicami, bo wiecie... jeszcze mi ociupinkę do niezależności (czytaj pełnoletności ) brakuje... więc miejcie na to wzgląd. Bo mi naprawdę zależy na tym spotkaniu. O ile będę miała za co jechać - jak znam moich rodziców znowu stwierdzą, że skoro to mój kolejny crazy pomysł, to mam sama znaleźć fundusze :cry:
Offline
Dorotko, fajnie, że zmieniłaś zdanie. Ja po raz kolejny powiem, że się dostosuję do Was Ale faktycznie początek września to najlepsiejszy pomysł, bo raczej wszystkie powinnyśmy już zakończyć wakacyjne wyjazdy
Dorotko, odkładaj sobie co tydzień 2-3 złote do skarbonki, do wakacji się uzbiera
A z tą niezależnością to się nie śpiesz, to wcale nic fajnego......
Offline
SUPER!!! Mam nadzieję, że innym też ten termin odpowiada - tzn ten pierwszy weekend września...
Offline
Ja mam czas od początku lipca do końca września , więc każdy termin mi pasuje. Na 99% piszę się na przyjazd (choć mam daleko) i każdy pomysł mi się podoba, byle tylko wypaliło.
Offline
Drogie fanki! Jestem nieco starsza od Was, ale dla przyjemności zywej dyskusji wiek się nie liczy! Tez kiedys robiłam imprezy w górach w prywatnym gronie, np. w Karpaczu. Ale teraz nie ma chetnych, nie znam Waszych gustów, ale liczy się tez kwestia kulturalnego spędzenia czasu. A
niektórzy sprawiali kłopoty, grymasili, itd. Jesli mamy organizowąć, należy chyba przedstawić z grubsza plan , nie mówię z zegarkiem w ręku, ale dla orientacji. W dzień spacery po górach, w ciekawe okolice, a wieczorami dyskusje o JA. Ze względu na problemy z dojazdami, najlepsze byłyby tygodniowe pobyty w pensjonatach w większych miejscowosciach/ Zakopane, Wisła/, a wyżywienie na własną rękę.
O wczasach nie ma raczej mowy, rujnujÄ… kieszenie.
Offline