Strona poświecona Jane Austen
Nie jesteś zalogowany.
Pokrewie?stwo dusz i intelektu?
Offline
Ojej, ale si? tu pozmienia?o...... Aine, Gitka, migotka.......Catri a gdzie Clive?
Offline
ja chyba nie bede orginalna jesli powiem ze moj nick jest od imienia mojej ulubionej postaci literackiej....chyba wiadomo której :oops: 8)
Offline
Catri a gdzie Clive?
Szczerze mówi?c te? mi ch?opaka brakuje. Pewnie dlatego, ?e kojarzy mi si? z Yeats'em...
Wklei?am go sobie w podpis. A co - b?d? mia?a dwóch przystojniaków!
Offline
Zgadza si? - od przybytku g?owa nie boli. 8)
Offline
Zgadza si? - od przybytku g?owa nie boli. 8)
Amen!
Offline
?wi?te s?owa Diano....no Catri teraz bomba....
Offline
no Catri teraz bomba....
3 w 1
Offline
A jak....
Offline
ja chyba nie bede orginalna jesli powiem ze moj nick jest od imienia mojej ulubionej postaci literackiej....chyba wiadomo której :oops: 8)
a któ?by tej postaci nie lubi????
Offline
Trochu si? pozmienia?o tutaj.....ja te? mam nowy imid?......jak si? podoba? Podpis te? zmieniony: "Ephemera" Yeatsa....
Offline
Jeanne, czy ja mialam Ci cos nagrac?
Offline
Nie Aine..... a co? Skleroza nie boli, ale m?czy kochanie???
Offline
Straszliwie....
A jeszcze ostatnio sformatowalam dysk. Cala poczte straci?am. I jestem juz zupelnie uwalona. tych co mi sie ostatnio przypomnieli - pamietam, albo mam kontakt. Ale reszta? Bu!
Offline
Biedactwo...jako? dasz rad?, nie martw si?.
Offline
Jeanne, masz piekny avaterek i cudowny podpis. Musze sobie znalesc ten wiersz w ca?osci.
Offline
Schlebiasz mi Catri....dzi?ki.
A tu co? dla Ciebie:
"Ephemera"
"Twe oczy, którym nigdy nie do?? by?o moich,
Pochyli?y si? w smutku za powiek zas?on?,
Bo nasza mi?o?? pierzchnie."
Wtedy ona rzecze:
"Cho? to prawda, ?e nasza mi?o?? pierzchnie, sta?my
Jeszcze raz na samotnym wybrze?u jeziora,
Obok siebie, w godzinie wielkiej ?agodno?ci,
Kiedy znu?one dziecko, Nami?tno??, zasypia,
Jak dalekie s? gwiazdy. Pierwszy poca?unek
Jak daleki. I jak?e stare moje serce!"
Zamy?leni kroczyli przez uwi?d?e li?cie,
A potem on, trzymaj?c jej r?k? w swej d?oni,
Powiedzia? z wolna: "Pomy?l, te serca w?drowne,
Nasze serca, Nami?tno?? nieraz utrudzi?a."
Lasy by?y doko?a. I po?ó?k?e li?cie
Jak blade meteory przez pó?mrok spada?y.
Stary, kulawy królik ku?tykal po ?cie?ce.
Jesie? by?a nad nimi. I oto stan?li
Jeszcze raz na samotnym wybrze?u jeziora.
Obróciwszy si?, ujrza?, jak umar?e li?cie -
Wilgotne jak jej oczy - w milczeniu zebrane,
Rozrzuci?a na piersiach i w?osach swych.
"Nie p?acz,
?e?my znu?eni. Inne mi?o?ci spotkamy.
Wci?? nienawi?? i mi?o??, bez kresu i ?alu.
Przed nami le?y wieczno?? ca?a. Nasze dusze
Mi?o?ci? s? i nieustannym po?egnaniem."
Offline
Dziekuje! Piekny wiersz... Naprawde piekny.
Offline
Mnie te? si? bardzo podoba. A to wszystko przez Ciebie....niedobra. Zarazi?a? mnie Yeatsem.
Offline
Mnie te? si? bardzo podoba. A to wszystko przez Ciebie....niedobra. Zarazi?a? mnie Yeatsem.
Hihi! Jak mi mi?o
Offline
Mnie te? si? bardzo podoba. A to wszystko przez Ciebie....niedobra. Zarazi?a? mnie Yeatsem.
A nie tylko Ciebie
Offline
Nie no dziewczyny, naprawd?? Bardzo si? ciesz?, ?e nie?wiadomie odnios?am takie efekty
Offline
O widzisz Aine, jak dobrze. Nie jestem sama. Catri to si? nast?pnym razem zastanów co robisz. Tu s? niewinni ludzie! Przez Ciebie mnie na odwyk wy?l?. Ale si? zemszcz?.....jako?. Ju? nawet wiem jak....dr?yjcie! :twisted: :twisted: :twisted:
Offline
Ale si? zemszcz?.....jako?. Ju? nawet wiem jak....dr?yjcie! :twisted: :twisted: :twisted:
Nie mog? si? doczeka?!
Offline