Strona po¶wiecona Jane Austen
Nie jeste¶ zalogowany.
Mnie się podoba jak się oburza, kiedy ona wspomina o jego poskładanych w kostkę majtkach ;-)
Offline
Chyba zabrakło polotu dialogowego łebkowskiej. Podobno strasznie sie pokłóciły z Grocholą przy kreceniu II cześci, i Grochola powiedziała, że III zrobi sama i sama wybierze sobie scenarzystę No i jej nie wyszło.
Mnie osobiscie Grochola strasznie rozczarowała. uważam, że jest przereklamowana. Ale Film Nigdy w życiu uwielbiam. Osobiście uważam Stenkę za jedną z najlepszych polskich aktorek, o ile nie najlepszą. Byłam kiedyś na Makbecie z nią jako lady Macbeth (jego samego grał Domagarow). Bomba. Dała jej tyle życia, tyle energii, seksualności i zmysłowości, że nikogo nie wdziwiło, że Macbeth zatańczył tak jak ona mu zagrała.
NA filmy z nią idę w ciemno, tak samo jeśli ma to byc tylko dubbing. Biała Czarownica w kronikach Narnii to majstersztyk.
Offline
Święte słowa Aine, święte słowa.
Grochola jest stanowczo przereklamowana.
Nigdy w życiu świetne!!
I nie wiem czy wiecie, ale pierwsze kroki na scenie D.Stenka stawiała właśnie w Szczecinie w Teatrze Współczesnym, do którego jak mówi wraca do dziś z wielkim sentymentem.
Offline
Ja czytałam tylko tę jej trylogię i bardzo dobrze mi się to czytało. Nie wiem czemu się czepiacie. Film "Nigdy w życiu" generalnie mi się podobał, choć niektóre dowcipasy wydawały mi się nieco wymuszone. Na "ja wam pokażę" chyba się nie zdecyduję, bo juz po zajawkach było mi niedobrze....
Offline
A ja uwazam ze najlepsze co Grochola napisala - to felietony w Wysokich Obcasach i opowiadania
Offline
Właśnie w miałam sie wybrać z mężem jutro na ten film, ale po waszych recenzjach mogę śmiało stwierdzić,że zmarnujemy tylko czas.
A myślałam,że jest wart obejrzenia.
Offline
Ewelinko, każdy p[owinien wyrobić sobie zdanie sam, prawda? Może Ci się spodoba?
Offline
Byłam kiedyś na Makbecie z nią jako lady Macbeth (jego samego grał Domagarow). Bomba. Dała jej tyle życia, tyle energii, seksualności i zmysłowości, że nikogo nie wdziwiło, że Macbeth zatańczył tak jak ona mu zagrała.
Byłam również i miałam dokładnie takie same odczucia. Tak zawsze postrzegałam związek Makbeta i Lady Makbet - jako pełen namiętności, żaru, w którym on zrobi dla niej wszystko, bo jest nią kompletnie opętany - dlatego ta wizja sceniczna mnie zachwyciła. Stenka jest rzeczywiście rewelacyjna, powiem nawet, że jak wino - im starsza, tym lepsza :-) Chociaż Domogarow też idealnie wpasował się w rolę w przedstawieniu - był bardzo zmysłowym, ognistym, a potem porażonym nieszczęściem Makbetem.
Offline